A na łbie panuje porządek. Dlatego pytałam, czy zmiana wchodzi w grę Bo poza tym jest bardzo zacnie, nawet piegi wpasowują się w stylizację. Chyba że chcesz pokombinować z bardziej niebiesko-zielonymi, a mniej stricte zielonymi kolczykami. Acz obecnie wygląda fajnie, zostawiłabym.
I jadła takie miętówki, idę po gumę, bo mi poziom mięty we krwi drastycznie zleciał.

To jak? Opaska czy motyl?

Głosuję na opaskę.

ok, to są opcje:
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Tym bardziej opaska. Samira ma rację z kolczykami, ale całą resztę bym zostawiła w obecnym stanie. Chyba że kolczyków w bardziej miętowym kolorze nie ma na składzie.

Kolczyki są nawet bardziej zielone niż miętowe, patrząc na całą kompozycję. Masz zdjęcie Bijonse? Ona ma fajne, drobniejsze kolczyki w kolorze mięty

Ostatnio zmieniony przez Hildee (27-09-2013 o 23h24)

zmieniłam kolczyki, może być czy wywalić?

No i pięknie Łapaj serduszko, Aria!

A ja mam dylemat:

z ogonem...


...czy bez?

Z ogonem, bez niego jest pusto.

Co o tym myślicie? Czy ten ogon z tyłu nie wygląda zbyt przesadnie?? A może do ręki powinnam dać coś innego? Czekam na wasze opinię.

Jennifer Lolpez miała kopertówkę
Niby ogon z tyłu to przesada, ale w gruncie rzeczy... cała stylizacja wydaje mi się lekko przerysowana, idąca w stronę uroczego kiczu, więc ja osobiście bym ten ogon zostawiła.

 

Kopertówka nie pasuję mi do Dworskich Dam i Księżniczek. Parasolki, wachlarze, może jakiś puchar wina, czy filiżanka...

Może inna spódnica/sukienka by lepiej wyglądała do tego ogona?

Samira napisał

Tak swoją drogą chyba się powtórze ale nie lepiej umieszczać tutaj skończone kreacje z podpisem co przedstawia itp a o porady zaśmiecać dział ciuchy xD?

Tak swoją drogą masz rację A więc chcę się pochwalić ukończoną stylizacją Lady Strawberry Cream.

Widzę ją stojącą na wzgórzu patrzącą rozmarzonymi oczyma na rozciągający się horyzont...

Po 24 zmianach koncepcji, dobierania, przegrzebywania sklepów, męczenia się z wyborem fryzury i dodatków, chyba mogę wam przedstawić Zieloną Herbatę, o pewnym siebie smaku i wyrazistym aromacie. Z początku chciałam jakoś bardziej urozmaicić tę kreację- przede wszystkim przez to, że sukienka jest prosta i mało... efektowna, aczkolwiek po wielu próbach i kombinacjach stwierdziłam, że nic do niej nie pasuje, a jak już pasuje, to psuje ogólny wydźwięk całości. Koniec końców mam całą szafę chińsko-japońskich pasków we wszystkich odcieniach zieleni i żadnego nie dało się dobrać Kiedyś trzeba będzie z tego skorzystać, skoro już wydałam na nie taki majątek.

Tak więc, ze szczerą nadzieją, że to ostateczna wersja...



Jakieś uwagi? Coś dodać, usunąć, zmienić? Może jakiś element chamsko kłóci się z resztą, tylko jestem ślepa? Osobiście mam wrażenie, że srebrzysta kapotka jest ciut zbędna, aczkolwiek przyznaję się bez bicia, podoba mi się sam zamysł jej obecności- tego wyraźnego aromatu unoszącego się z naparu. Biała herbata jest o wiele delikatniejsza od swojej krewniaczki, dlatego nie potrzebowała takiego podkreślenia, natomiast tutaj myślę, że ma sens. Tylko czy estetyczny?

Ostatnio zmieniony przez Rosette (29-09-2013 o 22h33)

Jak najbardziej estetyczny, jest czadowo Rosette, bardzo mi się podoba. Pelerynka nie rzuca się w oczy na pierwszy rzut oka, ale robi fajne tło razem z pierdami Marylin. <3

Wygląda świetnie! A co do peleryny - i tak jej prawie nie widać. Na twoim miejscu, Rosette, bym się jej pozbyła, bo wygląda trochę, jakby się coś przyplątało. Ale to tylko moje zdanie

Kaiken, ależ słodko ta lady wygląda. Ciastko z kremem i czerwonym owocem na wierzchu! (nie powiem, że truskawką, bo ich nie cierpię, a lady przypadła mi do gustu )

Oto bez pelerynki oraz z fryzurą numer 2, którą brałam pod uwagę (z chińskiej szczotki) razem z 3 wariacjami na temat czoła.



Chociaż lubię te włoski, brakuje mi w nich takiego... wow. Widowiskowości i tej nadnaturalnej nutki, jaką dawały tamte długie, proste, rozwiane pasma.

Ostatnio zmieniony przez Rosette (30-09-2013 o 21h14)

Wybrabym opcję nr.3 Nie zasłania tak oczu jak nr.2 i nieźle wygląda.