Patrzyłem na moją ślicznotkę. Gdy skończyła rzucać, uśmiechnęła się do mnie i zapytała jak było. Chciałem powiedzieć pięknie, ale wpadłem na lepszy pomysł. Zobaczyłem jej oczko, z czego bardzo się ucieszyłem, ale wolałem tego nie pokazać teraz, a w zamian za to podniosłem ręce w geście dezaprobaty.
- Dwa pudła i jedno trafienie? Nie no~, masz się czym cieszyć~... - moje zachowanie rozśmieszyło faceta od tej gry - Ja mam spróbować? Dobrze, może bynajmniej się nauczysz - zapłaciłem panu jeszcze raz i otrzymując rzutki, które zostały już przez mężczyznę zebrane, podszedłem do Chie.
Mężczyzna zaproponował, że jeden raz kołem nie zakręci. Wziąłem więc ją za rękę, włożyłem jej do drugiej ręki dwie rzutki i pociągnąłem na miejsce skąd trza rzucać. Postawiłem ją tam, a następnie objąłem ustawiając nas w odpowiedniej pozycji. Nachyliłem się, aby mieć wzrok na równi z nią i pokazać jej, jak się celuje. Wziąłem ponownie ją za pustą prawą rękę i wsunąłem tę trzecią rzutkę do dłoni, następnie chwytając właśnie tę dłoń, aby pokazać jej, jak się też to trzyma. Zarzuciliśmy się razem, a rzutka leciała, leciała i nie doleciała do koła.
Nie wytrzymałem, puściłem dziewczynę i przykucnąłem śmiejąc się na ziemi. Gdy zaraz potem się lekko opanowałem, wstałem i odwróciłem się do Chie, oraz nadal lekko podśmiewając powiedziałem prawdę.
- Wybacz, pierwszy raz rzucam rzutkami - Mężczyzna też już nie mógł.
Juz z początku wiedział, że kompletnie się na tym nie znam, ale i tak w kulminacyjnym punkcie nie wytrzymał jak i ja. W zamian za nasze usposobienie i jego szczery śmiech, podarował nam nagrodę. Małego uroczego misia. Podarował go mnie, przy okazji szepcząc mi na ucho, że to jego najmniejsza, ale najpiękniejsza nagroda. Podziękowałem bardzo i podszedłem do Chie chowając pluszankę za plecami.
- Chyba nas polubił - pochyliłem się nad nią, wyciągnąłem zza pleców misia i wręczyłem go dziewczynie - I to bardzo. Podoba się? - mam nadzieję.
Zrobiłem to, co przedstawiał misiu - "Akuku!" i z uśmiechem wziąłem Chie za rękę.
- Idziemy dalej? Jak będziesz miała na coś ochotę, to zawsze mów.
Ostatnio zmieniony przez Minwet (20-04-2014 o 23h04)