Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1

#1 03-04-2014 o 21h52

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/1239535_272890646205247_1904748479_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1618549_272892862871692_548631054_n.jpg

Mówi się, że los lubi płatać figle i krzyżować drogi różnych osób. Oni właśnie tak mieli. Poznali się w jednym liceum, a po ukończeniu go nie myśleli nawet, co by było gdyby się znów spotkali. Nie byli przyjaciółmi, byli znajomymi. Dalekimi, ale zawsze znajomymi. A los wybrał sobie właśnie ich.
Możliwe, że sam Bóg tak chciał. Że obmyślał plan, co zrobić by się spotkali. I w końcu plan się ziścił.
Więc co by było gdyby się spotkali?


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/10155457_272892856205026_649888857_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Obie znają, kochają i będą przestrzegać. Także bez obaw.

Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc1/t1.0-9/1979700_272892852871693_439467611_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

@Maruki - dziewczyna
@Ragnarei - chłopak

Offline

#2 04-04-2014 o 12h38

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

∞ D A N E   O S O B O W E ∞ 

I Imiona Izumi
I Nazwisko Miyamura
I Wiek 17 lat
I Płeć Podobno ta silniejsza, męska.
I Data urodzenia 20 marca 1996 roku
I Miejsce urodzenia Okinawa, Japonia
I Znak zodiaku Europejski - Ryby
I Imiona rodziców Ash oraz Yuuki
I Orientacja Heteroseksualna
I Grupa krwi Rh A-
I Rola Licealista

Link do zewnętrznego obrazka
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1.0-9/1965049_269018449925800_23617985_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

∞ C H A R A K T E R Y S T Y K A ∞

I Osobowość
Cóż my tu widzimy...A więc tak - zobaczymy chłopaka przypominającego zbiegłego kryminalistę. Tatuaże, piercing, wzrost oraz postawa każą każdemu normalnemu człowiekowi uciekać gdzie pieprz rośnie. Może czasami bywa ciut oschły, gdyż nie miał zbyt dużo doświadczeń międzyludzkich przez swój wygląd. Przypomina z charakteru zdziczałego psa. Nie pozwala się zanadto zbliżyć do siebie człowiekowi, ale jeśli jest się upartym i cierpliwym, w końcu uda się go oswoić. A kiedy już się go pozna naprawdę dobrze, zauważymy że jest naprawdę sympatyczny i opiekuńczy. W szczególności do zwierząt i małych dzieci. Z chęcią pomógłby małemu dziecku, które się zgubiło odszukać mamę, nawet jeśli straciłby na to całe popołudnie. Jednakże do tej pory nie miał komu pokazać się z tej lepszej strony. Bo któż byłby takim szaleńcem, aby się do niego zbliżyć?


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Lubi II Nie lubi

Oto domniemane rzeczy, których ten młodzieniec nie trawi lub wręcz ubóstwia.

~Zwierzęta, ma z nimi wiele wspólnego. II Niemiłych ludzi~
~Uczyć się w domu - nie w szkole. II Nieuczciwych ludzi.~
~Pomagać II Krępujących sytuacji~
~Uprzejme osoby II Skomplikowanych rzeczy~
~Czerń i biel II Cekinów, lukru i słodyczy w nadmiarze (w mniejszych dawkach przeżyje)~
~Czytać książki i pić czekoladę II Pokazywać swoje wytatuowane ciało~
~Sporty II Nudzić się~
~Bójki, Sztuki Walki II Emo oraz masochistów (weź tu takich bij)~


∞ A P A R Y C J A ∞


Widzimy...no cóż. Na pierwszy rzut oka zbiegłego młodocianego kryminalistę. chyba zresztą już to mówiłam. Najczęściej zobaczymy go w czarnym, luźnym T-Shirt'cie z logiem System of A Down, ciemnych jeansach, a w chłodniejsze dni również w skórzanej kurtce. W lato dopełniają tego opisu jego odkryte tatuaże oraz liczne kolczyki... Cztery w prawym uchu, pięć w lewym oraz miał kiedyś jeden w wardze, ale usunął, a po przebiciu już nie ma śladu. Takie błędy młodości. Do tych błędów zaliczają się również jego tatuaże, dwa na każdym z ramion, jeden na karku, plecach oraz biodrze. Jednakże nie boi się ich pokazywać na wychowaniu fizycznym, jeśli nie musi obnażać całego torsu. Gęste, ciemne i miękkie w dotyku włosy upina do tyłu, odsłaniając tym samym swoją przystojną twarzyczkę, w której zauważymy buntownicze oczy, sprawiające wrażenie wręcz czarnych.


