No czekam na tą zbawienną wieść, że jakieś studio weźmie się za Dengeki, ale chyba szybko się nie doczekam.
Wiem za to, że NIGDY więcej nie tknę żadnego haremu kręconego na podstawie gier otome. Chryste, broń przed tymi koszmarkami! Jedyna haremówka z facetami jaką obejrzałam do końca była Hiiro no Kakera- samo anime tak mdłe i o niczym, że do tej pory płaczę za zmarnowanym na to czasem.

Owow! Też polecam Madokę! Przez te wszystkie recenzje na internetach hejciłam ten tytuł, ale jak się w końcu za niego wzięłam- kupił mnie w dziesięć minut. A od zawsze jestem przeciwna anime z dziewczynkami. Także Madoka warta zobaczenia (chociaż po komentarzach widać, że albo się ten tytuł bardzo lubi, albo nienawidzi).

A za Hellsinga sama planowałam się wziąć. Dzięki za przypomnienie, bo tytuł kompletnie wyleciał mi z głowy.

Ja do Hellsinga mam ogromny sentyment, bo dzieki temu anime poznalam moja najlepsza, dziesiecioletnia przyjaciolke. Hildee, pozdrawiam. XDD
Ale naprawde polecam!
A Madoka o czym?

Oj tak, potwierdzam historię Hellsingową Ostatnio z mężem (matko, to nadal dziwnie brzmi XD) obejrzeliśmy całą serię telewizyjną, tę 13 odcinkową. W końcu zrozumiałam niektóre wątki, których nie rozumiałam za smarkacza a i nadal stwierdzam, że fajne anime

Teraz znalazłam nostalgiczną wersję Slayersów (Magicznych Wojowników), co to na TVN 7 leciało z polskim lektorem Coś pięknego <3

Kunegunda napisał

Oglądnęłam jeden odcinek niesławnego Diabolic Lovers i do tej pory mój mózg krwawi~ Ja nie wiem, jakim cudem można było wymyślić aż tak denną główną bohaterkę~

Ma być drugi sezon


A co sądzicie o filmach strikte z anime związanych, filmach aktorskich? Dokładniej chodzi mi o Shingeki no Kyojin:Guren no Yumiya.
Co uważacie o zmianie historii Mikasy i Erena? Jak wam do gustu przypadła postać Shikishima-przez wielu uważanego za odpowiednik Levi'aya? Czy podoba wam się filmowa kreacja samych tytanów, będących nieco bardziej inteligentnych od mangowo-animcowych?

Dla mnie fakt, że pomijają postać Leviego po to, żeby rozwijać jakiś wyimaginowany miłosny wątek Erena i Mikasy to porażka. Tak samo to, że wszyscy to Japonczycy, podczas gdy w mandze w sumie (do śmierci matki) tylko Mikasa jest Japonką/azjatką i to tylko w połowie. D:

Cóż, w Japonii mało jest w brew pozorom aktorów z zagranicy, którzy biorą udział w niemiędzynarodowych produkcjach.
Wątek miłosny Erena i Mikasy wcale nie jest wyimaginowany, a przynajmniej ja tak tego nie widziałam. Mogłam jednak coś przeoczyć gdyż nie czytałam mangii.

No bez przesady z ta miloscia, ja w ogole miedzy nimi nie widzialam nic poza silnym przywiazaniem, troska i wiezia psychiczna. Nie bylo miedzy nimi romantyzmu, ktory tworcy filmowi chca rozwijac. Skupiaja sie na watku milosnym zamiast na tym, o co w SnK chodzi. :<

Steno napisał

Wiem za to, że NIGDY więcej nie tknę żadnego haremu kręconego na podstawie gier otome. Chryste, broń przed tymi koszmarkami! Jedyna haremówka z facetami jaką obejrzałam do końca była Hiiro no Kakera- samo anime tak mdłe i o niczym, że do tej pory płaczę za zmarnowanym na to czasem.

E tam, "Hakuouki" jest mega spoko (na skróty polecam kinówki, są naprawdę ładnie zrobione), a "Kamigami no Asobi" jest pozytywne i śmieszne. Większość haremówek faktycznie jest meh, głównie dlatego, że zamiast skupić się na konkretnym roucie z gry robi się wszystkiego po trochu, żeby każda fanka mogła pooglądać swojego kucyka w akcji, a w efekcie wychodzi kupa.

HnK faktycznie jest słabe (mimo, o ironio, pozornej koncentracji na jednym chłopaku - ale tu też wzięto wątki ze wszystkich ścieżek, tak że wyszły flaki z olejem i mieszanka wątków, które się trochę wykluczają wzajemnie) ale i tak nic nie pobije "Diabolik Lovers" ;o

Co do "Paradise Kiss" - lepiej od razu sięgnąć po mangę. Anime w porównaniu z nią jest przesłabe (nawet mimo Franza Ferdinanda w endingu), postacie spłycone, a wątki pominięte

Madoka jest, w skrócie, o magicznych dziewczynach i o tym, że życie magicznej dziewczyny nie jest wcale usłane różami, wręcz przeciwnie, a magiczne zwierzaki niekoniecznie są miłe, pluszowe i pomocne. Fajna pozycja, warto obejrzeć, zwłaszcza dla koncepcji wiedźm. Generalnie niezła drama.

