Ja też mam włosy ciemnego blondu, w przyszłości może chciałabym mieś taki ciemny, kasztanowy brąz albo trochę jaśniejsze niż mam teraz. Pamiętam jak przed komunią miałam włosy gdzieś do pępka. Oczywiście uparłam się na ścięcie, może z dziesięć centymetrów. Od fryzjera wyszłam z włosami lekko za uszy i w dodatku z jednej strony dłuższe a z drugiej krótsze...Tak, od tej pory nie chodzę do fryzjera. Teraz kończą mi się w połowie biustu ale cały czas je zapuszczam. Oczywiście od komuni minęło długo czasu ale między czasie scinałam jeszcze włosy (tym razem w domu).
Od jakiegoś czasu staram się je zapuścić. Pomagam sobie wcierką Jantar.
Włosy mam naturalnie falowane (takie nieogarnięte loki, których rano nie da sie roczesać. Takze duzo tez uzywam prostownicy. Od jakiegoś czasu uzywam tez szamponu wygładzającego z Ziaji (aktualnie zmieniłam aby włosy się nie przyzwyczaiły) i odżywki z tej samej serii dzięki czemu moje włosy są proste i łatwe do rozczesania.
Zawsze włosy mam rozpuszczone, czasem zdarzy mi się spiąć w prosty kucyk lub naprawdę baardzo rzadko dwa dobierane warkocze.
Ostatnio zmieniony przez Sectumsempraa (24-08-2016 o 20h28)