Mi się marzy pójście na architekturę, albo coś związanego z rysunkiem. Uwielbiam rysować i chcę się w tym kierunku szkolić. Uszczęśliwia mnie to. Ewentualnie filologia angielska, jest zaraz po rysunku.

Sephiroth
Łał, nieźle masz to zaplanowane i to od podstawówki Ja to ciągle zmieniałam zdanie i ostatecznie nie wiem co robić, a już niedługo muszę studia wybierać Dx

A tu zaskoczę wszystkich moim bardzo kreatywnym wyborem oraz moją ambicją, prawdopodobnie będę... księgową! Niestety, ale stwierdziłam, że nie ma takiej pracy która by mi odpowiadała, więc chyba wybiorę jedyną rzecz, na która się nadaję (jako że matematyka jest dla mnie prosta) Dx Dodatkowo powiem już mniej oryginalną rzecz, czyli, że chciałabym się zajmować grafiką komputerową, ale niestety nie jestem jeszcze dość dobra. Może za jakieś 5 lat będzie lepiej i ktoś mnie doceni Dx

Księgową, Miriku? Nieźle. Też miałam takie plany i to dosłownie z tych samych powodów co Ty . Nawet ukończyłam Technikum Ekonomiczne i zdałam nawet egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe. I skończyłam w Anglii, pracując w magazynach. Ale nie narzekam, fajnie mi się tu żyje
A co do tego kim chciałabym zostać - pisarką. Pisze od trzeciej czy czwartej podstawówki. Zaczęło się od własnych wersji Harry`ego Pottera a raczej przygód Syriusza Blacka. Niestety nie jestem wytrwała, mam kilkadziesiąt rozpoczętych opowiadań, jeszcze więcej pomysłów i tylko jeden skończony projekt z przed kilku lat. No i jedyne publikowane opowiadanie jest na SF. 
Jednak po prostu kocham to robić więc będę nadal pisać i kto wie co się wydarzy w przyszłości?.

Darcy-Hades ja poszłam do ogólniaka, tak więc teraz bez studiów ani rusz i mam szczerą nadzieję, że studia jednak coś mi dadzą (nadzieja matką głupich). Szczerze mówiąc już teraz ciężko jest o pracę w Polsce, więc nie wiem co będzie za te kilka lat. Też myślę, że lepiej byłoby wyjechać za granicę. Niestety taka smutna prawda, że w Polsce nie da się zarobić, tym bardziej bez wysoko ustawionej rodziny.
Zawiało pesymizmem... xD

Nie łam się! Ja po zdaniu egzaminu dostałam certyfikat umożliwiający mi pracę za granicą więc po studiach tym bardziej powinnaś coś takiego dostać. Ja tutaj nie szukałam pracy w zawodzie tylko dla tego, że póki co nie czuje się za pewnie z językiem. Jak tylko się podszkolę to mam zamiar szukać czegoś w zawodzie

Ostatnio zmieniony przez Darcy-Hades (26-05-2013 o 19h06)

Aktualnie kończę gimnazjum i mam złożone pierwsze papiery do liceum. Do każdej szkoły jaką wybrałam idę na profil humanistyczny, bo z tych przedmiotów idzie mi najlepiej.
Co do studiów, to najpierw chciałam iść na dziennikarstwo, ale wszyscy mi to odradzali. Teraz myślę nad japonistyką/rucysystyką/angielskiem. Potem bym poszła na jakieś zajęcia uzupełniające z bibliotekoznastwa.
W przyszłości to chciałabym pisać recenzje do gazet/ tłumaczyć teksty/ pracować w bibliotece.

Darcy-Hades ja to nie wiedziałam, że taki certyfikat jest potrzebny . Nawet nie wiedziałam, że taki istnieje O_o"
Ja to w sumie mam nadzieję, że znajdę coś w Polsce. Może nawet bym zostawiła rodziców tak daleko, ale mój chłopak nie chce mieszkać za granicą, a jego nie zostawię. Tak więc pomodlę się żeby był popyt na księgowe za 3/5 lat (raczej za 5 bo po licencjacie to nic się nie ma podobno, wiec trzeba magistra).

Ja po prostu chce pisać. Lubie słowa, bo słowa to myśli, bez których nie da się żyć.

