>>Pasująca piosenka<<

Fabuła

W odległym miasteczku, panował praktycznie cały czas deszcz. Nigdy nie zawitało tam słońce. Pewny naukowiec, który wynalazł eliksir zmniejszania postaci, położył go na stole. Jego mała córka, wypiła eliksir i wpadła do dziury. Trafiła do kanałów, z których bardzo ciężko znaleźć wyjście. Minęło ponad pięć lat a dziewczynki nikt nie znalazł. Nie wiadomo czy zaginęła w kanałach na zawsze, lub jakoś się z nich wydostała. Pewnego dnia jej siostra, zdecydowała że sama ją znajdzie. Wypiła eliksir i wpadła do dziury, dostała się do kanałów i zaczęła wielkie poszukiwania, swojej małej siostrzyczki. I w pewnym momencie się zgubiła, do tej pory jest w tych kanałach. Naukowiec był bardzo załamany znalazł dwóch chętnych chłopaków, którzy znajdą jego córki. Czy znajdą je? Nie wiadomo.. Być może sami utknęli... W kanałach.

O co chodzi?

Wcielamy się w 14 letnią dziewczynkę, która w wieku 9 lat wpadła do kanałów i w nich zaginęła. Potem 19 letnia dziewczyna, jej siostra postanowiła ją odnaleźć. Zrobiła to samo co ona i tak samo w nich zaginęła. Po pewnym czasie Naukowiec, znalazł dwóch chętnych chłopaków, którzy chcą je znaleźć. Weszli do kanałów jako mali chłopcy i zaczęli poszukiwania.

Regulamin

♥ Przestrzegamy regulaminu MF
♥ Nasze postacie mogą się kłócić, ale niestety my nie
♥ Nie przeklinamy pozwalam wyłącznie na: "@$%@" lub na "cholera" itd.
♥ Bardzo bym prosiła o wygląd A&M
♥ KP w ciągu 48h maksymalnie
♥ Nieobecności zgłaszamy na PW
♥ No i najważniejsze dobrze się bawimy!

Postacie

1.1 Zaginiona dziewczyna - Dziewczyna która w wieku 9 lat, zaginęła w kanałach || Sszyszka
1.2 Siostra dziewczyny - Siostra 1.1 postanowiła szukać swoją malutką siostrzyczkę sama w kanałach || Eminaria
1.3 Najlepsza przyjaciółka - Najlepsza przyjaciółka 1.2 uważa że co zrobiła to głupi pomysł, ale zrozumiała że musiała to zrobić ze względu na swoją zaginioną siostrzyczkę i ona też się o nią martwi || Maruki
1.4 Młodsza siostra - Młodsza siostra 1.3 bardzo tęskni za zabawami z 1.1 i szczerze też by chciała pójść z 1.2 na poszukiwania, ale 1.3 jej nie pozwala ||
2.1 Starszy chłopak - Starszy chłopak poszukuje 1.2 która nie dawno zaginęła w kanałach. (Daję wolną rękę może się zakochać w 1.2) || Nightfury
2.2 Młodszy chłopak - Brat 2.1 wraz z nim wyruszył na poszukiwania do kanałów, szuka 1.1 (Tu też daję wolną rękę że może się zakochać w 1.1) || Loliq

Pytania

Pytania proszę zadawać w mojej PW.

Raczej to wszystko z mojej strony, mam nadzieję że to RPG się spodoba.. Bo tak z mojej perspektywy nie robię idealnych RPG xD

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-04-2014 o 20h19)

---

Link do zewnętrznego obrazka
Imię Echo
Nazwisko Nieznane, nie pamięta
Płeć Kobieta
Wiek 14 lat
Wzrost 164 cm
Kraj pochodzenia Nieznany, nie pamięta
Orientacja Gdy była na powierzchni była za mała aby to stwierdzić, teraz od 5 lat nie widziała człowieka. Tego nie da się określić tak łatwo.
Rola 1.1 ~Zaginiona siotsra
Wygląd
Echo ma bardzo bladą cerę, wręcz białą. Wynika to z tego, że od wielu lat nie była na słońcu. Oczy jej są szare i puste. Nie ma w nich płomyków szczęścia jakie były w nich nim wpadła do kanałów. Bardzo wychudła. Można powiedzieć, że prawie nic nie waży. Ma długie czarne włosy, w końcu nie ścinała ich od pięciu lat. Sięgają jej aż za pupę. Na głowie ma założoną koronę z cierni, które kiedyś znalazła. Od tamtego czasu ciągle ją nosi. Ubrana jest w szarą sukienkę.
Charakter 
Jak sobie wyobrażacie czternastoletnią dziewczynę? Pewnie padną tu odpowiedzi typu miła, radosna i roześmiana. Nic z tych rzeczy. Echo jest osamotnioną i wręcz pustą w środku osobą. Wydaje się nie czuć już żadnych uczuć. Jak lalka.
Bardzo wyczuliła sobie wszelkie zmysły. Ma doskonały wzrok, który już dawno przywykł do widzenia w ciemnościach. Słuch również ma dobry. Nic jej nie umknie.
Historia

