Od truskawek wolę kiwi. A propo kiwi, wiecie może w jakimś kraju sprzyja ich hodowanie?

---

We are in noir

Szczeniaki są fajne na chwilę, kiedy miałem w domu osiem srających pod siebie małych piesków to dostawałem nerwicy nabytej i uczulenia od ich nadmiaru.
W ogóle kiedyś jeden z nich przyssał mi się do noska i uważałem, że to nawet słodkie, no i tak ssał sobie końcówkę mojego nosa przez chwilę, potem mi się znudziło, więc go odsunąłem... i przez następne dwa tygodnie chodziłem na nosie z wielką, czerwoną malinką.
PIES ZROBIŁ MI MALINKĘ, świetnie, nie?
Ale i tak je przytulałem.
;___;

Pisze się "truskawkom", jeśli chodzi o większą ilość. "Truskawką" można się zadławić, czego Ci, oczywiście, nie życzę. Nie lubię truskawek. Wolę czereśnie. Te jasne.

Mi się truskawki już śnią. Są wszędzie, dosłownie. Zamrażalka, okno, ogródek, lodówka. Dobiłam się idąc jeszcze zbierać je za pieniążki na polu wstając o 6 nad ranem. Biznes niezły, nie powiem, ale trauma i tak już pozostanie.

---

Wydaje mi się, że lepszym biznesem jest wynajmowanie komuś kawalerki. Najlepiej łapać na to studentów, bo któryś zawsze potrzebuje zakwaterowania.

---

We are in noir

Studentow często nie stać, ale zawsze się jakiś znajdzie. Gorzej jak będzie zalegał, to takie irytujące...prawie jak muchy. Muchy to takie wredne istoty, latają latają i to zwykle dookoła głowy i bzyczą i bzyczą, a najgłośniej w nocy

---

Ale muchy są nie groźne. Raz jak byłam małe uciekałam przed szerszeniem całe miasto. Nigdy tak bardzo nie zmęczyłam się podczas biegu tak jak wtedy.

---

We are in noir

Bieganie rzeczywiście jest męczoce, szczególnie jak iega się sprintem. Ale jeszcze bardziej męczące jest pływanie, woda bardzo stawia opór, ale za to zwykle jest chłodna, a chłodna woda jest bardzo przyjemna.

---

Tak, chłodna woda to nic fajnego. Ludzie na wakacjach muszą uważać nad wodą. Można dostać szoku termicznego rzucając się nagle do wody. Wiecie ilu ludzi ginie nad wodą przez nierozsądne zachowanie?

---

We are in noir

Dostałem właśnie moje zdjęcia do prawa jazdy... i mam przekręcone septum, rany, czemu nikt mi nie powiedział? D':

Może nikt Cię nie lubi? Była raz u mnie w klasie taka dziewczyna, której nikt nic nigdy nie mówił i często pakowała się w kłopoty. Wystarczyło przecież słuchać tego, co otoczenie ma do powiedzenia.

---

We are in noir

prawdę mówiąc nikt nie słucha tego co otoczenie ma do powiedzenia a poza tym jestem głodna

---

parówki są niedobre ja to bym zjadła pierogi bo ponoć robią dobrze na cerę XD

---

Jadłem dziś pierogi, nie wiem dlaczego miały marchewkę, no ale dobra.
I przygotowałem się do wyjścia, bo "tyyyyyle" mi zejdzie, a w sumie została mi jeszcze ponad godzina i nie mam co robić, też tak macie?

też lubię postować bo kto nie lubi XD ja to najbardziej nie lubię pająków

---

Mam ochotę kupić sobie na tosty, chyba to zrobię i zjem je na kolację.

Evvers, na początku swojej wiadomości, według zasad tej gry, musisz nawiązać do wypowiedzi poprzedniej osoby.

Tosty całkiem lubię, ale kolacji nie jadam w ogóle. A jak przychodzi lato to mam jeszcze mniejszy apetyt. Cóż, lato to chyba najgorsza pora roku. Szczególnie nie lubię tych upałów.

---

Long as I remember the rain been comin' down, clouds of mystery pourin' confusion on the ground...

a ja upały dobrze znoszę tylko ci politycy mnie wkurzają

---

politycy mnie wkurzają, tylko dlatego że tylko się wykłócają o nic, a nic nie działają. Za to ja byłam dzisiaj w sklepie i kupiłam syrop klonowy

Ostatnio zmieniony przez Nerra (24-06-2015 o 22h11)

---

Muszę sie wybrać do sklepu ponieważ zapomniałam mąki na pancake. Muszę jeszcze zrobić tyle rzeczy...

---

co masz na myśli mówiąc tyle rzeczy... czyżby Antek ci się spodobał?

---