Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13 14 15 ... 27

#301 28-02-2014 o 22h11

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247


Link do zewnętrznego obrazka

Och jak mi cukrzy. Mężczyźni są tacy przewidywalni, jeśli chodzi o takie rzeczy. śniadanko do łóżka by mnie udobruchać. Nie oryginalny gest ale jednak ma coś w sobie.
- Och dziękuję... - zaśmiałam się.
Spojrzałam na śniadnako, ale moją uwagę zwróciła róża. Kwiaty bardzo wiele potrafią powiedzieć. Znowu na niego spojrzałam i poczułam jego usta na swoich. Och czy ja mu na zbyt wiele nie pozwalam. Delikatnie przesunęłam się, by nie przewrócić tacę i zrobiłam dla niego miejsce. Poklepałam materac,a drugą ręką wzięłam croissanta. Takie francuskie śniadnako. Ugryzłam go i oblizałam się ze smakiem.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#302 28-02-2014 o 22h13

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Sakura Scarlett

Kiedy się obudziłam było chyba dosyć wcześnie. Podniosłam się i wyprostowałam kości. Chciałam się odmienić, ale byłam na korytarzu więc wolałam się rozejrzeć. Otrzepałam się z kurzu i podeszłam do uchylonych drzwi. Jednak widząc nauczycieli zakrztusiłam się. Uciekłam z miejsca tak szybko jak się pojawiłam. Wstrętne, po prostu wstrętne.

Offline

#303 28-02-2014 o 22h14

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
Usiadłem obok niej i patrzyłem jak je śniadanie które jej przygotowałem.
Przepełniło mnie wspaniałe uczucie. Może mi wybaczyła, hah samo szczęście patrzeć na ten uśmiech. Do prawdy czuję, że dla niej zrobiłbym wszystko...
Nie mogłem oderwać od niej oczu taka wspaniała...
- Smakuje Ci?
Zapytałem uśmiechając się lecz wciąż podziwiałem ją.

Ostatnio zmieniony przez Rishimoto (28-02-2014 o 22h15)


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#304 28-02-2014 o 22h22

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Cóż nie powiem, że je się komfortowo kiedy ktoś się na Ciebie patrzy, ale co mi tam. Chociaż wyglądam jak siedem nieszczęść. Napiłam się soku i spojrzałam na niego kiedy mnie spytał.
- Nie zaprzeczę.
Czy nie jest zbyt siebie pewien? Wygląda na szczęśliwego jakbym mu już wybaczyła. Do tego ten koteczek, co przed chwilą uciekł. Ciekawe co sobie pomyślała. Odsunęłam od siebie tacę za pomocą magii i zerknęłam na łóżko Mizu. Ona jeszcze śpi?
- Cóż ale i tak musimy porozmawiać...
Chociaż nie teraz. Nie chcę bez powodu budzić syrenkę.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#305 28-02-2014 o 22h23

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Ale się rozkręciliście
Shiawase Mijikai
Kiedy ja zasnąłem? Pamiętam, że wczoraj po wypakowaniu się i kąpieli czekałem na tą kotkę by wszystko jeszcze raz wyjaśnić, ale jej tu nie ma. Co? Nie ma jej? Czyżby nie wróciła na noc?
- Neko... Nie wróciła na noc.
"Kto nie wrócił" - zapytał się jak to on pół nie przytomnie budząc się.
- No, kotka... - Jak sobie coś zrobiła? Może teraz gdzieś się błąka. - Neko rusz się idziemy ją szukać.
Szybko wcisnąłem się jakieś ubrania i zabrałem ze sobą Neko. Mam nadzieje, że nic się jej nie stało.
Wyszedłem na korytarz i daleko nie pobiegłem bo zobaczyłem wielkiego tygrysa na korytarzu. Podszedłem ostrożnie i zapytałem.
- Nekomusume, to ty? - Miałem nadzieje, że to ona. Nie chciałem by coś się jej stało.

