Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 23 24 25 26 27

#601 30-03-2014 o 10h38

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Wrócił i nazwał mnie skarbem jak słodko. Awwwwww.... Po tej lekcji czeka nas nauka pływania, tak? Trochę się boję jednak wiem, że się mi uda.
Zadzwonił dzwonek a nauczycielka powtórzyła treść zadania domowego. Spakowałam się i wstałam. Oparłam się o ławkę czekając aż Kyou zrobi to samo.
-Gotowy?
Spytałam z uśmiechem. Cóż ja prawie. Muszę jeszcze tylko znaleźć strój kąpielowy. Pewnie wisi w szafie. Patrzyłam się na niego.
Cu-do-wnie.

Link do zewnętrznego obrazka
Lekcja się skończyła. Teraz mam wolne a później kółko pływackie. Będzie ciekawie. Wyszłam z klasy i udałam się w stronę akademika. Słońce świeci dość mocno. Basen jest wspaniałą rzeczą o takiej porze. Szłam przez rozległy dziedziniec obserwując wszystko bacznie.
Zaraz i byłam w akademiku, a po chwili i w pokoju.
-O Jezu.
Jęknęłam cicho, gorąco. Ciekawe gdzie jest teraz Asuna i co robi. Pewnie z tym kochasiem jest. Westchnęłam głośno, będzie ciekawie.

Link do zewnętrznego obrazka
To była nasza ostatnia lekcja. Dobrze a jednocześnie źle. Tu Tora musiał się powstrzymywać od komentarzy na temat mojej rasy, ale w pokoju nie będzie musiał tego robić.
Spakowałam się powoli.
-Idziemy?
Końcówkę ~my zaakcentowałam tak aby wiedział, że mówię nie tylko o sobie ale i o nim. Chociaż wątpię aby zostawił mnie teraz samą. Zwłaszcza, że wie kim jestem. W sumie to ja sama zostawać nie chcę pod żadnym pozorem, w życiu.
Ruszyłam w stronę wyjścia, lecz zatrzymałam się przy drzwiach. Obróciłam się i czekałam aż on również do mnie dołączy.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#602 30-03-2014 o 13h09

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Dorosły mnie nie skrytykował? Heh, nowość. Praca... coś z tej książeczki jak mniemam. Nie zapisałem jej - nie mam jak. Ale pamiętać o niej będę. Oby tylko dorosła nie zauważyła.
A ten co tutaj? Trochę za późno... to już lepiej było się nie pokazywać sokoliku... Westchnąłem ciężko, ale i cicho.

Gdy trening się skończył włożyłem ostrożnie tę książeczkę do worka i biorąc uprzednio kosę, ruszyłem za Chie. W przejściu minąłem ją, kierując się w stronę pokoju. Podczas drogi nic nie mówiłem.
Gdy byliśmy już na miejscu, odstawiłem kosę koło łóżka, a worek na krześle przy stole do pracy. Spojrzałem na moje paliczki. Chciałbym wykonać te zadane prace, jednakże nie chcę też niszczyć własności dorosłych. No i z tym też niczego nie napiszę... przekleństwo.
Hm... może jak już wszystko przeczytam, to efekt opadnie? Tylko będę musiał uważać, aby nie zniszczyć niczego... Opuściłem dłoń i odwróciłem się do człowieka.
- Chie, mogę użyć twego bandażu? - jeśli owinę je grubą warstwą... i lekko, to może nie będzie takiego ryzyka.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (16-04-2014 o 09h55)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#603 06-04-2014 o 13h30

