Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 24-07-2015 o 11h33

Miss'wow
DarkSeaweed
...
Miejsce: Rzeka
Wiadomości: 548

//photo.missfashion.pl/pl/1/58/moy/46172.jpg
Dzień Dobry się z państwem.
I jak się odgrażałam tak oto i jest, mój kolejny konkurs. Tym razem mam nadzieję, zupełnie inny, niż konkursy, które organizowałam, ponieważ tu nie należy tylko i wyłącznie stworzyć stylizacji, tu należy wysilić umysł, zinterpretować samemu temat i nasmarować mi to co wymyśliliście. Bez dobrego opisu, nie ma szans, że stanie się wyżej, ponieważ 50% oceny opiera się na opisie.
Tematem to zdanie "Jestem miastem duchów" początkowo miało być to "Moje serce to miasto duchów", więc jeżeli bardziej inspiruje was ta druga wersja, można bez przeszkód ją wykorzystać.

Kryteria oceniania:
1) Oryginalność: 1/10
2) Stylizacja: 1/5
3) Opis: 1/5
4) Trafienie w gust glona*: 1/3
*pozdrawiam osoby, które wiedzą.~

Mały regulamin:
1. Można zgłosić maksymalnie 2 prace.
2. Opis musi wynosić co najmniej 4 ładne zdania.
3. Zgłoszenie nie może być sprzeczne z regulaminem forum, oraz działu.
4. Stylizacja oraz opis to interpretacja, nie dokładne wykorzystanie tematu.
5. Prace zgłaszamy do 15 sierpnia godziny 23:59:59
6. Wyniki ogłoszone zostaną do tygodnia po upłynięciu terminu zgłoszeń, nagrody rozdane zaś do dwóch tygodni.

Przewidywane nagrody dla podium oraz wyróżnionych:
I miejsce - dyplom, sygnaturka oraz wspaniały rysunek stylizacji od chorino
II miejsce - dyplom, sygnaturka oraz mały chibi ode mnie
III miejsce - dyplom oraz sygnaturka

osoby wyróżnione otrzymują nagrody wyróżnienia.

I oczywiście jak to u mnie przystoi zaraz po upłynięciu terminu zgłoszeń można zagłosować na jedną stylizację, a to mały regulamin:
1. Zagłosować może każdy.
2. Uczestnik nie może oddać głosu na samego siebie.
3. Każdy może głosować tylko raz i na jedną miss.
4. Jeżeli oprócz osoby na, którą głosujesz wypisujesz swoje inne faworytki należy jasno podkreślić na kogo oddajesz głos, inaczej głos zostanie unieważniony.
5. Głos każdego ma taką samą wagę (1 głos=1 punkt).
6. Miłej zabawy i powodzenia!

Także powodzenia i zapraszam do zgłaszania się.!

Offline

#2 25-07-2015 o 13h58

Miss'Fuzja
Iremi
Pojawiam się i znikam~
Miejsce: #teamFriś
Wiadomości: 6 802

Nie chciałam być pierwsza, ale nikt się nie rwie do zgłaszania, dlatego dodam /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/wink.png


Od początku bardziej porywał mnie temat "Moje serce to miasto duchów". Co prawda zamysł był ZUPEŁNIE inny, ale niedawno odświeżałam sobie mangę Supernatural Investigation Departament, która jest kontynuowana i nie wiadomo dlaczego, ale Baek, czyli materia która powinna zostawać na Ziemi kiedy duch odchodzi do nieba dostaje się do oczu pewnego detektywa.

Potem pomyślałam "Zaraz! Moje serce to miasto duchów!" Znalazłam ten medalion z czerwonym kamieniem, a w głowie ułożyła mi się pewna historia...


Serce Szamanki

//photo.missfashion.pl/pl/1/58/moy/46226.jpg


Kim jestem? Dla zwykłych ludzi, którzy mnie widzieli, jestem szamanką. Dla Calipso - jedynej z nas, która jest znana wśród ludzi - jestem siostrą. A dla niespokojnych dusz, które nie mogą odnaleźć drogi, jestem ucieczką.

Ucieczką, bez której błąkałyby się po Ziemi nie mogąc zaznać spokoju.

Jestem jedną z dziesięciu sióstr - jedna szuka zbłąkanych dusz na morzu, pozostałe dziewięć na lądzie. Calipso czasami wysługuje się ludźmi, zbłąkanymi żeglarzami, aby pomagali jej zbierać pozostałości po niespokojnych duszach, co pozwala im pójść dalej. A przecież i tak ma najmniej pracy z nas wszystkich! W erze wielkich odkryć geograficznych, piratów i bitew morskich mnóstwo zbłąkanych dusz szukało pomocy, której tylko Calipso mogła im udzielić. Ale teraz? Ilu ginie na morzach, a ilu na lądzie? na ziemi jest nas dziewięć, a i tak ciężar tych dusz nas przygniata.

Po pewnym czasie, kiedy dusze osiągają spokój, ich ziemska materia również znika. Każda z nas posiada medalion, w którym zbieramy dusze, zanim osiągną spokój. Ich ciężar nas przygniata. Każda kolejna dusza, która szuka u nas wybawiania, powoduje niewyobrażalny ból. Na każdą materię, która zniknie, przypadają dwie nowe. Nie wiemy, ile to potrwa. Może będziemy musiały przyzwyczaić się do nowej ilości materii, która kłębi się w naszych medalionach.

