Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4

#26 04-01-2014 o 18h37

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka 
Nikogo nie ma.
- Echo wyjdź z ukrycia. Masz zadanie. Pozbądź się każdego gada w promieniu 20km. Natychmiast. Masz na to 10 minut. Później przybądź do mojego domu. Zmyl Ryuube. Liczę na ciebie.
Ruszyłem cwałem do strumyka. Po chwili już byłem na miejscu. Jej koń pił wodę.
-Musimy ruszać. Szybko. Ryuuba jest już coraz bliżej. Jak wjedziemy do lasu będziesz bezpieczna. Za mną.
Ruszyłem, obejrzałem się tylko do tyłu. Jechała za mną. Po chwili dotarliśmy do lasu.
- Możesz zejść z konia. Tutaj już nie wejdzie nawet jako jaszczurka. Przejdziemy się trochę do mojego domu. Dobrze?


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#27 04-01-2014 o 18h44

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Chūjitsuna Nōmin
- Aha. - Przytaknęła, patrząc w dal. Czarnowłosa po zejściu z konia chwyciła w jedną rękę jego wodze. Ruszyła za chłopakiem.
- Czuję się tu nieswojo... Jakby drzewa na mnie patrzyły.
Rozglądnęła się w poszukiwaniu obcych.
- Opowiedz mi coś. - Zamknęła oczy, była przekonana, że Patric ją wyśmieje. - Czuję się wtedy bezpieczniej. Gdy ktoś mi o czymś mówi, gdy mogę wsłuchać się w każde słowo.
Spuściła wzrok, nie chcąc poznać jego wyrazu twarzy.

Offline

#28 04-01-2014 o 19h17

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
-Ten las jest lasem duchów. Wszyscy byli kiedyś zabawkami Smoczego Króla. Uciekli i trafili tutaj. Las ich pochłonął i stali się duszkami lasu. Demony nie mają tu wstępu. Nawet nie wiadomo co i tak nie wejdą. Taka jest siła tego lasu. Opiekuje się nim i stworzeniami z niego. Ten las on żyje. Wszystko tu żyje drzewa też. - opowiedziałem jej trochę o lesie.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#29 04-01-2014 o 19h23

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Chūjitsuna Nōmin
Poczuła się spokojniej, odprężyła się.
- Żyje. - Wzdrygnęła się na ostatnie słowa. - Jak jest nastawiony do ludzi... Stamtąd?
Czarnowłosa spojrzała porozumiewawczo na konia i poklepała go. Znowu.
- Pewnie okazuję mu zbyt wiele uczuć... Ale Strzała jest dla mnie jak człowiek. - Urwała. - Tępy Człowiek, Tępa Strzała. Ostra Strzała, Tępa Strzała. Ciekawe jak nazywa się jego rodzeństwo. - Dodała z uśmiechem.

Offline

#30 04-01-2014 o 19h29

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
- Weszłaś ze mną. Nic ci się nie stanie. Możesz nad nimi panować. Jeżeli im rozkażesz coś zrobić tak zrobią. Weszłaś ze mną. Jesteś pierwszym człowiekiem. Jeżeli będziesz tu przez rok to również zamienisz się w ducha. Niedługo poznasz jednego z nich. Moją przyjaciółkę oraz najlepszego szpiega w lesie Echo. Trafiła tu ponad 600 lat temu. Jest starsza nawet od króla. Ma wielką moc. To ona sprawiła, że do lasu nie wejdą demony. Zaraz będziemy na miejscu.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#31 04-01-2014 o 19h40

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Chūjitsuna Nōmin
- Echo? To ciekawe... Ale nie rozumiem jednego. Dlaczego nie jesteś duchem, skoro tu mieszkasz? Rozumiem, jakieś przywileje... Ale nie zmienia to faktu, że jesteś zwyczajnym człowiekiem. - Dziewczynę ogarnęły wątpliwości. - Prawda?
Oparła się na chwilę o bok konia.
- Daleko jeszcze? Nie wiem czy dam radę dłużej iść, jestem zmęczona. - Zastanowiła się nad swoimi pustymi słowami. - Mówię to jakbym była jakąś księżniczką.

