Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3

#26 06-01-2014 o 19h26

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Michell Lee

-Jest świetnie Jack! Tylko niech mnie nie zwieje! - powiedziałem i ''podlewitowałem do niego''. W sumie to bardziej niż latanie. Położyłem się w powietrzu i spojrzałem na niego -Tak coś dzisiaj cicho... Może czas na jakiś przypał...? -spojrzałem na przyjaciela,a potem na okolicę. Za cicho. Zdecydowanie za spokojnie. Nie w moim stylu no...
Nadal ciągnie mnie do głośnego brzmienia i kłopotów. Taka moja natura co poradzić.

Red
-To zrób coś... -szepnąłem wstając i odkładając śpiącego Pikachu do jego miniaturowego łóżeczka,które sam zbudowałem.
Usiadłem obok wyjmując spod łóżka zeszyt i ołówki. Nie wiedząc co ze sobą zrobić zacząłem go rysować. Śpiącego,spokojnego Pikachu.
Nadal nienawidze Asha za to co mi zrobił... Za to co nam zrobił... Wywalili mnie z kreskówki tylko dlatego,że on był bardziej zabawny... To nie fair w stosunku do mnie i mojego Pikachu. On ma zwykłą podróbkę tego prawdziwego... Westchnąłem.


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#27 06-01-2014 o 19h32

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Tam mam coś zrobić ciekawe co nie ma nic do robienia chociaż jest galeria, dużo sklepów, kino, tenis i basen to i tak nie ma co robić.
- Sam se coś zrób.
Powiedziałam obojętnie i wyszłam na dwór nawet fajny wietrzyk całkiem przyjemny nawet wiem kto go robi spojrzałam w tej samej chwili na dach.
Podeszłam obok dachu kucnęłam a potem skoczyłam wysoko w górę wprost na dach siedział tam Jack i zmieniał pogodę.
- Nie ładnie tak bawić się pogodą.
Powiedziałam i stanęłam obok niego z dachu był fajny widok nie dziwię się że lubił tam chodzić było tam po prostu fajnie.

Offline

#28 06-01-2014 o 19h36

Miss'Sensei
MaAniaaa8
❝Do you ever wonder why are we here?❞
Miejsce: Planeta Chorus
Wiadomości: 799

Link do zewnętrznego obrazka
              Obudziłam się. Coś nie dawało mi spokojnie zasnąć. Westchnęłam i wstałam z jakże wygodniej ławki. Mimo, iż wiał chłodny wiatr to słońce dalej oślepiało swoim światłem. Spojrzałam w górę. Nad dachem latał Jack, a obok niego lewitował Michell.
              Wiedziałam, że coś szykują. Zawsze tak było. Ta dwójka plus jakiś pomysł równa się wielkie kłopoty. Oczywiście tylko dla nich. Postanowiłam nie zwracać uwagi na chłopaków, bo w końcu i tak by nie posłuchali. Ruszyłam spokojnie do akademika. Zobaczyłam jeszcze jak Pia dołącza do sprowadzaczy kłopotów. Weszłam do budynku i szłam korytarzem w stronę pokoju. Dzisiaj był tak leniwy dzień, że sama nie wiedziałam co mam robić. Strasznie mi się nudziło. Można powiedzieć, że czekałam, aż coś się wydarzy.

Ostatnio zmieniony przez MaAniaaa8 (06-01-2014 o 19h39)


https://imagizer.imageshack.com/a/img908/3583/pFHGYl.gif

Offline

#29 06-01-2014 o 20h24

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15224.jpg

Znów zaczęłam drapać, o drzwi. I wtedy spojrzałam się na okno, a potem na drzwi. Wstałam i podeszłam do okna, otworzyłam je a do drzwi się uśmiechnęłam.
- Pamiętaj, że za to Cię nienawidzę. - Warknęłam głośno. - A teraz żegnam! - Krzyknęłam z szyderczym uśmiechem.
Zaczęłam się podciągać, aż wlazłam na malutki parapet. Wyszłam przez okno, musiałam po innych parapetach zejść. Westchnęłam na jedną myśl, ciekawe co zrobił. Kiedy już wylądowałam na ziemi, postanowiłam się przejść. Zimny powiew, jakoś dziwnie na mnie działa, tak jakby uspokaja spojrzałam się na dach Jack, Michell i Pia. Elzę zauważyłam pod drzewem, ja usiadłam na ławce. Mój bakugan się dopiero przebudził, rzekłam do niego tylko śpioch, a on prychnął. A ja się uśmiechałam. Ale szybko mój uśmiech wyparował, bo nic nie zjadłam, obejdzie się bez śniadania.

