Twórca: @Parmesan[konto usunięte]
Oryginalny wątek: [usunięty]
Wątek poprzedni: link





Link do zewnętrznego obrazka
W jednym ze skrzydeł akademika postanawiają zrobić remont. Ta część należy do tych ''czarnych charakterów'', do takiej ciemnej strony mocy. Na czas remontu muszą przeprowadzić się do drugiego skrzydła w, którym mieszkają aniołki. I to dosłownie, osoby zamieszkujące to skrzydło są aniołami o czym wiedzą tylko nauczyciele. Czy tak dwa różne światy dadzą radę żyć razem? Narodzą się przyjaźnie, czy miłość? A może się znienawidzą i będą pokazywać to na każdym kroku? To WY zadecydujecie o dalszych losach bohaterów.



Link do zewnętrznego obrazka
Aniołki

1.1. - Elizabeth Cadence Ravenwood (♀ 16 l.) - majkel325
1.2. - Rosel Michelsen (♀ 16 l.) - Vanitty
1.3. - Choi Soo Rin (♀ 17 l.) - Sszyszka
1.4. - Paul Whitman (♂ 17 l.) - Lilia444
1.5. - Alex Smith (♂ ? l.) - @Lawii

Diabełki

2.1. - Zodiac Vives (♂ 14 l.) - Lynn
2.2. - Josuke Katsura (♂ 17 l.) - MaMiMuMeMo
2.3. - Gulierno Vesca (♂ 17 l.) - Rishimoto
2.4. - Sara Naruta (♀ 16 l.) - @Jula97
2.5. - Celty Sturluson (♀ 17 l.) - Odella

To moje wymagania odnośnie składu - jakby ktoś chciał się jeszcze dopisać po rozpoczęciu, śmiało.

Pokoje
1. - 1.2 i 2.1.
2. - 1.1 i 2.5
3. - 1.5 i 2.2
4. - 1.3 i 2.3
5. - 1.4 i 2.4

Let's make new friends, ludki. Jak już popiszecie na pw z innymi, i się na wspólny pokój zgodzą, to do mnie, a ja Was tutaj wrzucę ^^



Link do zewnętrznego obrazka
1. Regulaminu forum, działu i tego - całej nieświętnej trójcy - przestrzegamy.
2. Wyglądu realnego i oddania karty w 48 godzin od zaklepania - przestrzegamy.
3. Nie zabijamy współlokatorów - dobra, ta zasada tyczyła się jedynie mnie XD
4. Sami między sobą ustalamy, kto się z kim zadaje, ja Wam niczego nie narzucam. Podobnie z pokojami - dobierzcie się, potem tych, co tego nie zrobią, porozdzielam jakoś.
5. Słuchamy się mnie, bo mogę kogoś wykopać jak będzie przesadzał (no litości, nawet ja się z okrucieństwem ograniczam...).
6. Macie się dobrze bawić. To rozkaz.



Link do zewnętrznego obrazka

[center][img]Wygląd[/img]

[color=]Godność |[/color] Adekwatna do pochodzenia
[color=]Pochodzenie |[/color] 
[color=]Rola |[/color] Starczy czy aniołek czy antyaniołek ^^
[color=]Wiek |[/color] 14-17
[color=]Wzrost |[/color]
[color=]Pozostałe |[/color] Czyli co tam jeszcze chcecie. 
[/center]

Ostatnio zmieniony przez Lynn (22-04-2015 o 15h12)

---

Chłopaka diabła pls





Godność |
Gulierno Vesca
Pochodzenie |
Portugalia
Rola |
Antyaniołek
Wiek |
17
Wzrost |
183cm
Orientacja
Heteroseksualny
Pozostałe |
- Nienawidzi tłoku
- Zawsze chciał spotkać anioła by go torturować
- Uwielbia krew
-  Zawsze przebywa w cieniu
- Trzyma się z dala od ludzi

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (12-04-2015 o 12h17)

Link do zewnętrznego obrazka

Godność // Elizabeth Cadence Ravenwood
Wiek // 16
Data Urodzenia // 18 kwietnia

Rola //1.1
Pochodzenie // Wielka Brytania
Płeć // Kobieta
Orientacja // Biseksualna