Ostatnio zmieniony przez Abigeil (04-01-2014 o 19h41)

Offline

#32 04-01-2014 o 19h45

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
Jaszczurka wskazuje mi drogę, a ja wzbijam się w powietrze i lecę w stronę lasu.
Las Duchów. Największy wróg Smoczego Króla, a co za tym idzie - mnie. Demony nie mają do niego wstępu, nawet w swoich pobocznych formach, jednak chyba zlekceważyli służącą Króla. Jeżeli pan daje mi zadanie, to wypełniam je, nie ważne jakie przeszkody stoją mi na drodze. Oczywiście, małe i średnie demony nie zbliżą się do bariery nawet na pół metra, ale ja nie jestem czymś takim.
Kroczę po łące, która powoli przechodzi w las. Od razu czuję tą wstrętną energię, ale dygocąc, idę dalej. Kładę rękę na jednym z pni i wysysam tutejszą moc. Nie mogę całkiem zniwelować ochrony lasu, ale wystarczy, że ją osłabię, a wtedy...
CIACH - jednym gładkim ruchem tnę niepozornie pustą przestrzeń. Padam na kolana i krztuszę się czarną krwią. Zmieniona w jaszczurkę mknę po miękkiej ściółce, minutę później.
Nigdzie nie ma żadnych jaszczurek, ani węży. Ni zaskrońca. Czy Echo mogłaby być taka zdesperowana, że zabiła wszystkie gady? Nigdy nie próbowałam wejść do lasu, nie znam dokładnie jej mocy, ale ona nie zna moich.
Maskuję swoją moc, więc nie wyczują mnie, ale na pewno już wiedzą, że zniszczyłam barierę. Będzie to odczuwalne nawet dla Królowej. Będą się mieć na baczności, a ja nie mam dużo czasu. Echo może być tu w każdej chwili, nie stać mnie na zabawę z nią.

Offline

#33 04-01-2014 o 19h47

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
- Czy nie powiedziałem, że nie jestem. Jestem w połowie. Las nie chce mnie pochłonąć ponieważ jeśli stanę się duchem to nie będę mógł się opiekować resztą, mną też trzeba będzie się zająć. Ciężko to zrozumieć. Jestem tak jakby lekarzem lasu. - Dodała, że jest zmęczona. - Jesteśmy na miejscu. Echo, otwórz przejście.
Ukazał się mój dom. Wszedłem do ogrodu a za mną przybyszka.
- Jesteśmy.Poznaj Echo.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#34 04-01-2014 o 19h56

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Chūjitsuna Nōmin
Dziewczyna rozglądnęła się za Echo, niezbyt potrafiła odnaleźć się w tej sytuacji.
- Jestem Chūjitsuna. - Wymruczała niemal bezgłośnie. Obawiała się owej przyjaciółki, jednak podała jej dłoń.
Nie ruszając się z miejsca obejrzała uważnie cały ogród. Był piękny, aczkolwiek coś jej przypominał, właściwie kogoś. Ogrodnicy Króla mieli podobny gust, jak... Te osoby, które zajmowały się domem.
- To miejsce jest wspaniałe. Wiedziałam, że istnieje magia, ale uważałam, że wyłącznie zła. I nagle jestem tutaj, w lesie i... To niezwykłe uczucie.

Offline

#35 04-01-2014 o 20h02

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Wziąłem jej konia i wypuściłem, to samo zrobiłem z moją klaczą.
-Nie uciekną.Cieszę się, że ci się podoba. Zapraszam do środka. -Wszedłem do domu i udałem się w stronę kuchni. - Chcesz coś do jedzenia. Mam jedzenie z świata ludzi. Ogółem wszystkie meble są z świata ludzi. To jak napijesz się czegoś.
Usiadłem przy stole i patrzyłem na dziewczynę. Była taka delikatna.

