Meredith Grey
Skinęłam głową. Faktycznie nic im nie powiedziałam. Palnęłam się ręką w łeb tak mocno że słychać było głośne pac. Eh ja i moja skleroza.
- Powiedz im że jestem wolontariuszką i opiekuję się niewidomym chłopakiem i nie wiem kiedy przyjdę. Mam przerąbane. - masowałam moje skronie. No i co ja teraz mam zrobić? Muszę się nim opiekować aby zdać i nie mogę tego tak po prostu olać. Czyli będę musiała na jakiś czas zarzucić tańce.
- Przepraszam ale chcę zdać przecież wiesz... - westchnęłam. Dla Alice byłam otwartą księgą prawie że. Nie zna jednak mojej przeszłości przynajmniej nie w pełni. Trudno jest mnie poznać więc dlatego Alice jest moją przyjaciółką.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#26 26-11-2013 o 17h52
#27 26-11-2013 o 18h00
-No wiem ale na imprezę przyjdziesz?-zapytałam. Co dzień po tańcu szliśmy do klubu na plaży potańczyć i zaobserwować nowe talenty. Bardziej aby się rozluźnić.
-Dobra muszę iść trzymaj się-powiedziałam.
Nie zachwyciła ich moja wypowiedź.
-Ej Al niedługo zawody. Super wiemy że trzeba pomagać i ona musi zdać ale to nie moze się często powtarzać. -powiedział nasz "szef".
-No wiem wiem ale jej zależy -powiedziałam i przysięgałam.
#28 26-11-2013 o 18h08
Baekhyun
Meredith na chwile wyszła ale minęła się w drzwiach z Sarą. Ah! Wszystkie na raz przychodzą nie wiem na czyim głosie się skupić! Westchnąłem nasłuchując. Rozmawiała przez telefon ''Pac''.... Chyba uderzyła się w głowie.
Uśmiechnąłem się delikatnie do siebie.
Chwyciłem kolejny kawałek pomarańczy. Mam jej podziękować za to,że rezygnuje z czegoś dla mnie? A może po prostu kryć ją przed opiekunkami i dać jej iść na zajęcia...?
Zaraz... Opiekunki... Śniadanie... Jak zobaczą,że nie zjadłem to znowu będzie ''Baekhyun nie możesz tak sie zachowywać masz to wszystko zjeść!'' i doniosą jeszcze kolejne porcje. Ale one to nic. Mam nadzieje,że siostra nie zauważy tych misek. Wtedy będę miał problem....
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#29 26-11-2013 o 18h32
Sharon Amell
Siedziałam wpatrywałam się w mojego niewidomego brata. Odpowiedział żebym tą muszlę zostawiła dla siebie, spojrzałam się na nią ze smutkiem. Po chwili moja nowo zapoznana, wyciągnęła w moją stronę czekoladę, wzięłam ochoczo i zjadłam. Ale po pewnym czasie odłożyła czekoladę i wyszła z pokoju, no i kolejna dziewczyna weszła. Uśmiechnęłam się bo akurat ją znałam..
- Wiesz co mi jakoś nie jest już potrzebna, a ty możesz ją rozpoznać dzięki dotyku, proszę weź.. - W całym zdaniu mówiłam spokojnie z obojętną miną, ale pod koniec powiedziałam łamiącym się głosem, nutkami smutku i nalegania.
Dałam mu muszelkę, a on ją nie chętnie wziął. Ale się szybko uśmiechnęłam, rozejrzałam się po pokoju i wstałam podeszłam do torebki. Wszystkie moje kroki były strasznie głośnie, pewnie dla mojego braciszka.. Zauważyłam miski, wyszczerzyłam oczy z nie do wierzeniem, przetarłam je ale obraz mi się rozmazał i poprawił się z miskami. Odkręciłam się na pięcie do brata, miałam w oczach smutek a na twarzy zmartwienie.
- Dlaczego ty nie jesz, śniadania? - Powiedziałam słabym łamiącym się głosem.