Wzrost // 170cm
K. Oczu // Piwne
K. Włosów // Kasztanowe
Długość Włosów // Do łokcia

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (11-04-2015 o 18h42)

---

Link do zewnętrznego obrazka



Godność | Zodiac Vives
Pochodzenie | 'murica
Rola | Diabełek~
Wiek | 14 lat
Wzrost | 165 cm

Pozostałe |
~ Lubi krew, horrory, i wszystko co z tym związane. Ci, którzy go nie znają, uznają że to właśnie przez to jest taki, jaki jest. A jaki jest? Cóż, lubi dziwne, drastyczne tematy, a także psychiczne i fizyczne znęcanie się nad innymi. Niewiele jest osób, w których nie wzbudza lęku. ~
~ W internacie, nawet wśród "złych" uczniów, uważają go za świra i chyba nie ma osób, które by go lubiły, jest może kilka dziwaków, których on intryguje, acz nie przyznają się z reguły do tego przy innych. ~
~ Krążą plotki, że jest aseksualny. Ale żeby nie robić z niego już totalnego indywidua o wszelakie zło świata - ma w miarę normalne, niektóre upodobania, jak czekolada, kawa, czy częste odwiedzanie wypożyczalni filmowej. Nie lubi za to masochistów (jak tu się nad takim znęcać?!) i sprzątania, a raczej samego porządku, a jego ulubionym kolorem jest biały. ~
~ Jest najmłodszy z rodzeństwa. Jego brat, Leo, jest od niego starszy o trzy lata, a siostry - Klara i Molly - kolejno o siedem i dziesięć. ~




~~~~~~~~~~
Meh, a liczyłam, że tego nie zrobicie... Anyway, prosiłabym zbytnio nie "inspirować się" Zodiaciem przy tworzeniu swoich postaci. Diabełki mają być rebelami, ale niech się od siebie różnią, no ludzie ;-; To normalna szkoła, ze zwykłymi uczniami i ewentualnie jak ziarnko piasku na pustyni jednym skończonym świrem (Cóż, teraz już dwoma), a nie jakiś zadziwiający psychiatryk, gdzie się jednocześnie sadystów z masochistami trzyma.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (12-04-2015 o 02h47)

---

“You never know how s t r o n g you are,
until being strong is the o n l y   c h o i c e you have...”

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

g o d n o ś ć   ♣   R o s e l   M i c h e l s e n
p o c h o d z e n i e   ♣   N o r w e s k i e
w i e k   ♣   S z e s n a ś c i e
d a t a   [ s t w o r z e n i a ]   ♣   1 7   m a r z e c
z n a k   z o d i a k u   ♣   R y b y
o r i e n t a c j a   ♣   N i e o k r e ś l o n a
w z r o s t   ♣   1 6 3   c e n t y m e t r y
k o l o r   o c z u   ♣   J a s n o n i e b i e s k i

Cicha i dosyć specyficzna, raczej skryta. Bardziej neutralna niźli dobra, życzliwa, czy też pomocna (aczkolwiek poproszona nie odmówi). Nieco naiwna i niezwykle ufna, nie do końca świadoma zepsucia oraz zła świata. Mimo wszystko- niepragnąca niczyjej krzywdy (fizycznej czy psychicznej). Żywiąca się prawie jedynie mlekiem smakowym, owocami oraz czekoladą. Często wycofana, ogarnięta chaotycznymi myślami. Rzadko kiedy zaangażowana emocjonalnie w relacje międzyludzkie, prędzej związana ze zwierzętami. Błędnie kojarzona z albinoską, posiadająca typowo norweską urodę.

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Vanitty (13-04-2015 o 00h26)

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

Zabiorę ostatniego Diabełka.

B A T T L E   T H E M E
Link do zewnętrznego obrazka
We will find you acting on your best behaviour
T u r n   y o u r   b a c k   o n   m o t h e r   n a t u r e
E V E R Y B O D Y   w a n t s   t o   r u l e   T H E   W O R L D