Offline

#306 28-02-2014 o 22h26

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
Asuna chce porozmawiać? Czyli mi wybaczyła? Mam nadzieję, choć cieszy mnie że smakowało jej śniadanie. Ale czy syrena się nie obudzi przy naszej rozmowie?
- O czym chcesz porozmawiać? A może lepiej nie tu, obudzimy jeszcze Mizu...
Do prawdy nie chciałbym aby Mizu nas przyłapała w takich okolicznościach jak prawdziwi kochankowie, cóż mnie to pasuje. Ale co by pomyśleli uczniowie i Mizu?
Wolę o tym nie myśleć, nie to źle działa na taką wspaniałą chwilę. Powinienem się nią rozkoszować a nie zadręczać problemem co inni pomyślą. Dla Asuny warto...
Spojrzałem głębiej w jej oczy aż zatopiłem się w nich, prawie tak samo jak w tamtym basenie. Oczekiwałem jej odpowiedzi.


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#307 28-02-2014 o 22h31

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Sakura Scarlett

Mogli chociaż drzwi zamknąć czy coś, a nie przy uchylonych. Ohyda.  Usłyszałam kroki a po chwili głos boga szczęścia. Odwróciłam się do niego.
-Po co wziąłeś tego kociego pedofila ze sobą?-zapytałam zmęczona-Nekoo, to może teraz się pobawimy co?  -zapytałam kota z cwanym uśmiechem. A niech ma zboczeniec jeden za swoje. Jednak i tak posłałam "uśmiech" w stronę boga i podniosłam swoje ciężkie cielsko.
-Chodźmy do siebie, mam dosyć tych miziajacych się nauczycieli.-powiedziałam do niego i ruszyłam w stronę naszego pokoju. Byłam głodna i z obrzydzona tym co widziałam. I oni nam dają przykład? Śmieszne.

Offline

#308 28-02-2014 o 22h37

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Ponownie spojrzałam na moją współlokatorkę. Na pewno nie będziemy tutaj rozmawiać. No i to głupie pytanie "o czym?". Podniosłam się z łóżka i przeciągnęłam.
- Poczekasz na zewnątrz? Przebiorę się i porozmawiamy w drodze do szkoły.
Jeśli myśli, że te maślane oczka mnie bardziej udobruchają to się myli. Kiedy opuścił pokój, wyjęłam z szafy czyste ubrania. Weszłam do łazienki gdzie się odświeżyłam oraz przebrałam. Dzisiaj wyjątkowo założyłam spódnicę do połowy łydek, nie mam ochoty odstraszać uczniów moją powabnością na pierwszej lekcji. Chociaż kremowa koszula mocno opina się na moich atutach. Ale to nie moja wina. Poprawiłam pasek oraz moje włosy. Związałam je w warkocz, który przerzuciłam przez ramię.
Teraz jestem gotowa do pracy. Opuściłam łazienkę i za pomocą magi spakowałam moją skórzaną teczkę, którą chwyciłam. Wyszłam na korytarz i spojrzałam na mężczyznę.
- Więc czas iść do pracy.
Dobrze, że jeszcze jest trochę czasu do moich zajęć.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#309 28-02-2014 o 22h42

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- To o czym chcesz porozmawiać?
Wpatrywałem się w nią jak sęp w mięso. Do prawdy uwodzi, jest taka piękna.
Cóż teraz tylko unikać kotki i dowiedzieć się o co chodzi Asunie. Nie mogę przestać na nią patrzeć...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#310 28-02-2014 o 22h48

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

No tak jak to zacząć. Ostatnio jak mnie poniosło to mieliśmy lwa na korytarzu. Wyciągnęłam z teczki okulary przeciwsłoneczne, bo słonko przecież już świeci. Dobra czas zacząć. Wzięłam głęboki oddech.
- O czym? O tym, że ja niby nie mogę patrzeć na innych osobników płci przeciwnej, a ty możesz sobie sprowadzać dziewczyny do pokoju po nocach?
Jest to moim zdaniem nie sprawiedliwe. Nie lubię kiedy ktoś tak ze mną pogrywa i ta kotka już to widziała. Zdjęłam pieczęć tylko dlatego, że jutro są zajęcia. Jeśli ta mała jędza się nie pojawi to przysięgam, że tego pożałuje.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#311 28-02-2014 o 22h57

