Młoda para..nastał ten wyjątkowy dzień, w którym wreszcie wezmą ślub. Wszystko już gotowe..tylko msza, wesele i już..węzeł małżeński.
Potem zaplanowali sobie podróż poślubną do Hiszpanii, do Madrytu. Stolicy tego pięknego kraju. Wszystko byłoby idealne gdyby nie to co przydarzy się pannie młodej..
Podczas miesiąca miodowego dozna wypadku i straci pamięć ale czy ją odzyska ?
Wcielamy się w parę młodych ludzi. Zaczynamy RPG w dniu ich ślubu :3 Wypad
wymyśla osoba kierująca panna młodą i ona odpowiada za ciąg zdarzeń dotyczący jej postaci
1.1 Panna młoda - MaryKatyAn
1.2 Pan młody - Ja ^^
1. Regulamin forum obowiązuje.
2. KP jak najszybciej.
3. Szczegóły ustalamy na PW nie w wątku.
4. Wygląd realny.
5. W KP info podstawowe i wygląd bez historii i charakteru.
6. Dobrze się bawimy !
7. Składne zdania, posty przynajmniej 5 linijek
To tyle :*
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1
#1 24-06-2014 o 21h47
#2 25-06-2014 o 10h10
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
>Godność Katarzyna Nowak<
>Zdrobnienie Kasia<
>Przezwisko Cassie<
>Wiek 22 lata<
>Płeć Kobieta<
>Data urodzenia 14.09<
>Znak zodiaku Panna<
>Pochodzenie Polska<
>Orientacja Heteroseksualna<
>Rola Panna Młoda<
>Sylwetka Szczupła;<
>Cera Ciemna; Lekko brązowa;<
>Kolor włosów Bardzo ciemny brąz;<
>Długość włosów Do połowy pleców;<
>Kolor oczu Jasnobrązowe;<
>Kolor ust Różowe;<
>Styl ubioru Jasne; Kwiatowe; Sukienki; Spódnice; Elegancja; Lekkość;<
Ostatnio zmieniony przez MaryKatyAn (29-06-2014 o 11h16)
#3 25-06-2014 o 16h17
Imię | Łukasz
Nazwisko | Piszczek
Inaczej | Łuki, Piszczu, Lukas
Rola | Pan młody
Wiek | 24
Orientacja | Hetero
Status | Zaręczony, zaraz ślub ^^
Data urodzenia | 23.04
Włosy | Hm..jasny brąz/blond na żel
Oczy | Niebieskie
Sylwetka | Wysoki, wysportowany
Wzrost | 183
Waga | 78
Tatuaże | Brak
Znaki szczególne | Brak Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Ostatnio zmieniony przez Agata112403 (29-06-2014 o 11h21)
#4 29-06-2014 o 11h29
Krótko wstęp. Zaczynamy w dniu ślubu. Wszystko dopinamy na ostatni guzik. Właśnie ubieramy galowe stroje i zaraz będziemy jechać do kościoła. Obrączki przyniesie siostra Łukasza, mała Klaudia.
Link do zewnętrznego obrazka
Siedzę w swoim pokoju a koło mnie krąży moja mama. Garnitur mam wybrany już od ponad tygodnia. Na rozkaz mamy założyłem go. Ubrany w czarny garnitur już czułem, ze za chwilę ta wieka chwila. Ta tak ważna dla mnie i Kasi chwila. Nasz slub. Jeden i niepowtarzalny. Nigdy więcej nie powtórzy się taka chwila. Obrączki miała niesć Klaudia, moja młodsza siostra. Dla niej to strasznie stresujące. Dodawałem jej otuchy, żeby się nie bała. Przecież w okół sama rodzina. Poprawiłem jeszcze fryzurę i byłem gotowy. Wyszedłem z domu i wsiadłem razem z Klaudią do samochodu. Zaraz ruszamy do kościoła.
#5 29-06-2014 o 11h52
Link do zewnętrznego obrazka
Siedziałam w pokoju, w około mnie biegała chyba cała część żeńska mojej rodziny. Te wszystkie spinki, błyszczyki, cienie, tusze.. I ta sukienka. Zakładałam ją z jeszcze dwiema osobami.. Łukasz to ma fajnie, tylko garnitur, fryz i gotowe! Ja tu sterczę od szóstej rano! Jeszcze ''ostatnie poprawki''.
Lecz jednak warto, tylko raz w życiu, ta ważna chwila. Nasz ślub. Dla mnie, i dla Łukasza. Jest tylko jeden.
Jego siostrzyczka, Klaudia, przyniesie nasze obrączki. Podobno strasznie się stresuje. Ale uda jej się, jest mądrą dziewczynką.
Po chwili już byłam w samochodzie. Czekałam na Łukasza.
Myślałam o naszym miesiącu miodowym.. O Madrycie, sercu Hiszpanii.
Wsiadł Łukasz, możemy ruszać!
Ja na razie lecę, później wejdę, to odpiszę :3
#6 29-06-2014 o 12h08
Link do zewnętrznego obrazka
Kiedy wsiedliśmy do samochodu Cassie już tam była. Wyglądała olśniewająco, jak nigdy wcześniej. Zawsze wyglądała ślicznie, ale teraz ? Teraz wyglądała tak wyjątkowo.
~Wyglądasz tak wyjątkowo skarbie. i powiedziałem.
Ruszyliśmy. Złapałem Klaudię za rękę.
''Nie stresuj się, nie ma czego.'' mówiłem do mojej małej siostrzyczki.