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (06-01-2014 o 20h24)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#30 06-01-2014 o 20h30

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Finn

Wyszła przez okno i znowu mój plan legł w gruzach eh ale nic straconego mogę jeszcze zamknąć drzwi na klucz.
Wyszedłem z pokoju Mira swojego klucza zapomniała a wychodząc zamknąłem wszystkie okna i wziąłem oba klucze ale jestem wredny.
Wybiegłem na dwór było tam dużo osób Pia.Elza,Michell i Jack no i oczywiście Mira może czas ją po wkurzać.
- Mira nie zapomniałaś kluczy !
Powiedziałem pomachałem jej kluczykami przed nosem i wbiegłem na drzewo kluczyków zapasowych nie było tylko te dwa.

Offline

#31 06-01-2014 o 20h31

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
- Wyjąłeś mi to z ust, koleżko - wyszczerzyłem się i okręciłem w powietrzu. Wszyscy wyszli z pokojów, a to mi nie pasowało. - Co powiesz na wielką śnieżycę w domu? Pozamarzane klamki i krany? Śliska podłoga? Języki przymarznięte do kubków? Och, tyle pomysłów i tak mało czasu! - spojrzałem po koledze i czekałem, czy on nie ma jeszcze jakiegoś dobrego pomysłu. W ostateczności możemy zrobić to wszystko na raz. Najwyżej nie dadzą nam potem żyć.

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (06-01-2014 o 20h32)

Offline

#32 06-01-2014 o 20h36

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Pia Mia

On znowu ma zamiar bawić się pogodą jeżeli znowu mi zamrozi wszystkie ubrania to pożałuje oj pożałuje mam nadzieję że chociaż klamki zostawi w spokoju.
- Nie no znowu !
Jeżeli znowu znajdę moje buty zamarznięte to oszaleję nigdy nic nie jest bezpieczne przy nich nic dosłownie nic.
- Jeżeli ruszycie moje rzeczy to cię chyba zabiję.
Nie lubiłam jak coś zamarzało a to wszystko było ich robotą nie lubiłam tego.

Offline

#33 06-01-2014 o 20h41

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15224.jpg

Rozmawiałam ze swoim bakuganem, aż tu wybiegł Finn. Podniosłam brew do góry i dostrzegłam klucze, szybko się spojrzałam na pokój w którym z nim mieszkałam. Zapasowych nie ma. Pomyślałam, a potem spojrzałam się na niego hardo.
- Chcesz wojny, to ją twórz ale nie wiem czy wygrasz... - Odparłam z szyderczym uśmiechem na twarzy, podeszłam do drzewa na którym siedział. - Nie wiedziałam że jesteś małpą.. - Zaczęłam się z nim droczyć, zaśmiałam się w pewnej chwili.
Odeszłam od drzewa i zaczęłam zmierzać w stronę akademika. Naprawdę chce mu się ze mną walczyć? Prychnęłam na tą myśl. W pewnym momencie zachowuje się jak małe dziecko, zaśmiałam się. Mam nadzieję że nie będzie mnie zaraz gonić, bo wtedy naprawdę zrobię mu krzywdę..

