Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 15-11-2013 o 18h08

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Fabuła:

Jest festyn plonów elfy leśne tańczą w kręgu na polanie, elfy wysokie śpiewają i grają a mroczne elfy urządziły pokaz magii. Nie jest to bynajmniej jakieś utopijne marzenie obłąkanego nieszczęśnika lecz prawdziwe zdarzenie. Od 10 lat elfy żyją ze sobą w pokoju. Bramy miast są otwarte dla innych ras a królowie elfów mieszkają w jednym pałacu i razem rządzą. Podczas tej zabawy byli na honorowych miejsca władcy elfów. Bawili się razem z innymi aż nagle z lasu wyskoczył orka za nim całe wojsko innych okropności. Królowie szybko zareagowali i użyli magii aby chronić swój lud sami też uciekli chyłkiem gdyż nie byli przygotowani na ten atak. Jednak sprawa została przedyskutowana a elfy z chęcią przyjęły wyzwanie.

O co chodzi?
Wcielamy się w elfy bądź demony i prowadzimy wojnę. Będę bitwy jednak bez żadnej wielkiej masakry jednak główni bohaterowie obu stron konfliktu będą ze sobą walczyć.

Role:

Mroczne elfy:

1.1 Król mrocznych elfów-Lorren
1.2  Wierna pomocnica króla, skrytobójczyni. Córka elfa leśnego i mrocznej elfki. Zawsze jest przy boku swego pana. - Ewangelin
1.3 Główna kapłanka mianowana niedawno jako generał wojsk bardzo nielubi się z panią 3.3
- Nieve

Leśne elfy:

2.1 Królowa elfów leśnych-Satsuoki
2.2 Generał elfów leśnych. Doskonały łucznik i artysta. Ma słabość do pani 1.3-
2.3 Główna łuczniczka. Prowadzi wojska do każdej bitwy i nigdy nie opuszcza swoich ludzi. Jednak jest nieszczęśliwie zakochana w panu 3.2- Lynn

Wysokie elfy:

3.1 Królowa elfów wysokich --Ewangelin
3.2 Młodzieniec, brat królowej. Jego bronią są dwa sztylety. Podziwia panią 1.2 i chciałby się od niej uczyć.- Lorren
3.3 Wróżbitka która często się kłóci z panią 1.3. Nie pochwala rytuałów krwi. - Majkel325

Demony:

4.1 Przywódca wojsk orków i demonów. Sam jest demonem-Lillchen
4.2 Zaufana  demonica która kocha tortury.- Lynn
4.3 (liczę na czyjś pomysł)- Ikuna

Jeźdźcy smoków:

5.1 Jeździec zielonego smoka- Sooyoung
5.2 Jeździec mrocznego smoka- Tsunshun
5.3 Jeździec spiżowego smoka

Moje Kp
//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11325.jpg

Imię:
Biara

Ksywki:
Mala, Tuidhana

Wiek:
19 lat

Naturalny kolor włosów:
Blond

Naturalny kolor oczu:
Czerwony/zielony

Broń:
Łuk i 2 sztylety

Umiejętności:
Potrafi się bezszelestnie skradać i stapiać z tłem, jest doskonała w znajomości run i ich zastosowaniu,  zna smoczy język


//photo.missfashion.pl/pl/1/14/moy/11185.jpg

Ciekawostki:
- Łuk dostała od matki która przed nią chroniła króla
- Jest w dobrych stosunkach z ojcem odkąd zmarła jej matka (wcześniej go nienawidziła)
-Miała być jeźdźcem jednak jej matka umarła i musiała zastąpić jej miejsce u boku króla jednak ma własnego smoka który nazywa się Drogon dosiada go w bitwie tylko wtedy kiedy nie musi ochraniać swego władcy.
- Gdy się ją lepiej pozna nie jest wcale taka mroczna.
- Spędza dużo czasu w lesie

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11326.jpg


//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11540.jpg

Imię:
Narii

Wiek:
20 lat

Naturalny kolor włosów:
Blond teraz ma jednak fioletowy

Naturalny kolor oczu:
Ciemno niebieski

Broń:
Rytualny królewski sztylet

Umiejętności:
Opanowała do perfekcji magię światła i magię przywołania. Chociaż młoda jest doskonałym taktykiem.

Ciekawostki:
- Kolor jej włosów powstał gdy prawie nie została sciągnięta do krainy umarłych
- Jest strasznie roztrzepana 
- Pogodziła się z myślą że jej narzeczony nie wróci 

Reszta później <3

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (19-11-2013 o 05h47)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#2 15-11-2013 o 22h27

