Fabuła
Miejsce, którego nie zna nikt, miejsce, do którego nie da się dostać. A może jednak?
Cztery zupełnie różne osoby, elf, czarownica, człowiek i anielica.
Czy się tu odnajdą? Czy znajdą miłość swojego życia?
Należy zadać sobie, jednak inne pytanie. Czy wiedzą co się stało? Czy wiedzą o wojnie?
Wzór KP
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Rasa:
Wzrost:
Kolor włosów:
Kolor oczu:
Wygląd:
Moje KP
Link do zewnętrznego obrazka
Imię: Angela
Nazwisko: Daemonium
Wiek: 1892
Rasa: Anioł
Wzrost: 182 cm
Kolor włosów: Orzechowe/Czarne
Kolor oczu: Niebieskie/Czarne
Inne: Cierpi na rozdwojenie jaźni, gdy się ujawnia staje się demonem, a jej włosy i oczy czarnieją.
Link do zewnętrznego obrazka
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 2
#1 17-11-2013 o 12h38
#2 17-11-2013 o 12h41
Link do zewnętrznego obrazka
Imię
Na krześle siedzą dwie dziewczyny. Jedna z nich uśmiecha się uroczo. Delikatnie bawi się jasnymi kosmykami włosów. Ta nazywa się Clair. Tuż za ną uśmiecha się złośliwie druga, też bawiąc się czerwonymi włosami. To cień jasnowłosej, wychodzący z niej, mający własną wole. Jej zła stronę, a nazywa się ją Ombre.
Nazwisko
Obie zagryzają wargi i śmieją się lekko. Mają to samo francuskie nazwisko. Szlachetne i niesamowite. Magiczne oraz delikatne. Wyjątkowe i piękne. A mówi się na nie la beauté du mal. Jedno z niewielu.
Wiek
Jasnowłosa piękność przekrzywiła głowę zainteresowana i wskazała najpierw soje wszystkie palce, a potem dodatkowe sześć. Identycznie zrobiła czerwonowłosa. Clair Zagryzła język.Nie mają szesnastu lat. One mają 1600. Jak to czarownice...
Ale można mówić, ze mają po szesnasce.
Link do zewnętrznego obrazka
Rasa
Jasnowłosa jest czarownicą i to nie byle jaką. Czarownicą, której krwi płynie czysta krew. Potrafi się teleportować i robić to z innymi. Jej zaklęcia są precyzyjne i zawsze trafne. Jej ciemna strona wychodzi często w czasie walki i obie sobie pomagają. Walczą ramię w ramię. Nie musi używać różdżki, aby czarować. Wystarczą słowa.
Wzrost
Obie są tego samego wzrostu i obie mają metr pięćdziesiąt. Może i są niskie, ale też bardzo zwinne i sprytne.
Link do zewnętrznego obrazka
Kolory
Oczy
Jasnowłosa ma kolorowe tęczówki, a jej straszne odbicie ma czerwone. Za tą krew, którą przelała.
Włosy
Piękna blondynka z Clair, a czerwone włosy niczym krew ma Ombre.
Wygląd:
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Ostatnio zmieniony przez KoszatA7 (20-11-2013 o 17h07)
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#3 17-11-2013 o 16h25
Link do zewnętrznego obrazka
|| Godność ||
Minki Choi
|| Ksywka ||
Ren
|| Wiek ||
17
|| Data Urodzin ||
30 maja
|| Znak Zodiaku ||
Bliźnieta
|| Wzrost ||
175 cm
|| Waga ||
Nie wiadomo
|| Rasa ||
Człek
Link do zewnętrznego obrazka
|| Znaki Szczególne ||
Dziewczęca uroda, naszyjnik z zielonym kamieniem
|| Grupa Krwi ||
AB
|| Ciekawostki ||
~Jeżeli się do ciebie uśmiechnie to znaczy,że ci zaufał
~Jego pamięć sięga tylko 12 urodzin kiedy zgineli jego rodzice. Wcześniej nic nie pamięta.
~Czasem ludzie mylą go z dziewczyną
|| Charakter ||
Zamknięty w sobie cichy chłopak,który miał bardzo ciężkie życie. Nie uśmiecha się,rzadko się odzywa... W sumie nic więcej nie trzeba o nim pisać.
Link do zewnętrznego obrazka
Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (18-11-2013 o 22h01)
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#4 18-11-2013 o 21h33
Potrzebujemy jeszcze elfa i zaczniemy grę.
#5 18-11-2013 o 21h39
ELF IS MINE
Elf jest mój. Zaklepuje go
Każde życie ma tą samą wartość. Rośliny, zwierzęcia, człowieka, elfa, anioła czy czarownicy.