Ostatnio zmieniony przez Sszyszka (04-01-2014 o 20h03)


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#36 04-01-2014 o 20h10

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Chūjitsuna Nōmin
Podążyła za towarzyszem, wydawało jej się, że może mu zaufać. Zawsze. Usiadła przy stole, krzyżując nogi. Na dźwięk pytania dziewczyna uniosła wzrok.
- Wody. Chociaż jeśli możesz, prosiłabym o herbatę.
Położyła ręce na kolanach i rozglądnęła się po pomieszczeniu.
- Jak długo tu jesteś? - Zapytała cicho, miała tak w zwyczaju, zwyczajnie czasem wstydziła się swoich pytań.
Zacisnęła usta, zastanawiając się.
- Jesteś dobry, prawda? - Wypowiedziała to równie niewinnie, co kilkuletnie dziecko. Często była do takiego podobna.

Ostatnio zmieniony przez Abigeil (04-01-2014 o 20h11)

Offline

#37 04-01-2014 o 20h21

Miss'gadułka
Sszyszka
...
Miejsce: Okolice Jeleniej Góry
Wiadomości: 3 443

Link do zewnętrznego obrazka
Wstawiłem wodę na herbatę.
- Jestem tu jakieś 40 lat.-po chwili zadała kolejne pytanie. -Jeżeli dobry znaczy , że nie jest taki jak Smoczy Król to tak. Przepraszam na chwilę.
Wyszedłem z kuchni i podszedłem do Echo.
-Ona tu jest. Zajmij się ją i wzmocnij barierę na tyle aby więcej nie przeszedł żaden demon nawet Król. Zablokuj też przejście do domu. Zrozumiano.
Echo przytaknęła głową i wyszła. Wróciłem do kuchni. Zalałem herbatę. Podałem jej filiżankę i pojemnik z cukrem.
-Proszę.


|Ask|Blog|Instagram|

WRÓCIŁAM~~

https://45.media.tumblr.com/5e1ed6549c0d6ceeb4a08a5434504f7b/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo5_400.gifhttps://45.media.tumblr.com/57397f448f8e7f4e15ba1dba6d386309/tumblr_nxw2qxPJIa1up7gxfo1_400.gif

Offline

#38 04-01-2014 o 20h31

Miss'wow
Yoshiko
...
Miejsce: Atlantyda
Wiadomości: 554

Link do zewnętrznego obrazka
Czaję się pod domem, skryta w wysokich roślinach. Chcę już rzucić się do wejścia i skończyć to szybko, ale widzę ją. Echo. Nie mam innego wyjścia.
Zmieniam się w człowieka i wyjmuję katanę. Nie mogę z nią walczyć. Nie wiem jak jest silna, a po moich demonicznych mocach zostało niewiele przydatnego. Żadnych kul ognia i rażących piorunów. Mam jednak jedną ważną rzecz: rozkaz Króla.
- Nie chcę z Tobą walczyć. Nie chcę rozlewu krwi. Chcę Królową. Zawołaj ją i tylko porozmawiamy. Mogę złożyć broń. Wiesz, że tutaj mam związane ręce. Chcę tylko porozmawiać - szepczę i powoli odkładam katanę na ziemię. - Nie ważne co - złożyła przysięgę i jest naszą Królową, mam prawo do audiencji.
Stoję sztywno z rękami uniesionymi ku górze. Nie mogę zaatakować, ale mogę w jednej sekundzie uciec.