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Podczas powrotu panowała ta niezręczna cisza. Nie wiem co teraz będzie. Trochę się boję, ale nie mogę teraz się pomylić. Muszę uważać co komu mówię. To, że Tora mnie nie wydał to nie znaczy, że inni tego nie zrobią. Wreszcie dotarliśmy do pokoju.
-Oczywiście.
Odpowiedziałam szybko gdy tylko się do mnie zwrócił. Wyciągnęłam z torby bandaż i podeszłam do niego.
-Pozwól, że pomogę.
Po chwili już go ''opatrzyłam''. Zrobiłam to tak aby kości nie przebiły cienkiego materiału. Gdy skończyłam zrobiłam krok do tyłu i zaczęłam ''podziwiać'' moje dzieło. Nie wyszło tak źle. Chyba najważniejsze jest to, że dało się w ogóle to owinąć.
Uśmiechnęłam się do chłopaka i usiadłam na swoim łóżku.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#604 06-04-2014 o 14h40

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Po lekcji postanowiłem, że udam się do akademika. Dziś tyle się działo, że zaczeła mnie głowa boleć. Nie miałem ochoty udać na jakiekolwiek zajęcia. Sam nawet nie wiedziałem, na które mógłbym chodzić. Zawsze tak było. Ktoś inny zawsze decydował za mnie i tak właśnie zacząłem polegać na innych.
Zabrałem Neko z korytarza, który najwidoczniej był zadowolony, że wreście wracamy do pokoju. Miałem też nadzieje, że po drodze znajdę Sakurę. Choć wiedziałem, że jest u nauczycielki to jednak trochę martwiłem i wolałem usłyszeć od niej, że wszystko z nią porządku. Niestety cała drogę przebyłem nie spotykając nikogo znajomego. Ledwo otworzyłem drzwi a już kociak zeskoczył ze mnie by zaraz znaleźć w moim łóżku. Położyłem torbę koło biurka a sam udałem się do łazienki. Postanowiłem udać się pod prysznic i się zrelaksować. Kąpiel orzeźwiła moje zmysły lecz nie na długo Położyłem się na łóżku i nawet nie zauważyłem kiedy przysnąłem.

Offline

#605 06-04-2014 o 15h10

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnęłam się delikatnie do nauczycielki po czym przeprosiłam ją,, tłumacząc się że muszę wracać do siebie i przepisać to i owo od mojego współlokatora. Dość szybko wyszłam z jej pokoju i ruszyłam do mojego. Niebyłam zadowolona, szczególnie że niedługo miałam iść na dach spotkać się z czerwonym gadem, nie jest to zachwycające. Jednak wiem że gdybym się nie zjawiła on by się wściekł, i pewnie siłą mnie tam zabrał. Z głuchym stęknięciem otworzyłam drzwi do mojego pokoju i wręcz załamałam się faktem że Shiawase i Neko są w środku, na moje szczęście chłopak spał i kot chyba też. Ja niestety zamiast iść się wykąpać czy coś podeszłam do jego plecaka, wyciągnęłam jego zeszyty, po czym i swoje wyciągnęłam. Zaczęłam przepisywać to co musiałam, a gdy skończyłam schowałam jego rzeczy do jego plecaka i swoje rzeczy do swojego. Niczym nie byłam zachwycona, mogę wręcz powiedzieć że z chęcią bym wskoczyła do stawu z nadzieją że polubię wodę. Taa, chyba cudem. Otworzyłam okno i usiadłam na parapecie, nogi zwisały kilka metrów nad ziemią, a ja zadowolona machałam nimi.

Offline

#606 06-04-2014 o 16h26

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Oj... Kiedy ja zasnąłem? Przetarłem oczy i wstałem ziewając. Poczułem powiew świeżości w pokoju. Kiedy spojrzałem w tamtą stronę zobaczyłem Skaurę siedzącą na parapecie.
- Skaura. Już jesteś. - ucieszyłem się na jej widok - Jak dobrze. Widać, że nic ci nie jest.
Byłem szczęśliwy widząc ją zdrową i całą. Dzisiejszy dzień dał jej w kość. Tyle musiała przejść. Gdybym tylko wiedział jak mógłbym jej uszczęśliwić.
- Właśnie. Chcesz przepisać lekcje? Starałem się by notatki były przejrzyste. Dużo nam zadali jak na pierwszy dzień.
Nie zbyt wiedziałem co powinienem jej powiedzieć. Mam do niej wiele wyrzutów, ale nie chciałbym żeby teraz jeszcze tym musiała zaprzątać sobie głowę.