Imię:
Majkelangelo
Nazwisko:
~Brak~
Wiek:
878
Rasa:
Elf
Wzrost:
190cm
Kolor włosów:
Niebieski
Kolor oczu:
Błękit
Wygląd:
Link do zewnętrznego obrazka
Ostatnio zmieniony przez Oliwkaa (19-11-2013 o 16h59)
#6 19-11-2013 o 17h45
Ok, zaczynamy
Angela pstryknęła palcami i skrzydła zniknęły. Stała w pustej izbie, po lewej znajdował się siennik, a po reszcie pokoju porozrzucane były różne graty na szafkach i półkach. Wyszła z maleńkiego domu i rozglądnęła po pustej ulicy, nie widząc jednak nic, wróciła do budynku po prowiant. Spakowała jedzenie do skórzanej torby, znalazła też gdzieś miecz. Czerwona klinga rozbłysła i pojawiło się w niej oblicze anielicy pod postacią demona. Wzdrygnęła się i schowała go do pochwy, którą przypasała sobie przy lewym biodrze. Schyliła się widząc na ziemi kawałek fioletowego materiału, schowała go do kieszeni kurtki i przekroczyła próg zrujnowanych drzwi. Usiadła na ławce pocierając znalezisko w palcach. Mam go. Tylko co mi to da jeżeli nie wiem gdzie iść dalej, jak z nim walczyć... W ogóle tego nie zaplanowałam.
#7 20-11-2013 o 08h22
Choi Minki - Ren
Kolejna noc... Znowu ten sam sen...
Ja zamknięty w małym pokoju z ogromną szybą zamiast ściany. Wszędzie w skórę mam powpinane metalowe koła przywiązane łańcuchem do reszty ścian w pokoju. Boli... Podchodzi dziewczyna w długiej czarnej sukni i wyjmuje z kieszeni małą laleczke Voodoo. Zaczyna nią rzucać na boki,dźgać ją kijem zakończonym czaszką,a ja z przymusu powtarzam każdy ruch... Czuję każde uderzenie... Dziewczyna upuszcza lalkę...
Wtedy się budzę... Nie wiem czy ma to związek z moją przeszłością.... Może przyszłością?
Rozmyślając tak szedłem spokojnie chodnikiem. Każdy pomyślałby,że jestem zwyczajnym w świecie nastolatkiem bez problemów.... A wcale tak nie jest....
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#8 20-11-2013 o 11h26
Clair & Ombre
Jasnowłosa spokojnie siedziała na trawie patrząc na wyczyny Ombre. Uśmiechnęła się lekko. Nikt by nie pomyślał, że są jednością, ale jej matka niestety chcąc mieć idealną córkę pomieszała coś z zaklęciami prz jej porodzie i proszę. W wieku dwunastu lat zaczęła z niej wychodzić ciemna strona. Clair podniosła delikatnie dłoń przyglądając się jej. Taka mała i delikatna. Usłyszała chrząkanie i uniosła wzrok na czerwone tęczówki "siostry"
- Umarłaś?- Spytała.- Tam coś idzie, mogę zrobić temu czemuś krzywdę?- Dodała, co blondynka skwitowała faceplamem. Może jednak nie jest taka zła. przynajmniej się pyta. Niestety, nim Clair odpowiedziała, tamtej nie było. Szybko zerwała się i poleciała, aby tego kogoś lub to coś ostrzec.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#9 20-11-2013 o 15h23
Majkelangelo
Siedziałem zachwycony na drzewie. Motyle i ptaki siedziały na około mnie. Byłem nimi strasznie zachwycony, moje niebieskie włosy były rozsypane po mojej twarzy. A ubranie z skóry pasowało idealnie. A właściwie spodenki ze skóry. Słysząc śpiew zagubionego słowika zeskoczyłem z gałęzi i pobiegłem tam by mu pomóc.
#10 20-11-2013 o 15h46
Clair & Ombre
Clair z daleka widziała jasne kosmyki. Kurcze, że musiała mieć tą złą stronę.
- Ombre, stój.- Krzyknęła, ale odpowiedział jej tylko złowieszczy chichot. Dziewczyna cicho westchnęła. Chyba nie ma innego wyjścia. Uniosła delikatnie dłoń i powiedziała kilka francuskich słów. Czerwono włosa zatrzymała się i z impetem wpadła w krzaki, a potem pod nogi jakieś osoby. Clair szybko pobiegła do czerwonookiej i zaczęła ją przepraszać, a to przepraszać osobnika.
Ktoś chce ze mną popisać? choć chwileczkę?
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#11 20-11-2013 o 15h51
Majkelangelo
Biegłem przez krzaki kiedy przed moimi nogami upadła czerwonowłosa dziewczyna. Po chwili podbiegła podobna blondynka. Ta druga zaczeła przepraszać tą leżącą i mnie. Byłam bardzo zdziwiony i zdezorientowany. Nie wiedziałem co się dzieje i jak zareagować.