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Link do zewnętrznego obrazka

|| Godność ||
Minki Choi

|| Ksywka ||
Ren

|| Wiek ||
16 lat

|| Rodzaj ||
Smoczy jeździec

|| Data Urodzin ||
30 maja
Link do zewnętrznego obrazka
|| Znak Zodiaku ||
Bliźnieta

|| Orientacja ||
Nie wiadomo

|| Wzrost ||
168 cm

|| Waga ||
Nie wiadomo

|| Naturalny Kolor Włosów ||
Blond

|| Kolor Oczu ||
Zielone

Link do zewnętrznego obrazka

|| Znaki Szczególne ||
Dziewczęca uroda, naszyjnik z zielonym kamieniem

|| Grupa Krwi ||
AB

|| Charakter ||
Ren jest zamkniętym w sobie nieśmiałym chłopakiem. Jego rodzice zostali zamordowani w jego urodziny i od tej pory ich nie obchodzi. Rzadko z kimś rozmawia czy się uśmiecha...

|| Ciekawostki ||
~Jeżeli się do ciebie uśmiechnie to znaczy,że ci zaufał
~Jego pamięć sięga tylko 12 urodzin kiedy zgineli jego rodzice. Wcześniej nic nie pamięta.
~Czasem ludzie mylą go z dziewczyną


|| Umiejętności ||
W grze

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Sooyoung (20-11-2013 o 07h57)


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#3 15-11-2013 o 22h48

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

|| Godność || Estelmist
|| Ksywka || Estel
|| Wiek || 22 lata
|| Data Urodzin || 5 Grudzień
|| Znak Zodiaku || Wężownik
|| Orientacja || Hetero
|| Wzrost || 171 cm
|| Waga || 56 kg
|| Naturalny Kolor Włosów || Biały
|| Kolor Oczu || Fiołkowy
|| Znaki Szczególne || Oczy/Włosy
|| Pozycja || Główna Kapłanka/Generał Wojsk


|| I TAK DALEJ, I TAK DALEJ... ||
❆ Ma starszego brata. ❆
♱ Gdy jest wśród innych jej skóra, oczy oraz włosy przybierają inne barwy - jasna cera i kruczoczarne włosy, a oczy robią się burszynowe. ♱
❆ Uwielbia jeść truskawki w czekoladzie, jak i wszystkie słodycze. ❆
♱ Pija zazwyczaj tylko wodę mineralną, nic innego. ♱
❆ Jej imię oznacza zagubioną nadzieje. ❆
♱ Uwielbia się kłócić. ♱
❆ Nie lubi ostrych rzeczy. ❆
♱ Zawsze musi postawić na swoim. ♱
❆ Jej naturalne włosy mienią się wieloma barwami. ❆
♱ Ma czarnego kota imieniem Cezar. ♱
❆ Nie nosi biżuterii. ❆
♱ Gdy była mała przypadkowo użyła magii trasformacji, co ukierunkowała się w zmianę jej wyglądu w pewnych sytuacjach. ♱
❆ Zna każdy rodzaj magii, lecz nie ze wszystkich korzysta lub jak w/w ma ją w sobie zablokowaną. ❆
♱ Najbardziej lubi stonowane barwy. ♱
❆ Boi się pająków. ❆
♱ Nie lubi gdy w jej pobliżu panuje ciemność, mimo tego kim jest. ♱

Ostatnio zmieniony przez Nieve (20-11-2013 o 08h51)

Offline

#4 15-11-2013 o 23h14

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

3.3 bym poprosiła


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#5 15-11-2013 o 23h15

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

4.3?/vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png jeśli chcesz na PW wyślę pomysł

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (15-11-2013 o 23h26)

Offline

#6 16-11-2013 o 06h42

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Czy ktoś będzie tak dobry i zajmie główne role oznaczone numerem 1? Ułatwiłam wam sprawę gdyż nie ma żadnego szczegółowego opisu i możecie trochę pokombinować z ich umiejętnościami. No i jak zawsze będą same baby zajęte. /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png O i jeszcze jeden szczegół! Można mieć dwie postacie jeśli ktoś chce!

A teraz do Ikuny:
Jeśli możesz to mi prześlij możliwe że dzisiaj przeczytam bo na razie jestem na komórce /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/hmm.png

Jeszcze jedno pytanko!
Którą męską rolę mam wsiąść? Bo sama nie wiem i liczę na waszą opinię.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (16-11-2013 o 08h18)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#7 16-11-2013 o 16h49

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Link do zewnętrznego obrazka

Imię

Nia

Wiek

Nieznany

Rola

4.2.

Rasa

Demon

Kolor włosów

W ludzkiej formie blond lub rude, jako demonica ma zamiast nich płomienie.

Kolor oczu

W ludzkiej formie brąz, jako demonica jak wyżej.