Z torebki wyjęłam jeszcze parę owoców, podeszłam do brata i wzięłam od niego miskę. Było jeszcze trochę pomarańczy, pokroiłam gruszkę, jabłko, banana i włożyłam truskawki. Podeszłam znów do brata i dałam mu miskę owoców, usiadłam koło niego i złapałam się za głowę trzymając się za skronie..
Ostatnio zmieniony przez Eminaria (26-11-2013 o 18h34)
#30 26-11-2013 o 19h44
Baekhyun
Westchnąłem i chwyciłem muszelkę jeżdżąc po niej delikatnie rękami. Szkoda mi jej było. Mówiła ze smutkiem i nutką nalegania.
Wstała. Chodziła dość głośno abym słyszał gdzie idzie. Podeszła do stolika.
Usłyszałem jej łamiący się głos. Przymknąłem lekko oczy.
-Bo nie byłem głodny.... - szepnąłem tylko. Dziewczyna podeszła i dorzuciła do miski owoców. Głupi jesteś Baekhyun! Wygadałeś!
-Przepraszam... - szepnąłem kiedy usiadła obok mnie. Naprawdę się o mnie martwiła,a ja jej robiłem przykrości... Ale nie chciałem jeść. Smakowało to jak jakaś papka. Gęste,obślizgłe... Po prostu ohydne.
Puste oczy wpatrywały się w ciemną przestrzeń...
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#31 26-11-2013 o 20h35
Sharon Amell
Siedziałam, przestałam się trzymać za głowę, kiedy usłyszałam jak mi odpowiedział. Nie był głodny? Ech, ciekawe.. Wyjęłam z kieszeni swój telefon i zaczęłam pisać sms, do koleżanki. Spojrzałam kątem oka na brata, który mnie przeprosił. Szepnęłam tylko "dobra, nic się nie stało...". Potem odkręciłam głowę w jego stronę, nie jadł. Zrobiłam minę nie zadowolonej dziewczynki, spojrzałam się w jego puste oczy, które wręcz mnie martwiły.
- Jak nie chcesz to trzeba powiedzieć... - Mówiłam w pół szepcie nie ukazując żadnej emocji. Po prostu tajemnicza maska.
Wzięłam od Baekhyun'a miskę z owocami, przy której myślał czy jeść czy nie. Jakby domyślał się co jest, albo jakby bał się czegoś. Wstałam z miską i podeszłam do lady wzięłam widelec i znów podeszłam do kanapy usiadłam koło brata.
- No to co robisz, przez te dni kiedy mnie nie ma? - Spytałam z ciekawością, lecz cały czas z maską na twarzy.
Spojrzałam się na niego, ale zaczęłam szybko jeść owoce..
Ostatnio zmieniony przez Eminaria (26-11-2013 o 20h37)
#32 26-11-2013 o 21h02
Baekhyun
I znowu to robi... Dołuje mnie jak wkłada maskę... Jej głos jest wtedy taki.... taki... przygnębiający.
Oparłem się o poduszki i westchnąłem. Położyłem się na boku przodem do siostry.
-W sumie to nic... Chodzę do szkoły co drugi dzień potem gram na pianinie albo czytam cały dzień... - szepnąłem tylko i wymusiłem z siebie delikatny uśmiech. - Muszę się na jutro nauczyć historii.... - dodałem wpatrując się w pustkę i szukając jakby kawałku światła. Mimo iż wiedziałem,że go nie zobaczę to i tak próbowałem. To głupie... Myślę o tym teraz przy siostrze kiedy obiecałem sobie,że przy niej będę wesoły.
W rękach obracałem muszelkę o chropowatej powierzchni...
-Jaki ma kolor...? - szepnąłem... Nie pamiętałem jak wyglądała... Nie pamiętałem w sumie jak wyglądały nawet poszczególe rzeczy...
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#33 27-11-2013 o 13h52
Sharon Amell
Przed chwilą, skończyłam jeść owoce i spojrzałam się na brata. Który właśnie teraz, zaczął mówić co robi przez ten czas, kiedy mnie nie ma. Usłuchałam uważnie, patrząc na jego ręce które, dotykały wszystkie kontury muszli. Uśmiechnęłam się, spojrzałam znów na jego twarz. Ale po chwili usłyszałam jego pytanie, jaki ma kolor muszla. Zbadałam ją moim wzrokiem i zobaczyłam jej piękne kolory.