#12 20-11-2013 o 15h59
Clair & Ombre
Dziewczyna widząc zamieszanie chłopaka zaśmiała się, a jej tęczówki zaczęły błyszczeć i mienić się kolorami tęczy. Ombre już nie. Ona była wściekła na dziewczynę. Kiedy odzyskała czucie w ciele zerwała się i grzmotnęła pięścią w ramie jasnowłosej.
- Uspokój się. Przeproś teraz.- Rozkazała na co Ombre wybuchła zimnym śmiechem i odwróciła się tyłem udając obrażoną.
- Przepraszam za nią. Ona prawie by cię zaatakowała. Bardzo przepraszam.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#13 20-11-2013 o 16h06
Majkelangelo
Patrzyłem na to całe przedstawienie z nie dowierzaniem. Ta czerwonowłosa była straszna. Choć ja bym sobie poradził. Spojrzałem na blondynkę i powiedziałem matowym spokojnym tonem.
-Rozumiem. Nie musisz się tłumaczyć i martwić. Jestem pełnoletni i umiem się obronić przed młodocianą czarownicą-gdy tylko skończyłem mówić popatrzyłem po obu i stwierdziłem że są identyczne.
#14 20-11-2013 o 16h12
Clair & Ombre
Blondynka spojrzała na niego.
- Na pewno, ale jakbyś jej oś zrobił, to zabolałoby i mnie. Wolałam nie ryzykować.- Powiedziała krzyżując ręce na piersiach i unosząc brwi wysoko, że schowały się za jasną krzywką.
- W końcu nikt nie lubi bólu.- Dodała. Ombre oparła się ramieniem o chłopaka i zaśmiała lekko.
- Z jedna może tak, a z dwoma?- Spytała, przez co poczuła jak blondynka się przesuwa, a ta kończy na ziemi.
- To było nie grzeczne.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#15 20-11-2013 o 16h20
Majkelangelo
-Z dwoma też bym sobie poradził. W końcu mam 878 lat-powiedziałem. Byłem strasznie zniesmaczony zachowaniem czerwonowłosej. Odepchałem ją od siebie. Była obrzydliwa. Dla elfów takie zachowanie było niegodne.
#16 20-11-2013 o 16h27
Clair & Ombre
Dziewczyna zamknęła oczy i potarła nasadę nosa zirytowana.
- Ombre,,masz natychmiast przestać.- Powiedziała stanowczo na co czerwonowłosa niczym przestraszony piesek wróciła do dziewczyny. Dosłownie, ponieważ weszła w nią i już jej nie było. Tęczowo oka westchnęła zadowolona. Uniosła dłoń by podać ją elfowi.
-Więc masz 878 lat, tak? A jak masz na imię?- Spytała przekrzywiając lekko głowę i uśmiechając się.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#17 20-11-2013 o 16h38
Majkelangelo
Jedna dziewczyna weszła w drugą. Magia nie była mi obca. Blondynka zapytała jak mam na imię. Podałem jej dłoń.
-Jestem Majkelangelo-przedstawiłem się. Byłem strasznie rozmarzona i miałem gdzieś za przeproszeniem co robi dziewczyna.
#18 20-11-2013 o 16h48
Clair & Ombre
Nie to nie. Łaski bez. Niech sobie gada ze swoimi ptaszkami, napuszony elf się znalazł. Spojrzała na niego wyraźnie zirytowana.
- Widać wielmożny pan elf widzi tylko swój nos i ptaszki świergoczące mi nad uchem. Nie będziemy mu przeszkadzać, co nie Ombre?- Powiedziała. Wyczula, że jej ciemna strona wyszła z niej i stała za nią. Pokiwała głową. Chciała być miła, i co z tego ma? Nic. Ehhhh... Z resztą. Spojrzała na swój cień.
- Taki był zainteresowany ptakami, że nie zauważył, ze jesteśmy mimo wieku i wzrostu nadzwyczaj silne. Pokonałybyśmy go szybko co nie, Clair?- Spytała czerwonowłosa. Clair kiwnęła głowa i przybiły sobie żółwika. Zawsze potrafiły poprawić se humor.
Ostatnio zmieniony przez KoszatA7 (20-11-2013 o 16h48)
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#19 20-11-2013 o 16h59
Majkelangelo
Pokręciłem z niedowierzaniem głową. Były strasznie zapatrzone w siebie. Wyciągnąłem rękę przed siebie. Pnącza ziemi wyrosły i stworzyły schody na drzewo. Nie chciałem skakać. Wbiegłem szybko po schodach na drzewo. Skoczyłem kilka razy z drzewa na drzewo. Wypatrzyłem tygrysicę rodzącą. Podszedłem do niej by jej pomóc.