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

G O D N O Ś Ć   Celty Sturluson
P O C H O D Z E N I E   Islandia
R O L A   Antyanioł, czyli Diabeł
W I E K   Już siedemnaście lat
W Z R O S T   Sto siedemdziesiąt dwa


I N F O R M A C J E   D O D A T K O W E
>  Dzieci znanych i majętnych ludzi wychowywane pod kloszem na życie mają zupełnie inny pogląd niż przeciętny nastolatek. W ich wypadku bunt następuje bardzo szybko, zwykle jest kwestią 12-13 roku życia. Celty to jedynie potwierdzenie tej reguły, chociaż ona ostała się aż do 14 lat.

>  To właśnie w tym wieku wspomnianym wyżej, dziewczyna pofarbowała kasztanowe włosy na ciemny fiolet i od tego czasu tak już pozostało. Przez następne dwa lata przechodziła okres chłopczycy - nauczyła się na pamięć budowy samochodu i motoru, co umożliwiło jej naukę tego, w jaki sposób naprawiać ewentualne usterki. Ponadto na stałe zainteresowała się grami, kolekcjonowaniem ocen w zakresie od -1 do 6+ oraz słuchaniem ostrzejszej muzyki. od roku wykazuje się większą kobiecością zarówno w ubiorze, jak i zachowaniu.

>  Jest tym jednym orzeszkiem na około sto tysięcy ludzi, którym zdarzyła się przypadłość heterochromicznych oczu (czyli dwukolorowość tęczówek). W wypadku Celty jest to jednak dość drastyczna różnica, gdyż kiedy jedno jej oko jest jasnoniebieskie, drugie ma intensywną barwę świeżej krwi. Nie ma lekarza, który umiałby wyjaśnić ten fenomen, jednak pewne jest tylko to, że innym dzieciom oryginalność Islandki nie przypadła do gustu. Z tego powodu pomimo sprawności narządu, prawe oko zawsze ukrywa pod opaską.

>  Nie przepada za resztą "Diabełków", gdyż w jej przekonaniu to zwyczajnie grupa psychopatów, których powinien zgarnąć specjalistyczny szpital. Słabość ma jedynie do małego Zodiaca, bo przecie urocze to to. O wiele większe zainteresowanie wykazuje w sprawie Aniołków. I chociaż najbardziej ceni sobie te ciche i nieśmiałe, to również z chęcią "zaopiekuje" się pyskatymi. UWAGA. Celty to osoba panseksualna. Płeć nie ma znaczenia, więc strzeżcie się i Panowie, i PANIE.

Link do zewnętrznego obrazka

[  Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego  ]

Ostatnio zmieniony przez Odella (15-04-2015 o 17h14)

(UWAGA, PO ZAKOŃCZENIU NAWIASU RADZĘ TEGO NIE CZYTAĆ.CHYBA, ŻE SERIO CHCECIE MNIE ZNIENAWIDZIĆ.)
Sytuacja na dziś:
1. Nieodwracalnie straciłam dostęp do kompa... Prawdopodobnie. Jeśli to prawda, wszystkim spóźnialskim przedłużam termin ogarniania kart do pojutrza wieczór, ten sam termin co Odella (mam nadzieję, że Odi-nee się za to nie obrazi, że w porównaniu do Was ma mniej czasu, ale tak czy owak, ja Was nie upilnuję na telu aż tak). Doctego czasu zdążę naskrobać rozpoczęcie, jak i trochę przyzwyczaić się do nowego sprzętu.
2. Koniec końców, moje modły odnośnie nie powielania sadystyczności mojej postaci zostały odesłane do mnie z powrotem z serdelecznym "Pocałuj nas w tyłek, i tak zrobimy po swojemu". Trochę mi z tego powodu przykro, ale skoro nie przejęliście się tamtym, to i tym nie musicie. Po prostu ustalę, że choć wcześniej buntowaliście się w miarę "normalnie", tak gdy pojawił się Zod w akademiku, nagle wszystkie brudy wypłynęły na wierzch. Nie odpuszczę sobie bycia czternastoletnim-metr sześdziesiąt pięć-postrachem szkoły numer jeden. Nie odpuszczę.