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Wstałam i z uśmiechem podniosłam się z łóżka.
-Dzień dobry Asuna.
No i właśnie teraz zorientowałam się, że nie ma jej w pokoju. Pewnie jest z kochasiem. Westchnęłam i poszłam do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic. Założyłam białą, zwiewną sukienkę w końcu takie upały mamy, że nie wiem. Ogarnęłam jeszcze tylko włosy i umyłam zęby. Gotowa. Z walizki wyciągnęłam białe sandały na koturnie.
Spakowałam do torebki dokumenty, książkę oraz kubek i pudełko z kawą. Przyda się. Zerknęłam na zegarek wiszący w pokoju 7:30. Pierwsza lekcja ma być o 10. Jeszcze mam trochę czasu.
Wyszłam z pokoju i udałam się w stronę mojej klasy. Z daleka widziałam Asune i kochasia. Nie zwracałam na nich uwagi. Weszłam do szkoły i odnalazłam swój gabinet. Nawet przytulnie. Usiadłam przy biurku i zaczęłam czytać książkę.

Link do zewnętrznego obrazka
Obudziłam się koło 7:30. Kyou jeszcze śpi. Po cicho wstałam i podeszłam do niego. Wgramoliłam mu się do łóżka. Będzie ciekawie.
-Wstajemy sokoliku.
Powiedziałam z uśmiechem i pstryknęłam go w nos. Jakie będzie musiało być jego zdziwienie gdy zobaczy, że leżę tuż obok. Ciekawe jak zareaguje.
-Kyou, wstajemy.
Powiedziałam ponownie. Nie wiedziałam, że śpi aż tak mocno. Niech już się budzi. W nocy go nie było, że nie spał czy co?
Westchnęłam i znów pstryknęłam go w nos.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#312 28-02-2014 o 22h59

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
- On nie jest pedofilem tylko zboczeńcem! - Syknąłem na wspomnienie o jego wadliwej stronie. - Gdzie byłaś całą noc? Martwiłem się... - Zapytałem nie przestając za nią iść a wzmianka o nauczycielach zignorowałem przecież i tak nie za bardzo wiem o co chodzi.
Mam nadzieje, że nie narobiła sobie kłopotów przez ten wybryk. Przynajmniej mogę odetchnąć z ulgą bo widać, że nic jej nie jest. Naprawdę narobiła mi niezłego stracha nie wracając wczoraj do pokoju. Coś czuję, że będę musiał nieźle się przy niej napracować. Oj... Mi to się przyda szczęście i to mnóstwo. Na tą myśl uśmiechnąłem się, bóg szczęścia a nie potrafi sobie pomóc.

Offline

#313 28-02-2014 o 23h07

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Link do zewnętrznego obrazka

Ucieszyłam się, że mi wyszło. Oparłam się o ścianę i spróbowałam chłodnika. Smaczny jest i zimny. Czyli to wszystko co mi do szczęścia potrzeba. Wstałam z łóżka i odłożyłam miskę do zlewu. Usiadłam ponownie na łóżku i kiwnęłam głową. Postaram sie ją uprzedzać. Czułam jak moje powieki stają się coraz cięższe, aż nagle zasnęłam. Śniło mi się, że jestem w domu, ale długo to nie trwało. Kiedy otworzyłam oczy świeciło już słońce. Musiałam być bardzo zmęczona. Dzisiaj pierwszy dzień szkoły. Zaraz... Czyli będę z innymi uczniami w jednym miejscu? Przerażające. Usiadłam na łóżku, które nie było już sprężyste... Zerknęłam na nie i było całe zamrożone. Ale na szczęście lód nie rozrósł się bardziej. Spojrzałam na łóżko Hany.
- Dzień dobry.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#314 28-02-2014 o 23h09

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Sakura Scarlett

Wywróciłam oczami i łapą otworzyłam drzwi. Weszłam do środka i bez większego gadania wzięłam kilka ubrań i weszłam do łazienki. Szybko się ubrałam, wyszłam z pomieszczenia i usiadłam na łóżku.
-Zboczeniec, pedofil, jedno i to samo. Z resztą jeśli jest z tobą od początku to jest ode mnie starszy. Bo aż taka stara nie jestem. W każdym razie na pewno jestem młodsza od was. A co do tego że nie wróciłam na noc, spałam na korytarzu. Byłam zmęczona nocnym polowaniem. -powiedziałam i podeszłam do lodówki. Wzięłam pojemniczek mleka który szybko zaczęłam opróżniać. Zmroziłam kota wzrokiem i wystawiłam mu język. Przeklęty kot pedofil.