Broń

Tworzone przez nią płomienie

Umiejętności

~ Potrafi z niczego utworzyć płomień, który posłuży jej jako pocisk tudzież wzmocnienie ciosu w przypadku walki wręcz ~
~ Potrafi przybrać formę dowolnej zamordowanej przez nią osoby ~
~ Świetnie udaje, nikt nie potrafi rozpoznać jej prawdziwych emocji ~
~ Ma dar przekonywania ~

Ciekawostki

~ ma bliznę ciągnącą się przez całą długość pleców ~
~ nie zna znaczenia słowa "zaufanie" ~
~ poza torturami uwielbia też szpiegowanie, jednak nie na tym zwykle polega jej rola ~
~ Ma wszystkich osobników płci przeciwnej za istoty pozbawione mózgu; wyjątkami są Ci, którzy udowodnili jej, iż wcale tak nie jest ~



~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~




Link do zewnętrznego obrazka

Imię

Elvena

Wiek

19 lat

Rola

2.3

Rasa

Elf

Kolor włosów

Białe

Kolor oczu

Zielone

Broń

Łuk

Umiejętności

~ Wyśmienity strzelec ~
~ Ma niezwykle wyostrzony zmysł słuchu ~
~ Szybka i zwinna ~
~ Zakłada niezawodne pułapki ciężkie do wykrycia ~
~ W wolnych chwilach gra na harfie ~

Ciekawostki
~ Tak naprawdę nie wiadomo, skąd pochodzi, znaleziono ją gdy miała pięć lat, nie wiedziała wtedy nawet, że jest elfem ~
~ W swoim domu ma ukryte przejście, za którym jest warsztat, gdzie pracuje nad nową, bardziej wydajną od łuku bronią dystansową ~
~ Jest w stanie poświęcić swoje życie dla innych ~
~ Jest w armii od trzynastego roku życia, kiedy to odkryto jej niezwykłe zdolności w posługiwaniu się łukiem; nie minęło sporo czasu, a mianowano ją dowódcą ~
~ Jej imię jest niezwykle trafione ~


_________
Edit: Zmieniłam Nii wygląd, po tym jak zobaczyłam, że przecież tu są w większości arty zamiast M&A ;-;

Ostatnio zmieniony przez Lynn (24-11-2013 o 18h28)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#8 16-11-2013 o 16h52

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Karta Postaci
Godność;Galdor ( podobno w języku elfickim Galdor oznacza upadek)
Pochodzenie;Nieznane
Rasa; Demon/ Zielony Elf
Ranga; Generał
Broń: Ogromny obsydianowy miecz
Dosiada : Ognistego Pegaza
Znaki szczególne; Ogromny tatuaż na ramieniu, symbol demonicznej pieczęci
Podczas walki jego oczy stają się wściekle czerwone,sam przybiera postać odrażającego monstrum, a rany natychmiast się goją
        //photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11266.jpg //photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11268.jpg

Opis
Galdor to bezduszny, nienaturalnie posłuszny generał demonicznych wojsk. Gdy wkracza na pole bitwy jest niezwykle skuteczny , nie zna strachu przed śmiercią oraz lęku przed zabijaniem. Odziany w potężną obsydianową zbroję,dumnie góruje nad orkami i innymi demonami.Czasem gdy nie trzeba walczyć lub gdy zapada zmrok a wojownik zapada w sen dopadają go wizje nieznanej przeszłości.Nie, nie zawsze był demonicznym rycerzem, kiedyś był księciem zielonych elfów  posiadał rodzinę jego siostrą była (2.1), miał ożenić się z księżniczką wysokich elfów (3.1). Pewnego dnia wydarzyła się tragedia, gdy młody panicz wyruszył na poszukiwanie diamentowych pajęczyn. Miał z nich stworzyć lutnię w podarunku ślubnym dla ukochanej. Jednak zamiast kryształowego pająka w grocie zastał armie orków i demonów.  Pojmały one księcia i torturowały przez 13 dni i 13 nocy( tak tak sprawka 4.2).Gdy utracił wszystkie siły życiowe 4.1 rzucił na niego demoniczną pieczęć duszy . Odział w obsydianową zbroję, podarował ognistego pegaza i uczynił generałem wojsk.
Tu jeszcze jako Cedr
//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11267.jpg
W dniu napadu na elfy przez demoniczne armie mija 5 lat od zmiany Cedra w Gladora (od taki słodki prezencik na rocznicę przemiany)

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (18-11-2013 o 11h17)

Offline

#9 16-11-2013 o 17h01

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Imię: Elizabeth
Nazwisko: Monure
Wiek: ojojoj nie zliczę.
Rasa: Elf/wróżbitka
Wygląd:
//photo.missfashion.pl/pl/1/14/moy/10736.jpg
Broń:Magia,łuk


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#10 17-11-2013 o 12h48

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

1.1 i 3.2


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#11 17-11-2013 o 17h44

Miss'na całego
Satsuoki
...
Wiadomości: 290

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11370.jpg

Imię
Arwena

Wiek
18

Rodzaj
Królowa leśnych elfów

Broń
Miecz wykuty z niebiańskiej stali, łuk oraz elementy starożytnej magii złotego sześciokręku.

Umiejętności
Szermierka, dobra celność z łuku, leczy rany, rozumie mowę lasu i leśnych zwierząt, uczy się magi złotego sześciokręgu*, perfekcyjnie opanowała moc niebiańskiego ognia, którego nie da ugasić się wodą a  obraca w proch tylko to czego życzy sobie jego pan, wytwarza kule światła, potrafi rozkazywać rośliną oraz w małym stopniu kontroluje wodę.