Natomiast jeżeli chodzi o mnie to jakiś zawód związany z informatyką, ewentualnie z japonistyką. Sama na chwilę obecną chodzę na informatykę i pomimo, że to niby zajęcie typowe dla chłopców, znajdzie się kilka dziewczyn w klasie. Ciekawe zajęcie (grafika komputerowa, bazy danych, systemy operacyjne) gorzej już z montażem. Jak to będzie, się okaże. Ja mam tak zwany słomiany zapal. Miałam tyle planów na przyszłość, a skończyłam, jak skończyłam. Niestety nigdy nie można być pewnym przyszłości na 100%.

---

Ja zamierzam iść na studia artystyczne, ale nie wiem czy się dostanę ;_; na razie mam jeszcze dużo czasu na myślenie ;p

Jeżeli chodzi o mnie to w liceum wybrałam teraz kierunek społeczno-prawny. Najchętniej to w przyszłości zostałabym dziennikarką, chociaż wiem, że ciężko się wybić. W związku z tym już teraz piszę do gazetki szkolnej i artykuły na różne stronki lub blogi. Interesuje mnie też psychologia A z takich dodatkowych studiów, które chciałabym kiedyś zaliczyć to parapsychologiczne! Nieważne co będę studiować to kiedyś bardzo chciałabym dodatkowo ukończyć ten kierunek.

Ja chcę zostać aktorką, ale pójde na studia archeologiczne lub dziennikarskie

Na pewno coś związanego z medycyną. Jak tylko się uda lekarz, a jak nie to może farmacja, albo inżynieria genetyczna

Zmieniam ciągle plany. Jestem teraz w informatyku, więc raczej z tym wiąże przyszłość, ale jeśli nie to zawsze zostaje mi psychologia Ale po tym raczej nie ma pracy xd

Mi marzy się kariera polityczna. Czuję, że nie mogę zmarnować życia siedząc w domu i cichutko umrzeć nie pozostawiając nic po sobie. A że kocham cały świat i chcę go zmieniać na lepsze, to najlepszą drogą dla mnie byłaby właśnie polityka.
Choć nie jestem zdecydowana jeszcze kim dokładnie chciałabym być. Jeśli zostanę w Polsce, będę dążyć do stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych; jeśli zamieszkam za granicą (co jest bardzo możliwe), zajmę się działalnością w jakiejś organizacji międzynarodowej jak UE czy ONZ. Będę dążyć do pokoju na świecie i poprawy warunków życia ludzi.
...ale wszyscy mi mówią, że nie nadaję się na polityka. Jednak mimo to spróbuję! 

Jestem teraz w 3 gimnazjum i jeśli dostanę się do wybranego liceum, będę miała możliwość studiowania we Francji. Tak więc nie wiem jeszcze gdzie będę studiować, ale na Uniwersytecie Warszawskim już upatrzyłam sobie kilka kierunków, które chciałabym skończyć. Po studiach zamierzam zostać wolontariuszem i odbyć praktyki zagraniczne w biedniejszych krajach.

Ale jeśli polityka nie wypali to mogę zostać też podróżnikiem, tłumaczem, przedstawicielem handlowym lub kimś związanym z turystyką. Jednak kto wie co mnie czeka.

Ja juz mam wszystko zaplanowane xd
- studia: prawo, filozofia i koreanistyka
- wyjazd do korei
- praca jako ktos z prawa
- zmiana prawa
- wyjscie za koreanczyka << moja siostra wyjdzie za chinczyka i nasze dzieci beda sie odwiedzaly co tydzien ^O^ >>
- poprawa sytuacji korei polnocnej
- moj koreanczyk jako wladca korei polnocnej << bedzie ja zmienial razem ze mna ;3 >>
- poprawa sytuacji chin
- przeznaczanie wiekszosci pieniedzy na potrzebujacych glownie z korei i chin
- ulepszanie swiata i pomaganie innym
- wychowanie swojego syna << koreanczyka ♥ >> na zmieniajacego swiata na lepsze
- odejscie w przekonaniu, ze ktos zajmie dobrze moje miejsce