Link do zewnętrznego obrazka
https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1.0-9/1461136_267687796725532_796345921_n.jpg
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (04-04-2014 o 13h29)

Offline

#3 04-04-2014 o 13h15

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka
https://24.media.tumblr.com/e315e91bb94125e7cf5456732ffa1ec2/tumblr_mvq3m0FO1C1qbvovho1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

P i e r w s z e  i m i ę ~ Clarice ☆
D r u g i e  i m i ę ~ Emily ☆
P r z e z w i s k o ~ Clar ☆
N a z w i s k o ~ Stewart ☆
W i e k ~ 19 lat ☆
D a t a  u r o d z e n i a ~ 17 Luty ☆
Z n a k  z o d i a k u ~ Wodnik ☆
P ł e ć ~ Kobieta ☆
S t a t u s  s p o ł e c z n y ~ Wolna ☆
O r i e n t a c j a  s e k s u a l n a ~ Heteroseksualna ☆


Link do zewnętrznego obrazka
https://24.media.tumblr.com/febc8bafc16bd97292e9607e72085925/tumblr_mvr29fFxlt1qbvovho1_500.gif
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

K o l o r  w ł o s ó w ~ Brązowe ☆
K o l o r  o c z u ~ Brązowe ☆
W z r o s t ~ 162 centymetry ☆
W a g a ~ 49 kilogramów ☆
S y l w e t k a ~ Szczupła, zgrabna ☆
C e r a ~ Jasna ☆
Z n a k i  s z c z e g ó l n e ~ Duży biust; blizna w okolicach łokcia ☆


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Link do zewnętrznego obrazka

C h a r a k t e r  i  h i s t o r i a ☆
☆ | Miła | Roztrzepana | Rozkojarzona | Pomocna | Lubi się śmiać | Z poczuciem humoru | Ma dystans do siebie | Mądra | ☆

Clarice trafiła do liceum przez przypadek. Oglądała oferty i stwierdziła, że ta szkoła będzie dla niej dobra. Toteż złożyła papiery i czekała na zaakceptowanie. Gdy została przyjęta spakowała torby, no i pojechała do swojej szkoły ☆

L u b i | N i e  l u b i ☆
Wszystkie kolory tęczy | Szarości
House | Disco Polo
Komedie | Filmy fantasy


C i e k a w o s t k i ☆
Jej matka jest aktorką. Mało znaną, ale aktorką. ☆
Ma wysoki iloraz inteligencji ☆
Kocha czekoladę i wszystkie czekoladowe batoniki, cukierki itp. ☆
Kocha czarno-białe filmy i te starsze, kolorowe produkcje ☆
Słucha każdego rodzaju muzyki, prócz rapu, ale nic do tego gatunku nie ma ☆
Chce jak matka zostać aktorką ☆


Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez Maruki (04-04-2014 o 13h16)

Offline

#4 05-04-2014 o 17h55

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka

Pierwsze promienie słońca wpadają przez szczeliny w rolecie do mojego pokoju i drażnią moje oczy. Leniwie unoszę jedną z powiek, a źrenica zmniejsza się pod wpływem światła. Zakrywam twarz poduszką starając się uciec przed tym drażniącym światłem. Jakby za moimi plecami zmówiły się jakieś siły zła, naraz rozbrzmiał dźwięk tego przeklętego budzika, drąc wniebogłosy melodię Slipknot - Before I Forget., która skutecznie wyrwała mnie z łóżka. Zrywając się na równe nogi ręką zrzuciłem z komody budzik, który zakończył swój nędzny żywot w kącie pokoju. Niczym żywy zombie dowlokłem się do łazienki, zastanawiając się czy zombie może być żywy... Wciąż zaspany umyłem grzecznie zęby i wychodziwszy z niej na wpół przytomny zacząłem ubierać T-Shirt oraz jeansy.
Wywlokłem swoje mięśnie pośladkowe z pokoju, schodząc schodkami w stronę jadalni. Zastałem tam gotowe śniadanie. Rozejrzawszy się po pomieszczeniu oraz zaglądając do salonu zrozumiałem, że wujek z ciocią są już w pracy. Zjadłem śniadanie i przekroczyłem furtkę naszego domu na rowerze. Wkrótce znalazłem się na drodze jadąc z pełną prędkością BMX-em w stronę warzywniaka, który był oddalony od naszego domu z dobre...dwa kilometry.
Otóż, wyjechałem z miasta na tą wiochę, co miało mi służyć za formę relaksu. Ale od mojego domu rodzinnego dzieliło mnie z...hmm...pięć kilometrów? Zabójczo daleko, nieprawdaż? Czyli właściwie mieszkam dalej w tym samym miejscu, tylko w lesie gdzie spotkać niedźwiedzia nietrudno. Tak, mieszkałem teraz w dziurze, gdzie psy dupami szczekają, grzecznościowo nazywanego obrzeżami bądź peryferiami miasta. Oczywiście, tylko na część wakacji.
Pędziłem jedyną drogą prowadzącą do miasta, zręcznie unikając dziur na ulicy.
W moich uszach pulsowała muzyka z słuchawek, aktualnie leciała Suicide Silence - You Only Live Once. Zanim doleciała do końca zauważyłem już wieżowce miasta. Wkrótce też stałem pomiędzy regałami sklepowymi i byłem w trakcie wybierania między mlekiem dwu procentowym oraz trzy i dwie dziesiąte procentowym. Na moim czole pojawiła się pionowa bruzda, kiedy rozmyślałem nad tym problemem nie do rozstrzygnięcia.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (05-04-2014 o 18h27)

