Moim rekordem było obejrzenie dwóch sezonów po 26 odcinków jednego dnia.
A tym anime było "Major" świetne!
Polecam.
To pierwsze anime sportowe przy którym zaczęłam płakać w pierwszych odcinkach pierwszego sezonu.

No cóż fanką anime jestem od kąt miałam 10 lat teraz mam 17 , ale nadal to kocham, mogę wymienić moje ulubione więc zacznę od Bleach, Naruto,Code Geass,Noragami, , Vampire King,Rosario to Vampire, Death Note,Log Horizon,Code Breaker, Fairy Tail, MM!,Fate/zero,Darker than BLACK,Kuroshitsuji i wiele wiele innych. Co racja po tylu latach mam co rano schizę , ponieważ cały czas chodzą mi po głowie słowa po japońsku, kiedy wracam do domu to witam się po japońsku kiedy się żegnam to samo, wyzywam innych po japońsku, po prostu masakra

Moim pierwszym i naj jest No Game No Life. 
Tylko pierwszy sezon się skończył.
Oby był drugi i to jak najszybciej.    

W moim życiu obejrzałam już mnóstwo anime, jednak co jakiś czas wracam do serii takich jak Kuroshitsuji, Fairy Tail czy Pandora Hearts. Z pewnością nie można zapomnieć o takich perełkach. Godna polecenia jest też seria Axis Powers Hetalia. Po obejrzeniu tego, coraz bardziej zaczęła podobać mi się historia, więc nawet oceny w szkole się polepszyły. Cóż, anime faktycznie pomaga się czegoś uczyć.

Takie pytanie bo miałam jakiś czas przerwy od anime, poleci ktoś coś ciekawego z tych nowszych serii z anime ?
Albo ogólnie jakieś warte uwagi anime ?

Nie toleruje animy, chinskie bajki sa glupie, w ogole zastanawiam sie czemu ten watek ma 15 stron naprawde wystarczy zobczyc sygnaturke autrki i juz sprawa jasna Jestem jednak osoba tolerancyjna i nie bede robila szumu dumu. ogladalam tylko hallo kitty i zal 

Lukrecja12345678910
Nie mówię, żebyś się tu nie udzieła(bo możesz i oczywiście masz do tego prawo) ale po co piszesz o takich rzeczach wątku przeznaczonym dla kogoś kto własnie lubi i jest znawcą anime? Zobacz na inne strony nikt nie pisze o tym że tu sie anime nie lubi ponieważ to wątek dla lubiących.(jak sie nie mylę) Zrozumiałabym jeśli byłby to wątek o treści"Lubisz anime/ czy nie lubisz?" W dodatku masz avatara z dziewczyną z "chińskiej bajki"..so what is it.
No ale każdy ma  prawo do opinii.

Ja ubóstwiam Fairy Tail oraz Naruto i wiele, wiele innych. Obecnie jestem przy oglądaniu "Yuuki Yuuna wa Yuusha de Aru" oraz "Gekkan Shoujo Nozaki-kun". Polecam tak w ogóle. c;

Nana napisał

Vodoka napisał

No i moim zdanie dobra decyzja XD
wracając do tematu :
najwięcej odcinków obejżałam w jeden dzień około 19
Trochę tego było i czasu sporo poszło XD

Ja, jeden jedyny raz obejrzałam w jeden dzień 35 odcinków.
I to był mój rekord

Ja miałam raz sytuację że obejrzałam 37 odcinków, bo byłam chora i nie miałam siły z łóżka wyjść. Przez to moje oglądanie przegryzłam słuchawki i tak nagrzałam tablet że musiałam go na kołdrze kłaść bo trochę nieprzyjemnie było go trzymać (bateria na tym ucierpiała) oglądałam wtedy anime "InuYasha". Potem zrobiłam sobie przerwę. Ostatnimi czasy już tak nie szaleję bo tablet zepsuty a telefon ma słabą baterię. Za to na komputerze nie mogę. a xxxHolic nie działa na urządzeniach mobilnych. +młe+
Dobrze wspominam anime "Hotarubi no mori e" bardzo też lubię "Psycho-pass" oglądałam też "Kuroshitsuji", powiem tyle że pierwszy sezon był fajny ale drugi mnie rozczarował.#

