Czuję się jakoś tak dziwnie, ale zauważyłam że wy też macie po kilka RPG...  Podobne RPG znalazłam na Słodkim Flircie i tylko zmieniłam.

Są sobie dwa różne światy: świat diabłów i aniołów. Zaczyna się od tego że anioły zostają zesłane na Ziemię by spełnić ważną misję od Boga: przekonać innych aby byli dobrzy i w ogóle. Dla nich ciekawe zajęcie a dla diabłów? Nudy. Gdy ich władca dowiaduje się (z nieznanych źródeł) o misji aniołów zsyła na ziemię diabły; one bowiem muszą pozbyć się aniołów. Dla niepoznaki-anioły zatrudniają się w kawiarence. Nieświadome niczego demony robią to w kawiarence obok. Każdy z aniołów odpowiada za którąś z wymyślonych dobroci a każdy diabeł za któryś wymyślony grzech. Ukrywają się pod maskami, perukami i masą makijażu (tak,mężczyźni też...)
Czy wrócą do swojego świata w całości? A może nawet uda im się dogadać?

Wcielamy się w członków dwóch różnych grup. Pojawiamy się na ziemi i... no, spotykamy. Anioły próbują się dogadać z diabłami; diabły na to nie pozwalają.


1. Nie przeklinamy, przekleństwa cenzurujemy.
2. Wcielamy się dobrze w swoje role czyli np. jeżeli jesteś aniołem to twoja postać nie może przeklinać.
3. KP dodajemy w ciągu 24h. Więcej czasu-piszesz.
4. Minimum 2 posty na tydzień
5. Wygląd M&A
6. Godności mamy japońskie-taka jest moja zachcianka
7. Nasze postaci na Ziemi nie mają mocy nadprzyrodzonych!
8. Nasze moce to kinezy
9. Na znak przeczytania regulaminu napisz na końcu KP słowo: Jestem gotowa
10. KP według wzoru.
11. Ha! Punkt 9 to podpuszka. Prawidłowe hasło brzmi: Anioły i diabły.


NABÓR ZAMKNIĘTY
1. Bogowie
1.1. MaMiMuMeMo jako Bóg Aniołów
1.2 Liliana04 jako Właściciel Piekła ^^
2. Anioły
2.1 Maokiy jako Miłość
2.2 Whitewind jako Pokora
2.3 Lilia444 jako  Wrażliwość
2.4 chorino jako Spokój
2.5 RobinRedem jako Skromność
3. Diabły
3.1 kucykowa9 jako Zazdrość
3.2 Rishimoto jako Chciwość
3.3 Nieve jako Kłamstwo
3.4 @Jula97 jako Nienawiść
3.5 KimKas jako Lenistwo
 

Imię, nazwisko, wiek wizualny, wygląd, wygląd jako człowiek, kineza, charakter,  zainteresowania, rola.

Każdy z was zaraz po zapisaniu otrzyma WŁASNY pokój. Zapiszę je potem właśnie tutaj:
NIEBO
1 "piętro": Pokój 1: Maokiy Pokój 2: Whitewind Pokój 3: Lilia444
2 "piętro": Pokój 4: chorino Pokój 5: RobinRedem
3 "piętro": Komnata: MaMiMuMeMo
PIEKŁO
1 "piętro: Pokój 1: kucykowa9 Pokój 2: Rishimoto Pokój 3: Nieve
2 "piętro": Pokój 1: @Jula97 Pokój 2: KimKas
3 "piętro": Komnata: Liliana04


Jeżeli to łamie regulamin to piszcie ^^
 
Imię: Ihara
Nazwisko: Zapomniane
Wiek: 18 lat
Rola: Bóg

UWAGA!

Jaki jest wasz Bóg będziecie musieli odkryć sami! *-*

Ostatnio zmieniony przez MaMiMuMeMo (11-04-2015 o 15h53)

---

Link do zewnętrznego obrazka
| Prawdziwe imię |
Acedia

| Nazwisko w świecie ludzi |
Zange Natsume

| Płeć |
Mężczyzna

| Ludzki Wiek |
21 lat

| Rola |
3.5

| Kineza, którą dysponuje |
Elektrokineza
(psychokinetyczna zdolność powodująca "ocieranie" się o siebie molekuł i poprzez to tworzenie błyskawic)

| Wygląd |
W świecie demonów - ma ogromne czarne skrzydła, długie stalowo-fioletowe włosy, bardzo bladą karnację i naturalnie czarne paznokcie u palców stóp i dłoni, a jako, że jest leniwy to ubiera się jedynie w czarne rurki, sznurowaną kamizelkę i coś w rodzaju rękawiczek, odsłaniających palce.
~*~
W świecie ludzi - skrzydła oczywiście znikają, jego włosy są krótsze i mają bardziej różowawy odcień. Na dłoniach zawsze ma czarne rękawiczki (dla odmiany palce zasłaniające). Jego strojem zwykle jest garnitur i różowy krawat.
~*~
Poza tym w obu światach ma 179 cm wzrostu oraz szare (niemal białe) oczy. Jest też szczupły (ale żadne z niego chuchro).