Ciekawostki
- Od dawna stara się sprowadzić brata do domu i pomóc mu
- Urzekająco tańczy
- Czasami bywa wstydliwa
- Skromna
- Gra na flecie
- Jej matka była prawdziwym mistrzem sześciokręgu, udało jej się do perfekcji opanować wszystkie ramiona gwiazdy
- Kiedyś w podzięce od śnieżnych elfów otrzymała białego lwa imieniem - Alvaro
- Jest jeszcze młodą i niedoświadczoną królową ale stara się wykonywać obowiązki z całym sercem
- Opanowanie ramiona nieba zajęło jej ok 10 lat

* Złoty sześciokrąg ( inaczej sześcioramienna gwiazda ) to bardzo stara elficka umiejętność opanowania 6 żywiołów, na każde ramia składa się jeden a są nimi : Woda, Ogień, Wiatr, Ziemia, Niebo oraz Światło. Na każde ramie trzeba ciężko pracować a wykształcenie jednego w perfekcyjny sposób wymaga przynajmniej  kilkadziesiąt lat.

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)



Ostatnio zmieniony przez Satsuoki (17-11-2013 o 17h45)

Offline

#12 17-11-2013 o 19h38

Miss'całkiem całkiem
Lorren
Kiedy nie odpisujecie w rpgu dostaje nerwicy !!
Wiadomości: 153

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11408.jpg

Imię: Azarain
Nazwisko: Vanicath
Wiek: 27
Specjalizacja: Ma dużo specjalizacji opanował wszyskie najbardziej przydatne, min. posiada specjalizacje maga krwi, nauczył się także magi śmierci i życia, władania żywiołami, iluzji oraz rytualnej.

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11410.jpg

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11414.jpg 

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11415.jpg


//photo.missfashion.pl/pl/1/19/moy/14725.jpg

Offline

#13 17-11-2013 o 19h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Klep 5.2~

Offline

#14 17-11-2013 o 20h26

Miss'Sensei
lillchen
Pani Fioletu i Pochodnych
Miejsce: KremLove
Wiadomości: 976

//photo.missfashion.pl/pl/1/15/moy/11416.jpg

Imię:
Hjukrunardottir / Shevk

Wygląd:
Jako Hjukrunardottir jest drobną blondyneczką z dołkami w policzkach. Można pomylić ją z dzieckiem. / Shevk nie ma własnej postaci, dlatego ukrywa się w ciele młodej kapłanki.Jego śmiertelną postać - demona o ciele jaszczura - zabito przed paroma wiekami.

Wiek:
18 lat / 1237 lat

Rola:
Kapłanka Bogini Ładu / Demon, Pan Śmierci

Broń:
nie walczy / Medalion Czaszki, dający mu potężną moc magiczną

Umiejętności:
zaklęcia ładu, magia pokoju / magia śmierci, nekromancja, znajomość języka smoków, mistrz hipnozy

Ciekawostki:
- choć początkowo Hjukrunardottir cierpiała niewysłowione katusze, nie rozumiejąc, co dzieje się z jej mocą i jej ciałem, stopniowo przywyka do obecności Shevka i zaczyna wyciągać z sytuacji... korzyści
- Hjukrunardottir nie pamięta swojego dzieciństwa, jedyna pamiątka sprzed czasów spędzonych w klasztorze Zakonu Bogini Ładu to przedziwny metalowy amulet, z którym nigdy się nie rozstaje.
- Oboje żyją ze sobą w przedziwnej symbiozie: Shevk nagle zaczął odczuwać, że ma płeć, z kolei Hjukrunardottir nawet w chwilach pełnej świadomości zaczyna być okrutna
- tego dziwnego władcy (zwłaszcza biorąc pod uwagę wygląd) początkowo nikt nie szanował, ale parę pokazowych napadów furii i kilka zniszczonych miast wystarczyło, by orkowie i demony zrozumieli, że ich pan, Shevk, wciąż żyje... tylko w trochę niekonwencjonalnym ciele.