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (06-01-2014 o 20h41)


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#34 06-01-2014 o 20h43

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Spojrzałam na wszystkich po kolei. Lecz jedna para osób przykuła moją uwagę. Jack znowu chciał wywołać wojnę. Pewnie pozamraża wszystko w akademiku. Czas go trochę ochłodzić z tymi planami. Odstawiłam szkicownik. Podeszłam bliżej dachu. Lecz najpierw odstawiłam szkicownik do pokoju. Wyszłam przed budynek i podsłuchałam. Tak już wiem co zamierza. Wyszłam z ukrycia i spojrzałam się na nich. Wycelowałam w Jacka i rzuciłam w niego śnieżką którą wyczarowałam. To mi się teraz dostanie.
-Chciałeś się chyba zabawić Jack? Ale kto powiedział że tylko ty-krzyknęłam do niego patrząc na to jak otrzepywał się ze śnieżki.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#35 06-01-2014 o 20h46

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Finn
Tak chce wojny bo mi się nudzi więc nie mam nic lepszego do roboty więc wojna.
- A ja nie wiedziałem że z ciebie taki szympans.
Zacząłem się głośno śmiać aż spadłem z drzewa ale i tak się śmiałem nie bolało mnie więc nie ma powodu do płaczu.
Poszła w stronę akademika postanowiłem oddać jej kluczyki w końcu inaczej wybije okno.
- Masz kluczyki.
Podbiegłem i rzuciłem je w jej stronę.

Offline

#36 06-01-2014 o 20h50

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Michell Lee

-Hm... - wyszczerzyłem się jak głupek - Tyle pomysłów tak mało czasu... Ej... A co powiesz na śnieżycę w środek tego jakże ciepłego dnia? - zaśmiałem się - Chodź zamrozimy podłogę i wszystko czego dotyka. - dodałem z głupim uśmiechem i zrobiłem w okół niego kółko. Położyłem się w powietrzu i czekałem na jego decyzję. Kłopoty to nasza działka nie ma co.

Red
Westchnąłem cicho gdy dziewczyna wyszła.
-Ty to masz spokojne życie,co? - szepnąłem do śpiącego pokemona i ruszyłem w kierunku kuchni. Wszyscy już gdzieś poszli. Zrobiłem naleśniki. Zjadłem może ze dwa,a resztę pozostawiłem na stole.
Jak ktoś będzie chciał to sobie zje. Zawsze tak robię. No cóż taka natura.


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#37 06-01-2014 o 21h08

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
- No to nie ma co... - nie udało mi się dokończyć, bo dostałem śnieżką prosto w twarz. Wyjrzałem zza dachu i zobaczyłem Elzę. W sumie, nie spodziewałem się kogoś innego.
Starłem resztki śniegu z twarzy i wykrzywiłem się. Może to hipokryzja, ale nie lubię jak ktoś żartuje ze mnie.
Podniosłem z ziemi moją laskę i zsypałem na Elzę potężną zaspę. Taką dużą, żeby nawet nie zdążyła uciec. Przy okazji zaśnieżyłem cały dziedziniec, więc dla bezpieczeństwa zerwałem się z miejsca, machnąłem na Michella i zleciałem za budynek, uciekając przed gniewem reszty.
- Głupi, lodowy podlotek.
Trzeba zacząć planowa od nowa, zachowując większą dyskrecję.

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (06-01-2014 o 21h10)

Offline

#38 06-01-2014 o 21h12

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Nagle spojrzałam że zaczyna machać swoją laską. Lecz było za późno. Zasypała mnie zaspa śnieżna. Śnieg zaczął topnieć więc jakoś się wydostałam. Odeszłam jeszcze kawałek. Dobra na razie nie będę go gonić zaczekam aż zrobi jakiś kawał wtedy dostanie odrobinę śniegu. Wróciłam pod swoje drzewo. Zaczęłam bawić się swoim darem i zaczęłam czarować przed swoją twarzą różne płatki śniegu i wzorki. Miałam chwilę zabawy a teraz znowu mi się nudzi. Ach to życie. Spojrzałam na śnieg jaki mnie otaczał. Jakoś nie czuła że siedzę na śniegu nawet mi się to podobało.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (06-01-2014 o 21h12)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#39 06-01-2014 o 21h15

Miss'Sensei
MaAniaaa8
❝Do you ever wonder why are we here?❞
Miejsce: Planeta Chorus
Wiadomości: 799