3. Pamiętajcie, bo chyba nie muszę Was uświadamiać, że osoby lat 16 urodzone po 1 września chodzą jeszcze do gimnazjum, a dalej dopiero do liceum. Niemniej znać się możemy po prostu z akademika.
4. Uznałam, że dobrze by było Wam zdradzić, że szkoła mieści się gdzieś w stanie Tennessee. A jak Stany, lepiej żeby znali angielski.
5. Od razu mówię, że w pokoju nr 2 są dwie dziewczyny. Oczywiście, że to aprobuję, mieszkajcie tam sobie z kim chcecie. Inna kwestia, że teraz dwóch chłopaków będzie musiało mieszkać ze sobą w pokoju, ale nawet jeśli brak nam yaoistek - nie każę Wam się przecież w sobie zakochiwać.

Ostatnio zmieniony przez Lynn (12-04-2015 o 22h00)

---

Godność | Josuke Katsura
Pochodzenie |  Japonia
Rola | Diabełek ^^
Wiek | 17
Wzrost | 180cm
Pozostałe | Sekundkę mi dajcie jeszcze na to...

---

Godność | Paul Whitman
Pochodzenie | Wielka Brytania
Rola | Aniołek^^
Wiek | 17 lat
Wzrost | 179 cm
Pozostałe |
* nigdy nie miał dziewczyny
* lubi zwierzęta
* ...

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (14-04-2015 o 13h17)

Odświeżam aby wątek nie trafił do archiwum

Link do zewnętrznego obrazka

A jego oczy były takie niewinne niczym dziecka płacz
a jego anielska twarz miała rozpaczy wyraz


Godność | Choi Soo Rin
Pochodzenie | Korea Południowa
Rola | Aniołek
Wiek | 17 lat
Wzrost | 173 cm
Pozostałe | ~Jej włosy naturalnie ciemnobrązowe, jednak od jakiś dwóch lat farbuje je na blond~ Jest paznokciomaniaczką~ Ulubione zwierze? Kot~ Dlaczego farbuje włosy? Jak sama twierdzi w blondzie jej do twarzy, no i wiadomo, że blond jest anielskim kolorem włosów~ Nie lubi kolczyków~ Do jej ulubionych kolorów należą: czerwony, biały oraz brudne róże~


Anioły to ewenementy ludzkich cech
zestaw dobrych stron pełnych miłości fest

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (20-04-2015 o 18h38)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

I lecimy! Z ogromnym opóźnieniem, za które bardzo Was przepraszam (szkoła).
Wszelkie skargi dotyczące przydziału w pokojach kierujcie do temu winnych.
Jest niedługo przed 10, niedziela. Oczywiście zarząd budynku nie wpadł na coś takiego jak wykopanie dzieciaków w weekend do domu, więc wszyscy się tam znajdujemy. Na zewnątrz ciepło, acz prognozy zapowiadają deszcz, co oznajmia irytujący głos z radia na portierni, gdzie nie musicie iść, o ile nie zgubiliście kluczy do nowego pokoju.
EDIT: Zapomniałabym. Proszę o usunięcie postów zaklepujących, co by innym (czyt. mnie) nie wydawało się, że nabijacie sobie posty kosztem syfu w wątku. Ewentualnie jak Wam się nie chce, poproszę o to moderatora.


Le narracja, co bym pierwsza Zodem pisać nie musiała

Część budynku zazwyczaj rozwrzeszczana niczym zakład psychiatryczny dziś nie wykazuje większych oznak życia niż ospali robotnicy i uczniowie chętni do życia ze szkolnymi aniołkami tak bardzo, że jeszcze wczoraj usiłowali coś z tym zrobić wywołując piekło u dyrekcji. Większość jednak się wyniosła, czasem słychać kroki albo kółka walizek, jednak niewiele poza tym. Niedługo drzwi do tego miejsca zamkną się całkowicie - choć większości i to za bardzo nie pasowało, mieli się stamtąd wynieść do godziny 10.
Co tymczasem robić mogą aniołki...? Nie obawiają się, że ich moce zostaną przejrzane?

Ostatnio zmieniony przez Lynn (22-04-2015 o 15h31)

---

Josuke