Ostatnio zmieniony przez Kaede (29-09-2015 o 01h17)

O! Dobrze, że mi przypomniałaś o Hakuouki. Dawno temu miałam się za to zabrać, ale przez DL i HnK zwątpiłam w haremki i zwiałam gdzie pieprz rośnie XD
a w DL dotrwałam do 3/4-tego odcinka. Nie wiem czy można to uznać za wyczyn, ale wolałam nie ryzykować, że usmażę sobie mózg kontynuując oglądanie.

Jak będę kiedyś w depresji to skończę DL. W końcu ktoś ma gorzej, bo musi żyć z myślą, że wypuścił tego potworka w świat.

W ogóle. Wczoraj z nudów obejrzałam drugi raz Ruchomy Zamek. I zauważyłam kilka rzeczy, na które wcześniej nie zwróciłam uwagi. Co nie znaczy, że pół filmu dalej jest dla mnie bezsensu i niepotrzebne.
I obejrzałam Mononoke Hime. Ostatni raz oglądałam to za czasów podstawówki i nie mogłam uwierzyć jak różny obraz tego anime odbierałam wtedy, a wczoraj. Wow.

Teraz na tapecie Król Szamanów. Ale chyba zrezygnuję z anime i przerzucę się na mangę. Ah, no i te nieszczęsny kinówki Inu co to mi się ładować nie chcą. Uzależnienie od lisiego boli.

Paradise nie było czasem wydane w Polsce? Kurde. W sumie sama z ciekawości zajrzałabym do mangi, ale angielskie skany odpadają, bo ja angielskiego ni w ząb.

Steno napisał

Jak będę kiedyś w depresji to skończę DL. W końcu ktoś ma gorzej, bo musi żyć z myślą, że wypuścił tego potworka w świat.

A drugi sezon jest tak cudowny... Na oko wydaje mi się, że chcą w jednym sezonie upchnąć dwie gry: "More, Blood" i "Dark Fate". Ahaha, powodzenia. Tego nawet teraz zwyczajnie nie da się oglądać i aż strach, co będzie dalej. Pierwsy sezon to przy tym pikuś.

Steno napisał

Paradise nie było czasem wydane w Polsce?

Waneko wydawało. Tylko jeśli już chciałabyś kupić, radziłabym poszukać na allegro, ewentualnie na fejsie w grupach "Kupię lub sprzedam mangi i anime" bądź "Sprzedam lub wymienię mangi", bo w sklepiku Wanego tego nie ma, a na Yatta.pl jest, ale cena za tomik jest dość wysoka przez to chyba, że tytuł musiałby być specjalnie zamawiany, bo został wydany dość dawno.

Eh...może ktoś znajomy posiada PK ;A; bo stronkom z sellem/wymianą niespecjalnie ufam XDD

EJ! Poległam. W nocy z siostrą obejrzałyśmy cały pierwszy sezon DL i te trzy odcinki drugiego. JPD. JPD. JPD. Przy tym można sobie oczy wydrapać byle nie patrzeć na to co wyprawiają. I najśmieszniejsze jest to, że w swej absurdalności pierwszy sezon bije wszystko na głowę. Chociaż po akcji z samochodem i Adamem w drugim sezonie, mało nie padłam ze śmiechu XD
Pozdrawiam wszystkich, którzy ocenili te anime na więcej niż 1.

A z Hakuouki jestem na piątym odcinku. Hmf...dobrze wiedzieć, że już kiedyś się za nie wzięłam tylko za bata ni pamiętam kiedy i co było w tych odcinkach ;A;
Te 12 odcinków wydaje się takie krótkie.
Jednak wolę serie 50+

Ktoś mnie oszukał! Drugi sezon DL nie miał być o demonach/wilkołakach?! Czemu tam znowu są wampiry? ;A;

Ostatnio zmieniony przez Steno (10-10-2015 o 10h59)

Król Szamanów był moim ulubionym animcem w dzieciństwie Obejrzałam go chyba ze trzy razy całość xD Mangi nie czytałam i nie zamierzam, boję się, że zniszczy to moje uczucia do tego tytułu. Z tego powodu nie czytam mangi tych tytułów, których anime widziałam i na odwrót.

Co do DL to jest to chyba jedno z 3 które dostało u mnie 1/10

Obecnie zachwycam się Rokka no Yuusha  Dawno nie oglądałam dobrego animca i nie ukrywam, że chętnie obejrzałabym sequel. (Zwłaszcza że kończy się tak, jakby jakiś miał być).

I w ogóle juupiii-jej, bo jest druga seria Noragami

Co by nie było. KS w dzieciństwie wymiatało! XD Ale teraz jestem na tyle duża by wziąć się za mangę.