Link do zewnętrznego obrazka
              Idąc korytarzem z niedowierzaniem stwierdziłam, iż wydaje się on zupełnie pusty. Gdzie tak nagle wszystkich wywiało? Udałam się jednak do mojego pokoju. Cóż i tak nie mam co robić. Otworzyłam drzwi. Na szczęście pamiętałam aby zabrać klucze, choć i tak nie były mi potrzebne. Kurde - pomyślałam - zawsze gdy je mam to okazuje się, że mi się nie przydadzą, a gdy nie mam wręcz odwrotnie. Los mnie po prostu nie lubi.
               Mogłam zgadnąć, że Michell nie zamknie drzwi, bo przecież znajdował się na dachu, a okno było szeroko otwarte. Ja go kiedyś zabiję - pomyślałam. Już któryś raz zostawia otwarte okno, a potem zimno, tak zimno, bo przecież zawsze z Jack'iem coś kombinują, wpada do pokoju. Rzuciłam klucze na szafkę i przejrzałam się w lustrze. Wypadałoby coś zmienić. Otworzyłam szafę. Wisiało w niej wiele ciuchów i dodatkowo jeszcze w kilku szufladach. Ostatecznie po długim namyśle wyciągnęłam czerwoną sukienkę na ramiączkach kończącą się trochę powyżej kolan do tego biały fartuszek i równie śnieżne podkolanówki. Szybko się w to przebrałam i założyłam na nogi czarne trampki.
                  Usiadłam na łóżku. Nadal było cicho.


https://imagizer.imageshack.com/a/img908/3583/pFHGYl.gif

Offline

#40 06-01-2014 o 21h40

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Michell Lee

Sfrunąłem za nim śmiejąc się jak głupi z dziewczyny zasypanej przez zaspę. Nie wiem czemu ale mnie to naprawdę bawiło. Spojrzałem na niego i zawisłem w powietrzu jakby siedząc.
-Trzeba wymyślić coś nowego,bo podsłuchała... - powiedziałem robiąc minę myśliciela i obróciłem się na plecy. I co tu zrobić,co zrobić?

Red
Usłyszałem pikanie. Pikachu się obudził. Już po chwili znalazł się przy mnie i wskoczył do bluzy. Eh... Co ja z nim mam. Zauważyłem Scarlet wchodzącą do jej pokoju. Zapukałem delikatnie i otworzyłem drzwi.
-C-Cześć... -szepnąłem niepewnie - Uważaj na Michella... Bo ci kolor z sukienki zje... - dodałem cicho i dość nieśmiało stojąc w progu.


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#41 06-01-2014 o 21h41

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15224.jpg

Usłyszałam jak się głupkowato śmieje. Ja szympans? Naprawdę on nie rozróżnia człowieka od szympansa. Odwróciłam się w jego stronę, a on rzucił mi kluczyki zgrabnym ruchem je złapałam. Spojrzałam się na niego.
- Czyżby ja szympans? Od kiedy skaczę na drzewach i głupkowato się chichram? - Zadałam mu dwa pytania, lecz nie czekałam na odpowiedź.
Poszłam do swojego pokoju, gdyby mu coś tu zabrudzić. Lub zniszczyć. Otworzyłam drzwi od pokoju, zaczęłam przeglądać jego rzeczy. No wiem. Nie powinnam mu grzebać, ale jak wojna to wojna nie ma wyboru. Znalazłam jego miecz, jakbym chciała to bym go złamała, ale nie bo zaraz będzie płakać. Znalazłam jakąś rzecz należącą do niego, porzucałam nią w ścianę, a ona zaczęła się przestawiać. Odłożyłam ją i wyszłam z pokoju, wszystkie okna pozamykane, to drzwi też będą zamknięte. On nie wejdzie do pokoju, ale ja tak. Uśmiechnęłam się i zamknęłam drzwi na klucz. Jak chce wejść do pokoju, to najpierw musi mi zabrać klucze, a póki je mam to trzeba na wiele sposobów zabrać.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#42 06-01-2014 o 22h24

Miss'Sensei
MaAniaaa8
❝Do you ever wonder why are we here?❞
Miejsce: Planeta Chorus
Wiadomości: 799