Mój nazywa się "Serce Szamanki". Może kiedyś, kiedy postęp cywilizacji całkowicie wyprze szamanów, będę musiała zmienić swój wygląd, jednak na razie nie mam zamiaru tego robić. Jeśli kiedyś moje "Serce Szamanki" zostałoby zniszczone, to moje własne ciało stałoby się "pojemnikiem" dla zbłąkanych dusz. Wtedy to moje prawdziwe serce stałoby się miastem duchów... Ale ja nie popełnię żadnego błędu! Calipso już dawno utraciła swój medalion, pięć innych sióstr też. Tylko cztery z nas ciągle je mają i to na nas spada największy ciężar. Reszta odczuwa niewyobrażalny ból, choć przyjmują dużo mniej dusz. Głupie. Większość z nich utraciła medaliony przez zabawy z ludzkimi mężczyznami, choć to Calipso podobno się zakochała. Ta, która była najbardziej gniewna i porywcza, zakochała się w człowieku.

Mi to nie grozi. Jestem Szamanką, która odstrasza zwykłych ludzi, pomaga swoim lekkomyślnym siostrom i wyzwala zbłąkane dusze.

A moje "Serce Szamanki" jest miastem duchów.

Miastem, które przynosi wybawienie innym, a mi ból.


objaśnienie stylizacji

Offline

#3 25-07-2015 o 17h15

Miss'całkiem całkiem
Rosali
...
Wiadomości: 100

//photo.missfashion.pl/pl/1/58/moy/46270.jpg

Moja stylizacja to mityczna Pani dusz (fanahy), która ukazując się ludziom na skraju śmierci, pozwala im dokonać wyboru .Jakie go wyboru zapytacie ? Rozpamiętuje całe dotychczasowe życie danej osoby by zobaczyć czy skazać go na cierpienie czy do miasta dusz , gdzie panuje szczęście i miłość .  Czasami również przychodzi zabrać jej dusze dzieci , które płaczą , bo nie widzą rodziców , wtedy to nasza pani jest miłościwą matką . Tłumaczy i daje pociechę . Innymi słowy jest ona wysłanniczką boga , która osądza ludzi , tak by przy sądzie ostatecznym było łatwiej przenieść ludzi do piekła lub nieba . Fanahy można prosić o danie nam kilku dni na dokończenie swoich spraw np. pogodzenie się z rodziną . A jeśli twoja prośba nie będzie zła lub pobudzona złymi intencjami twoja prośba zostanie spełniona.

Ostatnio zmieniony przez Rosali (26-07-2015 o 15h48)

Offline

#4 29-07-2015 o 17h08

Miss'ok
...
Miejsce: Nibylandia -^,_,^-
Wiadomości: 51

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46445.jpg//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46444.jpg
Moja miss to władczyni krainy zmarłych. Zjawia się, gdy dusza musi odejść z tego świata. Nie jest to okrutna pani śmierć lecz przewodniczka w podróży do wieczności.
Jej serce to dom dla wszystkich dusz, ale to od nas zależy czy będzie to piękny pałac czy kryjówka potworów...

Ostatnio zmieniony przez aga2901 (29-07-2015 o 17h09)

Offline

#5 29-07-2015 o 21h39

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

We mnie zbierają się przeszłe dni.
W moich domach spotykają się niespełnione koszmary, ale i piękne idee.
Między nimi przechadzają się stworzenia mniejsze i większe, te bardziej rozumne i te trochę mniej.
Znajdziesz w moich zaułkach to, co nazywacie złem, a na ulicach to, co nazywacie dobrem.
Jedynym czego nie mam i nie mogę mieć, jest kolor. Dlaczego? Bo kolor jest żywy.
Jestem wszystkim, lecz jednocześnie jestem niczym.
Czym jestem?
JESTEM MIASTEM DUCHÓW

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/gd/46468.jpg

Offline

#6 30-07-2015 o 09h27

Miss'ujdzie
zabeczka1948
...
Miejsce: L-ny
Wiadomości: 207

Skoro każdy człowiek jest unikalny, to i jego duch jest unikalny. Dlatego stworzyłam coś na wzór samej siebie ... Mimo wielu duchów, które skrywa moja skromna osoba, chciałabym przedstawić ducha wody, której mimo wszystko bardzo się boję. Sylwanella jest nielicznym odzwierciedleniem strachów, które żyją w moim mieście duchów, czyli we mnie.

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46483.jpg


To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Offline

#7 30-07-2015 o 19h18

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Wiatr poruszył źdźbła traw i kosmyki jej włosów. Kwiaty wypełniały przestrzeń swoim słodkim zapachem, przywodząc wspomnienia. Niespiesznie skomponowała kolorowy bukiet, wbrew woli kwiecia. Spacer miał przynieść ukojenie. Stąpając lekko wśród zieleni upajała się spokojem otoczenia. Cisza jednak nigdy nie jest głucha, więc miejsce w którym się zaszyła tętniło tak naprawdę życiem - owadów, ptaków, drzew. Ona jednak, zdaje się, tego nie widziała. Wpatrzona w dal, która trwała w innym wymiarze, w innym czasie. Jej oczy patrzyły w przeszłość. Teraźniejsze dni zmieniły jej wnętrze w pustkę. Żyła tutaj, ale istniała tam. Wśród zgiełku młodych głosów, szaleństwa minionych dni, beztroski pod słonecznym niebem.
Życie ma to do siebie, że płynie, nic nie stoi w miejscu. Ona jednak stanęła, nie wbrew a na przekór, w nierównej walce. Bo czas jest nieubłagany - wydziera podstępnie ludzi i sprawy, które są dla nas ważne, a o których ważności często zdajemy sobie sprawę po fakcie. Jak to było - chwilo trwaj! Bo co ma być to będzie. Ona nie zadbała jednak o to by trwało i stopniowo przemieniało się w niezmienne. To co budujesz trzeba pielęgnować. Tak łatwo odwrócić się na pięcie, a potem żałować. Lecz ona wtedy nie żałowała. Duma przesłania czasem cały świat. Ile to już lat minęło odkąd żyje marzeniami? To nie wróci, póki ona nie odnajdzie w sobie siły i odwagi. Tak więc trwała, żyła w swoim mieście wspomnień. W swoim prywatnym mieście duchów tego co było, a co wciąż istniało. Może pewnego dnia wybudzi się z letargu, a może puste miasto w jej duszy wessie ją na zawsze w niebezpieczną melancholię jej własnego serca.