Josuke wstał dopiero koło 9, tak jakby się nie martwił że się spóźni. Otóż, wcale się nie martwił, dla niego każde spóźnienie to normalka. Po prostu się wchodzi, tam gdzie miało się wejść wcześniej i koniec. Taka jest natura diabełków, zero kultury. No ale nieważne, trzeba było tak czy siak przejść na drugą część budynku, co nie było zbyt dobrym pomysłem. Nasz diabełek ubrał się w to, co na szybko uszykował sobie wczoraj i chwycił walizkę. Już miał wyjść kiedy coś mu się przypomniało.
-Chyba powinienem się martwić, co się na tej drugiej części wyprawia- Josuke zatrzymuje się w pół kroku i zaczyna się martwić. Mimo wszystko jest już 10 i trzeba wyjść. Wychodzi i idzie przez długie korytarze aż w końcu dociera do wcześniej wspomnianego miejsca.

---

Paul
To dziś miały się do nas, czyli do aniołków wprowadzić diabły. Byłem bardzo nezadowolony. Nie żebym nienawidził diabłów, lecz po prostu nigdy nie chciałem się z jakimś spotkać, zapoznać. Zbliżała się 10.00. Dobra, muszę się uspokoić, bez nerwów. Przetrawam to. Ciekawe czy te diabełki będą aż tak straszne jak mi się wydaje. Może nie? Muszę myśleć pozytywnie! Tak, to najważniejsze. Zero stresu. Wdech, wydech. Będzie dobrze. Spojrzałem na zegar. 10.00

Przepraszam, że tak mało, następnym razem będzie więcej 

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (22-04-2015 o 18h33)

Elizabeth Cadence Ravenwood


Wstałam około godziny ósmej. O ile mogę wierzyć mojemu zegarkowi. Powoli zwlekłam się z łóżka i zaczęłam się odświeżać. Ciemne włosy tylko rozczesałam, zęby umyłam i zrobiłam delikatny makijaż.
Nastawiałam się mentalnie na przybycie ' diabełków ' do naszej rzeczywistości. To chyba marny pomysł, ale może jest inaczej ? Może oni nie są tacy źli ?
Ubrałam się w białą koszulkę z długim rękawem i dżinsowe szorty.
Kiedy byłam już gotowa ogarnęłam trochę w pokoju. Zegar wskazywał godzinę 9 : 30.
Uznałam że nie będę czekać na swego współlokatora. Wyszłam z pokoju i poszłam pod pokój Alexa. Zapukałam głośno, cztery razy w nadziei że już nie śpi.
Chcę z nim pogadać o ' diabełkach '.

---

R o s e l   M i c h e l s e n

Czasami tak już bywa, że uczucie odrealnienia i odcięcia od towarzystwa towarzyszy już niemal od otwarcia oczu. Gwar i poruszenie spowodowane przybyciem "nowych" był co najmniej niezrozumiały i niepotrzebny. Przynajmniej dla Rosel, która szczerze nie przejmowała się zmianą dotychczasowej sytuacji w "anielskim" skrzydle. Dlatego też, nie chcąc przeszkadzać podnieconym mieszkańcom akademika i pragnąc spokoju, pozostała w swoim lokum, nie kwapiąc się jednak do jakiegoś przesadnego ogarnięcia pomieszczenia. Nie panował w nim bałagan, ale nie można też było nazwać obecnego stanu porządkiem. Co prawda biel niemal każdego elementu dawała złudzenie czystości, jednak nieodłożone na miejsce książki oraz inne odłożone byle jak przedmioty psuły idealną wizję idealnego pokoju idealnego stworzenia stworzonego przez kogoś ponoć też idealnego. Paranoja na paranoi.
Kiedy to już przezwyciężyła obojętność co do sprawy i brak co do niej jakiegokolwiek stosunku, zapragnęła przejść i rozejrzeć się po najbliższej przestrzeni budynku, aby dawać chociaż pozory orientowania się w czymkolwiek w tej szkole. Nogi odziane w białe trampki powoli człapały, a sama dziewczyna nie do końca była w nastroju na żadne plotkowanie, jak z resztą zawsze. Bez słowa w zasadzie minęła Elizabeth, która czekała pod drzwiami Alexa, a jej intencje z pewnością nie miały niczego wspólnego z przybyciem do skrzydła innych uczniów. Na pewno nie. Momentami aż ją denerwowało to, że nie potrafi zrozumieć tych wszystkich ludzkich zachowań, polegających na interesowaniu się życiem kogoś innego i ekscytowaniu nim jak częścią własnego.