Offline

#39 04-01-2014 o 21h18

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

  Waya
Znów to samo. Cały pałac już wie. Znów uciekła. Zazdroszczę Jej. Czemu nie mogę być tak odważna, czemu nie mogę tego zrobić?! Znowu wpadam w depresję. Znowu wylewam litry łez. Podziwiam Ją, zazdroszczę Jej a mimo to boję się o Nią. Zawsze się o Nią boję, gdy ucieka, gdy mówi coś, czego nie powinna mówić, gdy robi cokolwiek! Nie potrafię... CO! Wysłał Ją po Królową?! Gdybym tak mogła podejść do Niego i... I... NIENAWIDZĘ Go! Chcę Go zabić! Unicestwić! Zrobić COKOLWIEK! Ale nie mogę! Ja... Ja... I znowu to samo. Ten dziwny przypływ energii i odwagi. Ucieknę! Dołączę do Niej! Znajdę Ją! Zostanę z Nią! Będę Żyła jak człowiek! Będę wolna! Zatuszuję to, że mam Moce, to, że jestem Duszkiem, to, że nie jestem taka jak oni!
Pakuję się w pośpiechu: trochę ubrań, jedzenie, woda, pieniądze i Del do klatki, nie niech leci sama, znajdzie mnie. Wybiegam z pokoju. Siła mnie nie opuszcza. Biegnę. Nikt mnie nie zauważa, nigdy nikogo nie obchodzę i nie będę. To mój as. To mój atut.Wszyscy są tak zajęci, że nie widzą jak wybiegam przez Bramę Główną. Wbiegam na łąkę, w trawę. Biegnę. Czuję się wolna. Nic mnie już nie obchodzi. Uciekam z pałacu. UCIEKAM!

Ostatnio zmieniony przez Duda (04-01-2014 o 22h51)


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#40 04-01-2014 o 22h43

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi
Gdy w końcu minął pierwszy szok, czułam falę gniewu. Rzuciłam książkę na stojące nieopodal biurko i opuściłam sypialnię przyjaciółki.
- By tak bez słowa - mruknęłam do siebie.
Byłam wkurzona i to nie z powodu ucieczki Królowej. Ba! Nawet popierałam jej czyn i nie raz dyskretnie ją do tego namawiałam. W końcu ile można siedzieć z tak zaborczym mężczyznom? Nie ważne, że jest on Królem Smoków! Tytuł nie upoważnia do takiego zachowania. Jednak nie mogłam ścierpieć, że uciekła sama. Samiutka! I jeszcze nic mi nie powiedziała! Mi! Tej, która zrobi dla niej wszystko, pociesza gdy jest smutna.
- Jak ją dorwę to... - zmąciłam w ustach przekleństwa.
Dobrze wiedziałam, że najlepiej jest gdy ktoś bliski Ciebie wspiera. A ta kochana idiotka wolała sama się puścić w ten szalony świat. Zdenerwowana szłam korytarzem i wpadłam z impetem do pokoju Wayii.
- Waya nie zgad... - urwałam i spojrzałam na porozrzucane rzeczy. - Świetnie! Wszyscy uciekli oprócz mnie!
Trzasnęłam drzwiami i jeszcze bardziej wkurzona szłam korytarzem. Nie byłam pewna czy się udać za tymi lekko myślnymi dziewczynami, czy zostać.
- Cholera! - krzyknęłam z niewiedzy.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#41 04-01-2014 o 23h06

Miss'na całego
Duda
Tak, pamiętam. Tak, wiem. Tak, rozumiem. Tak, mam to gdzieś.
Miejsce: Warszawskie metro
Wiadomości: 321

Waya
Pędzę przed siebie właściwie na oślep. Widzę dachy jakichś zabudowań. Wioska! Tak! Co za szok zobaczyć wreszcie coś poza pałacem i ogrodami! Biegnę dalej, aż docieram do ścieżki. Zwalniam trochę gdyż dopiero teraz zdaję sobie sprawę ze zmęczenia. Idę... Wioska. Jaka piękna! Ale co to? Moc mnie opuszcza! Przychodzą wątpliwości, potem strach, istna panika.
-Co ja zrobiłam!!!-krzyczę na cały głos. Nie przejmuję się tym, że ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę. Biegam po wiosce, szukam ratunku. Nic z tego. Zaczynam bezwiednie nucić. Nucenie zmienia się w ciche podśpiewywania. Aż w końcu... wybucham. Śpiewam jak szalona, tańczę kręce się w koło. Ludzie się schodzą, są zahipnotyzowani. Włosy zaczynają mi świecić. Biją dziwnym blaskiem. Teraz oczy. Palce u rąk i stóp. Całe ręce. Nogi. Tułów. Świecę jak latarnia. A potem nic, ciemność. Zemdlałam.