Offline

#15 19-11-2013 o 18h26

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Biara

Czas wojny nie jest czasem lenistwa. Jest to czas wytężonych przygotowań i treningów.  Każdy nawet najlepszy łucznik, zabójca, mag i jeździec smoków ćwiczy swoje umiejętności. Królowie dyskutują o taktyce a krasnoludzcy kowale kują dla nas zbroje i bronie. Każdy tak myśli jednak jest inaczej...
- Drogon wracaj i to już! Nie mam czasu na zabawę z tobą! No chodź słodyczko moja... Drogon! - tak krzyczenie na smoka który jest od ciebie sto razy większy. Wspaniały pomysł! Czarny smok tylko zamruczał i odbiegł dalej. Wydałam z siebie dźwięk niezadowolenia i pobiegłam za nim. Oczywiście jeźdźcy mieli ze mnie ubaw. Zdjęłam mój płaszcz i porzuciłam broń. Szybko użyłam techniki cienia aby pojawić się bliżej mojego smoka. Jednak on to wyczuł i wydając z siebie dźwięk zadowolenia pobiegł dalej wzbudzaj trzęsienie ziemi. Już prawie wszyscy przybyli aby się ze mnie ponabijać. Oni prawie się turlali ze śmiechu.
- Nie uciekniesz mi ty przerośnięta jaszczurko! - krzyknęłam a mój smok mnie olał i zamachał skrzydłami. A ja biedna musiałam przystanąć aby nie polecieć kilka metrów w tył. O nie przesadził. Użyłam tym razem do teleportacji jego cień z czego po jego minie było widać że nie jest zadowolony.
- Ty moja mordeczko! - powiedziałam i zaczęłam go gładzić po pysku. Wywrócił się na brzuch a ja zdjęłam buty i spokojnie na niego weszłam aby go pogłaskać. Tak słodko mruczał. Po chwili zeskoczyłam.
- No starczy na dzisiaj pysiaczku - powiedziałam i cmoknęłam go między oczka. Zabrałam broń i płaszcz i udałam się w stronę pałacu gdzie miała się odbyć narada. Oczywiście mój pan na mnie czekał. Tradycja. Szybko przybrałam minę skazańca i zapytałam.
- Mój panie czy musimy iść na tą naradę? - usłyszałam właśnie ryk drogona. Ta bestia jak zawsze się focha że już sobie idę. Jednak co mam poradzić? Mam swoje obowiązki.

Narii

Właśnie szłam na naradę gdy zauważyłam zabawę Biary z Drogonem. Z wielkim uśmiechem przeszłam przez tłum i mogłam obserwować z bliska jej poczynania. Pozwalała swojemu smokowi na zabawy. To takie słodkie. Chociaż był większy od reszty smoków to też był najbardziej krnąbrny. Nie wiem jak sobie z nim poradzimy podczas bitwy. Zauważyłam Azaraina i do niego podeszłam. Pewnie niedaleko błąka się też nasza droga Arwena. Miałam dzisiaj na sobie delikatną, jedwabną, powłóczystą białą szatę. Zaczekałam chwilę na dziewczynę.
- Powinnaś trochę bardziej go utemperować - powiedziałam z powagą. Chociaż chciałam się śmiać. Ona wie że nie mówię poważnie. Jeśli smok nabierze nawyków za młodu to potem go nie oduczysz.


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#16 19-11-2013 o 19h30

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Tylko chwilę patrzyłam, jak Biara bawi się z Doragonem*, nim pochłonęło mnie całkowicie studiowanie manufaktury mojej białej cery i kruczoczarnych włosów. Zawsze się takie stawały, gdy wychodziłam do innych, czym szczerze się nie przejmowałam. Miałam tak od zawsze, prawdopodobnie słabo rozwinięta magia transformacji odtorzyła się właśnie w ten sposób, a ja osobiście nigdy nie lubiłam tłumów i się wtedy stresowałam. Z kamienną miną, zaczęłam szukać mojego króla. Oczywiście, zastałam go w towarzystwie już kilku osób. Stanęłam z boku, niezbyt zwracając uwagę na ich wymianę zdań. Dopóki niedotyczy to mnie nie musiałam wiedzieć o czym rozmawiają, a przynajmniej nie odczuwałam takiej potrzeby. 


*błąd celowy

Offline

#17 19-11-2013 o 19h36

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Elvena

Wracałam ze wspólnego treningu. To było dość niesprawiedliwe, że musiałam uczyć tak młode osoby, żeby nie powiedzieć jeszcze dzieci, strzelania z łuku, w dodatku ze świadomością, że mają większe szanse na śmierć w walce niż przeżycie. Ale w końcu rozkazy to rozkazy, przecież nade mną też jest kilka osób, a choć większość naszych ludzi została ocalona przed atakiem, niektórym nie udało się przeżyć, a najbardziej ucierpiały oczywiście moje oddziały łuczników, które podczas święta nie miały możliwości korzystania z łuków, przez co były bezbronne. Poza tym sama zaczynałam w ich wieku... Ale ze mnie hipokrytka. Co nie zmienia faktu, że to powołanie odbierało im dzieciństwo. Ta wojna odbierała im dzieciństwo. A moim celem było zwyciężenie jej jak najszybciej, co bez treningów nawet dla moich wyśmienitych strzelców było niewykonalne. Dlatego też korzystałam jak tylko mogłam z każdej chwili wytchnienia.
Na przykład teraz spotkałam na swojej drodze Biarę. Wszyscy wokół niej nie mogli powstrzymać się od śmiechu, gdy goniła potężną bestię, jaką jest jej Drogon. Na mojej twarzy też pojawił się lekki uśmiech, a gdy mnie zauważyła, skinęłam głową na powitanie. Wiedziałam, że wyrusza na trening, nie chciałam jej jednak zająć wiele czasu.

