Strona główna

Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2

#1 18-12-2013 o 17h24

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Czy widziałeś kiedyś rpg w którym nic niezwykłego się nie ja też nie więc teraz masz okazję a może jednak nie chodzimy do szkoły mieszkamy w podwójnych pokojach a czasem pojedynczych żyjemy zakochujemy się kłócimy uczymy się jakby normalny dzień ale wszystko się zmienia gdy przychodzą one trzy dziewczyny które wywrócą świat do góry nogami jedna jest ich przywódczynią one je tam zaprowadziła i ona włada wielką magią ale niestety nikt nie może się o tym dowiedzieć grozi to wydaleniem ze świata ludzi.


                                                                 Regulamin
1 . No cóż znamy przestrzegamy ale niekoniecznie kochamy
2   wygląd A & M
3   Jeśli to czytasz to zignoruj punkt 9 i napisz na samym dole Mango
4   od 16 do 18 lat
5   każdy mieszka w akademiku
6   nie ma tak że każdy jest z tego samego kraju każdy powinien być inny
7   imiona , nazwiska i inne nie powtarzają się
8   my się nie kłócimy tylko postacie
9   napisz na dole kakao
10 przynajmniej jeden post tygodniowo
11 na karty 2 dni przyjmuję usprawiedliwienia
12 jak chcesz się wypisać powiedz


do kart dają wolną rękę proszę tylko o pokój i kraj no i oczywiście postać

czarodziejka główna :
- RoseMaro505
czarodziejki poboczne :
-Rachel
-Ewangelin
uczniowie :
-Donatana
-
-
-
-


//photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/13603.jpg
moja karta :
imię : Melody
nazwisko : Carter
wiek : 16 lat
postać : główna czarodziejka
zwierzę :biały miesięczny tygrysek o imieniu Luna
//photo.missfashion.pl/pl/1/18/moy/13604.jpg
pokój : 4
ciekawostki :
- ma uczulenie na cynamon
-kocha zwierzęta
- Lunę dostała na urodziny
- kocha owoce
- jeździ na desce i na rowerze i na hulajnodze i na rolkach i na całej reszcie
- ma zawsze dobre oceny
- nie lubi zarozumiałych dziewczyn

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (25-12-2013 o 10h02)

Offline

#2 18-12-2013 o 17h32

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Link do zewnętrznego obrazka

Imię i nazwisko:
Daniel Kowal

wiek:
18 lat

pokój:
12

pochodzenie
Polskie

charakter
Daniel to buntowniczy chłopak. Nie lubi przebywać wśród ludzi. Jakby mógł to by nie wychodził z akademika. Nie nawidzi nachalnych, wcibskich osób. Często się denerwuje. Potrafi uderzyć każdego z byle powdów, ale nie bije dziewczyn no jeżeli go mocno wkurzą. Uwielbia czytać, ale nie chwali się tym. Ma słabość do przeróżnych kociaków.

ciekawostki:
- jego rodzice rozwiedli się gdy miał 5 lat
- ma bliznę po prawej stronie brzucha od bójki, w której o mało co nie zginoł
- lubi łazić bez celu. To go uspokaja i jest wtedy wstanie trzeźwo myśleć
- lubi dziewczyny, które mają własne zdanie, ale nie są uparte
- kocha ostre potrawy

Ostatnio zmieniony przez dortnana (18-12-2013 o 21h51)

Offline

#3 18-12-2013 o 17h36

Miss'wtajemniczona
Ewangelin
We li­ve, as we dream – alo­ne.
Miejsce: Keizaal
Wiadomości: 2 136

//photo.missfashion.pl/pl/1/10/moy/7477.jpg

imię :
Selena

nazwisko :
Hill

wiek :
16 lat

postać :
czarodziejka

zwierzę : irbisimieniem śnieżka

pokój :
6

ciekawostki :
- Uwielbia podrywać chłopaków
- Jest strasznie wygadana
- Uprawia gimnastykę artystyczną
- Jest strasznie wysportowana
- Należy do klubu czirliderek
- Jest dobrą uczennicą ale nie najlepszą
- Ma słabość do słodyczy

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (18-12-2013 o 17h38)


//photo.missfashion.pl/pl/1/80/moy/63788.jpg   

Offline

#4 18-12-2013 o 20h16

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Link do zewnętrznego obrazka