Dojechaliśmy do kościoła. Wysiadłem z samochodu i pomogłem wysiąść dziewczynom. Czekaliśmy na księdza.
#7 29-06-2014 o 14h56
Link do zewnętrznego obrazka
Łukasz ciągle wychwalał mój wygląd. Przecież to tylko fryzura, suknia i makijaż. Nic nadzwyczajnego. Haha, sama siebie okłamuje, od szóstej rano? Nie.. To nie jest nadzwyczajne. Uśmiechnęłam się i dałam mu całusa.
Popatrzyłam na Klaudię, była cała czerwona. Połaskotałam ją i powiedziałam:
- Księżniczko, nie martw się, będzie dobrze. Jesteś prześlicznie ubrana i w ogóle. Świetnie.
Muzyka w radiu była cicha, podgłosiłam ją i zaczęłam się wygłupiać. Klaudia zaczęła się śmiać. Wiedziałam. I już się nie stresuje. Uśmiechnęłam się do niej.
Dojechaliśmy do kościoła. Wysiadłam. Weszłam do kościoła za Łukim.
Czekaliśmy na księdza.
Sorry, że krótko, moja wena nie pozwala więcej. Mówi że są wakacje, i nie chce się jej. ._.
Ostatnio zmieniony przez MaryKatyAn (29-06-2014 o 14h57)
#8 29-06-2014 o 16h55
Link do zewnętrznego obrazka
Za kilka minut wszedł ksiądz. Ustał na ołtarzu. Wszyscy goście już dotarli. Mogliśmy zaczynać ceremonię. Powiedziałem Klaudii żeby poszła na koniec kościoła z obrączkami a gdy ksiądz powie kazanie ma do nas przyjść.
Msza zaczęła się normalnie, siedzieliśmy na krzesełkach. Po kilkunastu minutach przyszła ta chwila. Ksiądz miał wygłosić kazanie. Mała zestresowana Klaudia dumnie kroczyła w naszym kierunku. Wyglądała ślicznie.
''Świetnie ci poszło mała.''- szepnąłem jej na ucho.
Przyszła pora na kazanie, powtarzałem słowa księdza.
OGŁASZAM WAS MĘŻEM I ŻONĄ.
Najpiękniejsze słowa dzisiejszego dnia właśnie padły.
#9 30-06-2014 o 11h41
Link do zewnętrznego obrazka
Na księdza nie czekaliśmy zbyt długo. Ustał on na ołtarzu. Strasznie się stresowałam. A jeśli nie jestem jeszcze gotowa, co wtedy? Ale ja kocham Łukasza, nie wiem, chcę tego. Chcę! Powtarzałam to słowo w duchu. Klaudia pobiegła na koniec kościoła.
Msza rozpoczęła się klasycznie. Siedzieliśmy na krzesełkach, oczekując kazania. Ksiądz zaczął kazanie, Klaudia dumnie kroczyła pomiędzy ławeczkami. Przyniosła obrączki. Łuki szepnął jej coś na ucho, pewnie dodał jej otuchy.
Gdy ksiądz skończył mówić, powiedział najpiękniejsze słowa, jakie mogliśmy usłyszeć.
- Ogłaszam was mężem i żoną. Możecie zapieczętować waszą miłość pocałunkiem.
Zdjął mi welon z twarzy. Wpiłam się w jego usta, najlepsza rzecz jaka mogła mnie spotkać. Kocham go!
Jest spoko? ;*
#10 01-07-2014 o 08h27
Spoko jak zawsze ;*
Link do zewnętrznego obrazka
Chwilę później wpadliśmy w długi, namiętny pocałunek. Naprawdę ją kocham. Moją ŻONĘ. Tylko moją, już od teraz.
Ceremonia się skończyła, musieliśmy pójść podpisać jeszcze papiery małżeńskie. Po podpisaniu wszystko było już pełnoprawne i mogliśmy jechać na imprezę weselną.
Pomogłem Kasi wsiąść do samochodu.
~Zaraz wrócę skarbie, pójdę jeszcze po Klaudię.
Poszedłem pod kościół poszukać małej Klaudii.
#11 03-07-2014 o 15h09
Link do zewnętrznego obrazka
Pocałunek był piękny. To uczucie.. Byłam taka szczęśliwa. Łukasz jest już moim mężem, na zawsze, na wieki. Po ceremonii poszliśmy podpisać dokumenty. Jakieś takie związane z prawem.. Nie znam się na tym, chyba Lukas bardziej.. No nie wiem.
Jesteśmy już oficjalnie w związku małżeńskim. Jesteśmy mężem i żoną. Ja nie mogę, ja ja się bardzo cieszę! Nigdy go nie opuszczę. Od teraz aż do śmierci! Zawsze razem!
Gdy podpisaliśmy wszystkie papiery i papierki, mogliśmy jechać na imprezę weselną. Wyszliśmy z kościoła. Łukasz pomógł mi wpakować się do samochodu i powiedział, że idzie poszukać Klaudii.
- Pójdę z tobą misiek. Poszukamy Klaudusi. - powiedziałam i delikatnie musnęłam jego policzek ustami.
Wyszłam z samochodu i nie wiem jak to się stało.. Zaczepiłam butem o próg i przewróciłam się. Nic więcej nie pamiętam.. Tylko ten przerażający ból. Taki straszny, ponury i szary. I jeszcze te głosy.. Płacz Klaudii.. Te słowa..
''Ciocia, ciocia.. Co się dzieje?''
Jak jeszcze nie teraz to pisz, editnę :3
Strony : 1