http://i60.tinypic.com/2ciik36.png

Offline

#42 04-01-2014 o 23h16

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Co za głupie dzieci, straż poinformowała mnie że Waya również uciekła, chyba będę musiał przywiązać je zaklęciami do tego miejsca. Rozkazałem wezwać do siebie Asune, jedyna dość inteligentna by nie uciekać. Strażnicy w tym czasie wyruszyli po Waye i zapewne przyniosą ją tu w przeciągu dziesięciu, może piętnastu minut, w końcu to demony. Siedziałem i wpatrywałem się w okno zastanawiając się jak bym utrudnić mojej żonie jeszcze bardziej ucieczkę. Im dłużej jest po za świątynią i im dłużej jej nie pocałuję tym więcej mocy straci i będzie coraz bardziej ludzka. Do tego nie mogę dopuścić, nie pozwolę jej uciec od siebie, czy ona nie rozumie jaki obowiązek na niej ciąży. Mój kochany słowiczek jest czasem taki nierozumny, wstałem nie mogąc doczekać się Asuny. Poszedłem do pokoju mojej żony, nie było jej tam, gdzie ona może być.
-Asuna. Choć tu natychmiast
Przez okno zobaczyłem że strażnicy przynieśli nieprzytomną Waye, będzie trzeba ją jakoś ukarać.

Offline

#43 04-01-2014 o 23h26

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi
Nagle się zatrzymałam, a raczej mnie zatrzymano. Jeden z służących powiadomił mnie, że nasz Władca chce się ze mną widzieć. Miałam ochotę odpowiedzieć mu coś nie miłego, ale się powstrzymałam. W końcu wykonuje jedynie rozkazy. Poprawiłam swoje czerwone kimono oraz upięte włosy. W końcu nie pokarzę się w nieładzie. Gdy upewniłam się, że wszystko jest na swoim miejscu, byłam gotowa do spotkania z tym potworem. Kiedy zmierzałam do jego pokoju, usłyszałam wołanie. Nie. Wręcz rozkaz z sypialni mojej przyjaciółki. Prychnęłam pod nosem, bo niby jakim prawem mi on rozkazuje. Weszłam do środka z wyrazem pełnym arogancji. Odkąd tu przebywałam, nie płaszczyłam się przed nim. Mam swoją wartość i ją dobrze znam.
- A gdzie "proszę"?
Oparłam się o ścianę i przyglądałam mu się znacząco. Przystojny był, ale charakter miał koszmarny.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#44 04-01-2014 o 23h52

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Zdążyłem już przywyknąć do zachowania tej dziewczyny, szczerze gdyby nie moja słodka Chūjitsuna pewno z Asuny zrobił bym bóstwo.Usiadłem na łóżku, strażnicy wnieśli tu nieprzytomną Waye, głupiutka dziecinka myślała że mi ucieknie.
-Proszę, chyba ty powinnaś prosić o łaskę dla przyjaciółki. Doskonale wiesz że cię nie ukarzę za to czego nie zrobiłaś,ale jeśli wiesz gdzie ona jest to mi powiedz.
Spojrzałem się w okno, czemu ona chce uciec? Dałem jej wszystko czego pragnęła by kobieta, a jej  to nie pasuje, czy ze mną jest coś nie tak? Przecież robię co w mojej mocy by ją uszczęśliwić, ma przyjaciółki, kocham ją ponad życie, a ona jak mi się odpłaca! Ucieczką! Zostawiając mnie samego, gardząc tym co dla niej robię! Niewdzięczna, tak ją kocham a ona mnie porzuca, nie pozwolę jej na to zamknę ją w tej świątyni na zawsze!
-Czemu ona ucieka? Przecież daję jej wszytko czego chcą kobiety
Zapytałem chyba bardziej siebie niż Asunę, westchnąłem podszedłem do okna, otworzyłem je by wpuścić tu trochę świeżego powietrza i zacząłem podziwiać horyzont. Choć bardziej niż pejzaże zależało mi by ukryć przez duszkiem świątynnym smutek który zagościł właśnie w moich oczach.