Link do zewnętrznego obrazka


Chciałabym być dyrektorem jakiejś ogromnej bogatej firmy xdd Albo pracować przy badaniach naukowych i mieć taką ogromną wiedzę, żeby wszystko umieć w zakresie biologii ;) Szkoda tylko, że moje oceny ograniczają się do 3 xdd Ale wiedza człowieka nie świadczy o jego inteligencji, więc może uda mi się osiągnąć coś niesamowitego w życiu polegając na logicznym myśleniu ;)

Ostatnio zmieniony przez Shinikairu (08-06-2013 o 00h09)

Ja plany mam od 5 klasy. W tym roku skończę podstawòwkę i idę oczywiście do gimnazjum. Pòźniej zamierzam wybrać się do lo i na studia. Jeśli chodzi o te studia to chciała bym iść na prawo ale na 100% w czasie pòźniejszym będę chciała robić coś innego. Po studiach chciała bym wyjechać do Anglii tak jak zrobili to kiedyś moi rodzice lub do Francji

Mam kilka pomysłów na życie:
- tłumacz - tutaj moim marzeniem jest mandaryński, ale póki mam 0 możliwości by się go uczyć, więc jakby nie wyszło to biorę pod uwagę romanistykę lub języki skandynawskie
- dziennikarka- kiedyś nawet prowadziłam swoją własną gazetę "Twój Styl" ;p Ogółem, lubię pisać, ale tylko o tym co mnie interesuje. Pisać coś co nie jest moim konikiem będzie mi ciężko
- prezenterka - jako wygadana osoba ze świetną dykcją myślę, że byłabym w tym dobra
- aktorka - heh, to w sumie tego tak na serio nie biorę pod uwagę, ale 6 lat jestem w kółku teatralnym i jakiś tam talent i dryg do tego mam, więc gdyby się zdarzyła okazja to bym ją brała, no chyba, że byłby to serial pokroju "Trudne Sprawy" to raczej podziękuję
- psycholog- w doradzaniu ludziom jestem dobra, dużo osób przychodzi do mnie po porady itd.: Szkoda, że sama sobie pomóc nie umiem ;p

oj. moja przyszłość stoi pod znakiem zapytania :C nie mam żadnego pomysłu, nic. jedynie to że chcę jeździć i zwiedzać kraje, ale bez pieniędzy raczej mi się nie uda xD idę we wrześniu do liceum i czas już wybierać, bo potem trzeba maturę z czegoś zdać, a na studia też by fajnie było pójść. xd może architekt, może informatyk, może nie wiem co. aż się sama gubię bo nie mam pomysłu ;x

Moim największym marzeniem od zawsze było napisanie książki. Ale nikt pewnie by jej nie przeczytał ani nie chciał wydać. Dlatego chciałabym iść w kierunku chemicznych zawodów np. Neurochemik

A ja mam skromny plan pracy w więziennictwie xD" To znaczy, generalnie składam teraz papiery na pedagogikę i później jako specjalizację wybiorę sobie resocjalizację. Mam kontakty tu i ówdzie więc myślę, że w przyszłości spokojnie uda mi się załapać do więzienia na posadę terapeuty, lub jak się to tam profesjonalnie nazywa
Drugą opcją jest jeszcze filologia polska, na którą z resztą też się dostałam, ale chyba nie chcę być nauczycielką (a niestety po innych specjalizacjach coś czarno to wszystko widać). Mimo wszystko, brak mi zapału do nauczania. Ale może kiedyś zdecyduję się wziąć ją sobie jako drugi kierunek, zobaczymy
No a tak poza tym, to mam zamiar pisać, może kiedyś tam w przyszłości coś uda mi się wydać xD

Ostatnio zmieniony przez Magpie (13-07-2013 o 17h12)

Ja chyba bym została nauczycielką po mamie. Jeśli to by nie wypaliło to bym została projektantką. Znam się na modzie, a nawet na kartkach szkicuję ciuchy, potem mogę je szyć dla moich lalek. Czasem sobie takie kupię, żeby szyć im ciuchy, bo tak, to prawda. Umiem szyć. Ale ogólnie, to projektuję ubrania dla siebie. A no i jak te dwa me marzenia nie wypalą, to chce być piosenkarką. Uwielbiam śpiewać, a piosenki czasem  tworzę z przyjaciółką, jak ja do niej przychodzę, lub ona do mnie. Tylko nie wiem, czy jakbym miała być piosenkarką, to czy bym miała robić angielskie piosenki, bądź polskie..