//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46537.jpg

Aby nie zostać posądzoną o jakąkolwiek inspirację powyższymi przedstawieniami dziewczyn, pragnę dodać, że w swoim krótkim opisie skupiam się na wewnętrznej samotności, jaka nawiedza człowieka - w tym przypadku, w wyniku ignorancji naszego otoczenia, którego przyczyną jest/może być nadmierny egoizm.
A teraz troszkę o symbolice w zaprezentowanym stroju.
Wyraz twarzy miss ma odzwierciedlać jej samopoczucie. Wzrok sugeruje nieobecność, a cień to żal i uczucie pustki, a także złość na siebie za obecny stan rzeczy.
Motyl to oznaka lekkości, beztroski, ale też ulotności chwili.
Medalion z tarczą zegara to czas - niezauważalne zniewolenie, który jest wrogiem kiedy poddajesz mu się nie działając.
Bose stopy - potrzeba niezwracania na siebie uwagi; potrzeba bezszelestnego poruszania się.
Zieleń w ubiorze - kolor nadziei na możliwe zmiany.
Ptaki - symbol życia, które trwa ale my go nie zauważamy zajęci swoją troską

Offline

#8 30-07-2015 o 20h45

Miss'Sensei
Ragnarook
...
Miejsce: go to sleep
Wiadomości: 895

Jesteśmy ludźmi to przede wszystkim ale są chwile gdy zmieniamy się w coś czego inni się obawiają ....
chciałam Cię mieć, na wszystko ponad wszystko Cię wznieść. Dlaczego ? Bo widziałam piękno w twoich oczach. Wszystko czym byłeś i nie byłeś było wyjątkowe i niesamowite  mówiłam wtedy "weź mnie w ramiona i odejdźmy tam gdzie nikogo na tym świecie już nie ma i tańczą same motyle".....
Teraz Jestem bramą.
Jestem otwarciem.
Jestem strażnikiem.
Potworem nie umarłym.
Jestem początkiem i kresem wszystkiego co za mną i przede mną.
Jestem jednym a zarazem wszystkim.
Gdy do mnie podejdziesz zostanie pustka me serce cię wchłonie bo sam jak klucz jesteś. Otworzysz wrota do miasta duchów? Czy obawiasz się może? Zastaniesz tam dziwy lecz wrócisz nie żywy bo miasto duchów życie zabiera, przepustka spełniona wchodź że już żwawo!
Oprowadzę cię  po moim sercu mieście duchów sercu które sam kiedyś złamałeś.
Przez ciebie jestem potworem..



//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46540.jpg

Offline

#9 31-07-2015 o 09h15

Miss'nieobczajona
Kazee
...
Wiadomości: 18

Jess zawsze była cichą dziewczyną, jednak parę lat temu przerodziło się to, jak twierdzą jej rówieśnicy, w schorzenie psychiczne. Jess niemal całkiem odizolowała się od otoczenia i przesiaduje w swoim pokoju dłużej, niż powinna. A wszystko to przez jeden, nieszczęsny dzień. Tego dnia dziewczyna razem z rodziną miała pojechać w góry, jednak los chciał inaczej. Cała jej rodzina zginęła w wypadku samochodowym, sama Jess cudem wylizała się z otrzymanych ran. Dramat, niestety dość często spotykany. Można powiedzieć, że jej serce to miasto duchów, gdyż wszyscy, których kochała, już dawno odeszli.
//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46562.jpg


Krótkie objaśnienie stylizacji: starałam się przedstawić typową nastolatkę dotkniętą nieszczęściem. Jess spędza czas w swoim pokoju, słuchając muzyki. Ptak i pióra wokół niej to wspomnienia, które cały czas ją dręczą. Natomiast skrzydła symbolizują jej uczucia - dziewczyna była praktycznie jedną nogą w grobie i nie czuje się już częścią tego świata, dlatego żyje wspomnieniami.
W mojej głowie wyglądało to ładnie, przelane ''na papier'' jakoś tak się... rozpadło. xD

Offline

#10 01-08-2015 o 17h23

Miss'Fuzja
Iremi
Pojawiam się i znikam~
Miejsce: #teamFriś
Wiadomości: 6 802

Dodałam już zgłoszenie, w którym pokazałam jak odbieram słowa "Moje serce jest miastem duchów" i szczerze nie zamierzałam dodawać już żadnego zgłoszenia, ale dzisiaj słuchałam sobie radia i nagle usłyszałam słowa "My heart is a ghost town" i w głowie zapaliła mi się lampka. Chciałam zrobić cosplay wykonawcy z teledysku, niestety zawsze widać mu tylko twarz lub tułów, a nigdy nie widać go całego, więc pomysł trochę podupadł. Bardzo ciężko było wychwycić którąś z pań, ponieważ bardzo szybko się zmieniają, ale w google grafice znalazłam to zdjęcie z teledysku:

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46643.jpg

No i wzięłam się do pracy!

Niestety, zawiodłam się na paskach i rajstopach w Nine, ale tak to już jest :<

Szybka praca na warstwach i udało się ukryć to, co niepotrzebne.

Ciągle brakowało mi wiedzy, jakie buty ma owa kobieta z teledysku piosenki "Ghost town", więc puściłam sobie teledysk w zwolnionym tempie i udało mi się je wychwycić.

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46644.jpg


I znowu niestety, ponieważ tym razem zawiodłam się na zasobności Niny w buty i musiałam zadowolić się takimi z odkrytymi palcami ;-;

Potem makijaż, fryzura... I gotowe!