#20 20-11-2013 o 17h12
Ren
Chodziłem rozglądając się. Szukałem kogoś....? Może nie....? Sam nie wiem.... Czułem się po prostu dziwnie... Jakby mnóstwo czegoś co przypominało magię żyło w powietrzu,a ja to i tak wdychałem aby przeżyć... I nie mogę nic zrobić aby się tego pozbyć.
Moje myśli powróciły do snu.
Nie wiem co oznaczał. Usiadłem na trawie i rozpuściłem blond włosy. Dotykałem palcami kwiatów i rozglądałem się.
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.
#21 20-11-2013 o 17h12
Clair & Ombre
Clair zatrzymała się widocznie cała czerwona. Ona zadufana w sobie? No Ombre może i tak, ale ona nie. Praktycznie ona jest od niego starsza o kilkaset lat. A traktuje ją jak dziecko. Czerwonowłosa już wiedziała co się dzieje. To źle,ze odziedziczyły po ojcu dar czytania w myślach. Blondynka złapała swój cień za rękę i teleportowała się do rodzącej tygrysicy. oparła się o drzewo, a Ombre wpatrywała się w zwierze. Clair była bardzo zła. On nie ma szacunku do starszych.Może i na takie nie wyglądają, ale nie ocenia się książki po okładce.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#22 20-11-2013 o 17h21
Majkelangelo
Przyszły tutaj. Tygrysica zaryczała cicho. Elf to jedno my żyliśmy z nimi w zgodzie. Ale one to coś innego.
-Czy mogłybyście pójść? Ona nie urodzi przy was-powiedziałem sucho w ich stronę. Może nie lubie być opryskliwy ale jeśli chodzi o dobro mego kuzynostwa to coś innego. Nie wybaczę im jeśli małe urodzą się martwe. Położyłem dłonie na brzuchu rodzącej i zacząłem delikatnie masować by się uspokoiła i zaczęła rodzić jak należy.
#23 20-11-2013 o 17h30
Clair
Dziewczyna nie zauważyła jak jej czerwonowlosa koleżanka znika za krzakami i spojrzała na elfa.
- Och Majki, Majki, Majki. Jak ta kocica urodzi to sobie porozmawiamy.- Powiedziała i poszła zza krzaki, gdzie się wygodnie ułożyła pod drzewem i wyczarowała sobie książkę o Harrym Potterze.
Ombre
Dziewczyna wyszła za krzaki, gdzie trafiła na polane. Niedaleko niej siedział jasnowłosy chłopak. Bardzo korciło ja, aby go przestraszyć, ale nie chciała dostać bury od swej jasnej strony, więc podeszła cicho. Usiadła obok i spojrzała w chmury. Zostawi go w spokoju, nie będzie nic mu robić.
Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają.
- Prof. Albus Dumbledore Dyrektor Hogwartu "Harry Potter i Komnata Tajemnic "
#24 20-11-2013 o 17h36
Majkelangelo
Zacisnąłem mocno usta.
-Nazywam sie Majkelangelo!-krzyknąłem w jej stronę. Po czym wróciłem do kocicy. Strasznie długo jej pomagałem. Ale gdy małe przyszły na świat byłem zadowolony z efektu. Nowa Matka na znak wdzięczności od cisnęła mi swoją łapę na ramieniu. Zwierzęta zawsze tak dziękowały. Przytuliłem tygryskę po czym pogłaskałem każde z 5 małych. Wstałem i poszedłem w krzaki gdzie zniknęła blondynka.
#25 20-11-2013 o 17h45
Angela wstała i znów ruszyła drogą. Zboczyła ze ścieżki wypatrując doskonale jej znanych wierzchowców. Nie ma. Weszła na drzewo, uzbrajając się przy okazji w łuk. Z jednego z domów mężczyzna, czarna postać w masce o dziobie ptaka. O nie, teraz mi nie uciekniesz. Ścigałam cię tyle czasu i nie pójdzie to na marne. Wycelowała, jednak w momencie, w którym puściła cięciwę cel obejrzał się i wyprowadził z pobliskiej stodoły gniadego pegaza. Sprawne oko mogło jednak wypatrzeć, że nie jest to sierść, lecz chropowata skóra. Koń wyszczerzył zęby, obnażając kły pokryte zaschniętą krwią. Dziewczyna zaklęła pod nosem i zsunęła się drzewa, chciała uciec jak najdalej. Że też pozbyła się skrzydeł... musiała biec. Pędziła między roślinami, zwykła osoba uznałaby, że ucieka bez celu, jednak w rzeczywistości jej trasa układała się w pentagram, ostatnią deskę ratunku anioła. Zacisnęła powieki, dobywając przy okazji miecza, po chwili wyleciała na polanę. Przed nią znajdowało się kilka niewyraźnych postaci, elf i tygrys jak sądziła.
- Eee... Cześć? - Pomachała lekko dłonią.
Strony : 1 2