Lexa0 i już mu głowę hełmem zakryłaś
Ja od jutra rozpoczynam poszukiwania nowego
Geralt, nie będąc pewien, czy czarodziejka magicznie czyta w myślach, czy wyłącznie trafnie zgaduje, milczał, uśmiechając się krzywo. Magia wymaga czasu.
Strony : 1 ... 18 19 20 21 22 ... 43
Lexa0 i już mu głowę hełmem zakryłaś
Ja od jutra rozpoczynam poszukiwania nowego
Motionell, ale do czego mi innego ten skarbonek, jak nie do trzymania hełmu? XD
W każdym razie, jak do tej pory lepiej mojej miss zdobywa się sponsorów w spodniach.
Nie mam pojęcia w jaki temat to wrzucić bo ten dziwnie brzmi jak na moje pytanie, ale chyba to właściwe miejsce ;d
Byłaym wdzięczna gdyby osoby powyżej 37lvl napisały mi czy długo poluje się na Liz
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Kolejny dzień nieudanego podrywu i znowu nie pomyślałam, by najpierw nakarmić miss... I nie mam pojęcia czemu ciągle wam o tym piszę. ^ ^''
Poluje, co prawda, dopiero 2 dzień, bo kilka dni mnie nie było. I czekam do 13, wczoraj co prawda ta prawidłowość się nie sprawdziła, ale ponieważ poprzednich facetów upolowałam koło 13, nie zaszkodzi poczekać.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Hehe, 3 dzień i nic == coś czuję, że ja po prostu jestem pechowcem z krwi i kości do tych facetów.
wee no i nic. czekam do wieczora. A moje podrywy chyba zakończą się na tym facecie, co jest po Liz. Bo najładniejszy i jako ostatni daje sensowną kasę.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Chyba jednak jest coś w ty chodzeniu potańczyć przed podrywem. Zazwyczaj chodziłam 1 raz, albo w ogóle przed podrywam, dziś poszłam 3-4 razy i się udało po długich męczarniach poderwać chłopaka. Następnym razem będę sprawdzać czy to oby nie przypadek.
Ja dziś też dużo tańczyłam i nic.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Doszłam do 20 poziomu i muszę poderwać Eddiego. Obawiam się tego. Mam nadzieję, że nie potrwa to tyle co szukanie Leo (18 dni)...
Ale najpierw muszę zerwć z Leo, jednak wstrzymam sie, nazbieram kasy ile się da, potem go zostawię i spróbuję szczęścia ze starcem
Aha, a czy Eddie również jest na dyskotece? Bo w misji już nie jest to wprost napisane i nie wiem czy nie powinnam szukać gdzieś indziej..
Eddie jest również w dyskotece (taki stary,a lubi sobie potańczyć)
Preeti, jest na dyskotece. Na pocieszenie powiem ci, że też długo szukałam Leo, tak z dwanaście dni co najmniej, a Eddiego złapałam przy pierwszym podejściu ;3
Może się uda, liczę tak do 4 podejść żeby go schwytać
Właśnie rozstałam się z Hubertem - nie będę tęsknić za jego paskudną paszczą schowaną pod hełmem Dofta. Jednakże jak pomyślę, że polowałam na niego prawie 2 tygodnie i znowu będę gonić za jakimś gołodupcem przez tyle czasu, to mi się smutno robi. DD:
Nivata no ja właśnie też D: teraz liczyć na łut szczęścia w polowaniu na kolejnego D:
Ech... mi też jakoś nie wychodzi. Co prawda to dopiero 4 dzień, ale czarno to widzę. Ostatnio z każdym następnym facetem coraz więcej muszę czekać. Mam tym razem wszystko na cacy, nawet waga 58.2 kg. Może to zależy też od wskaźników psa. xD Tego mi nie wmówicie, o nie~
Ostatnich facetów miałam za 1-2 razem to teraz czas na wyrównanie? ;3; 2 dzień i nic D: ciekawe jak długo to potrwa Q.Q
Trzecie podejście... posucha...
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Pierwsza próba znalezienia Eddiego zakończona fiaskiem, i nawet mnie to nie dziwi
1.próba znalezienie Fluncha- nieudana...
Ehhh, czwarty dzień... "drogi pamiętniczku, dziś, straciłam nadzieję."
Jestem w szoku! Flunch za 2.razem!
To się nazywa poprawienie humoru. Po marnym i irytującym początku (pójść na podryw zapominając, że właśnie wydało się całą kasę i stracić jednej dzień - to jest to!) Urbaniński za drugim razem.
A ja dziś 5 dzień nieudany. Mam wybitnego pecha, to już 3 facet z rzędu, za którym ganiam jak kretynka i nie mogę w miarę szybko znaleźć.