//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46645.jpg


Offline

#11 02-08-2015 o 20h23

Miss'na całego
kucykowa9
The steamer ship! ... And so you don't know what I mean
Miejsce: In the corner behind the easel
Wiadomości: 489

Ludzie mawiają: ,,Nie boję się śmierci!"
No bo co w niej strasznego? Strata? Strach?
Nic z tych rzeczy! Prawdziwą zmorą jest cierpienie.

Gdy ból staje się nie do zniesienia, gdy wszelka nadzieja pierzchnie
wraz z zachodzącym słońcem, gdy przy tobie nie ma już nikogo...
Co ci pozostało? Nic. No właśnie, nic. Życie, i tak już dobiegające
końca, w jednej chwili traci sens. Samotność, niczym nóż wbity w
serce, jest tym większym ciosem, jeśli zostaje zadany przez osoby,
które kochałeś. Porzucili cię, zostawili na pastwę losu. Opuścili w tej
najgorszej chwili! Zaczynasz tracić wiarę w ludzi, w ich dobroć i
kochające serce. Ale jak tu się dziwić? No właśnie, jak? Odpowiedź
jest prosta: nie da się. Dlatego nikt tego nie robi...

Strach dodający odwagi...
Skutek dający nadzieję...
Nienawiść uskrzydlająca i dodająca siły....
To niesamowite, jak negatywne emocje mogą
pomóc człowiekowi. A wszystko to dzięki raptem
odrobinie cierpienia. Tak tak proste, a jednak nikt
w to nie wierzy...

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46720.jpg

Offline

#12 05-08-2015 o 16h15

Miss'Sensei
Saeniver
...
Wiadomości: 1 172

Moja stylizacja to coś, co pasuje do obu tematów - od początku wiedziałam, co chcę zrobić, złapanie dinozaurowej gwiazdy tylko mi w tym pomogło.

//photo.missfashion.pl/pl/1/59/moy/46886.jpg

     Dom. To ciepłe, dające poczucie bezpieczeństwa, otaczające iście matczynym uściskiem słowo. Jak straszna musi być świadomość, że nie ma się domu – nie ma się dokąd wrócić. Odpocząć, gdy jest się zmęczonym. Schronić, gdy wokół czai się groza. Mieć swoje miejsce na świecie, gdy wszędzie indziej jest się niechcianym.

     Nikt nigdy nie powiedział o mnie, że jestem domem.

     A przecież tym właśnie jestem. Dla setek, tysięcy, milionów – jestem jedynym domem, jaki mają. Wszyscy oni mieszkają u mnie i ze mną. Jedni w marmurowych pałacach, otoczonych posągami aniołów, oddzielonych od reszty fantazyjnie powyginanymi żelaznymi ogrodzeniami, dziełami danych mistrzów kowalskich. Inni w dających wrażenie bezpieczeństwa i niezniszczalności solidnych, granitowych domach. A jeszcze inni w prostych, zwyczajnych drewnianych chatkach otoczonych płotkiem dokładnie takim, jakie zwykły rysować dzieci. Wszędzie jest mnóstwo kwiatów: śnieżnobiałych lilii, czerwonych goździków, wysmukłych kalii, królewskich chryzantem. To piękne, rozległe, różnorodne miasto pełne trawiastych lub żwirowych alei i migoczących światełek jest właśnie dla nich. Tutaj są bezpieczni, chciani, kochani. Tam są niepożądani, ignorowani, niezauważalni, w najlepszym wypadku wzbudzają strach bądź śmiech. Tutaj jestem ja – tulę ich do swego łona, płaczę razem z nimi, pocieszam, przygarniam do ukrytego wewnątrz mnie gorącego, pełnego miłości i współczucia serca.

     Dlaczego wobec tego nikt nigdy nie nazwał mnie domem?


     Mają zmarli w niedzielę ten pośmiertny kłopot,
     Że w obczyźnie cmentarza czują się - bezdomnie -
     A lubią noc tę spędzać popod mgłą lub popod
     Wiecznością, co się w jarach gęstwi nieprzytomnie.

                                  Bolesław Leśmian, "W zakątku cmentarza"

objaśnienie stylizacji


https://photo.missfashion.pl/pl/1/104/moy/82627.jpg

Offline

#13 07-08-2015 o 12h28

Miss'całkiem całkiem
Ritsukaka
Lubię marzyć o piankach truskawkowych
Miejsce: Gehenna
Wiadomości: 154

Każde z miast ma swoją własną historię. Niektóre są mniej znane, inne bardziej. Oto jedna z tych historii, którą wspomina jedynie grupka ludzi.

Pewne małe miasteczko leżące na skraju Kanady, zostało zbudowane na zgliszczach dawnego lasu, który spłonął.
Ludzie powiadają iż od pierwszego dnia gdy zaczęli jego budowę czuli na sobie czyś wzrok. Było to okropne uczucie, które wypalało dziurę w psychice każdego.
Gdy ukończono budowę, do miasta przybyła pewna młoda kobieta. Jej cera była blada jak blask księżyca a zwierzęta, które jej towarzyszyły. wyglądały jakby właśnie ktoś je wskrzesił do życia.

Kobieta odwiedzała różne domy i prosiła o trochę jedzenia dla swoich dzikich przyjaciół. Każdy kto jej pomógł dostawał jeden kwiat z koszyka, który kobita nosiła. Jeśli jednak jej nie pomógł, stado czarnych jak smoła wron przylatywało i zjadało plony z jego pola. Dziki niszczyły wszystko co się dało o jelenie zjadały całą trawę.

Ludzie mieszkający w mieście, zrozumieli, że muszą być pomocni tajemniczej kobiecie.
Pewnego dnia kiedy kobieta przybyła, zauważyła martwe zwierzę, któremu nikt nie pomógł. Usiadła wtedy na kamieniu i poczęła płakać.
Tu obok przechodziła dziewczynka, córka miejscowego rybaka. Podeszła do kobiety i spytała co się stało.