Nia

W życiu nie spodziewałam się, że będę mieć tyle rozrywki w ciągu jednego dnia. Najpierw rzeź, jakiej dokonaliśmy na elfach podczas ich święta (jaka szkoda, że większość uciekła, nie chcąc bawić się z nami...), to jeszcze potem zgarnęliśmy tych, co przeżyli. A Mój Pan kazał mi się nimi zaopiekować, co przyjęłam z wielką chęcią.
Moje skarby. Kocham ich wypełnione bólem krzyki błagające o litość, gdy limit ich utraty krwi sięga końca... Choć czasem ukracam ich cierpienia, ale tylko wtedy, gdy mi się znudzą. A w większości jednak bawię się z nimi tak długo, jak tylko mogę, bo często dostaję nowe rozkazy i nie mam dla nich czasu... Bo przecież nie samymi torturami demon żyje, a uzyskanie reszty tego, co wymagane do mej egzystencji często związane jest z wykonywaniem poleceń.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (19-11-2013 o 19h37)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#18 19-11-2013 o 22h12

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Galdor

Zapadłem w sen jak każdej nocy, lecz dziś śniłem o czymś zwykle nie posiadam żadnych snów. W owym śnie patrzyłem na dwie młode elfki nie wiedziałem kim są, patrzyłem na nie z góry jak bym dosiadał wierzchowca. Machały mi, wiedziałem że czeka mnie długa wyprawa lecz nie wiedziałem dokąd ona zmierza. One machały mi śmiały się, starsza z nich płakała, nagle poczułem coś dziwnego, jakieś inne nieznane mi uczucie, jak by mi czegoś brakowało.Młodsza trzymała coś w ramionach chyba białego lwa, wydawał mi się taki znajomy, a może to tylko iluzja jakiej było pełno w obozie demonów. Również kobiety były jak by znajome, ale to nie możliwe , w obozie nie mieliśmy ani jednego elfa a tym bardziej elfki. Były za to same demoniczne kobiety lub inne plugastwa, od towarzystwa których lepiej stronić. We śnie odmachiwałem tym dwóm przez chwilę po czym krzyknąłem coś w tradycyjnym elfim języku, z mocnym dialektem mieszkańca lasu Oume, jak jakiś przeklęty leśny elf ślący pozdrowienie. Gdy odwróciłem się od nich we śnie, coś wyrwało mnie z objęć morfeusza. Ocknąłem się zlany zimnym potem, czułem twardą prycze na której spałem, piekielne znamię piekło niemiłosiernie jak by chciało przepalić mi skórę. Szybko wstałem i wyszedłem z namiotu, stanąłem przed beczką pełną wody, nabrałem jej trochę w kubek stojący obok i oblałem ramię mając nadzieję że to uśmierzy choć odrobinę bólu.Przeliczyłem się nie pomogło, zrozumiałem że ramie piecze mnie przez to co ma niedługo nastąpić, powoli budziła się we mnie dobrze znana pokusa by odziać ciało w moja zbroję dobyć miecza, osiodłać Oriona i wyruszyć w wir walki, zetrzeć kilka elfów z powierzchni ziemi. Niestety bez rozkazów  Shevk'a nie miałem co liczyć na chwilę zabawy, najazd nie miał by wtedy sensu. Poczułem silny ból w ramieniu, taki że krzyknąłem, założyć się mogę że słyszał mnie cały obóz, a mój głos uniósł się aż do księżyca, który niedługo miał osiągnąć pełnię.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (20-11-2013 o 00h33)

Offline

#19 19-11-2013 o 22h31

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Nia

No nie. Ja się tu bawię z moimi skarbami w najlepsze, a tu nie należący do nich krzyk. Dobrze wiedziałam, kto to. Galdor był z nami już pięć lat, a dalej nie potrafił zapanować nad pieczęcią. Słaby był, ale co tu się dziwić, w końcu elf. One wszystkie takie. Dlatego większość zamknęłam w klatce, a tylko z niektórymi się bawiłam, po prostu za szybko umierały. Choć z drugiej strony on był inny... Ahh, jego to się wspaniale nękało~ Wytrzymywał naprawdę o wiele dłużej od innych elfów, może dlatego otrzymał tak wysokie stanowisko w tak szybkim czasie...
Ale wydarł się jeszcze raz, wyrywając mnie z zamyślenia. Może i lubiłam ból u innych, ale głównie ten, który sama wywoływałam...
- Ach, Galdor, mój ty biedaku... - powiedziałam słodko, pojawiając się przy nim. - Ciebie tak bardzo boli, a ja mam tak wielu jeńców do torturowania, męczenia... Do wymordowania... - zbliżyłam się do niego. Jego potężna postura była niesamowita, bowiem wystarczyła, by wzbudzić strach wroga, nie mówiąc już o jego umiejętnościach. Co prawda mnie nigdy nie dorówna, z tym trzeba się urodzić, jednak nie zmieniało to faktu, iż jako jedno z dzieł Shevka robił wrażenie. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego nie przeszedł do jego ciała, skoro prezentowało się o wiele lepiej, niż ta niepozorna dziewucha jaką była ta Hju... Hju... No szlag, ja to chyba jednak nigdy nie zapamiętam.