| Charakter |
Należy raczej do tych złośliwych osób, które tylko szukają okazji, aby móc komuś dopiec.
~*~
Każdemu potrafi powiedzieć coś nieprzyjemnego, ale bawi go obrażanie subtelne obrażanie innych, czyli takie, żeby nawet nie zorientowali się, że są obrażani.
~*~
Należy też wspomnieć, że jest wielkim optymistą - uważa, że jeśli ktoś wystarczająco mocno chce coś osiągnąć, to "to coś" musi mu się udać.

| Zainteresowania |
Jak na demona uosabiającego lenistwo przystało - uwielbia leżeć na kanapie przed telewizorem. Stąd w kręgu jego zainteresowań są wszelkie nowinki związane z programem telewizyjnym, celebrytami oraz głupimi, lecz popularnymi teleturniejami.
Link do zewnętrznego obrazka
Anioły i Diabły

Ostatnio zmieniony przez KimKas (08-04-2015 o 17h32)

---

Discord MF zaprasza! (♥u♥)/

Imię: Complacentiam

Ludzkie imię: Heiwa Eien

Rola: 2.4 - Anioł, Spokój

Płeć: Mężczyzna

Ludzki wiek: 22 lata

Wygląd:
W ludzkiej postaci mierzy 178 centymetrów, ma szczupłą budowę ciała (jak na mężczyznę to nawet przesadnie wychudzoną), jasną cerę i delikatne dłonie, prawie jak u kobiety. Jego jasnobrązowe, proste włosy sięgają do tyłka, prócz grzywki, która jest ścięta do połowy oczu, które mają podobny kolor. Jego ubiór można określić jako „ginący w tłumie” - zwykłe koszulki i jakieś spodnie – wygląda schludnie, ale gdyby nie jego uroczy uśmiech, mało kto by go zauważał.
Jako anioł jest wyższy, ma 194 centymetry wzrostu i nadal o szczupłej budowie ciała. Ma nieco bardziej delikatne rysy twarzy, podkreślone niebieskimi oczami i stalowoniebieskimi, długimi włosami. Oczywiście jako wysłannik dobra posiada także białe skrzydła, o które często dba. Nosi niebiesko-białe szaty ozdobione złotymi elementami z umieszczonymi w nich rubinami, czasem z jakimiś czarnymi dodatkami.

Kineza:
Kriokineza - psychokinetyczne działanie mikro polegające na zmniejszeniu temperatury obiektu. Poprzez zmniejszenie częstotliwości drgań cząsteczek, zmniejsza się temperatura obiektu

Charakter:
Przede wszystkim jest spokojny i zawsze opanowany, choćby nawet się waliło i paliło. Nie lubi sprzeczek, jest zwolennikiem tezy, że każdy spór można rozwiązać pokojowo. Lubi, gdy otacza go uśmiech, ale nie taki spowodowany złośliwością czy innym podszeptem zła. Niemal zawsze ma łagodny wyraz twarzy budzący zaufanie.

Zainteresowania:
- Krzyżówki, sudoku, hashi i inne gry logiczne
- Gra na shamisen
- Ikebana



Anioły i diabły

Ostatnio zmieniony przez chorino (11-04-2015 o 21h05)

---

 

piekło mnie kiedy pochłonie, przyjmie w swe lodowate okowy, ale... 3.3


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Imiona | Mae / Mab / Belial / Sut /
Kowal Kłamstw / Kłamca / Antychryst /
Ludzka Godność | ♂ Deadhel Arren / ♀ Tsuki Uso

Płeć | Aktualnie Kobieta
Ludzki Wiek | 19 lat
Rola | 3.3

Moc | Cytokineza
Jest to możliwość manipulowania materią,
poprzez przekształcanie komórek ciała.
W ten sposób może zmienić, bądź zdestabilizować,
wszystko.
Zainteresowania | Liczy się zjednywanie
Sobie poddanych? Poza tym to chyba tylko
Szkicowanie ją interesuje. W końcu jest Księciem!
To oni mają zabiegać o jej uwagę.