Dziewczynka w skupieniu wysłuchała kobiety, gdy ta opowiadała jej swoją historię. Mówiła o tym jak pewni ludzie podpalili las, który tu się znajdował i zabili tym samym wszystkie zwierzęta. Również i ona jako królowa lasu zginęła. A zwierzę, któremu nikt nie pomógł było ostatnim z tego lasu.

Krótko po tym wszyscy dowiedzieli się o historii tajemniczej kobiety i pomagali jej dużo chętniej niż wcześniej.
Do dziś Duch Królowej Lasu odwiedza to miasto i prosi o jedzenie dla swych zwierząt.

http://i61.tinypic.com/2czrnzd.png


kilka słów ode mnie


http://i58.tinypic.com/dhcqog.gif  http://i61.tinypic.com/k1v2u8.gif

Offline

#14 13-08-2015 o 21h05

Miss'gadułka
Misa-chan1906
Jestem chodzącym memem z Schopenhauerem
Miejsce: bez szału
Wiadomości: 3 443

Zedytowane za zgodą autorki, by błąd poprawić. Obydwa tematy zinterpretowałam na swój sposób, ale mam nadzieję, że stylizacje nie będę od nich bardzo odbiegać. Pierwszy projekt wykorzystałam również w innym konkursie, ale do tego nadaje się równie mocno. Drugi jest przedstawieniem postaci, jaką stworzyłam w RPG.

N r .  1

Link do zewnętrznego obrazka

W y o b r a ź  s o b i e,  ż e  n i e  j e s t e ś  s a m.

Kap, kap, kap...

Krople deszczu uderzają o brudną szybę ekspresu. Pociąg podskakuje na nierównych torach, a mocne podmuchy wiatru uderzając w boki kołyszą nim na prawo i lewo. Jest pierwsza w nocy, a za oknem szaleje burza. Nie za dobrą porę wybrałeś na podróż w nieznane.
Życie w pociągu ustało. Jesteś sam w przedziale. Za dnia niebieskie obicia foteli w słabym świetle jarzeniówki lśnią całą gamą szarości. Dostrzegasz jej wiele, nawet nie zdawałeś sobie sprawy, że może mieć aż tyle odcieni. Podłoga też jest szara i ściany, i mały, rozkładany stoliczek, i rama okna, i drzwi, i to wszystko co za nimi. Korytarz tonie w szarej ciemności. Zaczynasz ją nazywać. Ta przypomina stal, ta wymuskany przez wodę kamyk, inna skórę trupa, a następna oczy twojej matki. Obezwładniające wymieszanie czerni i bieli jest wszędzie.

Kap, kap, kap...

Echo bombardowania kroplami szyby niesie się po całym przedziale, zakłócane jedynie przez stukot kół. Pociąg przypomina widmo. Jest druga w nocy, a ty wciąż nie śpisz. Dostrzegłeś szarość i ona również dostrzegła ciebie.
Szarość ma macki. Długie, lepkie odnóża, którymi cię otacza, ciągnie w dół, wgłąb, w siebie. To tak, jakbyś się topił. Zaczyna brakować tlenu, pustka wdziera się do płuc, rozsadza je. Przerażony machasz rękami i nogami, chcesz się wydostać. Ale nie można walczyć z czymś, co jest w tobie.

I wtedy dociera do ciebie, że nie jesteś już sam. Zamieszkała z tobą szarość.

Tu zaczyna się wasza przygoda.

Najpierw jest tylko słowem, góra dwoma. Czasem cieniem pełznącym po ścianie, jakimś chwilowym obrazem, ale nigdy czymś więcej. Ignorujesz to, choć nie powinieneś. Jesteś lekkomyślny, pozwalając jej na to wszystko. Nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia. Nie wiesz, kto właśnie panoszy się w twoim umyśle.

Mijają tygodnie, miesiące, a słów przybywa. Nabierają kształtu, już nie są niegodnymi uwagi podszeptami. Cieni jest coraz więcej, łączą się i wieczorami masz wrażenie, że wypełzają z każdego kąta, by cię dopaść. Pojawiają się trudności z oddychaniem, światło z mrokiem konkuruje o przewagę w widzianym obrazie. Uzmysławiasz sobie, że omijasz ciasne, wcześniej tak bardzo lubiane przejścia, ale miejsca pełne ludzi nie są wcale przyjemniejsze. Oglądasz się za siebie częściej niż zwykle, nie wiedząc kogo chcesz dojrzeć.

Czas sunie naprzód. Wiesz, że coś jest nie tak. Ktoś za tobą stoi, ktoś czyha na twoje życie. Podnosi nóż, przymierza się, by zadać cios, ale gdy się odwracasz nikogo nie ma. Jednak wrażenie pozostaje, bo zawsze jest miejsce, którego wzrok nie dosięga. To zaczyna męczyć. Panikujesz częściej niż zwykle. Słowa wypełniające głowę nie przestają płynąć. Z początku nie chcesz ich słuchać, ale to trudne, gdy tworzą rzekę treści. W końcu scalają się z twoimi, zaczynasz nimi myśleć.
Idziesz ulicą, zabij, podpowiadają. Czytasz książkę, wyjdź i zabij, podpowiadają. Jesteś na spotkani, zabij, podpowiadają. Robisz zakupy, zabij, podpowiadają. Zabij, zabij, zbij! Krzyczą, pazury słów rozdzierają ci umysł, drą go na drobne wstęgi. Nie wiesz co robić, bo nie chcesz krzywdzić.