Offline

#315 28-02-2014 o 23h29

Miss'OK
Nieve
"Uczę w liceum... Głupota to mój chleb powszedni."
Miejsce: Varsovia
Wiadomości: 1 608

Link do zewnętrznego obrazka
Link do zewnętrznego obrazka

Usnęłam stosunkowo szybko, nawet "dobranoc" nie udało mi się powiedzieć, lecz wydaje mi się, że nie tylko mnie tak ten sen zmożył. A pustka, ta wszechobecna ciemność, która mnie otulała w trakcie odpoczynku - była naprawdę przyjemna. Dlatego tak niechętnie się wybudzałam, jednak słysząc głos Yuki postanowiłam w końcu się podnieść. Kocur zszedł ze mnie, lecz nie wiem dlaczego akurat ja musiałam robić za jego poduszkę. Pogłaskałam go, nadal jednak twierdząc, że jest uroczy, choć wybredny. Albo to jakieś przywiązanie.
- Dobry, kochanie. Jak się spało? - przywitałam się, z markotnym uśmieszkiem. Wolałabym nadal spać, ale nie wszystko można mieć niestety. A dziś lekcje, ciekawe co na nich powymyślają.
Wstałam, zbierając naczynia z wczoraj po sobie, po czym odniosłam je do zlewu. Od razu zaczęłam też zmywać. Miałam ochotę wykonać to sama, bez pomocy magi, a moich porannych kaprysów się zwyczajnie nie kwestionuje. Po wykonanej czynności wróciłam do pokoju. Omiotłam go wzrokiem, jednak nic ciekawego nie zauważyłam. I nadal miałam ochotę spać. A w takim razie trzeba jakoś te resztki snu od siebie odegnać. Ale znów zamiast tego zaraz wylądowałam swoimi czterema literkami z powrotem na łóżku, głaszcząc kota. Rozleniwiłam się...

Offline

#316 28-02-2014 o 23h30

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Shiawase Mijikai
- Przecież nic ci nie zrobił, więc nie musisz tak reagować a ja dopilnuje by nie przekroczył granicy. - Spojrzałem na nią mając nadzieje, że nie będzie aż tak podchodzić do Neko negatywnie - Zaraz? Jesteś młodsza od de mnie?
Przyjrzałem jej się uważnie i rzeczywiście zauważyłem cechy dziecka u niej. Nieprawdopodobne, myślałem, że to ja jestem najmłodszym bogiem.
- Czekaj nie to jest ważne... Nigdy więcej tak nie rób. Nawet jeżeli chcesz zniknąć na całą noc to mnie informuj mnie o tym. Martwiłem się o ciebie.
Zrobiłem minę zdenerwowanego by dać jej do zrozumienia, że postąpiła źle.

Offline

#317 28-02-2014 o 23h51

Miss'wtajemniczona
Oliwkaa
Czuje moc~
Miejsce: Pomocnik Moderatora
Wiadomości: 1 797

Sakura Scarlett

Westchnęłam ciężko i potrząsnęłam głową.
-Tak jestem młodsza od ciebie. I nie mam zamiaru mówić ci kiedy wychodzę. No już nie denerwuj się. Będę grzeczną Youkai i będę ci mówić, tylko nie rób takiej miny.-powiedziałam poddając się. Podniosłam ręce do góry dając za wygraną. Nie chciałam kłócić się z chłopakiem przez jego zboczonego kota. Podniosłam się i usiadłam obok niego. Nie zadawałam żadnych pytań, po prostu siedziałam obok niego trzymając Neko by do nas nie podszedł i nie dotykał mnie za bardzo. Mały perfidny, gruby pedofil.


Ja się zmywam ;p Papatki!