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (04-01-2014 o 23h54)

Offline

#45 05-01-2014 o 00h01

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi
Zaśmiałam się pod nosem. Czasami miałam wrażenie, że pomimo takiego wieku nasz Władca jest głupiutki jak dziecko. Chociaż nie było mi tak do śmiechu widząc jak nieprzytomna Waya jest wnoszona. Biedaczysko niepotrzebnie porwało się na taki czyn. Uklękłam obok dziewczyny i przyłożyłam rękę do jej czoła, które było gorące. Rozejrzałam się po pokoju.
- Trochę lepiej - mruknęła i wyjęła z jednej szuflad małą chustkę. - Jednak zasmucę Cię i powiem, że nie wiem... Chociaż jakbym wiedziała to i tak bym Ci nie powiedziała.
Spojrzałam do flakonu, po czym powąchałam jaka jest w nim ciecz. Na moje szczęście była to woda kwiatowa. Nasączyłam nią chusteczkę, po czym położyłam na skroniach Wayii. Zerknęłam na Króla i pokręciłam głową. On na serio był głupim.
- Cóż nie każdej zależy na dobrach materialnych... Do tego ja sama bym uciekła przy tak zaborczym mężu.


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#46 05-01-2014 o 00h23

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Odwróciłem się gwałtownie w stronę dziewczyny.
- Ja zaborczy! Ja ją tylko chronię, nie zdajesz sobie sprawy ilu mężczyzn chciało by położyć swoje brudne łapska na mojej pięknej Chūjitsune? Ja ją tak bardzo kocham i co! Odpłaca mi się w taki sposób, za to że o nią dbam?Uczyniłem z niej bóstwo by już zawsze była ze mną, a ona nie potrafi tego docenić.
Podszedłem do nieprzytomnego duszka, wyczułem że zużyła zbyt dużo energii, uklęknąłem po drugiej stronie i przyłożyłem dłoń do ciepłego czoła. Zacząłem mruczeć pewna formułkę, która sprawi że dziewczyna odzyska trochę duchowej energii, jednocześnie bardziej przywiązując ją do tego miejsca.
- To jej pomoże, a nie jakaś woda kwiatowa, czasami zastanawiam się co z wami kobietami jest nie tak, dajemy wam wszystko, a wam ciągle mało. Chūjitsune coś mi obiecała i teraz o tym zapomina
Otrzepałem szatę wstając z podłogi, patrzyłem jak Asuna dalej pielęgnuje przyjaciółkę. Rozkazałem strażnikom zanieść ją do jej pokoju, nie miałem już siły do tych kobiet. Pięć tysięcy lat, a ja nadal nie wiem o czym one myślą

Ostatnio zmieniony przez Ikuna (05-01-2014 o 00h24)

Offline

#47 05-01-2014 o 00h36

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi
Jak zwykle ta sama odpowiedź i mówią, że to blondynki są głupie.
- I właśnie pięknie przedstawiłeś nam czym jest zaborczość. To przez takie trzymanie jej w klatce nie chce tutaj siedzieć. Gdybyś jej dał chodź trochę wolności! Do tego czy bycie bóstwem jest marzeniem człowieka? Nie wszystkim na tym zależy.
Urwałam na chwilę i przyglądałam się jak "pomaga" Wayii. Miałam ochotę prychnąć na to wszystko. Głupia nie byłam by nie zauważyć co się dzieje. Zmartwiona obserwowałam jak wynoszą dziewczynę. Miałam nadzieję, że szybko powróci do siebie.
- Ja podobnie myślę o was... - prychnęłam. - My nie chcemy bogactw, ani innych podarunków...
Czułam jakbym rzucała grochem o ścianę. Nigdy nie daje sobie wytłumaczyć jak jest naprawdę. Potarłam ręką swoje drugie ramię.
- Zależy nam tylko by nas szanowano i odwzajemniano nasze uczucia - szepnęłam.
Nie powiedziałam o miłości, bo nawet nie miałam wątpliwości co do uczuć Smoczego Króla do mej przyjaciółki. Wpatrywałam się w puste łóżko, dalej klęcząc na podłodze. Jakoś straciłam chwilowo siły do czegokolwiek. Ale dlaczego to nie wiem...