- Jej kolor to jasno żółty, pomieszana jest z lekkim pomarańczem. - Powiedziałam spokojnie wytrzeszczając oczy do muszli.
Baekhyun który najwyraźniej chciał sobie wyobrazić, wszystkie kolory które kiedyś widział, zrobił przy tym dziwną minę. Spojrzałam się na niego kątem oka, ale wyjęłam telefon i zobaczyłam sms'a, szybko odpisałam i schowałam do kieszeni telefon. Przekręciłam głowę do brata i zaczęłam się w niego wpatrywać..
#34 27-11-2013 o 15h02
Baekhyun
-Hm....-mruknąłem przewracając się na plecy. Moje palce krążyły po chropowatej muszelce zapamiętując każdą wypukłość.
-Musi być piękna... - szepnąłem cicho i uśmiechnąłem się.
Ciemne oczy drgnęły szukając choć odrobiny światła w ciemności
Westchnąłem i położyłem muszelkę na szafce,wpierw szukając jej drugą ręką. Palcami odszukałem mój podręcznik od historii. Wstałem i odniosłem go na półkę po czym usiadłem przy pianinie.
Moje palce delikatnie przejechały po klawiszach. Gładkich i śliskich... Zacząłem cicho grać. Sam napisałem tą melodię. Czasem do niej też śpiewałem ale teraz nie miałem na to ochoty.
Nuty rozniosły się po całym pokoju.
Na ponurą zwykle twarz wstąpił delikatny uśmiech...
Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (27-11-2013 o 15h03)
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#35 27-11-2013 o 15h54
Sharon Amell
Przestałam trzymać miskę, więc ją odłożyłam. Usłyszałam jak Baekhyun mruknął, ale nie było to słyszalne. Szkoda że nie może zobaczyć jak się uśmiecham do niego, to jest takie smutne. Po chwili usłyszałam cichy szept, ale dokładnie też nie usłyszałam, braciszek odłożył muszlę i podszedł do pianina. Przekręciłam głowę w jego stronę, ale szybko się przewaliłam i leżałam. Słuchałam jak on gra, była to taka piękna melodia, wesoła a zarazem smutna. W szkole uczyłam grać się na pianinie i całkiem dobrze mi wychodzi, ale w domu też gdzieś było pianino, ale nie pamiętam gdzie.
- Ładnie, grasz... - Szepnęłam na tyle głośno, że było to słyszalne.
Ta melodia zamiast uspokajać to zaciekawiała, zabierała do nieba a raz do pełnego strachu domu. Przymknęłam oczy i dalej się wsłuchiwałam, jak jakaś totalna "fanka". ;D
#36 27-11-2013 o 16h32
Meredith Grey
Włożyłam komórkę z powrotem do kieszeni i westchnęłam. No to wtopa. Nie mogę się zwolnić ani nic. Nikt mnie nie zastąpi. Zaczęłam się przechadzać po korytarzu. Byłam kłębkiem nerwów. Po chwili usiadłam na ławce i oparłam się o ścianę. Po chwili przyszła ta miła babcia i dała mi ciastko znowu tarmosząc mój policzek. Uśmiechnęłam się. Miła staruszka. Ugryzłam ciastko. Było pyszne! Szybko je pożarłam i podziękowałam na to wygląda że sprawiła jej radość. Wstałam i poszłam do pokoju chłopaka. Nic ciekawego się nie dzieje. Spojrzałam na nie ruszone jedzenie. Będzie trzeba coś wykombinować. Jednak poczekam z moimi pomysłami bo mogą nie przypaść do gustu osobom które tutaj przebywają.
#37 27-11-2013 o 17h20
Baekhyun
Uśmiechnąłem się gdy siostra mnie pochwaliła.
-No już trochę przecież gram... - szepnąłem. Ktoś wszedł do pokoju. Pewnie Meredith... Przestałem grać.
-Ne,ne chodźmy gdzieś! - powiedziałem obracając się do nich przodem i uśmiechając się promiennie. Nie chce spędzić całego dnia w domu. Poza tym jest już koniec listopada i trzeba korzystać zanim spadnie śnieg!