Offline

#607 06-04-2014 o 17h16

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Spojrzałam na blondyna i uśmiechnęłam się delikatnie.
-Już przepisałam wszystko-powiedziałam wchodząc zarazem do pokoju i zamykając za sobą okno. Usiadłam na swoich łóżku nie patrząc na niego. Nie sądziłam że on się jeszcze odezwie, szczególnie że to ja jestem teraz "tą złą".
-Anoo, Shiawase, ty dalej mnie lubisz?-zapytałam cicho- Bo myślałam że po tym jak widziałeś że ją pobiłam to przestałeś-dodałam podobnie. Wpatrywałam się w ziemie zastanawiając się co teraz będzie. Właściwie, może stać się wszystko. I to dosłownie, nie wiem jak on zareaguje, ani co myślą o mnie inni. Każdy ma inne zdanie, ale znając życie to ja jestem ta zła. Wygięłam usta w smutnym uśmiechu i cicho westchnęłam.

Offline

#608 06-04-2014 o 17h57

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Nie rozumiałem o dlaczego o to pyta do puki nie wyjaśniła. Nie do końca znałem Sakurę, ale z tego wszystkiego wywnioskowałem, że ona tak właśnie zawiera znajomości. Dziwny to sposób. zawsze się pakuje w tarapaty z których ciężko jest się z nich wydostać, ale to miła dziewczyna po mimo tych wad.
- Nie mam powodów żeby cię nie lubić
Dziś rano wspominała coś o tych osobach. Już w wczoraj narobiła sobie kłopotów.
- Może powinnaś ją przeprosić? Nie chcę cię do tego zmuszać, ale sądzę, że jak szczerze przeprosisz to nie będziesz musiała się więcej z nią kłócić
Wiem to po sobie. Też często miałem kłopoty, głównie przez Neko, ale gdy szczerze przeprosiłem dało się załagodzić jakoś sytuację. Nie mówię tu, że wybaczyli mi, ale przynajmniej wiedzieli, że potrafię przyznać się do błędu. Tak samo będzie z nią. Możliwe, że nie zostaną przyjaciółkami, ale przynajmniej atmosfera będzie łagodniejsza a kto wie co stanie się później.

Offline

#609 07-04-2014 o 10h50

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247


Link do zewnętrznego obrazka

Pożegnałam uczennicę, która widocznie doszła już do siebie. Postanowiłam się na chwilę przejść po dziedzińcu wraz z książką. Jednak powracający uczniowie z lekcji są zbt głośni, by spokojnie oddać się lekturze. Wróciłam do pokoju, a tam ujrzałam moją współlokatorkę. Uśmiechnęłam się do niej.
- I jak tam lekcje minęły?
Nie zazdroszczę jej posiadania wychowawstwa nad klasą i to jeszcze tą. Na prawdę dzieciki tutaj mają kilka wieków na karku, a zachowują się gorzej niż studenci, którzy są przecież młodsi.

Link do zewnętrznego obrazka

Lekcje minęły dość szybko, chociaż mi się dłużyło. Byłam sama bez Hany i czułam się taka obca. Co ja mogę zrobić nikogo nie znając, już dało się zauważyć pierwsze grupki znajomych. Wszyscy znaleźli swoje miejsce w towarzystwie tylko nie ja. Kiedy skończyła się ostatnia lekcja, wyszłam z sali ostatnia i ruszyłam do pokoju. Może Hana tam będzie? Oczywiście tak krótka droga trwała dla mnie wieki, ponieważ chowałam się w cieniu. Może nie jest tak gorąco jak wcześniej, ale jednak upał trwa.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#610 07-04-2014 o 16h05

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Patrzyłam na niego zaskoczona, nie tego się spodziewałam. Jednak gdy wspomniałam że to ja powinnam ją przeprosić spochmurniałam.
-Ale to ona zaczęła, nikt nie kazał jej mnie ciągnąć za włosy bo usiadłam na kolanach jej chłopaczka. Z resztą nie moja wina że z każdego chłopaka chce robić sobie podnóżek, z ciebie też chciała-powiedziałam naburmuszona. Jednak zeskoczyłam z mojego łóżka i usiadłam blondynowi na kolanach. Przytuliłam się do niego i zamruczałam. Potarłam ręką oko, czekałam aż ta godzina wybiję by mieć to z głowy, ale jak na złość czas leciał powolutku.

