Samantha House
"I... dziesięć~! Teraz zasłużona przerwa! - wyjęła z torby, którą wcześniej rzuciła gdzieś na jakąś ławkę, butelkę wody i wylała trochę na siebie po czym wypiła prawie połowę. Na dworze zaroiło się od innych dzieciaków, które zostały tak samo pokarane jak ona. Różnica była w tym, że Sam nie miała najmniejszej ochoty ich słuchać. Ani tej rudej, ani różowej, ani ten całkiem zwykłej. Z dziewczynami po prostu nie dało się rozmawiać. Ledwo zaczął się pierwszy dzień wakacji, a one już się pogryzły. Miała okazję słyszeć tylko urywki rozmów, gdy robiła okrążenia, ale urywki wystarczyły.
- Pokój, ludzieee~! - wydarła się, rzucając plackiem na trawę i oddychając ciężko. Przecież kolor włosów, cera czy muzyka nie jest powodem do psucia atmosfery.
Zaczęła śpiewać pod nosem jakąś chwytliwą piosenkę, którą usłyszała dzień wcześniej w radiu. Podobno jest hitem lata, więc miała nadzieję, że to poprawi jej nastrój.
_______________
Kfiatusek, regulamin mówi, że powinnaś pisać przynajmniej pięć zdań.
Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (29-08-2013 o 21h01)