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#48 05-01-2014 o 01h11

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Zacząłem się śmiać, zabawna ta dziewczyna.
- Pozwalam jej wychodzić, może to robić, ma służbę do dyspozycji, ja tylko dbam by nic się jej nie stało. Ona jest moim skarbem którego ja muszę chronić. Szanuję ją, kocham całym sercem, kilka lat na nią czekałem, czemu ona tego nie rozumie? Co ja robię źle? Że ją kocham !
Patrzyłem na dziewczynę, czemu ona nie chce mnie zrozumieć! Powinna przytakiwać i namawiać Chūjitsune by została przy mnie, zamiast tego co robi mi jakieś wywody na temat tego że jestem złym mężem. Westchnąłem, podszedłem do niej i podałem jej dłoń.
-Wstań, Chūjitsune by mi nie wybaczyła gdybym nie pomógł jej przyjaciółce, dla niej zrobię wszystko
Czekałem, aż dziewczyna zdecyduje się czy chce bym jej pomógł czy będzie siedzieć tak dalej.

Offline

#49 05-01-2014 o 01h20

Miss'wtajemniczona
Asuu
"Nie księżniczko, nie oddam ci mojego Fiata"
Miejsce: Karpacz (Jelenia Góra)
Wiadomości: 2 247

Asuna Takamachi
Otwierałam usta by coś powiedzieć, ale zrezygnowałam. Chociaż miałam ochotę go zapytać, czy Chūjitsune czuje do niego to samo. Naprawdę faceci niewiele myślą i rozumieją. Mógł obdarowywać ją prezentami, szanować a nawet kochać, ale jeśli kobieta tego nie czuła to wszystko było bez sensu.
- Czy kiedyś ją o to zapytałeś?
Niestety miłość nie wybiera i sama się o tym kiedyś przekonałam. Więc mimo wszystko wiem, że podawanie wszelkich argumentów nie działa gdy ktoś szaleńczo się zakochał. Spojrzałam zaskoczona na jego dłoń. Przez chwilę się wahałam, ale przyjęłam pomoc i stanęłam na nogach.
- Dziękuję...
Od razu wzięłam się do otrzepania kimono. Mimo wszystko było mi go żal, chociaż ranił moją przyjaciółkę. Byś tak szaleńczo zakochanym i to bez wzajemności. Niczym bohater tragiczny jakiegoś romansidła. Gdyby tylko nie był tak zaborczy...


Zapraszam na mojego bloga *Klik*
//photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54052.jpg  //photo.missfashion.pl/pl/1/68/moy/54053.jpg

Offline

#50 05-01-2014 o 01h55

Miss'OK
Ikuna
:>
Miejsce: Nibylandia
Wiadomości: 1 502

Link do zewnętrznego obrazka

Jej pytanie zaskoczyło mnie dużo bardziej niż ucieczka mojego ukochanego słowika.
- Czemu miała by mnie nie kochać, zgodziła się zostać moja żoną dobrowolnie, nie sprzeciwiła się ani razu gdy po nią przyszedłem, to chyba o czymś świadczy
Patrzyłem na nią lekko wzburzony, moja mała Chūjitsuna, czemu ona miała by mnie nie kochać? Ludzie są zabawni, czy ich uczucia są aż tak skomplikowane? Kobiety z nimi wieczne problemy. Cóż chyba pora napić się herbaty, zwykle towarzysz mi Chūjitsuna, ale tym razem będę musiał wypić ją sam, jak za dawnych lat. W końcu nikt nie jest w stanie zastąpić mojej królowej. Wyszedłem z pokoju i usiadłem w ogrodzie, służąca przyniosła dwa kubki. Na widok drugiego kubka znów poczułem pustkę w sercu, czemu ona mi to robi? Czyżby Asuna miała rację i moja ukochana nic do mnie nie czuła?

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2 3 4