Offline

#611 07-04-2014 o 16h31

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Ach... Nawet nie wie, że coś robi źle a to nie dobrze. To chyba wina jej kociej natury. Każdy mruczek łazi swoją drogą a to ja zawsze muszę za nimi latać. Co za bolesna prawda. Dopiero teraz sobie ją uświadomiłem, to jednak jest bolesne.
- To jej sprawa czy chce z kogoś zrobić jak to ujęłaś "podnóżek". Zresztą jak na razie osobą, która próbuje do mnie się przymilać jesteś ty. - pogłaskałem jej po główce - Z mojego punktu widzenia to wyglądało jakbyś chciała odebrać jej chłopaka. Od nich wyczuwam sporą masę szczęścia, więc sądzę, że jemu to nie przeszkadza. Jeżeli nawet chciałaś tylko dopiec tej dziewczynie to czy pomyślałaś o jego uczuciach? Może jednak nie chciał byś siadała na jego kolanach.
Nie chcę by się zezłościła, pragnę tylko by zrozumiała, że popełniła błąd i mogła skrzywdzić osoby na których jej zależało. Mam nadzieje, że mi się udało.

Offline

#612 07-04-2014 o 16h56

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Teraz to czułam się jakby to wszystko było moją winą i tylko moją winą.
-Nie moja wina że pani od historii zapieczętowała moją kocią formę by wyzdrowiała! Jestem kotek, takim jak twój Neko! Wiec to normalne że chciałam pieszczot! Zmieniłabym się w kota ale nie mogłam! A teraz wszystko zawalasz na mnie! Jakby ona nic złego nie zrobiła! Ani on! Mimo że chciał mnie pewnie zabić jak u nich byłam!-wywrzeszczałam i wybiegłam z pokoju wrzeszcząc uprzednio głośno "Baka!". Usiadłam w jakimkolwiek miejscu na korytarzu. Miałknęłam cicho i zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim co się stało. Owszem, popełniłam błąd, ale ona nie była lepsza.

Offline

#613 07-04-2014 o 17h54

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
I znów ją rozzłościłem... To oczywiste, że wina nie leży tylko po jej stronie, ale jeżeli będzie zwalać wszystko tylko na nich to jednak wyrobi sobie naprawdę złą reputacje. Zresztą co je chodziło z tym zabijaniem? Zabić? On chciał ja zabić? Nie to nie może być prawda.
Wstałem i ruszyłem za nią. Już sie przyzwyczaiłem, że to ja za wszystkimi biegam i przepraszam. Taka moja natura. Nie lubię gdy ktoś się gniewa choć nie do końca jest też moja wina. Długo nie musiałem jej szukać siedziała na korytarzu.
- Przepraszam, Sakura. To nie tak, że wina leży tylko po twojej stronie, ale też nie możesz zrzucać winy na inne osoby. Byłaś wtedy w ludzkiej postaci a to inni mogli źle odebrać. Nikt nie wiedział, że nie możesz się zmienić. Już dobrze. - znów pogłaskałem po główce - Wiesz kiedy będziesz mogła się przemieniać? To za pewne jest dla ciebie uciążliwe być tylko w jednej formie.
I znów musiałem przepraszać choć to ona nakrzyczała na mnie. Mam w pokoju niesfornego kotka, za którym za pewne będę biegał cały czas. Byle tylko przy tym nie zgubić Neko.

