Nivata Tatuaż możesz mieć i wieku 13 lat jeśli masz zgodę rodzica, a jeśli bez to od 18 lat z dowodem przychodzisz i tyle, chociaż niektóre studia robią bez zgody nawet jak ktoś ma 16 lat No chyba, że masz znajomego to wtedy zwykle ograniczenia wieku nie są ważne
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#52 05-07-2013 o 12h40
Są studia, które robią tatuaże dziecku w wieku 13 lat?! W życiu bym tam swojej pociechy nie zaprowadziła.
#53 05-07-2013 o 17h25
Nivata Ja też, jak dla mnie granica 18 lat jest najlepsza, bo wiadomo, że jak ktoś jest młodszy to wymyśli sobie coś czego później będzie żałować Chociaż jak ktoś jest starszy też może zrobić coś głupiego ale myślę, że jednak że wieku 13 lat te tatuaże nie są przemyślane i jeśli są robione to tylko żeby mieć jakiś obrazek na ręce,a nie dlatego, że to coś dla nich znaczy.... Ja jak byłam mniejsza to moje jedyne tatuaże to te z gazet
#54 05-07-2013 o 17h33
Tatuaż w wieku trzynastu lat?! O zgrozo. Stereotypy stereotypami, ale gdybym zobaczyła wydziarane dziecko w takim wieku to zaczęła bym się poważnie zastanawiać nad tym, gdzie są jego rodzice.. o.O
#55 06-07-2013 o 00h19
Nie chodzi o to, bo jak rodzice debile i będą chcieli dziecko otagować to nawet do Mariana spod czwórki go zaprowadzą, bo akurat on ma maszynkę z długopisu i recepturki pod ręką. Chodzi o to, że jeśli studio uważa się za profesjonalne, a wykonuje tatuaże dziecku w wieku 13 lat, to poważnie zastanowiłabym się nad tym rzekomym profesjonalizmem. Dobre studia tatuują od 18 roku życia i nie ma zmiłuj, że rodzice przyprowadzili za rączkę, czy wypisali karteczkę ze zgodą - nieletni to nieletni, nie decyduje sam za siebie, a tatuaż to sprawa tak indywidualna i personalna, że żaden szanujący sie tatuażysta nie powinien się podejmować takich zadań.
#56 08-07-2013 o 13h55
Nivata Dlatego nawet jeśli rodzice pozwolą to lepiej poczekać, zastanowić się i nie robić tylko dlatego, że można...Znam dziewczynę, która ledwo skończyła 18 lat i zrobiła sobie tatuaż, który jak dla mnie jest okropny...No ale jednak większość tatuażystów na szczęście nie robi nieletnim
#57 10-07-2013 o 21h25
Tylko, że taki typowy trzynastolatek nie myśli z reguły logicznie i nie rozważa wszystkich za i przeciw. Jest napalony na tatuaż, bo ostatnio wpadło mu do głowy, że fajnie byłoby sobie zrobić i to do rodziców należy wyperswadowanie mu tego pomysłu, bądź wstrzymanie się z nim do osiemnastych urodzin. Jesli natomiast matka z ojcem prowadzą swoje nastoletnie dziecko do salonu, a tatuazysta zgadza się na zabieg, bo patrzy tylko na zarobek to ja osobiście mając taką wiedzę w życiu bym nie przestapiła progu takiego miejsca.
#58 12-08-2013 o 21h23
powiem ci że ładnie wygląda w pępku i nosie kolczyk kocham cię żarcik z tym kocham cie
#59 27-08-2013 o 08h46
Willczyca napisał
Cześć,
co myślicie o piercingu? Uważacie, że to oszpeca czy dodaje piękna?
Na co byście się odważyły, a co jest ponad waszą granica bezwzględną?
Osobiście podobają mi się kolczyki powierzchniowe (biodra, kark, obojczyki) i na twarzy ograniczające się do wargi i może septum (ten w nosie jak u krowy). Ale nigdy nie byłabym w stanie sobie zrobić implantów w twarzy o.o TO jest masakryczne!
W uszach to chyba podobają mi się wszystkie rodzaje kolczyków oprócz wyciętej chrząstki o.o
Oraz tatuaże powinny mieć swoją historię jeśli są na skórze, a nie "Podobał mi się motylek to zrobiłam go sobie na nodze". Strasznie podoba mi się motyw puzzli na ciele, taki jeden puzzel - jedno ważne wspomnienie.
A wy co myślicie o piercingu i tatuażach? Planujecie coś takiego? Czy to nie dla was?
Mam małe tunele 3 mm, 1 lobe w prawym uchu 2 w lewym, helix w lewym. A z tatuaży to mi się podoba się słowo ''Hope'' na nadgarstku.
#60 30-08-2013 o 16h00
Tatuaż mogą bardzo fajnie wyglądać, ale kolczyki poza uszami już nie bardzo
#61 02-09-2013 o 17h24
Ja chciałabym kiedyś zrobić sobie septum, tongue weba, anti smileya i helixa ^^
Ale teraz to próbuję namówić mamę na dwa dodatkowe lobe w lewym uchu i jedno w prawym.
A tatuaże... Hmmm. Może kiedyś? Bardziej przekonana jestem do piercingu, bo jak się znudzi to można wyjąć i dziurka na pewno jest mniej widoczna niż tatuaż
#62 02-09-2013 o 17h30
Chyba, że to tunel
#63 06-09-2013 o 21h30
Marzy mi się tatuaż na nadgarstku i kolczyki: w pępku i drugi i trzeci w lewym uchu.
#64 13-10-2013 o 10h28
I na 18 która jest już niedługo może będzie dziara ''Forever Young''.