+Lubi/Nie lubi-
Ciekawostki

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (14-04-2014 o 21h13)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Pierwsze imię | Cynthia
Drugie imię | Avril
Nazwisko | Morgenstern
Ksywki | Cyn, Av
Wiek | 19
Data Urodzenia | 13 czerwiec
Miejsce Urodzenia | Viborg, Dania
Znak Zodiaku | Bliźnięta
Płeć | Kobieta
Orientacja | Hetero
Grupa Krwi | Rh 0-
Status Społeczny | Wolna
Rola | 1.2





Charakter | Cynthia, była miłą bardzo sympatyczną osóbką. Na ziemi, biegała w słońcu jak szalona wraz z swoją siostrą. Uśmiechnięta była na każdym kroku. Robiła wiele rzeczy z uśmiechem, bardzo pomocna i samodzielna. A młodszej siostrze pomagała na każdym kroku, podawała jej dłoń na każdym jej upadku, kiedy była na rolkach czy na innych rozrywkach. Ale nasza Cynthia w kanałach bardzo się zmieniła. Uważała że znajdzie Echo, że ją odnajdzie w tych kanałach. Zrobiła się dzika, przebiegła, trochę oschła, opryskliwa i stanowcza. Była trochę osamotniona, nie czuła się tak jak kiedyś. Ale czuła że gdzieś w środku, ma nadal te uczucia..
Historia | Cynthia, no jak każda dziewczyna wiodła dobrze życie do pewnego momentu. Echo jej siostra zaginęła. Myślała że po jakimś czasie, wyjdzie znajdzie się. Ale niestety myliła się. Postanowiła całą sprawę wziąć swoje ręce, wypiła eliksir i wkroczyła do kanałów. Była myśli pozytywnej, wierzyła że ją znajdzie... Ale myliła się, kanały były tak wielkie że nie wiadomo gdzie mogła być jej mała siostrzyczka. Czuła się z każdym dniem coraz słabiej, ale myśl o siostrzyczce dawała jej siły i dalej szła, szukając jej.
Zainteresowania | Rysowanie, książki, uczucia, sport
Hobby | Bieganie, malowanie, tworzenie remix'ów, sztuka
Talent | Fotografowanie, survival, pisarstwo, majsterkowanie





Wygląd | Cynthia, ma długie, jedwabiste niebieski włosy, przeważnie związane w dwa kucyki. Jej kolor oczu to niebieski. Karnacja jej skóry jest kremowa. Ma mały nos i wąskie wiśniowe usta. Ma szczupłą sylwetkę a jej wzrost jest wysoki. Jej waga jest idealna.
Lubi |
•    Pomagać
•    Miłe osoby
•    Uśmiech
•    Pochwały
•    Spędzać czas ze znajomymi i czasem ze swoją siostrą
Nie Lubi |
•    Krwi
•    Ciekawskich osób
•    Egoistów
•    Kłamstw
•    Ciemnych pomieszczeń
Ciekawostki |
•    Ma lekki, sen
•    Ma uczulenie na puch
•    Często wychodziła na dwór
•    W kanałach jest z maską gazową
•    W ciemności jej włosy stają się bardzo ciemne





Wzrost | 168 cm
Waga | 53 kg
Kolor Oczu | Niebieski
Kolor Włosów | Niebieski
Długość Włosów | Długie




A tak wyruszyła na poszukiwanie swojej siostry, z maską gazową a jej włosy w ciemności tak wyglądają..

I zapraszam jeszcze brakuje jednej osoby ;33

Ostatnio zmieniony przez Eminaria (14-04-2014 o 20h21)

---

|| Pierwsze Imię || Vincent
|| Drugie Imię || Patric
|| Nazwisko || Lee
|| Płeć || Mężczyzna
|| Wiek || 14 lat
|| Wzrost || 167 cm
|| Waga || 64 kg
|| Pochodzenie || Dania
|| Orientacja || Hetero
|| Rola || 2.2