Offline

#614 07-04-2014 o 22h11

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Po pożegnaniu się z nauczycielem, do czego doszło we względnej ciszy choćby z mojej strony, wyszłam z magazynka i... Nie, nie wróciłam do szatni, byłam na to zbyt leniwa, a ubrania mogłam zmienić orzy pomocy czarów, co też zrobiłam. I nie chciało mi się już iść na późniejsze zajęcia, więc z uwagi na to - po prostu ruszyłam spacerkiem wgłąb terenu szkoły. W pewnym momencie nawet wzleciałam, by móc podziwiać ziemię z góry. Tak, w ten sposób można się naprawdę zrelaksować, co w jakiś chory sposób było mi potrzebne. Niestety tak oto straciłam też poczucie czasu, co... Dobre było tylko do momentu, jak zrozumiałam, że najprawdopodobniej przegapiłam wszystkie pozostałe lekcje. Niechętnie, bo i jak inaczej, zaczęłam wracać. I o dziwo po drodze znalazł się i mój kotek, który zaraz usadowił się na moim ramieniu, jak tylko wzięłam go na ręce. Znajomy dotyk jego futerka mnie uspokoił, do czego za chiny bym się nie przyznała.
Koniec końców nie doszłam nawet do akademika, jak po prostu usiadłam pod jakimś drzewem, przymykając oczy i delektując się ładną pogodą. Nie śpieszno mi było gdziekolwiek, bo i jeszcze trochę czasu zostało do zajęć dodatkowych, ale lekcje i tak już miałam stracone. To po co i się starać? Najwyżej dostanę jakąś reprymende.
Ciche mruczenie wywołało mój uśmiech, po czym zamknęłam oczy i oddałam się błogiemu lenistwu.

Offline

#615 08-04-2014 o 17h38

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Podniosłam na niego wzrok, chyba jednak źle się schowałam skoro mnie znalazł, głupia. Jednak wysłuchałam go i przytuliłam mocno. Może i nie chciałam tego słuchać, bo nie wiedziałam co powiedzieć, ale mimo to mogłam zrobić dla niego wyjątek. Wtuliłam się w blondyna i miałknęłam cicho.
-Nie wiem, chyba to już zrobiła, ale nawet jeśli tak to nie mam na to humoru-powiedziałam cicho- I Shiawase, ja wiem że źle zrobiłam tak się na nią rzucając ale po prostu nerwy mi puściły, aczkolwiek i ona nie jest bez winy-dodałam podobnie. Nie wiedziałam co jeszcze miałabym powiedzieć więc milczałam, nie widziałam sensu mówienia czegokolwiek więcej. Albo jednak coś muszę dodać.
-I-i ten, ja przepraszam że na ciebie nakrzyczałam, nie powinnam-szepnęłam jeszcze i przytuliłam go mocniej. To jest mój bóg szczęścia, jeśli ta jędza się do niego zbliży połamie jej gnaty.

Offline

#616 08-04-2014 o 19h34

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Jednak potrafi przepraszać. Uśmiechnąłem się i pogłaskałem ją po główce. Jest taka nieobliczalna. Jest to zarówno słodkie jak i przerażające.
- Już dobrze. To ty zdecydujesz czy będziesz chciała się z nią pogodzić czy dalej będziesz do niej wrogo nastawiona. Cokolwiek zdecydujesz ja się i tak na ciebie nie gniewam.
Nie potrafiłbym... Nigdy do nikogo nie czułem urazy. Niektórzy po prostu musieli wyładować swoje żale a ja zawsze byłem pod ręką. To jej i tylko wyłącznie jej decyzja, ale czy będzie dobrze jeżeli zostawi tą sytuację taką jaka jest? Powinna się dobrze zastanowić czego chce inaczej może się to źle skończyć.

