Sakura Hitomi Niwa
Akihito puścił mnie i usiadł przy stole.
Wpatrywałam się głęboko w jego oczy nie wiedziałam,że tak szybko się mogę zakochać i to w kim chłopaku który chciał mnie okraść,ale to już przeszłość.
-Wiesz co dzisiaj dam ci wolne możesz robić co si się żywnie podoba ja sobie
poradzę jeden dzień bez lokaja.
Podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek.
Ostatnio zmieniony przez Zorma (04-01-2014 o 12h15)
Link do zewnętrznego obrazka
-Wolne powiadasz. Hmmmm ciekawe. I tak nie mam nic do roboty - powiedziałem a ona pocałowała mnie w policzek. Uśmiechnąłem się. -Co, podobam ci się? Mówiłem, że to tylko nagroda.
Sakura Hitomi Niwa
Odpowiedziałam na jego pytanie.
-Może troszkę mi się podobasz.
Uśmiechnęłam się.
-A ja ci się podobam?
Zadając to pytanie poprawiałam włosy.
Link do zewnętrznego obrazka
-Można by tak powiedzieć. -Przyszedł mi sms od osoby o której nie chciałbym aby się dowiedziała.-Wychodzę. Zostawiam ci mój numer. Później zadzwonię
Szybko wyszedłem. Dobiegłem do wyznaczonego miejsca. Był tam. Czekał na mnie sam. Dziwne. Musi być w tym jakiś podstęp.
Sakura Hitomi Niwa
Usłyszałam jak odebrał sms i po czym wyszedł z domu jak szalony.
Przecież ja mu nie pozwoliłam wychodzić ciekawe jak się będzie usprawiedliwiał.
Zostawił mi swój numer ciekawe po co?
Jest ostatnio taki tajemniczy.siadłam na kanapie i czekałam na jakiś znak od niego.
Trochę się martwiłam cały czas trzymałam telefon przy sobie.
Link do zewnętrznego obrazka
Przeprowadziłem z nim rozmowę. Mam zwrócić dług. Ale jak? Zadzwoniłem do Sakury:
-Zaraz będę z powrotem. - po czym się rozłączyłem.
Po chwili byłem już pod domem. Wszedłem do środka. Siedziała w salonie.
-Musisz mi pomóc!
Sakura Hitomi Niwa
Zadzwonił i powiedział,że zaraz będzie wiec odłożyłam słuchawkę i czekałam w domu.Po chwili wchodzi do domu i prosi mnie o pomoc.
-Co się stało w czym mam ci pomóc? Gdzie byłeś?
Cały czas zadawałam mu pytania i czekałam na odpowiedzi.
-Martwiłam się o ciebie. Dodałam
Link do zewnętrznego obrazka
- Przepraszam, że tak nagle. Musiałem iść na spotkanie. Dowiedzieli się o tobie. Muszę spłacić dług który zostawił mój ojciec. To 20tysięcy. Jeśli nie..-przerwałem - to cię zamordują. Rozumiesz .
Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (04-01-2014 o 18h28)
Sakura Hitomi Niwa
-Nie strasz mnie skąd mam wziąć taką sumę?.
Byłam przerażona tym co mi powiedział.
-Kto się o mnie dowiedział? mów szybko.
-Najlepiej będzie jak zadzwonimy na policję. Powiedziałam przerażona.
Link do zewnętrznego obrazka
- Gangster, jeden wielki mafiozo. Przedstawia się jako Alfonso Brimo. I nie możesz zadzwonić na policję. Nawet jak będzie siedział pokieruje ludźmi. Znajdą cię. Do pojutrza mam wpłacić 2 tysiące.
Widziałem przerażenie na jej twarzy.
Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (04-01-2014 o 19h22)
Sakura Hitomi Niwa
Mówił mi o mafii o gangsterze który zwie się Alfonso Brimo.
Nie mogę dzwonić na policję powiedział.Byłam przerażona.
Skąd mam wziąć taką sumę?
Jest tylko jedno wyjście muszę zadzwonić do Ojca.
Jak ja mu to wszytko wytłumaczę.
-Tylko mój Ojciec ma taką sumę.
Powiedziałam w przerażeniu.
Link do zewnętrznego obrazka
Powiedziała coś o ojcu.
- I co mu powiesz.-Zacząłem udawać jej głos. -Cześć tatku jest problem. Chłopak który chciał mnie okraść mieszka ze mną i jest moim lokajem. No i jest problem bo jakiś gangster Alfonso każe mu spłacić 20 tysięczny dług ceną mojego życia. Pożyczysz mi pieniążki?
Popatrzyłem na nią. Była sparaliżowana. Stała jak słup soli. Ani jednego ruchu. NIC
Sakura Hitomi Niwa
-Nie tak mu nie powiem nic mu nie powiem będę musiała sama sobie poradzić.
Powiedziałam do chłopaka.
-Może coś sprzedam? Mam jeszcze trochę kasy na moim koncie,ale to nie wystarczy.Jest na nim zaledwie 9 tys.
Powiedziałam wzdychając z bezsilności i bez planu jak zdobyć taką kasę.
Link do zewnętrznego obrazka
- Wpłacimy tą zaliczkę i dopiero zaczniemy się martwić. Dobrze? Umówię się jutro na spotkanie. - Spojrzałem na nią, podszedłem i przytuliłem. -Wszystko będzie dobrze, nie martw się.
