skorpionek <3

Ja jestem Bykiem

Ja jestem Wagą i czasem sprawdzam co mówią horoskopy ale jeszcze nic nigdy się nie sprawdziło. Z charakteru jestem spokojna ale jak się mnie wpieni potrafię wyrządzić małą szkodę ale rzadko się to zdarza. Zauważyłam u siebie takie zjawisko, że jak spędzam długo czas z jaką osobą to tak jakby przejmuję jej charakter. Może ktoś się zna na czymś takim i powie mi z czego to pochodzi bo czasem zastanawiam się czy kosmitą nie jestem... 

Rosalinna, kto z kim przystaje, taki sam się staje, więc wiesz. XD Trochę nie w temacie znaków zodiaku, ale np. ja odruchowo zaczynam mówić podobnie jak mój rozmówca, to dopiero jest dla mnie wkurzające. xDD

Żeby nie było totalnego offtopu, to ja jestem baranem, a jedyny horoskop jaki uznaję, to śmieszki z twittera i tumblra. XDDD

Ostatnio zmieniony przez Majerankowa (25-02-2017 o 18h55)

Majerankowa napisał

Rosalinna, kto z kim przystaje, taki sam się staje, więc wiesz. XD Trochę nie w temacie znaków zodiaku, ale np. ja odruchowo zaczynam mówić podobnie jak mój rozmówca, to dopiero jest dla mnie wkurzające. xDD

Żeby nie było totalnego offtopu, to ja jestem baranem, a jedyny horoskop jaki uznaję, to śmieszki z twittera i tumblra. XDDD

Może i tak ale nie ze wszystkimi tak mam ale i tak uważam to za dziwne ponieważ tylko z osoby o silniejszym charakterze tak na mnie działają...

Ja jestem spod znaku bliźniąt (trochę tak pechowo się urodziłam, bo dzień po dniu dziecka XD). A z chińskiego bodajże jestem psem... x'D Ogólnie miałam czas kiedy codziennie katowałam tumblra w poszukiwaniu horoskopu Oha Asa (dla niewiedzących jest to horoskop z anime Kuroko no Basuke). Zawsze sprawdzałam swój lucky colour, bo z lucky itemem czasami było ciężko, jak na przykład był to sklep muzyczny. Ogólnie moj charakter pasuje w zupełności do charakterystyki bliźniąt, gdyż raz jestem miła, a raz lepiej do mnie nie podchodzić. Czasami sobie zerknę na horoskop, ale z reguły nie wierzę w nie, bo i tak jestem życiowym przegrywem. XDDDD

No a ja jestem LWEM I dobrze mi z tym! Co do horoskopów, to średnio w nie wierzę, ale jedno co mi się sprawdziło to to, że Lwy i Koziorożce to najgorsze połączenie w romantycznym sensie. Nie powiem, dobrzy z nas byli przyjaciele, ale całkiem do siebie nie pasowaliśmy jako para z panem koziorożcem xD

A tak ogólnie, to bardzo lubię horoskopy nie dlatego, że w nie wierzę, ale dlatego, że to dobre zajęcie jak się komuś nudzi! Swego czasu, jak wydawali w Warszawie gazetkę metro, to podróż do szkoły/pracy znacznie się skracała, gdy podczas przejazdu czytałam swój dzienny horoskop i "domyślałam" czego mogą dotyczyć! 

Hej, malo wierze w horoskopy choc czasami wydaje mi sie ze mozna rozpoznac znak kogos po swojej urodzie XD
A tak ogolnie to moj znak jest bykiem a chinskim jest psem 

Ja tam lubię horoskopy, ale niezbyt na nich polegam. Mimo, że jestem trochę przesądna do wolę opierać się na numerologii, zwłaszcza, że jestem 22 (liczba mistrzowska). W zwykłym horoskopie jestem Panną, a w chińskim kozą (XD). W sumie sprawdzałam jeszcze kilka horoskopów m.in. majański i indiański. Jestem w nich łososiem, jadeitem, a w jednym nawet wierzbą. Ogólnie mam lekką manię, że sprawdzam horoskopy nowo poznanych osób, żeby dowiedzieć się czegoś o takim kimś. XD