Link do zewnętrznego obrazka
              Wpatrywałam się w okno gdy usłyszałam jak ktoś delikatnie puka. Nim zdążyłam powiedzieć, żeby wszedł drzwi otworzyły się.
       -C-Cześć... Uważaj na Michella... Bo ci kolor z sukienki zje..   
                Red stał w progu drzwi wraz z Pikachu chowającym się w bluzie chłopaka. Wyglądali razem całkiem uroczo. Zaśmiałam się lekko.
       - Dzięki za ostrzeżenie, teraz moje sukienki będą bezpieczne - powiedziałam radosnym tonem i uśmiechnęłam się do niego. - Nie stój tak w drzwiach, bo to wygląda co najmniej dziwnie.
               Ciągle z uśmiechem na ustach zachęciłam go ręką aby wszedł do pokoju.


https://imagizer.imageshack.com/a/img908/3583/pFHGYl.gif

Offline

#43 06-01-2014 o 22h29

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Red

Przytaknąłem nieśmiało głową i wszedłem do pokoju. Usiadłem na przeciwko niej na jednym z łóżek. Gdy tylko to uczyniłem,Pikachu spojrzał na mnie pytającym wzrokiem,a potem na Scarlet.
Pogłaskałem go po głowie.
-To jest Scarlet. Chyba jeszcze jej nie poznałeś co? Przywitaj się. - szepnąłem do niego,a ten wyskoczył z bluzy i podbiegł do dziewczyny kładąc się jej na kolanach.
Był uroczy. Po prostu uroczy.


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#44 06-01-2014 o 23h06

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Po wizycie w knajpie zachciała mi się spać. Postanowiliśmy z Rufusem, że wrócimy do akedemika. Zaskoczyło nas gdy zobaczyliśmy tyle śniegu.
- Rufus, ulepmy bałwana. - zauważyłem Erzę i krzyknołem do niej. - Erza lepimy bałwana przyłaczysz się?
Nie czekając na jej odpowiedź wziołem się za tworzenie kuli. Jak się pośpieszymy to postoi jakoś godzinę może dwie. To będzie wspaniały baławan aż na myśl przyszły święta. Chinka, prezenty... Chciałbym dostać kosmiczny prom albo największe na świecie buritto...

Offline

#45 07-01-2014 o 14h52

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Po chwili podszedł do mnie Ronald ze swoim zwierzakiem. Zapytali czy może chcę się do nich przyłączyć w robieniu bałwana.
-Pewnie to ja zrobię głowę-powiedziałam i wstałam.
Otrzepałam spodenki i podeszłam do nich. Stanęłam stabilnie i wyczarowałam symetrycznie okrągłą kulkę na twarz. Zaczęłam się bawić i dekorować ją płatkami śniegu i różnymi wzorkami z lodu i śniegu. Uwielbiałam tą zabawę.
Mogłam się w niej wykazać i bardzo mnie relaksowała. Odstawiłam kulę i na chwilę i pobiegłam do kuchni. Wzięłam wielką marchewkę. Wróciłam do bałwana i położyłam produkt na  śniegu przy okazji podnosząc i dopracowując twarz.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#46 07-01-2014 o 15h12

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Finn

Biedna Mira w końcu dałem jej jeden klucz drugi wciąż mam w ręce zaśmiałem się lekko zobaczyłem też jak Elzę zasypuję warstwa śniegu.
- Yyy wiesz co radzę ci wyjść z pod tego śniegu.
Powiedziałem ze zdziwieniem w końcu nie codziennie widzi się w ciepły letni dzień jak jakąś dziewczynę nie wiadomo jakim cudem  zasypuje warstwa śniegu.
Poszedłem do pokoju Miry nie było obok była upaćkana bluzka na szczęście to nie moja kopnąłem ją pod łóżko Miry nie wiem czyja ona była chyba jej ale ja mam podobną.
- Mira czemu upaćkałaś sobie bluzkę.
Stwierdzam fakty ale zaraz zaraz czy to moja czekolada o nie to wojna dopiero się zaczęła schowałem pod jej poduszką śledzia.

Pia Mia
Dostał w twarz śnieżką a potem zasypał Elzę grubą warstwą śniegu taaa kolejny normalny dzień w tej nienormalnej szkole.
Zanim uciekł złapałam go za kaptur od bluzy myślę że tym razem tak szybko nie ucieknie moja skóra była jakby to powiedzieć odporna na zimno.
- Nie tak szybko Jack.
Jeżeli mnie zamrozi to to przymrozi moją rękę do jego kaptura i wtedy oboje utkniemy logika.
- Po co ten śnieg.