Offline

#617 09-04-2014 o 20h23

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Uśmiechnęłam się delikatnie do jego torsu i miałknęłam. Podniosłam na niego rozradowane oczy, w końcu to bóg szczęścia nie da sie przy nim być długo smutnym kociakiem.
-Bo jesteś moim bogiem szczęścia, moim ulubionym i jedynym-mruknęłam cicho wtulając się w niego. Niemal utonęłam w jego ramionach ale co tam.
-Chodźmy do pokoju-miałknęłam cichutko. Się trochę boje spać w pokoju z Neko, aczkolwiek jestem niezmiernie szczęśliwa że Shiawase jest ze mną. I się na mnie nie gniewa. Zamruczałam cicho i zaczęłam się do niego przymilać.

Offline

#618 11-04-2014 o 12h30

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Miło, że jestem jej ulubionym bogiem szczęścia, ale zapewne gdyby poznała innych to by zmieniła zdanie. Zawsze byłem pomagierem i jedynie co mogę zrobić to tylko spełniać małe i nieważne życzenia.
- Tak chodźmy do pokoju. Zostawiłem Neko samego. - Przez cały dzień gdzieś go zostawiam. Trochę źle się z tym czuje. - Chciałabyś chodzić na jakieś kółko? Ja myślałem o tym, ale nie za bardzo mogę się zdecydować?
Dużo myślałem o tym, ale jak to ja nie jestem zdecydowany. Chyba właśnie takie podejście sprawia, że ja jestem taki niezdarny.

Offline

#619 11-04-2014 o 12h51

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Odkleiłam się od niego i popatrzyłam na niego intensywnie.
-Te kółka nie są za ciekawe, szczególnie to kółko pływackie, styczność z woda nie należy do miłych dla mnie-powiedziałam, zaszłam go od tyłu i wlazłam mu na plecy przytulając sie do nich, wolałabym by mnie zaniósł.
-Mogę sobie czegoś zażyczyć?-zapytałam jeszcze cicho ocierając się o jego kark i myśląc o tym ilu zmartwień mu sprawiłam. Musiał się o mnie biedny martwić, i to wszystko przez moją kocią naturę, ale czasu nie cofnę. Za to mogę to naprawić, żeby już nie musiał się zamartwiać ani nic. I do tego Neko, on pewnie też jest zły, i to bardzo. Zaczęłam cicho mruczeć i miałczeć.

Offline

#620 13-04-2014 o 21h15

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
- Oczywiście, jeżeli jestem w stanie tego dokonać - wydukałem ciężko sapiąc - Sakura, nie chcę nic mówić, ale nie należę do osób wysportowanych. Czy możesz zejść?
Naprawdę się dusiłem. To nie tak, że jest ciężka. Po prostu, niosąc ją i jeszcze iść to jednak z byt duży wysiłek jak na mnie. Gdyby zmieniła się w kotkę to by było co innego. Zresztą jestem bardzo ciekaw jej życzenia. Mam nadzieje, że będę w stanie je spełnić. Nigdy nie zajmowałem się życzeniami, które mogły by zmienić znacząco sytuację innych.

Offline

#621 13-04-2014 o 21h38

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Spaliłam burka gdy stwierdził że nie jest wysportowany i jest mu trochę ciężko mnie nieść. Nie zeszłam z niego mimo wszystko, zamiast tego skupiłam się na sobie i o dziwo udało mi się zmienić. Byłam kotem! Zamiałczałam zadowolona i przewiesiłam mi się przez ramię. Przytuliłam się do jego szyi i miałknęłam cichutko.
-Chciałabym... chciałabym żebyś nigdy ode mnie nie odchodził, jesteś moim bogiem szczęścia i nie zniosłabym myśli że jakaś inna zapewne z dużym biustem dziewczyna się do ciebie klei-mruknęłam cicho. Ogon  zaplotłam powyżej jego łokcia i zaczęłam mruczeć wtulając się w blondyna. Stwierdziłam że mogę olać te przykrości z całego dnia dla tych paru chwil przyjemności z Shiawasem.