Wygląd |
Od razu trzeba powiedzieć, że w przypadku Beliala nie wchodzi w grę jedynie jego demoniczny, jak i ludzki wygląd, to trza też podzielić ze względu na jego płeć w danym momencie. Bo tak - dzięki swojej mocy może on ją zmieniać. I o ile w jego prawdziwej postaci niewiele się różni z uwagi na jego androgeniczną urodę, tak w ludzkiej jest on skrajnie niepodobny.
Belial jest... Jakby to ująć? Drobnej budowy ciała, nawet jako kobieta praktycznie nie ma krągłości. I jego skóra jest jasna, jednakże niemal wszędzie jakby pokryta gadzimi łuskami. Do tego ma długie włosy, sięgające niemal kostek, w kolorze, który dzielą jedynie z najciemniejszymi zakamarkami wszechświata, choć w jego kobiecej formie część z nich przyjmuje postać węży, co nadaje mu podobieństwa do Meduzy. Jednak jego duże, krwistoczerwone oczęta nie zamienią w kamień - zrobi to jak już magia, którą dysponuje. Pozwala również by jego ciało było jak najmniej osłonięte. Przezroczyste materiały mają jedynie nadawać wrażenie prywatności w dotyku, podczas gdy niemal każdy fragment ciała był odsłonięty na widok innych, poza tymi najważniejszymi miejsca.
W ludzkiej zaś postaci Mab jest raczej swym przeciwieństwem. Jedynie ciało pozostaje tej samej budowy, zaś skóra staje się lekko opalona. Największym jednak zaskoczeniem są chyba włosy - krótkie, sięgające ramion i tylko jeden kosmyk jest dłuższy, w dodatku w kolorze białego złota, który wręcz sprawia, że Mae robi się niedobrze. A gdy dodamy do tego jaśniejsze oczęta, sięgające swą barwą do słodkiego różu to nic tylko rzygać tęczą. I gdyby nie fakt, że wygląd ten jest niepostrzeżenie idealny już dawno by został zmieniony. W końcu kto by Beliala podejrzewał o tak masochistyczne zapędy?
Poza tym niezmienny w każdej formie pozostaje wzrost - metr siedemdziesiąt sześć. Oraz długie paznokietki, ale tych za nic w świecie by nie skrócił.

Charakter |
Cóż, uważam, że pytanie Kłamcy o to, jak jest jest dosyć... Nierozważne. W końcu tylko moc boska jest w stanie sprawić, by Belial mówił prawdę. Można tylko orzec, że Książę Piekła ma wysokie mniemanie o sobie, jako o pierwszym aniele, który powstał z ognia niebiańskiego, jak i pierwszym strąconym w otchłań. Nosi się dumnie, nie ukazując jednak przy tym swej sadystycznej strony. Przecie nosi milion masek na twarzy, jedna sobie każdą z nich inne osoby, choć żadna nie odzwierciedla jego prawdziwego nastawienia. I tylko ta duma, ogromne ego, są w nim prawdziwe.

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Anioły i Diabły

Ostatnio zmieniony przez Nieve (08-04-2015 o 18h21)

---

Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

||Imię||
Chell

||Nazywana jako człowiek||
Shai Sasayakana

||Płeć||
Kobieta

||Ludzki wiek||
20 lat

||Rola||
2.5 - Anioł, skromność

||Kineza||
Pirokineza
(Psychokinetyczne działanie polegające na zwiększaniu temperatury obiektu, prowadzącego do jego zapalenia (samozapłonu))

Link do zewnętrznego obrazka

||Wygląd||
Obojętnie, w którym świecie Chell jest kobietą dość wysoką, ma 173 cm. Jest drobnej postury, ale widoczne są u niej krągłości. Jej cera jest koloru jasnobeżowego, a u anioła trochę jaśniejsza. W obydwóch światach ma również niewinnie wyglądającą twarz, czyli duże oczy i delikatnie zarysowany koci nosek.
U postaci anioła, ma średnie, białe, pierzaste skrzydła. Jej oczy są w ciemniejszym odcieniu niebieskiego, a włosy są kruczoczarne, prawie sięgają do pasa i zawsze nosi je rozpuszczone. Ubiera się najczęściej w długie suknie o ciemnych kolorach, przeważnie czarnym lub szarym, na nie często zakłada tego samego koloru, kamizelki lub kurtki.
Jako człowiek jej skrzydła kompletnie znikają. Oczy są koloru jaskrawoniebieskiego, włosy stają się niewiele krótsze i trochę jaśniejsze, prawie zawsze nosi je związane w kitkę. Uwielbia ubierać się w za duże bluzki lub bluzy, pod którymi nosi czarną albo białą bokserkę, do tego w zależności od pogody krótkie lub długie jeansowe spodnie i trampki, czasami ubiera jeszcze złote kolczyki.

||Charakter||
Przede wszystkim jest bardzo skromna, nigdy nie czuła potrzeby chwalenia się czymś co zrobiła i zawsze robiła coś albo dla siebie albo jeżeli ktoś ją poprosił, nigdy na pokaz, na każdą pochwałę odpowiada, że nic wielkiego nie zrobiła.
Jest również bardzo optymistyczną i wesołą osobą, jeżeli coś idzie źle nie zamartwia się od razu. Często można ją też spotkać z uśmiechem na twarzy lub jak pociesza kogoś smutnego.
Jest utwierdzona w tym, że nie wszystko musi kończyć się wojną, jest nastawiona do wszystkich pokojowo i próbuje wszystkie problemy załatwiać rozmową lub negocjacjami.
Wierzy również, że między aniołami i diabłami może zaistnieć rozejm, że jedni mogą pomagać drugim, że mimo tylu przeciwności mają też wspólne cele do których dążą i że to jest ważne.
||Zainteresowania||
-Bardzo lubi rysować lub malować w wolnych chwilach, najczęściej na świeżym powietrzu i słuchając muzyki.
-Opiekuje się bezdomnymi, lub rannymi zwierzętami.
-Lubi piec i dekorować różne wypieki, chociaż później żal jej je zjadać.
-Uwielbia robić wianki i później je nosić lub zostawiać gdzieś na ulicy.
Link do zewnętrznego obrazka