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#38 27-11-2013 o 17h28
Po kolejnych układach postanowiliśmy gdzieś pójść. Szybko się ubrałam i wzięłam Boom Box. Poszliśmy do parku. Stanęłam na murku od fontanny. Oni włączyli muzykę a ja z innymi dziewczynami tańczyłyśmy na fontannie. Woda na nas pryskała i muzyka dolatywała do naszych uszu. Było cudownie jak w bajce. Szkoda ze nie ma Meredith. Brakuje mi jej już teraz.
#39 27-11-2013 o 19h21
Meredith Grey
Oparłam się o ścianę. Jest tu naprawdę chorobliwie czysto ale to pewnie dlatego że jest on niewidomy i wszystko musi stać na swoim miejscu aby się przypadkiem nie zabił. To takie smutne. Jednak dobrze że ma profesjonalną opiekę oczywiście nie wliczając mnie bo nie potrafię raczej tego robić. Chciał gdzieś wyjść... Już wiem!
- Może pójdziemy do parku? - zapytałam. Zawsze lubiałam w nim przebywać nawet w dzieciństwie... W tej chwili uszczypnęłam się w nogę i cichutko zasyczałam z bólu. Nie mogę o tym myśleć. Nie przywrócę jej życia. Muszę żyć chwilą.
#40 28-11-2013 o 14h04
Baekhyun
Uśmiechnąłem się szeroko. Uwielbiam chodzić do parku. Tyle różnych odgłosów...
-Jasne! - powiedziałem wesoło i już po chwili znalazłem się obok wolontariuszki uśmiechając się szeroko.
Myślę,że ją polubię... Może pozna prawdziwego mnie,a nie tego,którego udaję przed siostrą...? Może będzie jedyną osobą,która mnie zrozumie...? Nigdy nic nie wiadomo. Powoli i delikatnie złapałem ją pod rękę aby się nie zgubić i wiedzieć gdzie idę.
-Możemy iść. - dodałem z uśmiechem całkowicie zapominając,że na dworze jest zimno.
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#41 28-11-2013 o 14h19
Sharon Amell
Usiadłam i wtedy weszła Meridith. Braciszek chciał gdzieś pójść, Meridith zaproponowała park. Baekhyun zgodził się i już ją złapał za rękę, żeby się pewnie nie zgubić. Uśmiechnęłam się ale wtedy przyszedł mi sms, moja koleżanka ma problemy. Zagryzłam wargę, wstałam wzięłam torbę. I spojrzałam na nich, wiem że mogę na nią ufać. O matko Shar! Nie bądź taka nadopiekuńcza!
- Ja nie mogę pójść, cześć... - Powiedziałam bez emocji, jakbym była jakąś śmiercią i wyszłam z pokoju żegnając się z tajemniczą maską na twarzy.
Zarzuciłam dobrze torebkę i wyszłam piechotą, zamknęłam oczy a potem je otworzyłam. Miałam łzy w oczach, rozmazał mi się świat. Martwię się o brata, ale wiem że Meridith to odpowiedzialna dziewczyna. Ale koleżanka jest w tarapatach i mnie potrzebuje, a ja miałam pójść... Gdzie? Nie wiem. Ale ta reakcja wzięła się od wspomnień, kiedy rodzice żyli. Dlaczego tak płaczę? Dlaczego nie jestem twarda? Świat był cały rozmazany przez moje łzy..
Ostatnio zmieniony przez Eminaria (28-11-2013 o 14h21)
#42 28-11-2013 o 15h08
Świetnie bawiliśmy się w parku. W końcu zdjęłam buty i weszłam do fontanny. Zaczęłam wszystkich chlapać. W końcu reszta dziewczyn i kilku chłopaków do mnie dołączyli. Tańczyliśmy w parach. Mogło to nawet dziwnie wyglądać ale my tak żyjemy. Tańczyliśmy w rytm piosenki:
http://www.youtube.com/watch?v=y6Sxv-sUYtM
która akurat leciała z boom box'a. Pasowała do naszego obecnego nastroju. Każdy się uśmiechał i śmiał. A mi przypadło tańczyć z przystojnym wysokim brunetem i przezwisku Moose(pol. Łoś) trochę dziwne przezwisko ale on sam w sobie był bardzo fajny. Ciągle się śmiałam jak mnie podrzucał itp. Przestałam myśleć przez chwilę o Meredith.