|| Wygląd || Vincent, przeważnie chodzi w gotyckich ubraniach. Zawsze na sobie ma czarny gotycki płaszcz i inne dodatki w tym kolorze. Jego włosy są też w jego ulubionym kolorze, a dokładniej są czarne. Nie wyobraża siebie jako blondwłosego chłopaka. Jego oczy są złote, niczym złoto. Karnacje skóry ma bladą, ponieważ nie lubi słońca i nie wyobraża sobie jego samego w ciemniejszej skórze, niż blada. Nos, nie jest ani duży, ani za mały, jest średni i lekko zadarty do góry. Usta, są wąskie i jasne. Jego twarz zawsze pokazuję obojętność, z niego bardzo ciężko wyciągnąć uśmiech lub śmiech. No może jak dostanie to co chcę, to wtedy jest bardzo szczęśliwy. Jest całkiem wysoki, a jego waga jest dobra. Jego budowa ciała jest całkiem umięśniona. (Wiecie jacy są chłopacy.. Siłownie, treningi.. itd xD) Jego sylwetka jest wysportowana.
|| Charakter || Vincent, jest miłym chłopakiem, ukaże swoją sympatię, dopomoże nawet jak nie potrzebujesz z jego strony pomocy. Bardzo jest towarzyski, lubi spędzać czas ze swoimi znajomymi, ale czasem ma napady na samotność. Jest bardzo odważny tu akurat pokazuje, ta przygoda do kanałów żeby uratować córki Naukowca. Jest bardzo opiekuńczy, jeśli coś Ci się stanie, zostawi innych a pobiegnie do Ciebie. Bardzo pewny siebie, stawia na swoją stronę. Ma w sobie trochę furii, którą często wypuszcza. Jest trochę zamknięty w sobie, nie lubi rozmawiać o swoim życiu i przeżyciach. Czasem staje się chamski i oschły, nie ma nawet chęci rozmawiać z Tobą. Pomocny i stanowczy, nawet Ci rozkaże żebyś zrobił tą rzecz. Vincent, nie potrafi być egoistą, on nawet nie potrafi się tak zachować.
|| Historia || Vincent, jest normalnym chłopakiem który, wiódł sobie normalne życie. Żył wraz znajomymi, rodziną i dalszą rodziną. Aż pewnego dnia, w telewizji puścili wiadomości, tam gdzie był Naukowiec. Vincent, uważnie słuchał i dowiedział się że przez eksperyment jego córki zaginęły, w kanałach. Znacie już naszego Vincent'a.. Od razu wpadł na pomysł pobiegł, do swojego brata - Tedd'a i powiedział mu o tym. Na początku jego brat nie był przekonany, na tą podróż. Ale kiedy go wybłagał, to się zgodził. Ucieszony młodszy brat, pobiegł z wraz Tedd'em na ulicę tam gdzie mieszka Naukowiec i zgłosili się jako chętni. Podzielili się kto kogo szuka i tak zaczęła się ich historia w kanałach.





|| Lubi/Nie lubi ||
+ Przygody/- Słońca
+ Ciemność/- Egoistów
+ Słodycze/- Brokułów
+ Dokuczać/- Natręctwa
+ Ciekawych ludzi/- Rozmawiać o sobie
|| Ciekawostki ||
~ Ma brata Tedd'a ~
~ Ma bardzo głęboki sen ~
~ Posiada uczulenie na różne pyły ~
~ Nie lubi słuchać jak ktoś mu zrzędzi nad uchem ~
~ Cieszy się że może uratować, jakąś dziewczynę z kanałów ~

Wybaczcie, wybaczcie. Trochę mnie się zapomniało, przepraszam. Dzisiaj ją już zacznę, ale tak z przerywnikami dużymi, bo siostra ma chrzest i muszę się tym też zająć... ale skoro nie wyrobiłam się w terminie, to nie ma że nie znalazłam zdjęcia - biorę ją i koniec, okeyo? *-*?



Link do zewnętrznego obrazka

~Imię~
Emily

~Nazwisko~
Meyer

~Przezwisko~
Emiś, Emuś, lub jak kto woli - Karzełek, Kurdupel.



~Rola~
Młodsza siostra Schuyler, która bardzo tęskni za zabawami z Echo i szczerze też by chciała pójść z Cynthią na poszukiwania, ale Schuyler jej nie pozwala

~Wiek~
12 lat | ur. 11 kwietnia | Baran | Nakszatra Ashvini, Kobyła

~Pochodzenie~
Stany Zjednoczone

~Płeć~
Żeńska

~Wzrost~
131,5 cm

~Waga~
32 kilogramów

~Grupa Krwi~
B | Rh występuje

~Wygląd~
Myśli, że jest słodka, piękna, delikatna, seksowna... no ale to gówniara, no...
Dobra, trzymajmy się faktów - brązowe włosy, które sięgają jej za łopatki, oraz wielkie brązowe oczy. Przepełnione słodkością i niewinnością! (Gówniara się wtrąciła...)
Ubieram się słodko, ładnie, modnie i za zwyczaj na różowo. Oczywiście we wszystkim jest mi naprawdę ładnie. (Marzenia kurdupla...)
Dobra, wracam ja. Jest to niskie, chude gówno. Nosi już biustonosz, tylko nie mam pojęcia na czym...