Anioły i diabły

Ostatnio zmieniony przez RobinRedem (08-04-2015 o 21h54)

---

♦
♦   W e l c o m e   h o m e  ♦

   Link do zewnętrznego obrazka   


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Klępię 1.2

3.2 poproszę W końcu będę czuł się jak w domu x)

KP w budowie, zaklepuję Inokinezę






Imię
Luino

Imię w świecie ludzi
Keigo Touari

Jako człowiek:

Jako diabeł:


Płeć
Mężczyzna

Ludzki wiek
20 lat

Rola
3.2



Kineza
Inokineza - umiejętność kontrolowania przestrzeni zakrzywiania jej i tworzenie obiektów

Charakter
Chciwy, samolubny, wpatrzony w siebie

Zainteresowania
- Zbieranie szklanych szachów
- Obserwowanie kłótni
- Wszczynanie kłótni
- Dręczenie innych w celu pozyskania czegoś ciekawego
- Robienie kawy z najróżniejszych przypraw

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (09-04-2015 o 21h47)

Imię: ~Aaron~
Nazwisko: ~Jealousy~
Wiek wizualny: ~19 lat~
Orientacja: ~Hetero~
Wygląd:
Link do zewnętrznego obrazka
Wygląd jako człowiek:
Link do zewnętrznego obrazka
Kineza: ~Persokineza - dzięki niej ludzie uwierzą w nawet najgłupsze plotki~
Charakter: ~złośliwy, humorzasty, odważny, ciekawy, zazdrosny~
Zainteresowania: ~uwielbia wmawiać ludziom różne głupstwa, a także... malować~
Rola: ~3.1 - diabeł zazdrość~

Ostatnio zmieniony przez kucykowa9 (11-04-2015 o 17h51)

|Imiona|
Rin, AI
|Ziemskie nazwisko|
Kuroi
|Ludzki wiek|
17 lat
|Rola|
2.1
|Moc|
chronokineza
(kontrola nad przepływem czasu, zatrzymywanie go)
Link do zewnętrznego obrazka

Charakter
Link do zewnętrznego obrazka
|Wygląd|
Jej anielski wygląd nieznacznie się różni od jej ludzkiej postaci. Jest drobnej postury a jej krągłości nie są zbytnio widoczne. Ma jasne blond włosy sięgające jej za  piersi, jednak jako człowiekowi , włosy sięgają  jej za plecy i co nieco ciemniejsze.  Cera jako anioła i jako istoty ludzkiej jest mleczna.  Drobnej, postury i prawie niewidoczne krągłości . Tym czym się różni od swojej postaci ludzkiej od anielskiej, są na pewno dość małe, śnieżnobiałe skrzydła, których w postaci człowieka nie posiada  oraz biało-niebieska róża we włosach, jej oczy  różnią się nieznacznie kolorem, fiołkowo-błękitne (jako anielicy) , granatowo-szare(jako człowieka). W świecie aniołów jest odziana w białe sukienki, zaś jako człowiek stawia na wygodne zwykle ciemne ciuchy, które składają się zwykle z zwyczajnych rurek oraz koszulek bez nadruków i bluz.  Wzrost w obydwu postaciach mierzy 156cm.
|Zainteresowania|
-Dobro innych
-Zwierzęta
-Przyroda

>>Anioły i diabły<<

Link do zewnętrznego obrazka


Imię » Emiko
Nazwisko » Izumi
Wiek wizualny » 18
Rola » 2.2
Moc » Atmokineza - umiejętność kontroli pogody.

Link do zewnętrznego obrazka


Wygląd.
Ludzki wygląd Emiko poza kilkoma rzeczami nie jest wcale taki odległy od jej anielskiej postaci. Jako anioł jest posiadaczką długich włosów w kolorze spranego blondu które w postaci ludzkiej wahają się pomiędzy odcieniem bladoróżowym a łososiowym. Duże, jasne oczy w kolorze szarym zmieniają barwę na ciemnoniebieski. Emiko jest drobnej budowy z jeszcze niewidocznymi krągłościami. Jako postać anielska jest odziana w suknie koloru białego, lecz kiedy jest człowiekiem woli ubierać się na luzie. Nie jest zbyt wysoka. Mierzy 165 cm.

Charakter.
»Trwa wczytywanie...«

Zainteresowania.
○ przyroda
○ muzyka
○pomaganie innym
○ lista ciągle się rozwija...


Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Whitewind (08-04-2015 o 20h36)

Nie ma jeszcze kilku KP, ale mówi się trudno... Cóż, zakładając że jest coś koło 7 rano, wszyscy śpiochamy :3

Ihara
-Mmmm....- mówię sobie śpiąc. Trzeba dzisiaj przekazać aniołkom zadanie, bardzo ważne zadanie. Mają zostać zesłane na ziemię. Na pewno dobrze wszystko przygotowałam? Wstaję, zahaczając o wszystko swoimi skrzydłami. Wszystko jest jak należy. -Mmmm....- powtarzam, tylko bardziej energicznie i zwołuję kochane aniołki. Wloką się na górę, jakby ani godziny nie spali. Nie rozumiem ich. Ja czuję się wspaniale. -Muszę wam zlecić ważną.. mmm... misję. Zróbcie sobie śniadanie, zaraz wam wszystko powiem. Możecie mi też.. mmm... zrobić?- dobra, ja też jestem zmęczona. Proszę aniołki o śniadanie. Wszystko zapowiada się dobrze...

---

Z góry mówię, że imiona będą się zmieniały, jak i najpewniej kolor, co może być zależne najpewniej od płci mojej panienki... Panicza. So close. No i jeszcze od postaci ludzkiej, bądź tej prawdziwej. Dobrze, że nie może być jeszcze aniołem zarazem, bo by mi się totalnie mózg od tego zlansował. No i dajcie mi się choć jeden, czy dwa post nim jako mężczyzną pocieszyć, nim dostanę oczopląsu, od zmieniających formę rzeczowników. <3

Belial ♂

Poranki po nieprzespanej nocy tak naprawdę nigdy nie były przyjemne. Tym bardziej, gdy mój budzik, w postaci czarnej żmii, utworzonej z materii moich długich włosów, raczył zacząć mnie dziabać na może dwie godziny po zamknięciu oczu i... Żmii?! Podskoczyłem na łóżku jak oparzony, od razu lustrując swoje ciało, ale na szczęście, nie byłem kobietą. Jakkolwiek zdarzało mi się niekontrolowanie zmieniać formę przez sen, tak teraz zrobił to tylko jeden kosmyk, jakby poprzez mój wewnętrzny zegar. Prychnąłem cicho, po czym skupiłem się na usunięciu żmii, co udało mi się w przeciągu sekund. No cóż, nawet Książę potrzebuje snu, a po obudzeniu nie muszę od razu kontaktować, prawda? Jakkolwiek oddałbym się dalej błogiemu lenistwu, tak teraz coś kazało mi ruszyć moje, niezwykle zgrabne, cztery litery, z cichym postanowieniem uzupełnienia energii poprzez wypicie czegoś... Słodkiego, tak to nazwijmy.
Z gracją odpowiednią dla pierwszego anioła, zarówno w niebie, jak i w piekle, przeszedłem do pomieszczenia, które ludzie chyba określiliby jako kuchnię. Ja się jednak tym nigdy nie interesowałem, bo w sumie znałem zawartość tylko jednej z szafek. A gdy przybierałem ludzką postać potrafiłem omamić słowami innych tak, by mi wszystko przyszykowali. Bo tylko tamte dwie słabe powłoki potrzebowały pożywienia, podczas gdy nie przybierałem ich póki nie było to naprawdę konieczne.
Nalałem czerwone płynu do kielicha, po czym usiadłem przy stole, w ciszy czekając na resztę. Nie byłem jeszcze aż tak znudzony, by którekolwiek z nich budzić. Czułem się jak najbardziej przy zdrowych zmysłach, czyli nie odleciały mi jeszcze do krainy tęczy, gdzie pewno urzędowały teraz aniołki. W każdym razie, zdrowie też mi miłe było, nawet jeśli byłem nieśmiertelny.

---

Link do zewnętrznego obrazka

Ihara
Prawdziwe królewskie śniadanie. No, pora powiedzieć o co mi chodzi. -Chodzi o to że macie zostać zesłani na ziemię... Mniej więcej tydzień na pozbycie się diabłów. Co sądzicie? Jeszcze dzisiaj zlecę na ziemię znaleźć wam dom.. Właśnie, potrzebujecie przebrań. I makijażu. No bo z tymi anielskimi minkami na pewno tam nie pójdziecie. Wszystko już załatwiłam... Może być?- wskazałam głową na koszyk pełen ludzkich ubrań i poprosiłam Emiko żeby mi go podała. -Tam, na Ziemi często nosi się spodnie i te wasze spódniczki nie będą tam pasowały...  O, patrzcie tylko. - wyciągnęłam z kosza szarą bluzkę -Coś w tym stylu.-

---

Emiko.
Kiedy usłyszałam słowa Ihary dotyczące tego iż zostaniemy zesłani na ziemię zdziwiłam się. Wsłuchałam się w jej dalsze słowa przekrzywiając głowę na bok. Mamy pozbyć się diabłów? W tydzień? Sama nie wiem czy damy radę wykonać to zadanie w tak krótkim czasie? Trochę w tą wątpiłam, jednak nie odzywałam się ani słowem. Z delikatnym uśmiechem podałam koszyk a następnie wróciłam na miejsce gdzie wcześniej stałam.