#43 28-11-2013 o 17h30
Meredith Grey
Uśmiechnęłam się kiedy podszedł do mnie chłopak. Był taki słodziutki. Nagle jego siostra się zerwała i wyszła. O co chodzi... Spojrzałam na chłopaka.
- Zaczekaj chwilunię - delikatnie wyrwałam się z jego uścisku i podeszłam do szafy. Jest zbyt lekko ubrany. Wzięłam pierwszą lepszą bluzę i pomogłam mu ją założyć. Potem razem z nim poszłam do tej baby z recepcji i powiedziałam o spacerze. Skinęła tylko głową. Szliśmy w stronę parku a wiatr smagał nasze twarze. Gdy doszliśmy szepnęłam:
- Nie mogę się doczekać lata - miałam poprowadzić chłopaka nad staw gdy usłyszałam muzykę spojrzałam w tamtą stronę. No nie... Wydałam z siebie głuchy krzyk rozpaczy. Jak ja bym chciała tam pójść. Jednak ruszyłam w stronę bocznej alejki. Usiadłam na najbliższej ławce i spuściłam głowę. Po chwili przylazł czarny kot i zaczął się łasić. Pogłaskałam go. Wydawał z siebie dźwięki jak mały traktor. Popatrzyłam na niewidomego i podniosłam kota. Usadowiłam go na jego kolanach w międzyczasie mówiąc:
- To kot bądź kocica nie jestem pewna. Ma czarną sierść i chyba ciebie lubi. - zaczęła się przytulać do chłopaka i słodko miałczeć prosząc o pieszczoty.
#44 28-11-2013 o 17h39
Byłam już cała mokra. Nagle usłyszałam krzyk że ktoś zauważył Meredith. Szybko tam pobiegliśmy zostawiając buty i radio tam gdzie stały. Ja byłam niesiona gdyż przekonałam ich że nie chce mi się biec na bosaka. Grali w papier kamień nożyce kto mnie będzie niósł padło na Łosia. Więc niósł mnie Moose nie mając nic do powiedzenia. Ciągle się śmiał jak każdy z nas. Lecz ucichliśmy stając naprzeciwko Meredith.
-Ooo Proszę kogo mu tu mamy-powiedziałam przytrzymując się bardziej chłopaka.
#45 28-11-2013 o 18h00
Meredith Grey
No i jednak mnie zauważyli. Chciałam zacząć się śmiać gdy wszyscy przyszli. Spojrzałam na Alice którą niósł Moose. Wygodnisia się znalazła. Byli tutaj wszyscy bez butów, cali mokrzy:
- Oczywiście mnie! Jedyną i niepowtarzalną Drei. A i co taka banda obdartusów będzie się do mnie odzywała - nie wytrzymałam. Wybuchnęłam śmiechem tak samo jak reszta. Są dla mnie jak rodzina. Śmieją się z moich żartów, pocieszają w trudnych chwilach i na swój sposób kochają. Nie potrzebuję nic ani nikogo kiedy są oni przy mnie.
- Chwila! Chcę wam przedstawić powiedzmy że mojego podopiecznego. Ma na imię Baekyun. Poznaj moich kolegów. - przy ostatnich słowach skierowałam się do chłopaka.
#46 28-11-2013 o 18h30
-Cześć -krzyknęli wszyscy naraz. Usiadłam Drei na kolanach.
-Idziesz dziś na imprezę to "Vita"?-zapytałam patrząc na resztę bandy. wyglądaliśmy jak jacyś podróżnicy. Każdy inny a jednak każdy taki sam.
-Jestem Alice najlepsza przyjaciółka Drei-powiedziałam dotknęłam chłopaka w ramię. Wiedziałam czemu tam jest. Tego każdy nie zobaczy ale miałam niewidomą przyjaciółkę w podstawówce więc potrafię.