Link do zewnętrznego obrazka
/ Sorry, ja po prostu musiałam wrzucić ten obrazek xD /

~Charakter~
Musi być wszędzie i pierwsza. Jest bezpośrednia i szczera, oraz nie bawi się w niuanse i tego oczekuje od innych. Plany i długie rozważanie, to nie dla niej. Ona woli myśleć o tym, co tu i teraz, i w tym brać udział. Nie jest skomplikowana, choć czasem niektórym się tak może wydawać. Ona kieruje się pierwszym impulsem, dlatego głównie jest bardzo przewidywalna. Przez to też jest bardzo naiwna niestety. Kocha zaczynać nowe rzeczy, ale czy je kończy... Ruchliwa i dynamiczna z niej kobietka. Znaczy się gówniara. Lubi nowości i działa bez wahania, niezbyt obawiając się kompromitacji, czy konsekwencji. Jak już coś się jej dostanie, to nie przeżywa długo niepowodzeń i nie zniechęca się nimi, do dalszego, nieodpowiedzialnego zachowania. Jest jak widać nieostrożna i niecierpliwa. Nie rozumie czegoś takiego jak "potrzebuję czasu".
Emiś posiada dziwną potrzebę przysłużenia się innym. Sama jej nie jarzy, ale nie rozmyśla nad tym za bardzo. No i też jednak przyciąga innych, tak jakoś - jest magnetyczna i tyle na temat, w końcu inaczej bym się z nią nie zadawała...

~Historia~
A to to już muszę z Maruśką obgadać... a właśnie - Maruś, czasami wykorzystałam gdzieś tutaj Twoją posatać... akceptujesz to? *^*?

~Hobby~
~ Szukanie chłopaka dla swojej siostry.
~ Płakanie przy bishach z mangi, kiedy to przedstawiają tą swoją nieodwzajemnioną miłość.
~ Czytanie yaoi.
~ Łapanie motyli

Link do zewnętrznego obrazka

~Ulubiony zapach~
Vanillia

~Ulubiony kwiat~
Hiacynt

~Ulubiony przysmak~
Naleśniki z serem i czekoladą

~Ulubiona muzyka~
Bieber i Hanna Montanah
(Sorry, memory, ale nigdy tego ani nie oglądałam, ani nie słuchałam,ani nie czytałam, więc nie wiem jak się pisze xD)

~Ulubiony instrument~
Gitara elektryczna

~Lubi // Nie lubi~
Mangi yaoi // Gdy siostra jej je zabiera i nie pozwala czytać, bo "to nie dla niej".
Bishów z mang // Brzydali
Słodkie rzeczy // Gorzkie rzeczy

~Ciekawostki~
~ Lubi lamy, bo są "SWAG", a nawet nie wie skąd to pochodzi...
~ Kiedy tylko siostra zrobi jej coś, co jej się nie podoba, albo np. zabroni jej czegoś, zaczyna przezywać ją tapeciarą.
~ Twierdzi, że gdyby Hanna była facetem, to by się z nią ożeniła, a nie z Bieberem.
~ Bez żadnego problemu, jeśli zobaczy jakiegoś przystojniaka, w nawet dalekim gronie osób, z którymi zamieni słówko - przyczepi się do niego.
~ Nie zna czegoś takiego jak wstyd, za to zna "siarę".

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Minwet (13-05-2014 o 15h38)

---

Okey pora zacząć! ^-^ A więc chłopacy zaczynają poszukiwania w kanałach, postać Sszyszki wędruje zagubiona szukając przy okazji wyjścia. Ja szukam Sszyszki xD A Maruki i Minwet, wy robicie coś ze swoimi niby przyjaciółmi, możecie się kłócić w grze, no i możecie sobie coś tam wymyślać Wszystko jasne więc zaczynamy. I Minwet wiek Twojej postaci może być taki ;3



Echo, gdzie Ty jesteś? Znajdę Cię.. Pamiętaj o tym. Pierwszy upadek, zapłakanymi oczami popatrzyłam na ziemię. Położyłam głowę i zasnęłam.. Śniło mi się coś pięknego, odnaleziona siostrzyczka. Ale również coś złego, że nie żyła. Zmarła z głodu, szybko zerwałam się i pobiegłam prosto. Usłyszałam jakieś, szelesty. Myślałam że to Echo i pobiegłam w tamtą stronę. Niestety zawiodłam się. Z smutkiem dalej szukałam mojej siostrzyczki. Gdzie Ty jesteś? Trudno powstrzymywałam swój gorączkowy płacz. Z tą maską gazową jest strasznie nie wygodnie. Popatrzyłam na swoje włosy, były takie lśniące teraz są takie... matowe. Pomyślałam o siostrze co mogło jej się stać i dalej szłam. Gdzie Ty jesteś? Przecież gdzieś na pewno musisz być.. Daj chociażby jakiś znak.. Jeden znak drogi prowadzącej do Ciebie. Potknęłam się o coś i runęłam jak długa, prosto do wody. Wstałam szybko i poczułam piekielne dreszcze, szybko zaczęłam szukać przyczyny upadku. I zobaczyłam kamień wokół kartkę zawiązaną gumką recepturką. Zdjęłam gumkę recepturkę i zauważyłam list. List, ale to nie może być Echo.. A może Echo? Skakałam uradowana i przeczytałam list, pobiegłam dalej przed siebie. Powinna być niedaleko! Ale niestety myliłam się, przed sobą miałam czy drogi do wybrania. Echo, którą poszłaś? Daj wskazówkę..