Imię Susan
Nazwisko Dokładnie nie wiadomo, ale podobno Berry.
Wiek wizualny 17 lat
Rola 2.3
Charakter miła, wrażliwa na ludzkie i zwierzęce nieszczęście, stara się wszystkim pomagać, w niebie opiekuje się zwierzętami, posłuszna wobec Boga, lubi zwierzęta, spokojna ( opanowana ), troszkę leniwa. Chociaż to prze grzeczna dziewczyna, to jej myśli są raczej buntownicze i... Z resztą sami się dowiecie.  Zmiana na człowieka bardzo zmieni jej wygląd ( troszkę też charakter ). Jednak Susan woli  wygląd ludzki.
Moc psychokineza (telekineza) - poruszanie przedmiotami siłą woli.
Wygląd Jej ludzki wygląd jest trochę podobny do anielskiego. Włosy ( które obcina bez niczyjej wiedzy już na ziemi ) mają ten sam kolor, blond. na twarzy Susan również widać duże zmiany; jako anioł twarz ma delikatną, a jako człowiek przeciwnie. Nawet oczy trochę się zmieniają. Wzrost ma ponad 160 cm.
Zainteresowania Kocha zwierzaki, lubi swoją niebieską, motylkową ( ;) ) spinkę, lubi też rozmawiać, interesuję się historią, trochę przyrodą.


Susan
Zejść na ziemię? Nie za dobry pomysł. Wolę zostać tu,w niebie. Ech...
Pomysły to ten nasz Bóg ma niezłe. Ale co mi tam. Mam misję i muszę ją wykonać. Z resztą sama tam nie pójdę, będą ze mną inne anioły, nie? Wykonamy szybko misję.
Ugryzłam jabłko. Ostatnio jadam tylko owoce, nie wiem dlaczego. Ciekawe jak będzie mi się żyło na ziemi. Na pewno gorzej niż w niebie. Spodnie? Hm...
Zamyśliłam się, gdy Ihara wspomniała o spodniach i bluzkach.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (11-04-2015 o 18h27)

Rin
Naprawdę się zdziwiłam na wiadomość o misji i tym na czym będzie ona polegać. Mamy zostać zesłani na Ziemię, przybrać postać ludzką i na dodatek w tydzień pozbyć się diabłów. Skomplikowanie to, to nie brzmi. Chociaż mogłoby się przydać więcej czasu . Ale skoro wyznaczono nam tydzień to tydzień powinien nam styknąć. Zaczęłam przyglądać się każdemu aniołkowi z kolei podpierając się o ścianę. Pozbyć się diabłów... Nie lubię się nikogo pozbywać, nawet jeśli są to diabły. I na dodatek... A co jeśli to diabły nas się pozbędą?

Imię > Isabel
Nazwisko > Nieznane
Rola > 1.2
Wiek > naprawdę 20 lat, ale nikt o tym nie wie.
Wygląd > Oczy ma takie różowate, a włosy są koloru jasno fioletowego, na jej twarzy widnieje najczęściej leciutki uśmiech zła, ale widać też powagę, a czasem złość. Nigdy smutek. Ubiera się ciemno.
Charakter > Bardzo nie miła z niej osoba, uwielbia dokuczać i wywyższać się nad Ihrą, często ją obgaduje z swoimi koleżankami, z którymi często się spotyka. To wcielone zło.
Moc > Potrafi się teleportować.
Ciekawostki >
> Kocha czynić zło, zło, zło,
> Uwielbia spotykać się z swoimi koleżankami na herbatkę ( a tak dokładnie to nie na herbatkę ),
> Lubi obgadywać Boga,
> Niektórzy mówią, że kiedyś była aniołem, lecz to tylko plotki i nikt tego nie wie, oprócz samej  Isabel

> Isabel <
W nocy nie mogłam spać. Ciągle myślałam o moim niecnym planie zesłania moich diabełków na ziemię. Byłam bardzo zaniepokojona, ponieważ Ihra może się dowiedzieć o moich knowaniach. Cóż,... Muszę nareszcie usnąć. Jutro ważny dzień!
Obudziłam się wczesnym rankiem i zeszłam na dół do ,,kuchni" i spotkałam tam Beliala. Zabrałam tam cosik do jedzenia i usiadłam na krześle. Dalej byłam zaniepokojona. Gdy raczyłam zjeść śniadanie podeszłam do Beliala i spytałam się:
- Co tam? Inni jeszcze śpią? Zawołaj ich, mam ważną wiadomość.