Nie wiesz, ile czasu minęło. Nie wiesz, jaki jest dzień, kiedy ostatni raz jadłeś lub piłeś, czy ten koc, którym się nakryłeś, przyniosłeś sobie sam, czy może zrobił to ktoś inny. Jedynej rzeczy jesteś pewien - nie jesteś sam. Ktoś jest z tobą, w tym mieszkaniu, pokoju, ciele, umyśle. Ktoś z niesamowitą władzą towarzyszy ci na drodze życia. Siedzi na plecach, każąc się nieść przez pokłady błota. Nie jesteś w stanie sam decydować, bo się boisz. Żyjesz w strachu przed czymś, co widzisz i słyszysz tylko ty.

A wtedy pojawia się myśl.

Twoje oczy już dawno temu straciły zdrowy blask. Wpatrujesz się tępo w świat za oknem. Mieszkasz na dziesiątym piętrze, ludzie stąd wydają się tacy mali, tacy niewielcy i nic nie znaczący. Wszystko jest szare. Asfalt mieni się szarością, zachód słońca rozlewa po świecie szare wstęgi, szarzy ludzi w szarych samochodach mkną do szarych domów, gdzie czeka na nich szara rodzina z szarą ignorancją. Ty też jesteś szary. Wypełnia cię gęsta masa, nie masz organów, nie potrzebujesz nic, oprócz Jej myśli. One cię karmią. Są jedynym co masz, a nie masz nic. Bo co jeśli...

To nie twoje ciało?

Zamierasz na chwilę. Nie twoje ciało... Ta myśl przeraża. Bo co jeśli to prawda? Doskonale wiesz, że nie jesteś w nim sam, ale nikt ci nie zagwarantuje, że byłeś w nim pierwszy. Czy w takim razie nie jesteś zbędnym elementem? Czy nie powinieneś zwolnić miejsca?
Wstajesz z fotela i podchodzisz do szyby.
Szarość wydaje się taka pociągająca.
Szarość cię wypełnia.
Szarość chce byś się z nią zjednoczył.

Wraz z odłamkami szkła trafiasz do domu.


N r .  2

Link do zewnętrznego obrazka

W najstarszych podaniach zwano je Rodzicielkami, Strażniczkami Przyszłości, Opiekunkami Dnia i Nocy, a co niektórzy przypodobali sobie nazwę Patronek. Powstały z opowieści, toteż z nich czerpią swoją moc - pilnują, by wszystko biegło odpowiednim torem. Dzięki nim każda istota, uśpiona teoretycznie na wieki, wybudza się z głębokiego snu za sprawą pocałunku, tysiące dziewcząt co noc ucieka z balu, gubiąc przy tym szklany pantofelek, a setki żab odzyskują swoją prawdziwą formę. Sprawiają, że dobro zwycięża, a zło ginie zapomniane na wieki. Opowieści żyją w umysłach Patronek, uczucia bohaterów wypełniają serca. Odrębne światy, równoległe rzeczywistości są pod ich panowaniem. Widzą je i czują, potrafią przeplatać historie i je łączyć, manipulować przy porządku świata, jednak niesie to za sobą opłakane konsekwencje. Ich dusza jest rozrywana na miliony kawałków, wplatana do każdej z baśni i tym sposobem cierpi, nie zaznając nigdy odpoczynku.

Ostatnio zmieniony przez Misa-chan1906 (13-08-2015 o 23h22)

Offline

#15 14-08-2015 o 08h02

Miss'wtajemniczona
sandra88
...
Miejsce: Camelot
Wiadomości: 1 850

//photo.missfashion.pl/pl/1/60/moy/47400.jpg
Anioły wybudowały miasto duchów.
Sprawowały nad nim pieczę, jednak niektórzy się zbuntowali. Nie chcieli wykonywać poleceń.
Stracili sumienie.
Dwa duchy.
Dwa przeciwieństwa.
Dwie miłości.
Jedno zakończenie.
Dobro i zło w jednej osobie.
Raz anioł zakochał się w szatanie.
To nie skończyło się dobrze. To nie mogło się zakończyć dobrze.
Clarity jest właśnie potomkiem tej miłości. Choć wybrała, by służyć dobru to czasami ma nagłe napady złości i zwątpienia. Ogółem pilnuje, by wszystko było tak przejrzyste dla ludzi jak to tylko możliwe. Ale gdy straci nad sobą kontrolę... Niszczy wszystko co osięgnęła. Wtedy ludzie doszukują się wszędzie drugiego dna, choć go najczęściej wcale nie ma... Skrzydła Clarity mają kilka czarnych refleksów- to jest właśnie oznaka spokrewnienia z szatanem. Ale dzięki temu jej skrzydła są silniejsze i szybsze od innych. Może wszytko nimi naprawić, ale czasami też wiele zniszczyć- może nie wszyscy o tym wiedzą, ale to właśnie skrzydła mają w sobie najwięcej mocy zarówno anielskiej jak i szatańskiej. Biała gołębica zawsze jest przy niej, ona jako jedyna wie jak może opanować swoją przyjaciółkę.
Nieświadomą swojej przeszłości dziewczynę, która stara się rozweselić świat i ukazać jego kolory ludziom.
A przynajmniej tak słyszałam.

Link do zewnętrznego obrazka

Ostatnio zmieniony przez sandra88 (16-08-2015 o 20h18)


https://68.media.tumblr.com/ea717e89625bf147da9be71223bff3c8/tumblr_ocxa88MzGe1rdhap4o1_500.jpg
























































































































































































































Offline

#16 17-08-2015 o 11h29

Miss'wow
DarkSeaweed
...
Miejsce: Rzeka
Wiadomości: 548

Zapraszam do oddawania głosów na jedną swoją faworytkę!
Wyniki ogłoszę w piątek, także, do piątku godziny 12:00 możecie głosować.~

Offline

#17 17-08-2015 o 11h43

Miss'wtajemniczona
sandra88
...
Miejsce: Camelot
Wiadomości: 1 850

Ciężko wybrać jedną stylizację, ale myślę, że dam swój głos zabeczka1948 /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png


https://68.media.tumblr.com/ea717e89625bf147da9be71223bff3c8/tumblr_ocxa88MzGe1rdhap4o1_500.jpg
























































































































































































