Offline

#318 01-03-2014 o 00h54

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

Proszę, przyjmijcie to na przeprosiny. Wystarczy nacisnąć na obrazek, a się przybliży

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Zepchnął mnie, jak śmiał! I tak akurat miałem zmienić się aby odlecieć, więc nie za wiele mu to dało... Poszedł sobie drzwiami do środka akademików...
Tak szybko się poruszał? Pomimo tego co mu zrobiłem? No to są dwa wyjścia : Albo mnie nie kocha, albo nie działają na niego takie rzeczy. Ale przecież wyraźnie czułem... ech trudno, musiało mi się pomylić. W takim razie co ja teraz na niego pocznę? Zrobię mu test. Jeśli kocha to ciekawe jak długo wytrzyma ignorancję z mej strony?
Wróciłem w swej prawdziwej postaci pod swój pokój. Aby przejść przez okno musiałem się przemienić, więc stałem się człowiekiem i zeskoczyłem na framugę. Gdy wszedłem do pokoju zobaczyłem myszkę rozwaloną na całym łożu... przecież nie tak ją śpiącą zostawiłem! Ktoś ją przesunął? Dobra, dobra... ona leży tak całkiem rozwalona na MOIM łożu... Już chciałem ją zrzucić, ale uznałem że dość jak na jeden dzień. Nie chciało mi się. Poza tym musiałem wymyślić jak zniszczyć sokolika, jeśli jednak mnie nie kocha. Wtedy będzie trochę trudniej... A zresztą najpierw zrobię mu test, a w takim razie mam jeszcze dużo czasu do wymyślenia na niego sposobu.
Oparłem się o ścianę i zaś zapadłem w letarg, uprzednio przymykając okno. Nie zamknąłem go, nie sądziłem, że ktokolwiek spróbowałby zaś mi ukraść kosę.

Otworzyłem oczy. Kamień wytwarzał energię... ktoś w tej szkole nieźle coś właśnie przeżywał... cóż, obowiązek wzywa. Ruszyłem już normalnie po schodach na dach akademików (już obczaił, że tak się da xD) . Gdy wyszedłem, oparłem kosę o ścianę i położyłem się wygodnie. Zacząłem oglądać gwiazdy.
Musiałem to robić. Gdy kamień sam aktywował swą moc, lepiej było pozwolić się jej ulotnić i dostać do tego, kto jej potrzebował, niżeli zamykać ją, bo wtedy przychodziły choroby, nawet nam, shinigami.

Gdy gwiazdy zaczęły znikać podniosłem się do wygodnego siedzenia i tym razem oglądałem wschód słońca. Gdy wreszcie poczułem, że kamień się uspokoił (info dla myszki - 7.30), wstałem, wziąłem kosę i ruszyłem do pokoju. Gdy do niego wszedłem zobaczyłem nadal śpiącą Chi chi... zaś inaczej ułożoną. Irytowało mnie to nie powiem. Oznaczało to, że albo się budziła kiedy mnie nie było, albo ktoś wchodził do mojego pokoju... Lepiej się upewnić.
- Hej, koniec spania! - trochę trudno uwierzyć, że ktoś umiałby ją w ten sposób ułożyć...
Nogi i ręce podkurczone, a plecy zgarbione to łatwo. Tak samo jak wepchanie jej kołdrę między nogi... chociaż tak bez obudzenia... Ale co innego, aby miała uśmiechniętą twarz, lub ściskała i przytulała dłońmi tę kołdrę do swego ciała. Nie wiem kto by to musiałby być, aby zrobić jej coś takiego nie budząc jej. No chyba, że jest totalnym śpiochem...
Przyłożyłem jej koniec rękojeść kosy do odkrytej dolnej części pleców. Dla innych jest ona strasznie zimna, a zimno doskonale budzi.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (01-03-2014 o 01h22)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#319 01-03-2014 o 01h06