Ostatnio zmieniony przez Liliana04 (11-04-2015 o 19h00)

Susan
Spojrzałam na Rin. Cyba też była niezbyt zadowolona z tego pomysłu. Podeszłam do niej i się zapytałam:
- Co o tym myślisz? Ja nie jestem pewna tego pomysłu. Malutko czasu, oj malutko.
Spojrzałam na ten kosz z ubraniami. Hm... Może to będzie w sumie fajne! Do tego jeszcze jakaś bluzka, bluza. Ciekawie będziemy wyglądać. Krótkie spódniczki też są ok. A tam, na ziemi może poznam jakiegoś słodkiego zwierzaka! Kotka, psa lub coś w tym stylu.

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (11-04-2015 o 19h14)

Ihara
-Chcecie więcej czasu? Mogę wam dać nawet miesiąc. Jutro o 15 będziecie musieli zlecieć na Ziemię. Tam, już automatycznie znikną wam skrzydła. A ja po obiedzie polecę, wynajmę wam jakiś dom. O ile dobrze się orientuję będziecie mieszkali w 2-osobowych pokojach. Dobierzecie się w pary. Jedna osoba będzie musiała być sama... Poza tym musicie załatwić sobie pracę, najlepiej wszyscy w jednym miejscu... - powiedziałam.

---

Belial / Mae

Nie czekałem długo, jak w kuchni pojawiła się Isabel, czy Satanael, jak sam wolałem ją nazywać. Nie odzywałem się jednak, powoli popijając swój krwistoczerwony trunek i obserwując jak kobieta je. Uśmiechnąłem się do niej w pewnym momencie rozbawiony, lecz raczej wewnątrz byłem znudzony. Nie wiedziałem po co ona to je, jednak nigdy też nie pytałem. Okazywanie zainteresowania nie leżało w mojej naturze, tym bardziej, gdy widziałem coś na tyle często, że się ono gdzieś ulotniło. Dopiero na jej słowa, wyrwałem się z zamyślenia.
- Jak sobie życzysz. - rzuciłem w odpowiedzi, zaraz wychodząc z kuchni i po drodze zmieniając swoją płeć. Wystarczało zmienić jedną cząstkę, a od razu stawałem się kobietą... Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie leżało w mojej naturze, zmienił by wtedy cały rdzeń magiczny, a to mogłoby zniszczyć osobę, gdyby nie było odpowiednio delikatnie zrobione. Z wyczuciem.
Pokoje Zazdrości oraz Chciwości odwiedziłam ledwo na chwilę, budząc ich w ten delikatniejszy sposób. Tak samo z czwartym grzechem. Dopiero w pokoju Acedio zostałam na dłużej. Bo jak obudzić największego lenia? To było wyzwanie nawet dla księcia.
Nachyliłem się nad nim, a moje włosy stworzyły świetną kurtynę.
- Wstajesz...? - mruknęłam cicho niemal w tym samym czasie, co jeden z moich węży raczył go dziabnąć, a za nim poszesdł kolejny. Przynajmniej nie miały jadu. Uśmiechnęłam się zadowolona. Cóż, jak nie podziała można się posunąć do czegoś... Skuteczniejszego.

---

Link do zewnętrznego obrazka

    Grając na shamisenie, nie zauważyłem kiedy nastał ranek. Nie była to pierwsza noc, którą spędziłem zapomniawszy o wszystkim dookoła. Zadziwiające, że czas potrafi przemknąć obok nas, jak niewielki cień, na który nie zwraca się uwagi.
    Z chwilą uświadomienia sobie, że noc już minęła, poczułem się zmęczony. Chciałem położyć się, by choć na chwilę dać odpocząć oczom, lecz wtedy Ihara zwołała anioły. Przez ułamek sekundy na mojej twarzy widniał grymas niezadowolenia. Wolałem przytulić się do poduszki, lecz Bogu nie wypada się sprzeciwiać. Z wolna poszedłem na miejsce spotkania, które było kuchnią. Po śniadaniu mieliśmy dostać ważną misję. Hmm... Ciekawe jaką. Pomimo mojego zainteresowania tą sprawą, nie śpieszyłem się z jedzeniem. Przeżuwając kolejne kęsy, spoglądałem w okno. Taki piękny dzień. Mam nadzieję, że owe zadanie go nie popsuje.
    Z chwilą skończenia posiłku przyszedł czas na ujawnienie celu naszej misji. Gdy go usłyszałem, niezmiernie się zdziwiłem, tak jak zapewne pozostałe anioły. Tydzień na pozbycie się diabłów? To nie są stworzenia, które od tak da się pokonać. Jednak Bóg nie dawałby nam zadania, którego nie bylibyśmy w stanie wykonać. Nigdy nie wątpiłem w jej decyzje i teraz też nie będę.
    Spokojnie siedząc, słuchałem kolejnych wskazówek odnośnie zadania. Dalsza część jeszcze mniej mi się podobała nić poprzednia. Nie chciałem udawać człowieka... udawać kogokolwiek... i jeszcze w takich ubraniach...
    Prawdopodobnie widząc nasze miny, Ihara dała nam więcej czasu. Miesiąc brzmi znacznie lepiej, jednak obawy mnie nie opuszczały. Szczególnie, że w ramach udawania ludzi, mieliśmy znaleźć sobie pracę. Naprawdę nie wiem, co z tego wyniknie.