Ostatnio zmieniony przez Podoina (30-12-2014 o 21h22)

Uwielbiam anime, szczególnie dramaty i komedie Moje ulubione..hmm: "Elfen Lied" (pierwsze, które oglądałam), "Another" ( pomimo, że się trochę bałam to i tak świetne) "Gosick" (wspaniałe zakończenie, takie wzruszające *o*), "Inu x Boku SS" ( :3), " Rozen Maiden" (superświetneektraniesamowitewspaniałe <3), "Gokukoku no Brynhildr " ( Fajne, twórców " Elfen Lied", ma podobną fabułę ) W sumie to chyba tyle z moich ulubionych.

A trafiła któraś kiedyś na coś podobnego do Hellsinga? Zwykle te wampiry są bez charakteru, a Aluś mnie urzekł. Taki uroczy kapelusznik... W internetach nie mogę znaleźć nic ciekawego.

O wampirach to Shiki jest, nie wiem czy widziałaś.

Nie lubię anime o wampirach, ale spodobało mi się jedno, a mianowicie " Vampire Knight" :3

Ja tam obejrzałam 48 odcinków Fairy Tail, 9 odcinków Love Stage a Hetalia nie chce się załadować -,-  

Moim pierwszym był "Dragon Ball"oglądałam z bratam jak miałam 6 lat:D Jejciu mam do niego słabość. Ogólnie, to nie wiedziałam zbyt wielu serii, niektóre zaczęłam i nie skończyłam, ale te co widziałam, oglądałam często kilkakrotnie. Moje number one "Fairy Tail" Kocham<3 Podobało mi się też "Magi", "Death Note" (nie wytrzymałam w połowie i zobaczyłam końcówkęXD Potem dziwnie mi było wrócić do kolejności), świetne "No game no life", "InuYasha", "Log Horizon" i pierwsza seria "Sword Art Online" druga- rozczarowanie:) W pamięć zapadło mi "Fushigi Yuugi", płakałam przy większości odcinków podobnie przy "Angel Beats". Dwa razy przymierzałam się do "Naruto", doszłam do 200 odcinków i przerwałam, podobnie "Pokemon"XD "Bleach" mnie odrzuca, podobnie jak "One Piece". W najbliższym czasie planuję wznowić, lub zacząć od nowa "Hunter x hunter", przerwałam przez wyjazd do Chorwacji, a potem szkoła i brak czasu:/ O wampirach widziałam dwa: "Vampire Knight" i "Diabolik Lovers", oba mi się bardzo spodobały Ogólnie rzecz biorąc nie jestem jeszcze zbyt doświadczona, jeśli można tak powiedzieć, lubię fantastyczne światy, walkę, ale nie pogardzę ckliwymi miłostkami również
To może więcej o "Fairy Tail"XD Widziałam to już 4 razy, a pojedyncze odcinki nawet ponad 10. Bohaterowie są świetni, fabuła też, denerwuje jedynie to,że prawie nigdy bohaterowie nie odnoszą poważniejszych obrażeń w walkach, przez co wynik staje się dość oczywisty,już na początku walki. Sam pomysł takiego świata mnie zachwyca:) Nie mam ulubionego bohatera, ani też znienawidzonego, mimo,że kilku mnie denerwuje(m.in. Juvia i Wendy). Moim zdaniem warto je obejrzeć choćby dla wspaniałych cytatów głównie o przyjaźni, ale nie tylko. Trudne przeżycia bohaterów ubrane w humor i nieustanną wolę dążenia naprzód mnie zachwycają. W najnowszych odcinkach według mnie zepsuli kreskę, ale co poradzić. Moje życzenia odnośnie Fairy Tail? Chcę więcej Laxusa i Gildartsa!!! I może jeszcze jakiś nowych technik:D

Ostatnio zmieniony przez Clarissa1317 (07-01-2015 o 21h33)