#65 15-10-2013 o 10h15
Ja mam już trzy tatuaże ;P Nie noszę nawet w uszach kolczyków, więc piercing to chyba nie dla mnie, ale dziary jak najbardziej.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
#66 16-10-2013 o 12h22
Najważniejsza jest zasada: wszystko jest dobre ale z umiarem. I to właściwie tyle co mam do powiedzenia na ten temat.
#67 16-10-2013 o 23h58
Jakly napisał
Najważniejsza jest zasada: wszystko jest dobre ale z umiarem. I to właściwie tyle co mam do powiedzenia na ten temat.
A mi się akurat podobają laski obtauowane z góry na dół, byle ładnie i z sensem.
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
#68 18-10-2013 o 11h21
Aria napisał
A mi się akurat podobają laski obtauowane z góry na dół, byle ładnie i z sensem.
jeśli są z sensem też mi się podoba, jednak sama bym się tak nie obtatuowała. Tatuaże podobają mi się u kogoś, jednak sama chyba się raczej nigdy nie zdecyduję.
Podobnie u mnie wygląda z percingiem, mam jedynie kolczyki klasycznie w uszach. jednak kolczyk w brwi, czy tunele i inne podobają mi się u kogoś, oczywiście jak ktoś nie przesadza i nie wstawia sobie 5 cm tunelu.
#69 25-10-2013 o 15h42
Tunele sa obrzydliwe ;d Co do percingu to osobiście mam (jak na razie) 5 kolczyków, ale w ucholach xD nie wiem czy chciałabym miec je gdzie indziej. Z kolei tatuaż to fajna sprawa ! Sama jestem w etapie zbierania kaski na machnięcie osobie. Rzecz w tym żeby (jak już robić ten tatuaż) to coś co się serio chce nosic przez całe życie, a nie jak niektórzy tatuują sobie imiona dziewczyny, etc. (WHUT?!) A potem płaczą. Wszystko fajnie byle mądrze.
#70 11-01-2014 o 17h04
Ja np miałam przekute uszy w Listopadzie i w Grudniu zmieniłam je na małe zwisające.I jedno ucho zagoiło się do dobrze a z drugim męczę się do dzisiaj.
Przemywam je spirytusem i nic nie pomaga.Czytałam że dobra jest sól fizjologiczna,będę musiała spróbować.
A może wy macie jakieś rady?
#71 11-01-2014 o 23h07
Wypowiadałam się w tym temacie już i pominęłam tę wypowiedź:
Klemcia napisał
Osoby z tatuażami nie mogą zostać dawcami krwi
A przecież to taka bzdura! Osoba, która zrobiła sobie tatuaż nie może oddawać krwi tylko przez pół roku od jego wykonania, a nie w ogóle. Sama mam kilka tatuaży i bez problemu chodzę sobie do autobusów krwiodastwa i dzielę się krwią. :3
Ostatnio zmieniony przez nivata (11-01-2014 o 23h07)
#72 22-05-2014 o 18h30
Na osiemnastkę se zrobię tatuaż na karku " znak nieskończoności " . Obecje mam po dwie dzióry w każdym ucho. Jeszcze sie zastanawiam na chrząstką . Heh, do osiemnaski jeszczę długa droga xd
Ostatnio zmieniony przez Olgaa8 (22-05-2014 o 18h31)
.
#73 23-05-2014 o 09h11
Według mnie jest to po prostu sztuka. Sama też nie zrobiłabym sobie implantów, ani innych równie hardkorowych rzeczy, ale jeżeli komuś się podoba i dobrze się z tym czuje - dla mnie spoko. C :
#74 23-05-2014 o 09h12
Skąd ludzie biorą takie pomysły w ogóle? : p Moja babcia ma podobne zdanie, a kobiecina jest po sześćdziesiątce. Śmiać mi się chce, kiedy widzę, jak osoby w moim wieku nadal żyją w takim ciemnogrodzie. Mam tatuaże i oddaję krew, tadammm!
nivata napisał
Wypowiadałam się w tym temacie już i pominęłam tę wypowiedź:Klemcia napisał
Osoby z tatuażami nie mogą zostać dawcami krwi
A przecież to taka bzdura! Osoba, która zrobiła sobie tatuaż nie może oddawać krwi tylko przez pół roku od jego wykonania, a nie w ogóle. Sama mam kilka tatuaży i bez problemu chodzę sobie do autobusów krwiodastwa i dzielę się krwią. :3
#75 09-06-2014 o 14h14
Co do tatuaży - nie mam absolutnie żadnych obiekcji. No - chyba, że ktoś po ostrej imprezce się zagalopował i poczłapał do studia, gdzie kazał sobie ozdobić plecy podobizną... No nie wiem... Na przykład Justina Biebera (przykład przypadkowy, proszę go nie traktować, jako hejt. Równie dobrze mogłabym napisać Katy Perry). ;P. Potem się ma przewalone do końca życia. Aczkolwiek tatuaże z większym sensem, które coś dla kogoś znaczą - zupełnie w porządku. Mój starszy brat wytatuował sobie na przegubie napis "Życie jest darem" w jakimś innym języku, nie zapytałam go w jakim i muszę przyznać, że wygląda to zawaliście (choć musi ukrywać ten fakt przed naszą babcią, która by go zasztyletowała, gdyż jest osobą potwornie konserwatywną). Co do percingu, to ogólnie podobają mi się kolczyki w wardze (szczególnie u facetów < 3) i tunele, ale do kolczyków w języku i nosie jakoś się nie mogę przekonać, bo (nos) kojarzą mi się z bykami... Nie mam pojęcia dlaczego, ale już tak jakoś mam...
PS co do kwestii oddawania krwi - oczywiście, że osoba z tatuażami może to robić! Co wam w ogóle przyszło do głowy? ;D