---

 

Chell / Shai Sasayakana
Siedziałam przy sztaludze przez jakieś pół nocy i pewnie siedziałabym dłużej gdyby nie trochę zdrowego rozsądku i spojrzenie przez przypadek na zegarek. Położyłam się spać, ale niestety nie na długo, trzy godziny później musiałam już wstać, bo Ihara nas wszystkich zwołała.
Zwlokłam się z łóżka z niechęcią, ziewnęłam i się przeciągnęłam przez co jedno z moich skrzydeł przewróciło drewnianą figurkę, odstawiłam ją z powrotem i poszłam do kuchni gdzie mieliśmy spotkać się z Iharą.
Tam zrobiłam sobie szybkie śniadanie i zaczęłam je jeść, gdy nasz Bóg poinformował nas, że ma dla nas bardzo ważne zadanie. Z niecierpliwości szybko zjadłam swoje śniadanie i czekałam na szczegóły tego zadania.
Kiedy skończyliśmy posiłek Ihara przedstawiła nam na czym będzie polegać nasze zadanie. Zdziwiłam się po usłyszeniu zadania, to że tylko tydzień to jedna sprawa, ale pozbycie się diabłów to już druga sprawa. Nawet jeżeli to nasi wrogowie, to czy nie można załatwić tego inaczej? Niestety przez tyle wieków każdy już sądzi, że jeżeli coś jest złe to trzeba się tego pozbyć, ja osobiście wolałabym z nimi porozmawiać niż ich wypędzać, ale nie będę przeciwstawiać się Bogowi.
Mieliśmy jeszcze zejść na ziemię i zmienić się w ludzi, nawet by mi to nie przeszkadzało, tam więcej zwierząt potrzebuje pomocy, chociaż praca nie za bardzo mi się spodobała, nie miałabym czasu rysować. Ihari pokazała jeszcze ciuchy, w które mieliśmy się przebrać, miałam nadzieję, że w tym koszu znajdzie się coś lepszego niż to co ona nam pokazała.
Ostatecznie, nasz czas na pozbycie się demonów został wydłużony do miesiąca, trochę lepiej, ale i tak ta cała sytuacja z wypędzaniem demonów nie brzmi dobrze. Spojrzałam jeszcze na inne anioły, sądzą po minach, niektórym naprawdę się to zadanie nie spodobało.

---

♦
♦   W e l c o m e   h o m e  ♦

   Link do zewnętrznego obrazka   


[img]https://4.bp.blogspot.com/-h-jDafgx1NY/VyZcIkMotYI/AAAAAAAADAE/e2Ze9woefAQrWf2naIdqzXzrUaT8IjsrACL

Acedia vel Zange Natsume
Spałem sobie smacznie, gdy jakimś siódmym (a może szóstym? Nigdy nie mogłem zapamiętać ile ich jest.) zmysłem wyczułem, że ktoś stoi w moim pokoju. Po chwili moje uszy zarejestrowały pytanie.
-Jeszcze pięć minutek - mruknąłem i już miałem odwrócić się na drugi bok, gdy poczułem, że coś gryzie mnie w szyję. Odruchowo posłałem w stronę tego czegoś niewielką, za to podobno dość boleśnie raniącą, błyskawicę, po czym uznawszy, że w takich warunkach nie da się spokojnie spać, usiadłem na łóżku i przeciągnąłem się, ziewając przeciągle. Dopiero wtedy mój wzrok skierował się w stronę osoby, która przyszła mnie z jakiegoś powodu obudzić.
- A, to ty. Chcesz czegoś, czy przyszłaś sobie popatrzeć na mój nagi tors? - uśmiechnąłem się leniwie do Mae. - Mam nadzieję, że węże za bardzo nie bolą po zetknięciu z moim błyskawicami? A nawet jeśli, to należało im się. Nikogo, a już zwłaszcza demona lenistwa nie powinno się budzić w ten sposób - ziewnąłem. Pospałbym jeszcze, ale chyba nie będzie mi to dane. Usiadłem na łóżku, czekając aż Mae odpowie na moje pytania.

---

Discord MF zaprasza! (♥u♥)/

Susan
Nie wiem, czy Rin chciała mi coś powiedzieć, bo Ihara powodziała, że mamy jednak miesiąc czasu i jeszcze kilka innych informacji. Jedna osoba będzie sama w pokoju. Pewnie ja. Ostatnio pech mnie prześladuje. Praca? Hmm... Mam złe przeczucia co do tego. Wogule po ci nam jakieś ograniczenie czasowe? Uważam, że to sensu nie ma. Ale Bóg na pewno ma jakiś powód. Spojrzałam na inne anioły. Ciekawe czy wogule damy radę?

Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (11-04-2015 o 21h52)