Offline

#18 17-08-2015 o 16h19

Miss'Fuzja
KimKas
^ Avatar od Namae :-) Kot kochający wolność... i wiecznie zalatana studentka Miejsce? Pewno WNPiD
Wiadomości: 6 225

Wybór rzeczywiście trudny, ale swój głos oddaję na @Ikan, szalenie spodobała mi się jej interpretacja tematu ♥

Bardzo ciekawe podejście do tematu zaprezentowały również Iremi i Saeniver. Do moich faworytek mogę też zaliczyć Ragnarook /vendor/beemoov/forum/../../../public/forum/smilies/smile.png

Offline

#19 17-08-2015 o 20h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Byłam bardzo ciekawa jak każda z osób biorących udział zinterpretuje myśl przewodnią i zaglądałam tutaj ilekroć doszło nowe zgłoszenie. Za każdym razem otwierałam oczy ze zdumienia czytając oryginalne opisy oraz oglądając stylizacje ilustrujące treść. Zrobiłam w tym celu podział na dwie kategorie: wykonanie stylizacji oraz tekst. W pierwszym przypadku wybór padł na Iremi i jej szamankę oraz Rosali. W przypadku opisu ujęły mnie swoją wyobraźnią Iremi (serce szamanki), Saeniver ale przede wszystkim Misa-chan1906 i treść przy jej pierwszej stylizacji. Ostatecznie jednak swój głos oddaję na Iremi-szamankę.

Offline

#20 17-08-2015 o 20h57

Miss'ujdzie
Martyr
alteri vivas oportet, si vis tibi vivere
Miejsce: Zielona Góra
Wiadomości: 191

Trudny wybór, ale mój głos oddaję na Saeniver - jestem pod wrażeniem całokształtu, począwszy od interpretacji tematu, przez opis, na świetnym wykonaniu stylizacji kończąc. Obie stylizacje Misa-chan1906 również prezentują się cudownie.

Offline

#21 18-08-2015 o 10h37

Miss'Fuzja
Ojsa
Martwa, lecz nieumarła, nieczuła całka nieoznaczona~
Miejsce: Somewhere in the darkness of my room. Under the blanket.
Wiadomości: 5 624

Mnie osobiście najbardziej spodobała się praca KimKas <3


https://68.media.tumblr.com/c11d596a002e56fcb7da0f3fc671fd61/tumblr_o0dqnnhbw31udhucno1_500.gif

Offline

#22 18-08-2015 o 16h09

Miss'na całego
kucykowa9
The steamer ship! ... And so you don't know what I mean
Miejsce: In the corner behind the easel
Wiadomości: 489

Oddaję głos na Kazee.
Nie będę się rozpisywać jak większość, bo gdybym miała coś jeszcze dodać od siebie, to nie mogłabym skończyć :]

Offline

#23 21-08-2015 o 12h51

Miss'wow
DarkSeaweed
...
Miejsce: Rzeka
Wiadomości: 548

Ogłoszenia parafialne!
Niestety nie ma w tym konkursie nagrody publiczności, zbyt dużo osób otrzymało tylko po jednym głosie, ale postanowiłam w takim razie dać jedną dodatkową nagrodę od Siebie, która wędruje do...

tudutudutudutudu...


Może najpierw ogłoszę wyniki, a potem trochę ględzenia i opisów dla wytrwałych.

wyróżnienia


miejsce III


miejsce II


miejsce I


Gratuluję wszystkim serdecznie!
A teraz może mała pogadanka o stylizacjach.
Od razu muszę wam powiedzieć, że wybór miałam nieziemsko trudny, zresztą jak zwykle, zawsze tak mi dajecie popalić, że ślęczę po 5 godzin nad nagrodami. Przez kilka dni siedziałam punktowałam, analizowałam z osobna każdą stylizację, a czasem nawet punktacja nie miała wpływu na zajęte miejsce, nie ukrywam, że podium jest zawsze pełne osób, które trafiają w mój gust, a osoby, które śledzą moje konkursy już wiedzą jak tu mnie sprytnie podejść.
Kilka osób zdominowało moje serce pomysłem inne samym opisem. Jednak po kolei.

Iremi - wpadłaś jako pierwsza ze swoją bezbłędną stylizacją i historią szamanki, długo byłaś moją faworytką na pierwsze miejsce. Twoja interpretacja była tak pomysłowa(oczywiście nie da się wyczuć inspiracji historią, a nawet odnoszę wrażenie Piratami z Karaibów), że strzeliła mnie w twarz i mimo, że historia była piękna, to ktoś sprawił, że trafił mnie jeszcze mocniej swoją stylizacją. Mimo wszystko wielki szacunek za to co naskrobałaś i oczywiście za odwagę rzucenia się w wodę jako pierwsza, potwierdzam, że się opłaciło.
Co do drugiej stylizacji, powinnam Cię zlać po dupie. Zrobiłaś cosplay, gdzie nawet nie wiedziałam jak go do końca ocenić i nie zrobiłam tego, kłaniam się za pomysłowość, ale ta stylizacja była niewypałem niestety, nie przy tym temacie.

Rosali - Twój pomysł był bardzo fajny, szkoda, że nie przyłożyłaś większej wagi jeżeli chodzi o opis, bo jak podkreślałam na początku on dominował w ocenie przy tym konkursie, podejrzewam, że gdybyś wymyśliła dodatkowo jeszcze jakąś przyjemną historię, wybiłabyś się spokojnie ponad inne stylizacje.

aga2901 - tak samo jak wyżej stylizacje bardzo przyjemne, pomysł również fajny, jednak dałaś króciutki opis do OBU stylizacji, trochę mnie to zasmuciło, bo potencjał jest dużo, niestety zabrakło trochę większego nakładu pracy.