---

Gdy weszłam do domu, szybko wbiegłam na górę i wpadłam do swojego pokoju. Zamknęłam drzwi i wskoczyłam na łóżko. Ściągnęłam stopami buty z nóg i podniosłam się do pozycji siedzącej. Zdjęłam plecak z swoich pleców i wyciągnęłam Liberty Liberty - nową mangę yaoi!
- Wreszcie mogę sobie Cię poczytać! - nie przejmując się niczym zrzuciłam plecak na ziemię i położyłam się ponownie na brzuchu, otwierając mangę na pierwszej stronie.
Zauroczona nowością, nie byłam wstanie usłyszeć jak siostra otwiera drzwi do mojego pokoju i staje nade mną, zauważając co właśnie sobie studiuję...

---

Kiedy za moimi plecami rozległ się głos siostry, podskoczyłam przerażona. Moje włosy zostały rozczochrane, a manga zabrana.
- Po pierwsze, zniszczyłaś moją słodką fryzurę, tapeto! Po drugie, to shounei ai, tak więc jest już dla mnie i nie masz prawa mi go zabrać pod żadnym pozorem! Nawet nie możesz powiedzieć o tym mamie, tapeciaro! Ale zgoda, skoro sama mogę wybrać sobie obiad, to poproszę o naleśniki z serem i polewą czekoladową. A teraz idź sobie i rób mi ten obiad - muszę przez ciebie doprowadzić swoje włosy do dawnej cudowności i chcę też jak najszybciej czytać to dalej, tapeto! - co ona sobie myśli?
Naruszać świątobliwość moich włosów?! Rozpieszczony dzieciak!

Ostatnio zmieniony przez Minwet (23-04-2014 o 20h12)

---

Moje włosy zostały ponownie zaatakowane. Sama sobie będę robić obiad? Ani mi się śni! Wróci mama, to się dowie, że mi własna siostra głodować kazała. Poprawiłam swoją fryzurę i właśnie dotarła do mnie pewną rzecz...
- SIOSTRA!!! - wydarłam się na cały głos i zbiegłam do niej po schodach - Oddawaj moją mangę!!! Nie masz prawa jej zabierać! - wykrzyczałam do niej.
Obok siedziała dziewczyna. Spojrzałam na nią i rozpoznałam koleżankę siorki.
- Ania! - podbiegłam do niej i zasiadłam jej na kolanach.
- Haha, witaj mała. Siostra ci coś zabrała? - Ania jest zawsze miła i mnie rozumie
- Jest wredna i nie miła! Weź jej coś powiedz~... - zrobiłam słodką minkę.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (25-04-2014 o 14h22)

---

Gdzie ona może być? Miałem szukać tą jedną, tą młodszą.. Gdzie ona może być? Drogi w kanałach strasznie się wiły, jakby to był jakiś wąż. Popatrzyłem się, a potem skręciłem w lewo. A może kręcę się w kółko? To już naprawdę może być zabawne. Nie wiedziałem nawet gdzie jestem, a w ogóle gdzie jest mój brat? A może ją znalazł? Dobra Vin, skup się szukaj młodszej córki, Naukowca. Marne są te poszukiwania, westchnąłem ale nie zatrzymywałem się. Wiedziałem że gdzieś, powinna ona być. Podobno właśnie ta młodsza córka, najdłużej była w kanałach. Dziwne że jeszcze się trzyma.. A może już się nie trzyma? Może umarła już parę godzin temu? Od razu trochę posmutniałem, bo wtedy cała praca na marne, cała pomoc dla Naukowca na marne. No i w ogóle przemyślenia Naukowca, że pomożemy tym dziewczynom wyjść z kanałów, też jest pewnie dobrej myśli. Uśmiechnąłem się lekko, ale szybko mi ten uśmiech z twarzy zniknął. Westchnąłem ponownie, z zmęczenia. Gdzie ona może być? Gdzie mogła się ukryć? Może czas na odpoczynek? Stanąłem, powoli usiadłem na zimny grunt. Bałem się trochę zasnąć, bo była taka przerażająca cisza. Oparłem się o ściankę, popatrzyłem się ledwo żywymi oczami i je zamknąłem. Odpłynąłem.

Ostatnio zmieniony przez Loliq (02-05-2014 o 11h18)

Link do zewnętrznego obrazka
Nie wiem jak długo tu już jestem, może zbyt długo. Może wszyscy już o mnie zapomnieli. Szłam trzymając duży kawałek szkła w ręku. Znalazłam go kilka dni temu. Kto wie czy się kiedy nie przyda jak do czego dojdzie.
Usłyszałam kroki. Po chwili ucichły. Ruszyłam powoli w miejsce skąd dochodziły. Mężczyzna? Człowiek? Stanęłam jak wryta gdy zobaczyłam czarnowłosego chłopaka. Chyba spał.
Po cichu podeszłam do niego. Co on tu robi? Przyłożyłam mu kawałek szkła do gardła. Ruszy się i go rozetnę. Nie wiadomo co może mi chcieć zrobić.
~Obudź się. Ruszysz się a nie będzie tak miło.
Szturchnęłam go mocno kolanem. Co ktoś taki robi tutaj? Dziwne. Jestem pewna, że nikt oprócz mnie tutaj nie jest. Jednak to wszystko jest zbyt dziwne. Szturchnęłam go jeszcze raz. Nie, to bez sensu.
Wkoło było ciemno, widoczność dochodziła do metra wokół siebie. Mimo wszystko mój wzrok był już do tego przyzwyczajony, widziałam o wiele lepiej niż na początku. A ten chłopak trochę mnie przypomina, też byłam taka zmęczona. Może on też się znalazł tutaj przez przypadek.
Coś mi tu jednak nie pasuje w tym wszystkim.
~No dalej, wstań.
Szturchnęłam go ponownie. Ma mocny sen. No ale ile można? Wstań wreszcie.