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#20 19-11-2013 o 22h59

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Galdor

-Nia idź lepiej zajmij się swoimi sprawami, chyba że przyszłaś poznać smak obsydianowego ostrza. Shevk chętnie zastąpi cię kimś nowym założę się że już sobie upatrzył jakaś na twoje miejsce, ty paskudny orku
Nie znosiłem serdecznie Niay, cóż każdy każdego tu nienawidził w końcu pełno tu demonicznej aury, ale miałem wrażenie że wyrządziła mi coś złego. Pamiętał bym to i naprawdę dał jej skosztować mojego ostrza, nie pamiętam nic co działo się wcześniej niż 5 lat temu mówili mi ze to elfy próbowały na mnie eksperymentów i przez to nic nie pamiętam. Czemu miał bym w to nie wierzyć, w końcu posiadam demoniczną pieczęć, choć szczerze nie pamiętam kiedy została mi nadana. Żaden inny demon jej nie posiadał a Shevk mówił że to specjalne wyróżnienie w zamian za to ze jestem symbolem upadku elfów, nie wierzyłem mu, wierzyłem tylko w moja chęć ścięcia kilku głów. Shevk jako ta mała kapłanka...bardzo śmieszne, można by rzecz tragiczne nawet trudno było mi wymówić jej imię, zawsze zwracałem się do niego "Panie" nie ważne czy panował nad tą małą kwoką czy odpoczywał gdzieś w zakamarkach jej wnętrzności, był potężny a ja nieraz już to widziałem. Nie chciałem okazywać przy Nia mojego bólu, nie pozwolę żeby miała z tego przyjemność, zamiast zajmować się tą sadystką wszedłem do namiotu założyłem lnianą koszulę i chwyciłem mój miecz. Chyba pora wywołać jakąś burdę, zdaje mi się że w sąsiednim namiocie pili wino chobbitów z krainy Semmy na którą ostatnio najechaliśmy, szkoda tak dobrego trunku dla tylu paskudnych gęb. Nie musiałem nawet zakładać zbroi demony były zapewne za bardzo upojone by móc się obronić przed ostrzem obsydianu.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (23-11-2013 o 22h59)

Offline

#21 20-11-2013 o 06h32

Miss'gadułka
Lynn
Powinni zrobić anime o ojcu Boruto!
Miejsce: Gdzieś między sadyzmem a przerwą obiadową
Wiadomości: 3 258

Nia

- Och, no wiesz, jesteś taki okrutny - wyśpiewałam z udawanym smutkiem, ale odsunęłam się nieco. Lepiej nie ryzykować, a przy nim nigdy nic nie wiadomo. - Ja Ci oferuję pomoc, a ty mi grozisz?
Roześmiałam się. Jego groźby nie były mi straszne, zwłaszcza gdy używał ich na mnie tak często, że już dawno, w dodatku kilka razy powinnam być martwa, pomijając fakt, że potrafiłam się obronić, zwłaszcza przed kim takim jak on i tym jego śmiesznym ostrzem, które jeśli tylko użyłabym odpowiedniej mocy, udałoby mi się stopić. Nigdy nie stapiałam obsydianu, wiedziałam, że jest to nie lada wyzwanie, zwłaszcza że powstał z magmy, jednak przy odpowiednim wysiłku mogłoby to okazać się możliwe.
Poza tym naprawdę przyszłam oferować mu pomoc, oczywiście nie za darmo, ale jakby nie patrzeć byliśmy po jednej stronie. Inna sprawa, że nasi byli na tyle głupi, by zabijać się nawzajem zamiast wyżyć się potem na elfach, przez co trochę na armii traciliśmy, ale skoro Shevk się tym nie przejmował to ja chyba też nie powinnam. Dlatego, kiedy zobaczyłam, jak Galdor znika w namiocie, z którego wydobywały się przeróżne dźwięki, sugerujące że ktoś wewnątrz świetnie się bawi, wróciłam po prostu do moich pupilków. Zostawiłam je na tak długo na nic, więc przecież wypadałoby to nadrobić...

Ostatnio zmieniony przez Lynn (20-11-2013 o 06h32)



https://data.whicdn.com/images/302401948/original.gif

Offline

#22 20-11-2013 o 07h42

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

Biara

Zauważyłam Estele która się strasznie stresowała. Nie lubi tłumów. Pewnie dlatego została magiem bo jest wtedy daleko od pola bitwy i masakry jaka się tam dzieje. Gdy wchodziliśmy do wieży zatrzymałam się na chwilę aby pogadać z Elveną. Pewnie się uśmiała widząc jak się ganiałam z moim smokiem. Muszę wreszcie go nauczyć posłuszeństwa.
- Jak tam wam idzie nauka? U mnie w gildii jest nabór nowych rekrutów. Tragedia. Nic nie potrafią! Ja zaczynałam w wieku około 10 lat a po pierwszych dwóch miesiącach panowałam nad cieniem. A oni już ćwiczą 4 miesiące i nic! - byłam lekko zdenerwowana. Niedługo zaczną się bitwy a oni nic nie potrafią. Na szczęście mamy 478 wyszkolonych asasynów. Powinno wystarczyć.


