Witam.  Ostatnio mam małą wenę do rysowania i potrzebuję kopa w du... kostkę xD Nie przedłużając oto moje bazgroły:

1. Moja OC Alyss

Tak wyglądała w lutym

O zgrozo

2. Cyganka z lekką anoreksją xD, ale załużmy,  że to przez gorset xD
Link do zewnętrznego obrazka

3.Moja wariacja z różowym. O zgrozo xD
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez PrawaRekaHadesa (14-06-2015 o 22h21)

Dziękuje za pochwały i obiecuję jeszcze trochę popracować nad oczami ^^
A żeby nie przychodzić z pustymi rękami przedstawiam wam Mavis, która powstała dzisiaj na nudnej lekcji polskiego


A tu mi chyba nie wyszła xD


Te czerwone plamy to miały być łuski, ale wyszło takie cuś xD

Masz już jakąś bazę, ale musisz popracować nad anatomią i by ""elementy twarzy"" były równo a nie na różnych wysokościach. Nie mniej jednak widać, że się starasz

Zacznę od tego, że rysujesz o niebo lepiej ode mnie, kiedy byłam w twoim wieku I ważne, ze widzisz część błędów, bo ja na przykład sądziłam, ze jestem nieomylna i nie przyjmowałam żadnej krytyki No i jeśli od lutego zrobiłaś takie postępy, to jesteś na naprawę dobrej drodze!
A teraz kilka uwag. Zaznaczam, że powstrzymuję się od ogółów jak anatomia i proporcje twarzy, bo zakładam, że jesteś tego świadoma i postaram się zaoferać ci jakieś konkrety.
1. szyje; są nieco za krótkie i zdecydowanie za wąskie. Gdyby prawdziwy człowiek miał taką, to by głowy nie niej nie utrzymał
2. ręce są zbyt chudziutkie, a dłonie za małe (długość dłoni jest nieco krótsza od długości twarzy)
3. oczy; a dokładniej rzęsy; myślę, że wyglądały by lepiej gdybyś rysowała ich trochę mniej i zamiast rysować je niemal całkiem do góry, spróbuj je nieco "spłaścić"; tak żeby szły bardziej w bok.

Aby zachować anatomię proponuję, Ci, abyś najpierw rysowała szkielet
Powinien on wyglądać mniej więcej tak:

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Radzę też, abyś zaczęła cieniować swoje postacie.
Wszystko chyba zostało powiedziane już przede mną, więc piszę tylko to.
Urocze one są.