Kolejny już dzisiaj raz pocałowałem ją. Miałem nadzieję, że to ją rozluźni.
Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (05-01-2014 o 11h52)
Sakura Hitomi Niwa
Przytulił mnie i pocałował chciał mnie trochę rozluźnić.
Udało mu się już tak sie nie bałam bo wiedziałam,że jest przymnie i mi pomoże też go pocałowałam i mocno przytuliłam.
-A jak uzbierasz jaką kasę przecież ty nie masz a mi brakuje.?
-Jak masz zamiar to zapłacić?
Miałam tyle pytać wahałam się.
Ostatnio zmieniony przez Zorma (05-01-2014 o 11h58)
Link do zewnętrznego obrazka
- Coś się wymyśli. Mam znajomego biznesmena. Poproszę go o pomoc. Przyjaźnił się z moim ojcem, opiekował się mną w dzieciństwie. Jak się dowie to pomoże.- Wziąłem ją na ręce i zaniosłem na kanapę. -Teraz liczysz się tylko ty.
Znów skradłem jej całusa.
Sakura Hitomi Niwa
Uspokajał się i znów mnie pocałować wziął mnie na ręce i położył mnie na kanapie.
Z jego ust usłyszałam najcenniejsze słowa na świecie "Liczysz się tylko ty".
Byłam bardzo zmęczona tymi ostatnimi wydarzeniami.
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Link do zewnętrznego obrazka
Zasnęła, wykorzystałem okazję i zostawiłem ją. Poszedłem zadzwonić do pana Strasa. Wybrałem numer, po chwili odebrał.
-Przepraszam, że dzwonie. Mam bardzo duży problem. Kazano mi spłacić dług ojca w zamian za życie innej osoby. Mam 9 tysięcy, brakuje mi 11. Bardzo mi należy na tej osobie. Pomoże mi pan?
Mówił, że jest mu przykro ze względu na to, że ojciec zostawił aż tak duży dług. Powiedział, że może pomóc. Zgodził dać się 11tysięcy bo dla niego to grosze.
-Dziękuję. Nie wiem jak ale odwdzięczę się. Jeszcze raz dziękuję.
Pobiegłem do Sakury. Lekko ją szturchnąłem.
-Sakura, obudź się. Mamy te pieniądze.
Sakura Hitomi Niwa
Spałam gdy nagle poczułam jak Akihoto mnie budzi.
Otworzyłam oczy ziewnęłam i wstałam.
Akihito mówił coś,że mamy pieniądze myślałam,że to mi się śni.
-Tak naprawdę to super.
Byłam tak szczęśliwa,że aż wstałam i pocałowałam go.
-A skąd masz ktoś ci pożyczy?
Zapytałam zaciekawiona
Link do zewnętrznego obrazka
Ziewnęła.
- Przyjaciel mojego ojca. Ten biznesmen. Powiedział, że da nam 11tysięćy. Rozumiesz to! - popatrzyłem na nią, chyba jeszcze spała. Uściskałem ją.-Mamy te pieniądze.
Sakura Hitomi Niwa
Usłyszałam od ust Akihito,że mamy te pieniądze.
11 tys. których nam brakowało.
Byłam bardzo szczęśliwa bo to chodziło o moje życie.
Zrozumiałam,że ta kasa to jest warunek.
-Wiesz co ja pójdę do pierwszego lepszego banku i wezmę te 9 tys.
Powiedziałam i szybko się ubrałam wzięłam dużą torbę i wyszłam z domu.
Link do zewnętrznego obrazka
-Nie wychodź nigdzie sama! - Krzyknąłem i wybiegłem za nią. Złapałem ją za ramię. -Masz sama nie wychodzić. Idę z tobą. Zamknij mieszkanie i podwiozę cię.
Poszedłem do garażu. Wziąłem limuzynę i wyjechałem z garażu.
-Jedziemy.
Sakura Hitomi Niwa
Usłyszałam głos chłopaka kazał abym na niego zaczekała i sama mam nigdzie nie wychodzić.
-To miłe,ze się o mnie troszczysz,ale jestem już dożą dziewczynką.
Zanim chciałam jeszcze coś powiedzieć Otworzył garaż i pojechaliśmy razem.
Jechaliśmy kilka minut.
-To tu zatrzymaj się ja wysiądę a ty sieć w limuzynie zrozumiałeś.
Wrzasnęłam bo chciałam to sama załatwić.
Poszłam do okienka wzięłam kasę wsadziłam do torby i miałam już wychodzić gdy nagle ktoś mnie przewrócił.
-Ejjj koleś uważaj krzyknęłam na cały głos.
Chciałam się podnieść,ale nie mogłam noga mnie bolała.
-Akihito pomocy nie mogę wstać!!
Wrzasnęłam jak wariatka.
Link do zewnętrznego obrazka
Jakiś gówniarz przewrócił Sakure. Wysiadłem z auta i podszedłem do niej
-Zaniosę cię do auta. Masz torebkę?
Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do auta.
Sakura Hitomi Niwa
Moje krzyki usłyszał Akihito i szybko przybiegł mi na ratunek.
Wziął mnie na ręce i zaniósł do auta.
-Tak mam torbę.
Trzymałam torbę w reku.
-Możemy jechać do domu.
Powiedziałam masując stłuczone kolano