Offline

#47 07-01-2014 o 16h01

Miss'OK
Eminaria
Daj mi nadzieję i zabierz mi serce, jeśli poczujesz choć chwilę jak ja.♥
Wiadomości: 1 501

//photo.missfashion.pl/pl/1/20/moy/15224.jpg

Wtedy wrócił Finn. Odwróciłam się i podarowałam mu lodowate spojrzenie, czy może mnie zostawić? Czy do reszty oszalał? Kopnął niby "moją upaćkaną bluzkę" pod moje łóżko, wyciągnęłam ją i rzuciłam ją prosto na jego twarz.
- Czyżby.. Moja? Powiadasz. Mi się zdaję że to twoja bluzka. - Zaśmiałam się że o mało nie spadłam z łóżka.
Poczułam dziwny zapach. Śledź? Zaczęłam przeczesywać łóżko, wzięłam poduszkę i zobaczyłam śledzia. Zmierzwiłam go wzrokiem, rzuciłam mu prosto w twarz śledzia. Podeszłam do niego i zakryłam mu swoją dłonią jego usta.
- Po pierwsze, łapy przy sobie z zabawami. Po drugie, zostaw moje rzeczy. Po trzecie, jak tak Cię to denerwuje to się do mnie nie odzywaj. - Puściłam go i odeszłam.
Wyszłam z pokoju, zamknęłam je nogą, i ruszyłam do kuchni. Jestem zmęczona bo nic nie jadłam, i nie czuję zbytnio w sobie siły. Zrobiłam sobie płatki z mlekiem i powoli jadłam.


http://s12.favim.com/orig/160812/gif-harley-quinn-joker-suicide-squad-Favim.com-4628517.gif

Offline

#48 07-01-2014 o 16h08

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Finn
Rzuciła mi bluzkę i zapytała czy na pewno nie jest moja nie ja na pewno nie mam bluzki z czerwoną literą M na pewno nie.
- Nie ona jest twoja.
Wyjąłem z szafy moją bluzkę i jej pokazałem a tak czy tak to moja jest szara a nie biała ale podobna lecz jednak nie taka sama.
Gdy wyjęła tego śledzia zacząłem się głośno śmiać że aż spadłem z mojego łóżka ale opłacało się widok był niezapomniany.
- Lol.
Jak mi się nie podoba to mam się nie odzywać zgoda nie muszę zamknąłem drzwi na klucz i wyszedłem przez okno gdy zobaczyłem jak Ron lepi bałwana.
- Cześć Ron !

Offline

#49 07-01-2014 o 17h39

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka
Erza z chęcią przyłączyłą się do nas. Byłem tak zajęty tworzeniem kuli, że nawet nie zauważyłem, że używa magii.
- Tak nie wolno! Psujesz całą atmosferę. - powiedziałem odburzony. - Co to za frajda jeżeli jednym ruchem wszystko zrobisz. Gdzie te zamarźnięte ręce, które czekają na rozgrzaną czekoladę?
Oburzyłam się... Nie tak się lepi bałwana. Najpierw trzeba zrobić małą kulkę a potą ją toczyć aż będzie odpowiednia... To co ona robi mi się wcale nie podoba. Stałem tak z założonymi rękami i grymasem na twarzy. Czekając aż mnie poprze...

Offline

#50 07-01-2014 o 17h56

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
- Łoł, zajączku, uważaj bo spadniesz! - krzyknąłem, gdy dziewczyna chwyciła mnie za kaptur. Chyba zapomniała, że wszystkie dachówki są dokładniutko oblodzone.
Zachwiałem się, poślizgnąłem i zacząłem spadać z dachu, obejmując szybko dziewczynę. Dosłownie w ostatnim momencie stworzyłem następną kupę śniegu. Tym razem był to jednak nielepiący się puch, który złagodził nasz upadek.
- Nic Ci nie jest? - spróbowałem się podnieść.
Niezbyt ją lubię, bo przypomina mi Wielkanocnego Zająca, ale kobieta to kobieta.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3