Taka to wewnętrzna maruda zwykła być z panny Michelsen, do czego przyzwyczaili się zapewne już wszyscy, jacy mieli z nią do czynienia przez dłuższy czas. Nawet nauczyciele przestali wymagać od niej innej pracy niż pisemnej, poddając się w przekonaniu do jakiejkolwiek aktywności i pracy w grupie.
Zawsze za najwygodniejszą pozycję uważała taką, w której nogi znajdują się wyżej niż głowa, dlatego też przed usadowieniem się na parapecie, otworzyła na oścież okno i oparła stopy o bardzo dawno niemalowaną framugę. Piętą zaczęła zeskrobywać i tak odpadającą już od spróchniałego drewna farbę. Nie robiąc z budynku oczywiście żadnej ruiny- wszędzie zdarzają się niedociągnięcia, a te akurat dodawały miejscu uroku. Według Rosel. Oparła tył głowy o przyjemnie chłodną ścianę i odwróciła twarz w stronę padających do środka holu promieni słonecznych. Dotyk słońca ogrzał blade lico jasnowłosej, od razu poprawiając nijaki do tej pory humor i powodując delikatny uśmiech. Miała tylko nadzieję, że przez najbliższe pół godziny wszyscy będą mieli ją tak samo gdzieś, jak ona resztę świata w tamtym momencie.

---

Bored.

"I cóż nie zostało mi już nic jak tylko życzyć Wam miłego korzystania z forum "- Piękna ironia.

NIE DAJMY TEMU UMRZEĆ~!

  Choi Soo Rin

Na na na na na... Tak, dzisiaj jest ten dzień, w którym rzekome ''diabły'' mają się do nas wprowadzić. Właściwie to ja tam w tym nic aż tak złego nie widzę. Jedyne co to trochę na prywatności się straci, no ale to tylko chwilowe ma być, co nie? Posiedzą sobie u nas z tydzień, może dwa i bye bye. Przecież to tylko zwykły remont. Zrobią co mają zrobić i ich zabierają. Proste, co nie?
Tak czy inaczej wypadałoby trochę tutaj ogarnąć i wreszcie się ubrać. Dobra, trza te lakiery do paznokci pochować, no a przynajmniej część. Tego serio jest tutaj mnóstwo. Aż mnie zastanawia czy na serio wszystkie mi są potrzebne. No ale jakoś nie mam serca ich wyrzucić. Dobra, część schowana do szafki. No to tera lecę się ubrać. Taa tylko co tutaj wybrać. Trzeba się dobrze prezentować dzisiaj. Dżinsowa koszula z koronkowymi dodatkami i biała spódniczka będą dobre? Niech będzie. Tyle, że spódniczka bardziej przy ciele. Niech będzie. No to teraz hop do łazienki i się szykować
~~~~
Dobra jo, zrobione. Wszystko jest naszykowane i jeszcze trochę ogarnięte. Damy radę~! Ja bym nie dała?

Nie bijcie za to

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Dobra, bo tu trzeba zrobić poważne porządki, jako że mnie nie było, a tu wciąż pustki .-.
Ponadto, jedna z panien konto skasowała, to tym bardziej. Przepraszam, to bardzo pogmatwa sprawę, ale przechodząc do rzeczy: Chcę założyć nowy wątek. Wiem, mniej więcej, kto jest chętny, ale lepiej żeby takie osoby zgłosiły się do mnie na pw i w razie co schowały swoje Karteły w bezpieczne miejsce.
Wtedy zaczniemy w nowym składzie, z ludźmi którzy (mam nadzieję) będą NA PEWNO pisać (w tym i ja .-.).

Raz jeszcze przepraszam i dobrej nocy życzę.

---