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Spałem spokojnie, aż po chwili poczułem zimną rzecz na moim gardle. Chciałem otworzyć oczy, ale nie potrafiłem. Byłem tak jakby w transie, ale po walczyłem trochę i je w końcu otworzyłem. Zobaczyłem dziewczynę, kogoś mi przypominała, czyżby to była ta zaginiona dziewczyna? Przypatrzyłem się, jej osobie. Tak to ona powinna być, to ona nawet mnie obudziła. Trzymała kawałek szkła.
- Jestem Vincent. - Zacząłem, trzeba ją poznać i upewnić się czy to jest, ta zaginiona dziewczyna.
Popatrzyłem się na jej włosy które sięgały, prawie do ziemi. A jej ubiór był poszarpany, miała do tego koronę z cierni na głowie. Przełknąłem ślinę i nadal szukałem, jakiś szczegółów w jej wyglądzie.
- Słuchaj bo ja szukam dziewczynę, która bardzo dawno tu zaginęła. I Ty właśnie nią jesteś.. - Próbowałem szybko jej wytłumaczyć o co chodzi.
Trochę głupio, że nie znam jej imienia. Westchnąłem trochę speszony, bo przecież powinienem znać jej imię, no powinienem..
- A Ty jak się nazywasz? Bo mi nikt nie powiedział, no i po prostu nie wiem. - Uśmiechnąłem się lekko, ze swojej nie uwagi, dlaczego też Naukowca się nie spytałem?
Nadal trochę się na nią patrzyłem. Bo po jej wyglądzie widać, że dość długo tu przebywa. Ciekawe jak poszło mojemu bratu...

Jak jest problem z Nightfury, to może ja zastąpię jej postać? Bo szczerze, mi to tam pasuję, tylko muszę z Emiśkiem się skontaktować. :3

Link do zewnętrznego obrazka
Obudził się wreszcie. Gdy skończył swoją gadkę odsunęłam od jego szyi kawałek szkła. Usiadłam obok. Przejechałam powoli palcem wskazującym po ostrej krawędzi, co oczywiście spowodowało rozcięcie. Krew z palca zaczęła powoli kapać na zimną posadzkę, tworząc malutką kałużę. Oczywiście miała ona z kilka milimetrów i bardziej można było ją nazwać plamą.
~Echo.
Przyłożyłam palec do ust i zaczęłam ssać go. Po krótkiej chwili krwotok ustał. Zlizałam jeszcze tylko strużkę krwi, która została na palcu i odwróciłam się do chłopaka.
~Zgubiłeś się?
Możliwe, w końcu kto normalny schodzi do kanałów? I owszem traktuję go oschle, jakoś nie mam do niego zaufania. Dziwny człowiek. Jakoś nie przychyla mi się współpraca z nim. Nie ufam mu po prostu.
Zmierzyłam go wzrokiem, od dołu do góry. Zatrzymałam się jednak na jego oczach. Są niesamowite, złote-zupełnie jak zboże. Przypatrywałam się tak dłuższą chwilę. Wręcz utkwiłam w jego oczach tak jak w tych kanałach.

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Loli, może to dobry pomysł? Jakbyś mogła, to bardzo bym Cię prosiła żebyś jakoś zastąpiła postać Night. No może byś się jej postacią ruszała? Wtedy by coś tu ruszyło, a nie od razu zamarło..



Trochę się namyśliłam, nad drogą. I po chwili usłyszałam jakieś szepty. Wsłuchałam się w je i ruszyłam, wybrałam środkową drogę. Niestety szepty było słychać na prawo i niestety nie doszłam, tam gdzie one się znajdowały. A może tam była Echo? Która... Może tam już umierać? Zasmuciłam się i pobiegłam kawałek, ale od razu słabo mi się zrobiło. Upadłam bo moje nogi już nie wytrzymywały, uniesienia mojego ciała. Rozglądałam się, myślałam że kręcę się w kółko. Położyłam się, zimny grunt otaczał moje ciało. Było mi tak zimno... Podciągnęłam kolana i otoczyłam je moimi ramionami. Zrobiłam tak zwaną kulkę. Dlaczego akurat ona? Tak się o nią martwię, a ona mogła o mnie zapomnieć przez te lata. Zapomnieć kim jest... Z kim zawsze była.. Przełknęłam ślinę, bałam się że nie znajdziemy drogi, że zaginiemy w kanałach. Łzy mi poleciały i biegły na dól po moich policzkach. Nie mogłam wytrzeć ich, bo miałam maskę gazową. Echo, wiesz kiedyś Cię znajdę, ważne żebyś Ty była bezpieczna, rozumiesz? Te słowa utkwiły mi w pamięci i zasnęłam..