Moim pierwszym anime było Sword Art Online, jeśli chodzi o mój rekord w obejrzeniu jednej serii - to była to Durarara!!, bo zajęła mi uwaga....2 godziny  Przewijałam prawie wszystko, niezbyt mnie wciągnęło.
A tak, że bez żadnego przewijania to Psycho-Pass zjadłam w jedną noc
Mam swoją złotą trójkę jeśli chodzi o ulubione anime. Na trzecim miejscu jest Noragami, seria krótka i niezbyt ciężka, ale za to genialna, piękny opening, animacja i fabuła, czekam aż jakieś wydawnictwo podejmie się wydawania mangi po polsku, bo będę zbierać
Na drugim miejscu jest Psycho-Pass, anime polecone przez znajomego i na prawdę kocham go za to! Ani pierwszy ani drugi sezon mnie nie zawiódł, pierwszy raz pokusiłam się o oglądanie nowych odcinków po angielsku bo nie mogłam się doczekać tłumaczenia  A po każdym obejrzanym odcinku od razu kilkadziesiąt minut spędzonych na tumblrze czytając teorie i komentarze innych Nie mogę się już doczekać aż będę miała możliwość obejrzenia filmu który wyszedł bodajże w styczniu.
I na temat pierwszego miejsca w moim rankingu mogłabym napisać jakąś bardzo długą pracę, ale postaram się streszczać, mianowicie mówię o Tokyo Ghoul, a dokładniej pierwszy sezon. No po prostu ideał, dokładne wpasowanie się w moje klimaty, przepiękny opening i wspaniała fabuła, genialnie przedstawione podłoże psychologiczne postaci, Kaneki szybko awansował na mojego ulubionego bohatera z anime, po ostatnim odcinku (pierwszej serii)  nie miałam co ze sobą zrobić, tak się po całym pokoju miotałam i wtedy...pojawił się drugi sezon, który mnie totalnie zawiódł. Tak to spartaczyli, opening to jakieś pożal się Boże (a ja tak marzyłam o tym żeby drugim openingiem również zajęli się Ling Tosite Sigure ), średnia fabuła, zdarza mi się nawet przewijać, no i bardzo zawiodłam się na głównej postaci, zupełnie inaczej sobie wyobrażałam drugi sezon, szczególnie że nie czytałam mangi no i wyszło jak wyszło Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że lepiej by było, gdyby zostawili pierwszy sezon tak jak jest.
Za to jestem w trakcie oglądania Aldnoah.Zero i jestem totalnie zachwycona, piosenkę endingową znałam już wcześniej ale dopiero potem się dowiedzialam z jakiego jest anime i mimo  że średnio podchodzi mi przebieg fabuły to i tak strasznie się jaram tą serią 

Moja przygoda z anime zaczęła się od Kuroshitsuji. Chociaż tak właściwie, pierwszym anime, które włączyłam z czystej ciekawości i to przez przypadek, było Sekai ichi Hatsukoi. Wyłączyłam gdy tylko zobaczyłam jak chłopak zaczyna rumienić się jak dziewczynka. Po tym miałam bardzo długi wstręt do takich bajek, ale w końcu ktoś mi polecił Kuroshitsuji i tak się wkręciłam.
Ostatnio moim ulubionym anime stało się Shingeki no Kyojin. Zaczęłam nawet kupować mangę i mam zamiar zrobić cosplay Marco, a z kolei przyjaciółka ma być Jeanem. (których ze sobą paringujemy, tak btw) Zbieramy jeszcze ekipę i póki co mamy w komplecie Christę i Sashę. Całkiem zabawne.
Nienawidzę anime, w których są haremy. Po prostu tego nie trawię. Romansów tym bardziej nie. No i nie przepadam za tasiemcami. Nie mam do nich czasu i chęci. Chociaż od dłuższego czasu zabieram się za Katekyo Hitman Reborn.
Właściwie anime oglądam okazjonalnie. Musi mnie naprawdę zaciekawić, żebym mogła się wkręcić. A tak to czytam raczej mangi. Przeważnie yaoi, ewentualnie yuri. Zdarzają się nawet hentaie. No, cóż.
Mangi też kupuję okazjonalne, przeważnie czytam po angielsku w internecie. Na mojej półce goszczą tomiszcze Shingeki no Kyojin, Resident Evil i Liberty Liberty.
Ach, no i zakochałam się w Zankyou no Terror. Kreska, fabuła i zakończenie po prostu cudowne. Lubię też serie Monogatari i Deadman Wonderland. W planach mam jeszcze Haikyuu i parę innych, o których oczywiście zapomniałam~.