Eksplodował nie raz, ale dobra siostra zbierała moje resztki z ziemi do kupy co by to sama nie musiała siedzieć i walczyć z tym monstrum DLów. Obejrzę do końca, a co! Może mnie zaskoczą i dostaną 2, a nie 1. Chociaż jakby się dało, dałabym 0, ale...no się nie da. Btw. wziął się ktoś za Dance with Devils? Słyszałam, że poziomem zajebistości dorównuje DLom (już kij, że jest ich odnogą xd). Chyba wiem co będę robić w weekend XD

Czy tylko ja nie oglądałam Noragami? Wszyscy ostatnio o tym, a ja zielona, bo o co chodzi.

Ano i mam pytanie, czy ktoś oglądał Gakkou Gurashi~?

Yup! No dobra. Nie oglądałam, ale brzmi na tyle fajnie, że obejrzę *^*

Przez ludzi z akademika mam ochotę wziąć się za Evangeliony. Odkładam je już któryś rok i dalej nie mogę się przemóc.

Zaczęłam Gakkou Gurashi i jakoś mnie nie zachwyca. Jestem na 3/12 i mam tylko takie : miehh. Oglądam to tylko jako przerywnik, coś na zmianę smaku między tymi odcinkami, które mnie rzeczywiście interesują. Historia tu w sumie taka: kilka dziewczyn + jakaś nauczycielka uwięzione w szkole, a wszędzie w koło zombie. Mocno oklepany schemat, więc nawet się niczego nie spodziewam.

Co do tematyki zombie, bardziej mi do gustu przypasowały Sankarea i Zombie Loan.

Steno, Noragami : Yato to pomniejsze bóstwo, którego marzeniem jest zdobyć kiedyś wielu wyznawców. Na jego nieszczęście, życzenie to zdaje się trudne do spełnienia, gdyż nie ma on w kraju ani jednej, poświęconej mu świątynki. Żeby zaś było jeszcze gorzej, jedyna partnerka chłopaka, pomagająca mu w spełnianiu ludzkich próśb, właśnie rzuciła robotę pozostawiając go samemu sobie.
Szczęście Yato w końcu się odmienia po spotkaniu Hiyori Iki, która to ratuje mu życie – wydarzenie to jednakże sprawia, że teraz dziewczyna ma nagminną skłonność oddzielania swojej duszy od ciała, a więc jest skazana na towarzystwo naszego dziwnego bóstwa, póki nie rozwiąże on jej problemu. Razem z Hiyori oraz swoim nowym partnerem mogącym przybrać formę broni, Yukine, Yato zrobi wszystko, byle tylko zdobyć sławę i uznanie oraz choćby jedną, wymarzoną kapliczkę! - wzięte z animezone.pl
A tu trzymaj opening do Noragami
Gorąco polecam obie serie

Ostatnio zmieniony przez Hiruko (13-10-2015 o 14h41)

A oglądałyście może Black Jack/Black Jack (TV)/Young Black Jack? Jeżeli tak, to co o nim sądzicie?

Weźmy jednak na wstępie poprawkę, że jak jest operacją leczone coś czego się tak nie leczy, to JEST adnotacja do tego zaraz na początku odcinka.

Zombie zawsze są fajne Nieważne w jakim wydaniu : P
ale dobra, mówię to jako miłośniczka truposzy, to mnie to tak nie bierzcie za bardzo pod uwagę XD

Hiruko, zarówno opening jak i ending są <3, ale nie mogę przekonać się do kreski. Znaczy...ile lat ma główny bohater? Bo wygląda na takiego szczyla, których normalnie nie mogę znieść w anime (takie moje dziwne zboczenie, ale no nie potrafię zdzierżyć bohaterów wyglądających jak młodziki).

Upór. Jaki upór? To jest czysty masochizm XD

Obejrzę te zombiaki. Choćby nie wiem ile basenów obeszli. Dla zombiaków się przemogę.

Moje ulubione anime  to vampire knight ;-p

A ja właściwie nie ma  ulubionego anime ;_; Chociaż jako, iż jestem osobą leniwą to preferuję lekkie serie przy których nie muszę analizować treści tylko mogę się trochę "odmóżdżyć" Chociaż czasami zdarza mi się obejrzeć coś "głębszego" xd

Ja tam osobiście lubię kiedy anime ma jakiś głębszy przekaz. Uważam, że są one wtedy bardziej wciągające, po za tym lubię myśleć nad tym "głębszym" wątku w anime.

Wszystko fajnie i pięknie. Jedzonko naszykowane, mózg wyłączony, nikogo w domu (coby wstydu sobie nie narobić), laptop naładowany i gotowy do działania.

I co?

Ino nigdzie nie ma uploadów. Świat po raz drugi poznał się na DL i wyrzucił to diabelstwo z obrotu, a ja siedzę i płakam, bo już nie dowiem się o co chodzi z tym bipnym Adamem co to mnie zaintrygował (nie powiem, że nie).
Moja masochistyczna część mnie płacze.
Reszta się cieszy, że już nie musi patrzeć na to gówno.

Też wolę anime z głębszym przekazem, ale po prawdzie ciężko teraz takie znaleźć. Bo co poniektóre zapowiadają się fajnie, potem okazuje się, że jednak robili nas w jajo z tą głębią i anime kończy w szufladce "heheszki".