#47 28-11-2013 o 20h23
Baekhyun
Chciałem krzyknąć za siostrą ale na pewno miała ważny powód aby sobie pójść. Z mojej twarzy zniknął uśmiech,a razem z nim uśmiech. Gdy jej nie było nie musiałem udawać.
Pomogła mi ubrać bluzę i wyszliśmy z ośrodka. Wiatr delikatnie muskał moją twarz,a do uszu dobiegały różne dźwięki,których nie potrafiłem odróżnić. Przytaknąłem głową na jej słowa. Po chwili skręciliśmy i usiedliśmy na ławce. Usłyszałem miałczenie i po chwili poczułem coś miękkiego na kolanach. Przytaknąłem głową na jej słowa i delikatnie dotknąłem rękę kota. Był bardzo miękki i chyba czysty. Mruczał uroczo kiedy tak go głaskałem. Po chwili usłyszałem więcej głosów. O mało nie podskoczyłem kiedy Meredith mnie przedstawiła,a wszyscy chórek krzyknęli ''Cześć''. Musiało ich być sporo.
Przytaknąłem głową nie odzywając się i głaskając kota. Oczywiście słuchałem co mówią. Przymknąłem lekko puste oczy. Ktoś coś chyba o mnie szeptał ale nie usłyszałem dokładnie. Wstydziłem się trochę...
Poczułem rękę dziewczyny na swoim ramieniu. Nie odezwałem się. Nie lubiłem za bardzo tłumów...
Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (28-11-2013 o 20h26)
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#48 28-11-2013 o 20h34
Meredith Grey
Alice usiadła mi na kolanach. Jaka ona jest ciężka! Nie powstrzymało mnie to jednak od przytulenia jej i pocałowania w policzek. Dlaczego wszyscy musieli tutaj przyjść? No dobra zasada zawsze razem... Jednak to chyba już delikatna przesada.
- Słońce moje jaki układ ćwiczyliście? No i oczywiście że przyjdę. - uśmiechnęłam się szeroko i spojrzałam na mojego podopiecznego. Chyba nie lubił tłumów. Działam chyba jak magnes na wszystkie nieszczęścia. Jednak nie mogę olać przyjaciół. Byłoby to nie fair. Pomyślałam o imprezie która odbędzie się wieczorem. Przynajmniej się trochę wyluzuję.
#49 28-11-2013 o 20h41
-Rozluźnij się. -powiedziałam do chłopaka.
-Moose chodź tu-powiedziałam i wskoczyłam mu na barana.
-Od razu wygodniej-powiedziałam i poczochrałam go po czuprynie. On zaśmiał się tylko.
-Ćwiczyliśmy 3 z saltami i chyba 4 z trampoliną i jeszcze jakiś.
-Może ty też przyjdziesz na imprezę?-zapytał ktoś z tłumiku. Ciężko było mi rozróżnić kto to. Czekałam na reakcje chłopaka. Widać że się wstydzi albo coś takiego.
Po ciszy reszta grupki poszła po nasze buty i już tam zostali. Byliśmy teraz we 4. No w 5 licząc kota.
-Będzie miło-powiedziałam przekonując go.
Ostatnio zmieniony przez majkel325 (28-11-2013 o 20h41)
#50 28-11-2013 o 21h42
Baekhyun
-Nie dzięki... - szepnąłem tylko głaszcząc dalej kota. Po co komu na imprezie niewidomy chłopak? Nie wiem może ten ktoś nie zauważył,że nie widzę...?
-Tylko bym przeszkadzał. - uśmiechnąłem się zakładając znowu na twarz maskę. Przy obcych lepiej udawać szczęśliwego człowieka,który nie ma problemów.
-Jest bezpański? - spytałem kiedy kotek mruknął uroczo domagając się dalszych pieszczot. Otworzyłem oczy.
Puste oczy utkwione w dal szukając światła,lecz zastają tylko ciemność
Zaśmiałem się cicho kiedy poczułem na swojej koszulce jego łapki. Zacząłem go z powrotem głaskać. Chyba naprawdę mnie polubił...
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.