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Zasnęłam w końcu. I spałabym gdybym nie została okrutnie obudzona przez coś zimnego. Zerwałam się i zorientowałam się, że jestem na łóżku Tory. Jakim cudem. A on stał sobie zadowolony z kosą.
Zmierzyłam go wzrokiem.
-Zostawiłeś mnie samą na całą noc. Myślisz, że ci wybaczę. To było okropne.
Wstałam i wtuliłam się w niego.
-Nie rób tak więcej kocie. Gdzie byłeś?
Chwila czy ja nazwałam go kotem? Totalnie ogłupiałam. Puściłam go i podeszłam do nie rozpakowanej do końca walizki. Wzięłam z niej ciuchy i poszłam do łazienki.
Po kilku minutach byłam gotowa. Jak zwykle miałam na sobie spódniczkę, zakolanówki oraz bluzkę. Wyszłam z łazienki.
-I jak?
Powiedziałam obracając się w koło. Musiało to śmiesznie wyglądać.
A tak ogółem to po co on mnie budził skoro zajęcia są na 10:00 a mamy dopiero 8:00. Będzie się musiał teraz ze mną użerać.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#320 01-03-2014 o 01h57

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216

/ Musicie się mi tutaj wypowiedzieć (albo chociaż na PRIV >.<), jeśli chcecie aby Peeta wrócił. Jam jest jego najlepsza przyjaciółka, to go namówię do powrotu, jeśli chcecie... ;* /

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Nieźle się wzdrygła. Nie sądziłem, że to taki ładny widok i już rozumiem, czemu on mi kochał tak robić...
Hmm... wie, że mnie nie było. To znaczy, że się budziła. W takim razie nie mam co się obawiać, że ktoś nam tutaj chodzi. Przytuliła mnie i puściła. Nie wiem tylko po co to zrobiła. Może w ten sposób się wita? W między czasie zdążyłem odpowiedzieć jej na pytanie.
- Gdzie byłem? Oczywiście, że w centrum uwagi. Zadowalałem wszystkich swoją osobą - odpowiadając uniosłem dłonie lekko w górę, na znak że to przecież oczywiste, a na twarzy zaś pojawił się jeden z moich tradycyjnych uśmieszków.
Potem ruszyła do pokoju obok, a ja przysiadłem do książki, którą wcześniej zabrałem z biblioteki. Nie dane było mi za wiele poczytać, gdyż po chwili wyszła z za drzwi. Zaczęła mi się obracać pytając jak wygląda... nigdy nie pytano się mnie o takie rzeczy, tylko jak już to kazano poprawiać...
- Zaciągnij lewą kolanówkę. Masz dwie fałdki - obrazi się, że sam tego jej nie poprawiłem?
Wstałem, wyprostowałem jej naramienniki bluzki, poprawiłem też włożenie jej w spódnicę i przeszedłem do włosów, z których gdzieniegdzie od sterczały pojedyncze strączki. Trzeba było je ukryć.
Gdy skończyłem dotarło do mnie co właśnie zrobiłem... głupie wyuczenie. Zaśmiałem się żałośnie.
- Przepraszam... - i zasłoniłem twarz jedną dłonią, a drugą przytrzymywałem ją z dołu, trzymając się przy okazji za brzuch.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (01-03-2014 o 01h59)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#321 01-03-2014 o 02h06

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Szczerze to ogłupiałam gdy zaczął tak wkoło mnie skakać i mnie poprawiać. Kiedy przeprosił wybuchnęłam śmiechem. Ależ mi się współlokator trafił.
-Dziękuję. Chociaż wystarczyło powiedzieć co mam poprawić. Dałabym se radę.
Powiedziałam gdy przeszedł mi śmiech. Znów potargałam mu włosy. O dziwo dosięgłam do niech mimo mojego wzrostu.
Poszłam na chwilę do kuchni, bardzo małej kuchni. Jak się okazało lodówka była pełna. Wróciłam do pokoju.
-Masz ochotę na naleśniki?
Bo ja bardzo. Z chęcią coś zjem bo jestem głodna jak wilk. Wczoraj nawet kolacji nie zjadłam. Spojrzałam na zegar 7:50. Spokojnie zdążymy zjeść.
-To jak panie shinigami?
Powiedziałam z uśmiechem. On wie co to naleśniki czy będzie tak jak z herbatą?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#322 01-03-2014 o 02h19

Miss'Sensei
Minwet
Rosier - jedna z postaci mojej współpisarki, którą narysowałam
Miejsce: My own world
Wiadomości: 1 216



https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1800372_510650035722658_667831785_n.jpg

Zaczęła się śmiać, ale ulżyło mi, bo to nie był śmiech jak jednego z dorosłych. Może i byś sobie dała radę, ale nie tak dobrze jak siedemnaście, w tej rzeczy, lat treningu. Zacząłem układać włosy, które mi myszka ponownie rozrzuciła. Gratulacje, że dosięgła.
Wróciła do mnie z powrotem... to ona gdzieś wyszła? Naleśniki? Hmm... panie.
- Dla ciebie panie Tora gryzoniu - ułożyłem już włosy, więc stanąłem normalnie i posłałem jej ironiczny uśmieszek - Jeśli naleśniki zostaną przed podaniem mi schłodzone, to mogę się łaskawie na nie zgodzić -i ległem się na łożu.