Narii

Rozejrzałam się po tłumie ale nie widziałam mojej wróżbitki. Gdzie ona jest? Szłam obok króla mrocznych elfów. Jako królowa musiałam iść z osobą która była na równej pozycji. Chociaż często łamałam tą zasadę to teraz nie mogłam tego zrobić. Weszliśmy wreszcie na górę. Sala była ogromna. Na środku był ogromny stół wyrzeźbiony w postaci naszych złączonych krain. Były trzy trony. Jeden obsydianowy, drugi biało złoty a trzeci z grafitu ozdobiony liśćmi i kwiatami z szlachetnych kamieni. Usiadłam na swoim miejscu po środku między dwoma tronami pozostałych władców. Zaczęłam się bawić swoimi włosami. Trzeba zaczekać na resztę zgromadzenia. Popatrzyłam w górę na ogromną kopułę ozdobioną malunkiem przedstawiającym święto plonów.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (20-11-2013 o 08h20)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#23 20-11-2013 o 08h09

Miss'wow
Sooyoung
...
Wiadomości: 633

Choi Minki - Ren

Kolejna noc... Znowu ten sam sen...
Ja zamknięty w małym pokoju z ogromną szybą zamiast ściany. Wszędzie w skórę mam powpinane metalowe koła przywiązane łańcuchem do reszty ścian w pokoju. Boli... Podchodzi dziewczyna w długiej czarnej sukni i wyjmuje z kieszeni małą laleczke Voodoo. Zaczyna nią rzucać na boki,dźgać ją kijem zakończonym czaszką,a ja z przymusu powtarzam każdy ruch... Czuję każde uderzenie... Dziewczyna upuszcza lalkę...

Wtedy się budzę...

Wstałem,ubrałem się i zerknąłem na zegarek. Już strasznie późno! Myśląc o śnie wybiegłem na zewnątrz.
Jako jeden z główno-dowodzących armią musiałem iść razem z naszą królową na spotkanie ras i omówienie planu bitwy. Że też ja! Chciałem zostać z moim smokiem... Eh...
Jak zwykle bez żadnych emocji na twarzy wszedłem do wielkiej sali,w której stał ogromny stół i trzy trony,każdy dopasowany odpowiednio do rasy elfów.
Usiadłem na jednym z krzeseł blisko tronu królowej,a moje myśli przejęły rozmyślenia nad ogólnym planem bitwy. Chciałem jak najlepiej wykorzystać swoje umiejętności oraz magów i łuczników. Ataki z daleka przynoszą dobre efekty jeżeli chodzi o dużych masywnych przeciwników.


https://31.media.tumblr.com/tumblr_lw04gr6YOq1r7tveho1_500.gif
Jeżeli chcesz pisać dwuosobowe RPG lub brakuje ci jakiejś postaci - pisz.

Offline

#24 20-11-2013 o 09h20

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka

Słuchałam jednym uchem tego, co mówiła Biara, drugim wypuszczając. Moi uczniowie? Od tygodnia ich nie widziałam, zaraz po tym, jak zaczęłam się wydzierać, że nawet prostych zaklęć nie umieją. Nie chciałam na takich patałachów nawet patrzeć. Hm, może i byłam zbyt mało cierpliwa, ale ostatnio cały czas noszą mnie nerwy. Jednak na ten temat nawet nie było sensu się wypowiadać.
Gdy doszliśmy już na salę zajęłam swojej miejsce, blisko mojego króla, powoli obserwując te kilkoro osób, które już przybyło. Nie było nas wielu, trzeba przyznać, ale kto by się tam tym przejmował. Dla nich liczyła się tylko skuteczność.

Offline

#25 20-11-2013 o 17h22

Miss'na całego
Satsuoki
...
Wiadomości: 290


Arwena

Siedziałam na środku kwiecistej łączki a wokół niej ciągnął się las. Moje oczy były zamknięte, a niedaleko mnie w cieniu leżał mój kochany biały lew Alvaro. Wsłuchiwałam się w głosy lasu, to była moja medytacja, ponieważ chciałam zwiększyć swoją moc przed wojną, chciałam z całego serca opanować ramię ziemi. Na moim czole zaczęły występować kropelki potu przyłożyłam dłoń do ziemi a z niej po chwili wyrosła biała róża. Otworzyłam oczy i ucieszyłam się na jej widok, chciałam ją powąchać ale kiedy się schyliłam zamieniła się w ziemię.
- Ale dlaczego- patrzyłam z niedowierzaniem zaciskając pięści. Spuściłam głowę. Po chwili usłyszałam mruczenie Alvaro i spojrzałam na niego a potem na niebo, krążył tam jastrząb.
- Co już tak późno, znowu spóźnię się na naradę!-szybko się podniosłam wskoczyłam na grzbiet lwa, który szybko ruszył i przywiózł mnie na miejsce. Zeskoczyłam i szybko pobiegłam na miejsce spotkania. Zdyszana weszłam do środka i podeszłam bliżej.
- Przepraszam za spóźnienie-- powiedziałam szybko z lekkim ukłonem. Było mi tak głupio.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2