Offline

#622 16-04-2014 o 09h59

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Człowiek wyciągnął biały materiał i chciał pomóc. Pozwoliłem więc na to wyciągając do niej ręce. Tylko... czemu to było takie jakieś... i czemu czułem się tak... dziwnie? A w sumie to nieważne. To pewnie tylko jakieś przywidzenia z powodu nadwyrężenia kamienia. Jej uśmiech jest... inny. To też przywidzenie? Pewnie tak.
- Dzięki - oznajmiłem zmieszany.
Zasiadłem więc przy stole do pracy, uprzednio ściągając z krzesła worek i wyciągając na blat te dwie książki od dorosłych. Założyłem okulary i począłem czytać tę większą księgę, którą zleciła nam dorosła na treningu historii. Muszę też zdążyć przed zmierzchem z tymi pracami, albo znaleźć gdzieś świece...



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#623 16-04-2014 o 22h19

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka

Mimo, że znam go niecałe dwa dni czuję, że zachowuje się jakoś tak nieswojo. Nie jest taki pewny siebie jak wtedy gdy spotkałam go po raz pierwszy. Czy to przeze mnie? Przełknęłam głośno ślinę. Wydaje mi się, że tak. No ale to nie moja wina.
W sumie to może też odrobię lekcje. Później chciałam z nim porozmawiać więc lepiej zrobić je teraz. Wzięłam swoją torbę i usiadłam na przeciw niego. Jednak nim zacznę muszę zadać mu jedno pytanie. Bez niego nie dam rady brnąć dalej w tym wszystkim.
-Jesteś na mnie zły? Powiedz, tylko szczerze. Przeszkadza ci to kim jestem? Nienawidzisz mnie?
Z jednego pytania zrobiło się kilka. No ale taka prawda. Jestem na siebie zła za to, że w ogóle pomyślałam o tej szkole. Mogłam zostać bez niej a nie teraz zatruwać życie komuś innemu. Może Tora miał rację? Może naprawdę powinnam odejść? Ale nie chcę tego robić! Zbyt mi się tu spodobało. Ale też nie mogę. Eh sama nie wiem.
-Myślisz, że powinnam stąd odejść?
Musiałam go jeszcze o to spytać. On na pewno podsunie mi dobre rozwiązanie. W końcu musi mieć więcej doświadczenia niż ja, on musi mieć setki lat a ja zaledwie kilkanaście. Życie jest okrutne. W sumie nikt nie mówił, że będzie łatwo.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#624 16-04-2014 o 22h39

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
Nie do końca rozumiałem o co może jej chodzić? Mam zostać przy niej na zawsze? To trochę nie możliwe i czemu mają się do mnie kleić jakieś dziewczyny? Czyżby Sakura była zazdrosna? Zazdrosna?
- O... o.... o czym ty mówisz? Przecież to nie możliwe by jakaś dziewczyna mogła by zwrócić na mnie uwagę. Nawet nie jestem przeciętnym chłopakiem.
Nie ma się o co martwić, ale i tak czułem jak palę się ze wstydu niosąc nią.

Offline

#625 16-04-2014 o 22h58

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Link do zewnętrznego obrazka

Miałam ochotę wydrapać mu oczy za stwierdzenie że nie jest nawet przeciętnym chłopakiem.
-Owszem, nie jesteś przeciętnym chłopakiem, jesteś najlepszy-wymamrotałam-I wiedz że słodko się rumienisz-dodałam cicho i polizałam go po policzku.
-Jesteś mój-wymamrotałam niewyraźnie i zaczęłam chować przednie łapki w jego koszulce mrucząc zadowolona czując ciepło. Myślałam że nigdy nie dojdziemy, ale zbawienie! Doszliśmy do pokoju a gdy tyko znaleźliśmy się w pokoju zeskoczyłam z jego ramienia i wbiłam mu się pod kołdrę odmieniając zarazem. Wtuliłam się w jego poduszkę a po chwili wyciągnęłam w jego stronę ręce dając do zrozumienia że chce by położył się obok mnie.

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 23 24 25 26 27