Offline

#5 05-04-2014 o 19h01

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Z telefonu dziewczyny wydobył się dźwięk przypominający ćwierkanie ptaków. Ręka dziewczyny złapała za telefon, które jeszcze do niedawna bez żadnych obaw spoczywał na szafce nocnej. Przecierając oczy wyłączyła budzik, który specjalnie sobie ustawiła na wakacje, aby większą część spędzić przytomną, niźli śpiącą.
Telefon znów wylądował na szafce, a Clarice wlepiła twarz w poduszkę. Jedyną radością było to, że miała własne, przytulne mieszkanie. Rodzice stwierdzili, że jest odpowiedzialną, młodą damą, co mijało się z prawdą. Głównie przez roztrzepanie dziewczyny.
Jednak nie pozwoliła sobie na zbyt długie leżenie w łóżku, choć musiała przyznać, że było bardzo milutko. Zwłaszcza, że kołdra dodawała ciepełka. Ale przecież w wakacje jest ciepło?
Przeszła przez swój pokój, mini salon i trafiła do kuchni. Przejrzała lodówkę. Pustki, pustki i jeszcze raz pustki. Na jej twarzy pojawił się grymas zmieszany z krótkimi ziewnięciami. Z niechęcią godną każdego leniwego człowieka, poszła się ogarnąć. Szybki prysznic, mycie zębów. Spięła włosy w wysokiego koka, co od czasu wakacji zdarzało się bardzo często, ze względu na upały.
Narzuciła na siebie białą, koronkową bluzeczkę na krótki rękawek i szorty. Tyle, że kiedyś ów szorty, spełniały rolę dżinsów. A teraz to postrzępione, krótkie spodenki. Wychodząc z domu nałożyła białe sandałki.
Musiała raz wrócić do domu, ponieważ zapomniała o torebce. Gdy już była pewna, że wzięła wszystko, zamknęła drzwi na klucz i poszła do najbliższego sklepu.

Offline

#6 05-04-2014 o 19h17

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka

Wzrokiem zastanawiałem się nad mlekiem. Te chudsze było tańsze, ale znowu 3,2 procentowe było smaczniejsze. W każdym razie tak mi się wydawało. Chudsze. Droższe. Chudsze. Droższe. Chudsze...Droższe... Ostatecznie wygrało to z większą zawartością tłuszczu. Dwa kartony tegoż oto mleka wylądowały w koszyku i ruszyłem wzdłuż półek z produktami wypatrując jeszcze paru rzeczy, które miałem zapisane na małej liście spisanej przez ciocię. Do mleka wkrótce dołączyły także świeże bułki, chleb, jakaś wędlinka, ser Ementaler, płyn do mycia naczyń...A na samym końcu listy uwielbiane i ubóstwiane przeze mnie pistacje. Nie były tanie, ale najwyraźniej ciocia specjalnie dla mnie zezwala na taki luksus. Jakże ja w takich momentach kocham moją ciotkę. Nawet przymykam na jej nadopiekuńczość na moim punkcie oraz jej niebywałą ciekawość kiedy wspominam o jakiejś przedstawicielce płci przeciwnej. Jakoś umyka mi fakt, że wręcz mnie szantażuje aby coś o takiej pannie się dowiedzieć. Ach ta magia pistacji. Idąc w kierunku działu z warzywami mimowolnie wyjrzałem przez znajdujące się tuż obok okno. Zdążyłem zauważyć Clar, która dosłownie moment późnej weszła do sklepu. Wróciłem do sprawdzania miękkości ogórków i wybierania tych najtwardszych, aby następnie ruszyć w jej kierunku się przywitać z siatką ogórków w dłoni.