KimKas - Twoja stylizacja jak na mój gust była zupełnie inna od wszystkich, nie opierała się jakimś pięknie czy chociaż nawet spójności jednego z drugim, to jest jeden wielki chaos, bardzo dobry chaos. Opis niestety krótki, ale bardzo głęboki, trochę lanie wody, co mi się bardzo spodobało, nie wiem co więcej dodać, kawał dobrej roboty.

zabeczka1948 - bardzo chciałam zamieścić opis do Twojej stylizacji, spodobało mi się cholernie podejście do tematu, uosobienie swoich lęków i emocji ze strachem było strzałem w dziesiątkę, szybko poczułam pomysł, jednak zabrakło mi tu opisu, stylizacja była fajna, jednak nie zwaliła mnie z nóg, choć prawie jej się udało, ale najbardziej zawinił brak lejącego się jak ciepła woda opisu.

@Ikan - Ty to już w ogóle dałaś do pieca, chociaż przyznam się szczerze, że jak zobaczyłam stylizację byłam bardzo niechętna, jakoś sprawiła, że nie spodobała mi się od razu, jednak z czasem gdy zaczęłam wgłębiać się w opis i powoli czytałam symbolikę stylizacji, mocno się do niej przekonałam i z samego dołu podskoczyłaś bardzo wysoko. Jako jedyna stylizacja otrzymałaś ode mnie maksymalną ilość punktów oryginalności. Brawo!

Ragnarook - Twoja stylizacja również jako sama stylizacja wydawała mi się nieprzyjemna oderwana od tematu i taka bezsensowna, jednak w połączeniu z opisem dało to coś nad czym zaczęłam się głębiej zastanawiać, opis również skąpy, ale jest w nim coś co faktycznie przykuło moją uwagę i zadecydowało o tym, że jednak gdzieś się wybiłaś między innymi.

Kazee - historia poruszająca, prawdziwa, opisana trochę miałam wrażenie bez uczuć, ale mimo wszystko zapadająca gdzieś w pamięć, jednak stylizacja... nie trafiła w mój gust zupełnie, nawet po przeczytaniu opisu, niby mi pasowała do tego, ale z drugiej strony znowu nie do końca i ostatecznie została tak pomiędzy.

kucykowa9 - Twój opis mnie trochę zaintrygował, stylizacja również jednak było to dla mnie nie do końca zrozumiałe, próbowałam się w tym połapać i mimo, że stylizacja nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia opis jest bardzo interesujący, jednak trudno mi było znaleźć spójność między jednym a drugim(nie wiem albo to kwestia głupoty, albo tego, że każdy myśli ciut inaczej) szkoda, że nie dodałaś takiego suchego sprostowania, bardzo ułatwiłoby to sprawę.

Saeniver - i co ja mam zrobić z tym Twoim cmentarzem? człowiek pisze, żeby nie brać tego dosłownie, a tu wyskoczy taka z motyką na słońce i jeszcze jej to wyjdzie. Opis niby zwykły, ale jednak zwracający uwagę, stylizacja niby piękna, ale z drugiej strony widać twarz posępnej staruszki, sama nie do końca wiedziałam, czy szaleję za tą stylizacją, czy wręcz przeciwnie, no ale Ci się udało co by nie powiedzieć.

Ritsukaka - bardzo niepozorna. Stylizacja bardzo przypadła mi do gustu, ale oczywiście tylko w połączeniu z historią, jak mam być szczera to Twoja stylizacja nie była faworytką na pierwsze miejsce, dopiero przy punktacji wyszło, że według moich gustów i Twoja stylizacja i opis górują u mnie najbardziej, jak to mówią cicha woda brzegi rwie, a Tobie udało porwać się je bardzo mocno. Zakochałam się w historii, jako że sama jestem wiecznie walczącą o prawa i dobro zwierząt trafiłaś mnie w serce bardzo mocno.

Misa-chan1906 - stylizacje jak na mój gust bardzo przeładowane, jednak opis pierwszej jest cudowny, jak w prawie każdym zgłoszeniu mogłam się doczepić do opisu, Ty jesteś w tej niewielkiej grupie osób, które kupiły mnie opisem. Jeżeli chodzi o drugą stylizację była dobra i pomysłowa, ale ta pierwsza zwróciła całą moją uwagę.

sandra88 - pomysł fajny, ale jakoś ja go nie kupuję, stylizacja odstaje, nie przywodzi mi zupełnie na myśl potomkinię dobra i zła, myślę, że warto było poświęcić więcej czasu na stylizację, nie jest ona zła, ale po prostu były lepsze stylizacje.

Ode mnie byłoby to na tyle, musicie mi wybaczyć brak nagród, ale tak wyszło, że od jakiegoś czasu nie mieszkam u siebie, tylko u chłopaka więc jest mi jeszcze ciężko. Myślę, że do tygodnia, maksymalnie dwóch wszystkie nagrody zostaną rozdane.
Jeszcze raz gratuluję i dziękuję za udział!

Offline

#24 21-08-2015 o 13h42

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi na temat stylizacji i muszę przyznać, że podoba mi się sposób w jaki poddałaś ocenie każdą pracę. O ja cie, to prawda, że ciężko Cię zadowolić xD Dlatego tym bardziej cieszy mnie, że w Twoich oczach koniec końców zasłużyłam na miejscówkę na podium ^^ za co bardzo dziękuję! Gratuluję również całej reszcie wyróżnionych i nagrodzonych <3 Temat niebanalny, ale to co tutaj każda z osobna pokazała zasługuje na pochwałę. *tuli KimKas, która stoi obok niej*

Offline

#25 21-08-2015 o 13h50

Miss'Sensei
Ragnarook
...
Miejsce: go to sleep
Wiadomości: 895

dziękuję za wyróżnienie cieszy mnie fakt że cię to w jakimś stopniu przyciągneło

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2