Ostatnio zmieniony przez Minwet (01-03-2014 o 02h21)



https://media.giphy.com/media/OcXfhCkD8sPa8/giphy.gif

Offline

#323 01-03-2014 o 05h56

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0


Weź Ty się z tym fochem w kiblu ! xD

https://fbcdn-photos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1798024_262202117274100_891910107_a.jpg

Uhg. Kto ośmiela się mnie budzić...Ktoś chce zginąć? Jestem wystarczająco niewyspany, aby "przez przypadek" komuś ukręcić kark...Przez sukkuba...Zaraz,zaraz. Skąd to dziwne ciepło koło mnie.
Zerwałem się i podparłem na rękach. Czemu jestem na wpół nagi? I co ona robi w moim łóżku? Na szczęście mój mózg był na tyle hojny, aby pozwolić mi przypomnieć sobie co się działo w nocy...A ja już jakieś zboczone spekulacje.
Odetchnąłem z ulgą. Ale to i tak nie usprawiedliwia faktu, że Kyouko pcha mi się do łóżka. Spojrzałem na nią z jedną uniesioną brwią.
- Co Ty tutaj robisz? - spojrzałem na nią spod włosów. Czyżby chciała mnie uwieść? Spojrzałem na zegar. Cóż to? Już prawie ósma. Opadłem zrezygnowany na poduszkę. Czuję się lepiej...aczkolwiek dalej mam głód krwi. Przed zajęciami chyba zapoluję...Może zdążę.
-Ym, mogłabyś...wyjść z łóżka? - poprosiłem - się łudząc. Tsa, bo Cię akurat usłucha. Uparty sukkub. Umhm, mądryś Kyou, mądryś.

Ostatnio zmieniony przez Ragnarei (01-03-2014 o 07h58)

Offline

#324 01-03-2014 o 09h30

Miss'na całego
Rishimoto
My friends are away and they didnt invite me, my parents are dead NO they just dont like me
Wiadomości: 327


https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1098514_511374538983541_6715184_n.jpg
- Wiem, że przesadziłem i chcę Cię za to przeprosić... Po raz pierwszy byłem tak zazdrosny o kogoś...
Ma rację, nie powinienem tak reagować, przynajmniej nie tak ostro i przy uczniach...
Powinienem bardziej jej ufać i być wyrozumiały.
Ruszyliśmy w stronę szkoły rozmawiając, ciekawe czy uczniowie przyjdą na lekcje.
A raczej czy ta kotka przyjdzie na moje czy mam ją za ogon zaciągnąć. Ten tengu ją zaciągnie i przytrzyma, albo zrobię jej prywatne okrążenia dookoła szkoły z hell houndem. No przynajmniej pobiega na moich zajęciach...


Tak więc wszystko stało się kryształem... A kryształ stał się lądem... A wszystko to jest mną... Augrią.

Offline

#325 01-03-2014 o 09h39

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Westchnęłam i wstałam. To musiało dziwnie wyglądać: wstajesz a tu ktoś koło ciebie leży. Zaśmiałam się cicho.
-Kyou zrobisz naleśniczki?
Sukkub, który prosi kogoś aby coś zrobił. No genialnie.
-Proszę.
Powiedziałam robiąc maślane oczka. One były takie dobre. Z chęcią bym je znów zjadła. No ale on się chyba nie pali aby je zrobić. Nie chcę aby znów fochał się w łazience.
Posłałam mu kolejne maślane spojrzenie. Kurczę głodna jestem.

Chi Chi pojawi się zaraz.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 ... 11 12 13 14 15 ... 27