Offline

#7 05-04-2014 o 19h27

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna sapnęła gdy znalazła się przed drzwiami. Lokalizacja sklepu nie była zbyt daleka od jej domu, ale jak dla Clarice o wiele za daleko. Gdy weszła do środka złapała za czerwony koszyk. Rozejrzała się i zauważyła, że Izumi się do niej zbliża. Dawno go nie widziała, a właściwie w ogóle, ale pewnie to przez wycieczkę jaką zafundowali jej rodzice. Wcale nie chciała tam jechać, ale została zaciągnięta siłą. Choć musiała przyznać, że na Majorce było przyjemnie. Ciepło i mogła się wylegiwać ile chce.
Otrząsnęła się z myśli, lekko zdezorientowana. Dopiero później przypomniała sobie o chłopaku. Pomachała do niego, chociaż nie dzieli ich jakiś specjalnie wielki dystans. Z miejsca też się nie ruszała, bo byłoby to niemiłe tak sobie po prostu odejść. No chyba, że ona wcale nie zmierzał w jej kierunku.

Offline

#8 15-04-2014 o 20h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Link do zewnętrznego obrazka

Zmierzając w kierunku dziewczyny spostrzegłem się, że najwyraźniej zdążyła mnie zauważyć i przystanęła. Minąłem parę regałów i stoisk, zanim do niej dotarłem mój wzrok został zaatakowany również paroma wielgachnymi napisami "Promocja" oraz "Super cena".Przystanąłem obok niej, jednocześnie kładąc siatkę z ogórkami na wadze.
- Hej Clar. Jak tam wakacje?
Waga wydrukowała kartkę z ceną i oderwawszy ją przykleiłem do siatki. Wrzuciłem ją do koszyka i odwróciłem się ponownie do dziewczyny. Dawno się nie widzieliśmy, od zakończenia szkoły dokładnie rzecz ujmując. Najwyższy czas odnowić stare znajomości.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (15-04-2014 o 20h16)

Offline

#9 15-04-2014 o 20h25

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Chłopak stanął obok niej. Clarice z nie małą ciekawością wpatrywała się co ma w reklamówce. Podłużne, zielone warzywa zwane również ogórkami* zostały zważone. Clar zapomniała o tym, że powinna odpowiedzieć na pytanie, więc po paru chwilach przypomniała sobie to i odezwała się.
- Cześć. Nie najgorzej, a jak twoje - uśmiechnęła się i zamiast iść po produkty, stała z koszykiem czekając na odpowiedź.


*Nie czepiać się! xD

Offline

#10 23-04-2014 o 13h47

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0



Szaleństwo, wracam na forum po sporej przerwie. Nie bić mnie ani nie biczować proszę ;__; Podziękowania kierować do Minwet, która zaciągnęła mnie do roboty.

Link do zewnętrznego obrazka

Szybkim ruchem kartka w mojej kieszeni została ponownie wyciągnięta i moje oczy zatrzymały się na słowie Pomidory. Ręka wraz z spojrzeniem powędrowała w kierunku części działu zajętej przez te czerwone ustrojstwa. Nienawidziłem ich z głębi serca, ale moja ciotka miała do nich wyraźną słabość. Nie rozumiem jak można lubić pomidory. To jest chore! Głowa odwróciła się w stronę dziewczyny przerywając nabieranie warzyw do kolejnej siatki.
- Utkwiłem w dziurze z wredną mocherową babcią na karku i odżywiam się głównie brokułami.
Tak, zapomniałem chyba wspomnieć że akurat na czas moich wakacji do cioci przyjechała również moja babcia, której postanowieniem jest mnie nawrócić. Awe że nie widziała mojego pokoju, uznałaby mnie za satanistę. Chwyciłem w dłoń kolejnego pomidora i natychmiast go odłożyłem widząc, że jest poobijany i wybrałem na szczęściarza jego sąsiada. Zawiązałem siatkę i położyłem na wadze, szukając przycisku z obrazkiem pomidorów malinówek... Mają same zwykłe?!

Offline

#11 23-04-2014 o 16h54

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka

Dziewczyna uśmiechnęła się i zaśmiała.
- To faktycznie fajnie - obrzuciła wzrokiem warzywa i stwierdziła, że nie są jej potrzebne. - Na razie cię opuszczę. Zakupy same się nie zrobią - wskazała pusty koszyk i odeszła.
Przeszła przez dział z pieczywem, skąd zabrała świeże bułeczki i dwie bagietki. Następnie poszła na poszukiwania cukru, mąki, mleka. Do koszyka również wpadły inne produkty mleczne.
Później zahaczyła o dział z wędlinami, a na końcu do koszyka trafiły słodycze oraz napoje.
Dziewczyna z pełnym koszykiem powędrowała do kasy. Ustawiła się w kolejce.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1