istnieje i jest słodka ; )

Przyjaźń damsko-męska według mnie jak najbardziej istnieje. W szczególności kiedy mężczyzna jest homoseksualny c: HEHS.

Istnieje zdecydowanie

Moim zdaniem istnieje, sama mam wiele przyjaciół wśród chłopaków, ponieważ dogaduje się z nimi owiele lepiej niż z dziewczynami, moja najdłuższa przyjaźń z chłopakiem trwa już 7lat.

Ostatnio zmieniony przez Niomi (28-05-2013 o 20h00)

Myślę że istnieje, ale trudno mi by było kogokolwiek nazwać przyjacielem.

Przez wiele lat byłam zwolenniczką myślenia, że taka przyjaźń istnieje, jednak od pewnego czasu mam odmienne zdanie. Przyjaźń damsko-męska zawsze jest "naładowana" i zawiera podteksty - czasem tylko z jednej, ale często z obydwu stron. Nie musi kończyć się miłością, ale chemia w związku zawsze jest, czy ktoś tego chce, czy nie. Myślę, że z wiekiem takie rzeczy zaczyna się dostrzegać bardziej, a jeśli ktoś tego nie wychwytuje - cóż, jego strata. To specyficzny klimacik takich związków.

Istnieje, ale co z tego później jest to nie wiadomo ;d

Chyba jako jedna z nielicznych tu stwierdze, ze w taka przyjazn nie wierze. Kiedys moze bylo inaczej, ale przekonalam sie na wlasnej skorze, ze nie ma opcji. I to, ze ktos "nie chce" czy tam "ma innego partnera" nie ma nic do rzeczy.
Nie narzekam, bo z mojej damsko-meskiej przyjazni wyszedl wspanialy, dlugi zwiazek, ale w taka przyjazn juz nie uwierze

W dzisiejszych czasach ludzie są na tyle płytcy, że nie wierzą, że jeśli kobieta i mężczyzna ze sobą się przyjaźnią, lub chociażby rozmawiają, to nie oznacza, że się tylko przyjaźnią lub tylko rozmawiają... Jeśli ktoś cię zobaczy na korytarzy rozmawiającą z chłopakiem, to już musi się między wami dziać. ;d

Istnieje. :3 Sama mam przyjaciół przeciwnej płci, plus kilka moich koleżanek i kolegów też są na to dowodem. c:

Sama mam kilku dobrych przyjaciół ;D chociaż mówią, że często jedna strona się zakochuje. No ale jak nic nie wyjdzie to nie będziemy się od siebie oddalać
Chciałabym mieć przyjaciela geja, mogłabym z nim gadać o dosłownie wszystkim ! ;d

Oleksandra napisał

Sama mam kilku dobrych przyjaciół ;D chociaż mówią, że często jedna strona się zakochuje. No ale jak nic nie wyjdzie to nie będziemy się od siebie oddalać
Chciałabym mieć przyjaciela geja, mogłabym z nim gadać o dosłownie wszystkim ! ;d

Z gejem fajnie chodzic na zakupy!
rzadko ktory facet tak szczerze potrafi powiedziec, ze twoja pupa zle wyglada w takich a takich jeansach;)
Mam przyjaciela, i nigdy nie myslalam o nim jak o facecie, tylko jak o bracie;)
Chociaz moj facet jest czasem o niego zazdrosny, na serio nie ma o co;)
taka przyjazn ISTNIEJE:)

Myślę, że istnieje. Sama często lepiej dogaduję się z chłopakami, bo dziewczyny w mojej szkole to najczęściej zwykłe malowane pustaki.
Ale w dzisiejszych czasach trudno jest o taką przyjaźń. Teraz życie nastolatków kręci się zwykle w koło "miłości", bo prawdziwą miłością tego nazwać nie można. Dziewczyny zaczynają się zakochiwać w coraz młodszym wieku, a posiadanie chłopaka to teraz niesamowity szpan, dlatego nastolatki dwoją się i troją, żeby się spodobać chłopakom. Mówię to z własnych obserwacji, gdy patrzę czasami na te dziewczyny, to one mało się nie rozbiorą przed biednym chłopakiem. Jedna przekrzykuje drugą, każda chce być lepsza, to okropny wyścig szczurów.
Jednak u tych bardziej "normalnych" ludzi nie ma z tym żadnego problemu.

Oczywiście że istnieje sama mam przyjaciela od urodzenia i dalej się z nim spotykam .Jednakże dużo takich przyjaźni kończy się na związku partnerskim .

Jasne, że istnieje ale przeważnie kończy się to na związku

Uwazam, ze owszem, moze istniec, tyle, ze wiadomo, ze to troche inaczej. Ja mialam chyba nie udana taka przyjazn. Od malego znalam pewnego chlopaka i  wszystko razem robilismy, tyle, ze kiedy jego starsza siostra weszla "w ten wiek" zaczela mowic ze on cos do mnie potajemnie czuje. Ja w sumie w to nie wierzylam, zreszta nie wiedzialam co to kochac, a on nic o tym nie wspominal. Dopiero po jakims czasie w walentynki..dal jakies czekoladki, no a ja glupia myslalam, ze to dlatego, ze jestem przewodniczaca klasy xd Dopiero po jakims czasie, kiedy przestal po mnie przychodzic, inaczej sie zachowywal, zaczelam cos kapowac. Widocznie przyjal to jako odrzucenie, ale ja nic do niego nie czulam, byl fajnym kumplem. No ale coz, dlatego przestalam wierzyc, ze cos takiego moze istniec w moim przypadku. Zmienilam sie, on zakochal sie w mojej najce i tak to sie potoczylo. Moze troche szkoda, ale wspomnienia *-*

Ech. Moje przyjaciółki szczerze nie wierzą i zapobiegają tej przyjaźni. Co do szczegółów ja się przyjaźnię z każdym facetem z naszej klasy i oczywiście, że wierzę w taką przyjaźń. Mam nawet najlepszego przyjaciela. Ja nie wiem co do tego dlaczego te dziewoje nie mają ochoty na taką przyjaźń, ja osobiście się cieszę z takiej przyjaźni i ubóstwiam.

Ja wierzę w taką przyjaźń. Od zawsze miałam dobry kontakt z chłopakami. Od dziecka też przyjaźnię się z Romem. To nie jest nic złego.

Pewka , że istnieje , sama mam przyjaciela
ale w przypadkach które ja poznałam to wiadomo jak to się kończy .

Dla mnie, to oczywiste że istnieje. Mam dwóch przyjaciół - chłopaków, a nawet bym powiedziała że trzech, chociaż ten trzeci, w szkole popisuje się przed kolegami. No, ale nad jeziorem, był dla mnie miły...    Ale oczywiście, nie mam tylko samych kolegów. Mam taką naprawdę, najlepszą przyjaciółkę, bo znam ją od zerówki  .