---

/ I jak tam z tą postacią Loliq? Ewentualnie, żeby nie było, iż dwójkę braci prowadzi jedna osoba (bo ja np. na Twoim miejscu Loliq tego bym nie chciała >.<), to ja mogę wziąć tę rolę. Tylko raczej na nowo postać zrobię... do was decyzja. /



Byłam zajęta robieniem psich oczek, gdy usłyszałam gadaninę siostry. Odwróciłam się do niej, a ona jak jakiś mały bachor pokazywała mi język!!!
- Taaa, jasne~... po prostu chciałaś zabrać mi moja mangę, bo ciebie samą na nią nie stać, głupia tapeto! - wystawiłam jej język daleko, aż do czubka brody.
Podobno mam to po tatce, że tak potrafię. Cudownie, że mam coś po nim. W każdym razie ani mama, ani siostra tego nie potrafią i mam się czym nad nią wywyższać. Niestety ona potrafi robić zaś taką rureczkę z języka, czego ja nie umiem. No i jeszcze to ruszanie uszami... jestem zazdrosna!!!
- Ania~! Powiedz jej coś! Niech odda mi moja mangę~! - zwróciłam się do dziewczyny, na co ona zaczęła chichotać... to był wystarczający dla mnie znak, że wie gdzie jest książka... jeśli słodka minka nie wystarczy, to spróbujemy inną metodą...

---

Dziewczyna nazywała się Echo. Uśmiechnąłem się do niej i zacząłem się patrzeć przed siebie. A potem skierowałem głowę w jej stronę. Echo była strasznie, zamyślona. Może to trochę dziwne, ale.. Ona sama mnie znalazła. Zacząłem się teraz babrać z moimi myślami, po chwili wyrwał mnie głos. Dobrze, że to zrobiła.. Inaczej bym zapomniał o bożym świecie. Echo myślała że się zgubiłem, ja pokręciłem przecząco głową.
- Wcale, się nie zgubiłem. Ja tylko wykonywałem zadanie. - Odrzekłem trochę speszony, ale starałem się logicznie myśleć, nic nie wypaplać jak ta papla. - Bo wiesz, ja miałem zadanie żeby Ciebie znaleźć i pomóc, Ci wyjść na ląd. - Dodałem szybko żeby nie musiała, czekać na wyjaśnienie.
A ona sama, się zapatrzyła. I znowu myślała, była zajęta sobą. Czułem że będzie trudno, a było łatwo. A może, ten poziom trudny się dopiero pokazuje? Może tak być. Nie mogę być całkowicie pewny siebie.

Mi się, zdaje że Minwusia ma o wiele lepsze wyjście, z tej sytuacji. Dla mnie będzie lepiej jak, Minwusia weźmie tą postać zrobi KP i zacznie pisać. Tylko Emiś, musi się już dowiedzieć i będzie dobrze.

Ostatnio zmieniony przez Loliq (09-05-2014 o 23h43)

Link do zewnętrznego obrazka
Wyjść stąd? Ale to jest niemożliwe, szukałam wyjścia, długo szukałam. Chyba nie uda mu się ta akcja ratownicza, nie tym razem.
~Stąd nie ma już wyjścia Vincencie.
Spojrzałam na niego z pogardą, jak może myśleć tera o wyjściu stąd? Nie wygląda na jakoś zorganizowanego ani nic w tym stylu, zupełnie jakby sam się tu zgubił.
~Zgubiłeś się tu, zupełnie nie orientujesz się gdzie jesteśmy. Taka jest prawda, nie wyjdziemy już stąd. Chyba jesteśmy na siebie skazani.
Czyżbym zaczęła być rozmowna, coś chyba za dużo mówię. Ponownie wróciłam do wpatrywania się w jego oczy, wyjątkowe oczy. Nie rozumiem dlaczego mimo ciemnej atmosfery widzę je tak wyraźnie. Co najmniej dziwne.
~Uroczy....ups wymsknęło mi się.
Odgarnęłam grzywkę z czoła. Uważam, że jest stanowczo za długa, trochę przysłania mi twarz. Westchnęłam i oderwałam od niego wzrok, ponownie oparłam się o zimną ścianę. Mimo tego całego chłodu czuję się jakoś ciepło.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (09-05-2014 o 23h52)

---

|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

Nie tym tonem?
- Bo co mi zrobisz głupia ta- - już wyciągałam język, gdy zobaczyłem co robi siora - moja ma-! - ona nazwała mnie bachorem?!?!?! Zeskoczyłam z kolan rozśmieszonej Ani i zaczęłam podskakiwać przed siostrą, aby dosięgnąć moją mangę - Spróbujesz tylko, a powiem wszystko mamie! I jak myślisz, komu uwierzy? Nastolatce, czy rozpłakanej siostrzyczce? - wyszczerzyłam się jej w twarz, a potem ponownie spróbowałam dosięgnąć mangi.
Mama zawsze mi wierzy, więc i tym razem tak będzie, ale ja chcę już teraz to dalej czytać, a nie czekać aż mama mi odpuści...
- Oddaj mi ją teraz, a nic mamie nie powiem - wysapałam, zmęczona i zrezygnowana skakaniem.