Ostatnio zmieniony przez Miyume (08-04-2015 o 16h11)

Vodoka napisał

Chika napisał

Jedyne anime, które obejrzałam to "Naruto" xD

Klasyka co ? hmm mnie jakoś tak do klasyki nie ciągnie wole te nowsze ale naprzykład Kuroshitsuji kocham również !   

Kuroshitsuji to życie 

A co sądzicie o obecnym sezonie?

Osobiście podobają mi się: Gangsta. oraz Prison School (wiążę z nim duże nadzieje).

Nieco mniej przypadło mi do gustu Aoharu x Kikanjuu wraz z Akagami no Shirayuki-hime.

Też macie wrażenie, że Monster Musume no Iru Nichijou to taka w sumie 'rozszerzona wersja' Orenchi no Furo Jijou ?

Czy tylko mnie się wydaje, że w obecnym sezonie postawiono na openingi (które moim zdaniem są świetnie zrobione pod każdym względem, porównując do wcześniejszych sezonów, gdzie (moim zdaniem) trudno było o chociaż 1 dobry), a sam kontekst animca jest zrobiony trochę an odwal się?

A, i nie mówię tu o tytułach, które zaczęły się we wcześniejszych sezonach, a teraz jedynie się kontynuują.

W gimbazie nie było dnia żebym nie obejrzała choćby jednego odcinka anime, ale jak poszłam do liceum skończył się czas wolny, a anime powoli odeszło w zapomnienie na rzecz rysowania i innych zajęć. Ostatnio udało mi się znaleźć wolną chwilkę i znowu się wciągnęłam także od trzech dni zarywam nocki i oglądam InuYashę (od paru lat zbierałam się na obejrzenie tego anime i w końcu! <3). Chociaz podejrzewam, że jak skończę to znowu długo nie wezme się za nic nowego. Świeżych tytułów nie ruszam- szkoda mi czasu na coś co pewnie i tak będzie niewypałem. Jakoś żaden z nowych tytułów mnie nie zaciekawił (już od paru sezonów nie znalazłam niczego dla siebie i dałam sobie spokój).
Z ulubionych anime, kooocham: Mononoke Hime, Akirę, InuYashę. I to w zasadzie jest taka moja pro trójeczka xD

Steno, a jaki gatunek interesuje Cię najbardziej?

Jeśli chodzi o filmy - horrory, próbowałam obejrzeć anime z tego gatunku, ale większość była okropnie nudna i nijaka. Najczęściej sięgam po shouneny, bo mają najwięcej akcji, a i jak jest jakiś romans to poprowadzony sensowniej niż w produkcjach shoujo. Akcja, nadprzyrodzone, demony- o tak, to coś co mnie uszczęśliwi xD najlepiej coś dłuższego niż marne 12-24 odcinki, gdzie wątków mało, a te które są są słabo poprowadzone. Czasem jak mam gorszy dzień sięgnę po jakiś romans na zabicie czasu, ale jeszcze nie trafiłam na taki, który zapadł by mi na dłużej w pamięci.
Obecnie kończę z romansu 2 sezon Kamisamy, ale to też głównie z sentymentu, bo manga była jedną z pierwszych na jakie się nastknęłam.
+ ciągle katuję Inu, ale coś czuję, że psychicznie mnie wykończą xD

Ostatnio zmieniony przez Steno (21-07-2015 o 00h08)

Pierwsze moje anime, które obejrzałam to było Angel Beats!. Natomiast najbardziej wciągnęło mnie Akame ga Kill!, Owari no Seraph oraz Dungeon ni Deai wo Motomeru no wa Machigatteiru no Darou ka. Kiedyś nie znosiłam anime i szczerze mówiąc nawet nie myślałam wtedy, iż codziennie będę oglądać nawet 16 odcinków dziennie.

Fakt, Akame ga Kill wciąga, a do tego utrzymuje w napięciu do samego końca

A co sądzicie o niedawnym Psycho-Pass Movie?

Hiruko ooo to jest Psycho-Pass movie?! Wow, nie wiedzialam! Ja wlasnie jestem w trakcie ogladania regularnej serii i plot twisty wystawiaja mnie na probe. xD

Steno halo wisla halo wisla, odbior