---

Dobra, za KP się bierzemy! xD







~Imię~
Todd

~Nazwisko~
Lee

~Przezwisko~
Bruce

~Rola~
2.1 (przerobiona)

~Praca~
Poszukuje - bezrobotny

~Wiek~
18 lat | ur. 13 września | Panna | Nakszatra Purva Phalguni - Pierwsza Czerwona

~Pochodzenie~
Szwecja | Malmo

~Płeć~
Mężczyzna

~Wzrost~
173 cm

~Waga~
58.6 kg

~Grupa Krwi~
A | Rh występuje

~Wygląd~
Owszem wygląda na młodszego, nawet od swojego młodszego brata, ale czy to coś złego? Ani trochę. Wręcz dodaje mu popularności (jak u kogo), a on się z tego cieszy. "Im wolniej się starzejesz, tym później będziesz mieć zmarszczki, co nie?" - tak właśnie myśli i cieszy się w duchu. Miedziane oczy, oraz czarne włosy układane na trwałą u fryzjerki w dość pozerską fryzkę, a zwłaszcza ta grzywka... Ma ten swój dziwaczny wisiorek, z którym się nigdy nie rozstaje - no w końcu dostał go od swojej dziewczyny, co nie? Ogólnie ubiera się w marynareczkę, koszulę, proste spodnie i krawacik. Co z tego, że spodnie nie czarne, marynarka nie taka, koszula nie dopięta, a krawat nie zaciśnięty? Czy on jest grzecznym aniołkiem? Nie. Wręcz należy do grupy nie aniołków...

~Charakter~
Wyjdzie w praniu, albo niedługo napiszę.


/ Od lewej - Magik, Bruce, Blondi, Ognik /

~Historia~
A po co mam się bawić z jego całożyciowym opisem? Może to, co mam w mózgu?
Od podstawówki przyjaźnił się z Blondi. To tam otrzymali przyzwiska. Blondi już od małego interesował się mechaniką i naprawa aut była od zawsze jego marzeniem. Ale tu nie o nim, nie? W sumie, to chyba tylko od włosów jego przezwisko pochodzi. Todd zaś przyzwisko otrzymał z nazwiska. Wiecie - ten aktor, Bruce Lee. Czy tej dwójce się nowe nazwy podobały? Niezbyt - Blondi, po prostu tego nie lubił, a Todd nie lubił mimo wszystko tego aktora. Ale co z tego? I tak cała szkoła ich tak nazywała i tak ostatecznie zostało, że nawet ta dwójka się tak ciągle nazywa z przyjemnością. W gimbazie poznali Magika, a on ściągnął do nich ognika i tak stworzył zespół rockowy. To Magik, choć obsługuje basówkę, stworzył i rządzi w zespole. Znaczy... żądzą wszyscy, ale on jest tam najważniejszy. Ognik - perkusista, jest zaś tym, który jest ich takim efektem... tak jak na tatuażu : Podstawę, czyli gitarę (Bruce) i technikę (Blondi), łączy płynność (Magik) i wynosi to wszystko, w górę efekt (Ognik). 

~Hobby~
~ Gra na gitarze
~ Przebywać z Shuyler, lub z bratem - Vincentem
~ Samoloty
~ Kolarstwo

~Ulubiony zapach~
Begonii

~Ulubiony kwiat~
Astr

~Ulubiony przysmak~
Czereśnie

~Ulubiona muzyka~
Rock

~Ulubiony instrument~
Gitara akustyczna

~Lubi // Nie lubi~
Koty // Szczury
Samoloty // Latać samolotem
Pływać statkiem // Statków
Czereśnie // Wiśnie
Blondynki, brunetki, rudzielce, wodorosty, etc. // Czarnuszki
Peercing i Tatuaże // Igły!!!

~Ciekawostki~
~ Spotyka się z Schuyler Meyer - chodzą z sobą.
~ Jest bardzo zżyty z bratem i ponieważ domyśla się, jakby się poczuł, gdyby stracił brata, postanowił za wszelką cenę znaleźć z bratem tę dwójkę.
~ Należy do zespołu muzycznego.
~ Zespół jest hobbystycznym zajęciem.
~ Ma na prawej łopatce tatuaż swojego zespołu. Gitara to Bruce, klucz - Blondi, mikstura - Magik, ogień - ognik.


/ Od lewej - Magik, Bruce, Blondi, Ognik /

Ostatnio zmieniony przez Minwet (13-05-2014 o 16h19)

---