                               
                                                          *Imię* Jasmine
 
                                                           *Nazwisko* Cowel
         
                                                            *Wiek* 17

                                                            *Postać* czarodziejka
                                                             
                                                            *Pochodzenie* USA, Floryda Keyss

                                                            *zwierzę* biały lew, Tajwan
                                                           
                                                             Link do zewnętrznego obrazka

                                      Nigdy nie rozstawaj się ze swoim lwem
                         
                                                            https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTz5GzB_9Jk2NTcaJ3qJnYnLxJGAi9_VBX_6qBWzPSz14vcQlSK4g
                                                           
                                                            *Pokój* 3

                                                            *Ciekawostki*


-nie lubi wścibskich osób
-pięknie śpiewa
-nie ufa prawie nikomu
-boi się ciemności
-ma dobre oceny, ale nie cierpi matematyki
-pięknie rysuje ołówkiem (lubi portrety)
-nienawidzi kawy
-kocha lilje
-uwielbia pływać o każdej porze dnia i roku
-może siedzieć w deszczu godzinami
-lubi długie spacery, często idzie gdzieś, by się zgubić
-nie łatwo zdobyć jej serce, ale kiedy już się to uda, to jest wierna do końca
-nigdy nie rozstaje się z Tajwanem

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (19-12-2013 o 16h12)

Offline

#5 19-12-2013 o 11h04

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

jedna osoba i zaczynamy

Offline

#6 19-12-2013 o 14h15

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

hej mogę zwykłą uczennice?


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#7 20-12-2013 o 14h38

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Imię: Vesper
Nazwisko: Sherman
Wiek: 17 lat
Pochodzenie:Wielka Brytania
Ciekawostki:
-Lubi tańczyć i robić zdjęcia
-Nie lubi grubiaństwa ani przechwałek
-Lubi słodycze
//photo.missfashion.pl/pl/1/12/moy/9416.jpg


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#8 20-12-2013 o 15h51

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Dzisiaj wstałam bardzo wcześnie bo o piątej rano zwlekłam się z mojego ciepłego łóżka a bardziej spadłam ał moja biedna obolała główka łóżko daję ci wyrok śmierci za usiłowanie zabójstwa.
Wstałam z podłogi i poszłam do mojej łazienki zrobiłam sobie kreski wokół oczu i pomalowałam lekko usta a przedtem umyłam zęby twarz i ręce obok leżały papierosy schowałam je do torby na inny dzień.
Ubrałam się w dżinsy białą bluzkę z lisem i pomarańczowe conversy założyłam Lunie obrożę z małą zawieszoną koroną i smycz wzięłam full capa i związałam włosy w pytkę.
Poszłam w stronę szkoły dzisiaj nic nowego oprócz tego że zamieszkam w akademiku ech na szczęście dzielę pokój z ... Sama z Luną yeah nie chce mieć dziwnego współlokatora.
Przyszłam wzięłam kluczyk z recepcji i poszłam do pokoju urządziłam go za pomocą magi płyty Bts plakaty futrzany dywan i reszta moich rzeczy a potem poszłam na korytarz usiadłam na parapecie i słuchałam piosenki We Are BulletProof.

Offline

#9 20-12-2013 o 16h38

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

Kiedy udało mi się wreszcie dotrzeć do akademika było... Cóż... Po prostu ZA późno. Razem z Tajwanem dosłownie przebiegłam sprintem drogę z domu ciotki prosto na uczelnię. Przystanęłam pod jakąś ścianą na korytarzu i zaczęłam szybko oddychać. Lało. Moja torba, lew i wszystko inne było przemoczone do suchej nitki.
Pierwszy dzień i od razu wpadka. Trudno...
Poszłam od razu do gabinetu kobiety, która miała mi dać klucze od pokoju.
- Tajwan, zostań tu. Zaraz wracam - powiedziałam, uchylając drzwi. Przy biurku siedziała wysoka, anorektycznie chuda kobieta z wielkim, jak na jej głowę, kokiem na samym jej czubku. -Ekhm... - odchrząknęłam, by zwróciła na mnie uwagę. -Nazywam się Jasmine Cowel. Rozmawiałam z panią przez telefon w sprawie pokoju w akademiku.
- Ach, panna Cowel! No tak, wybaczy pani moją sklerozę! - kobieta wstała zza biurka i uśmiechnęła się nieodpowiednio do swojego wieku. Czyli jednak nie ja popełniłam błąd... Ona też musiała zapomnieć...
- Mogłabym dostać klucze? Muszę się jeszcze rozpakować...  - spojrzałam na swoją przemoczoną torbę i dotarło do mnie, że wszystkie moje rzeczy muszą być w podobnym stanie. Pozostaje mieć nadzieję, że z iphonem wszystko w porządku...
- Oczywiście, oczywiście... Gdzie ja go mam... Jest! Pokój 3, piętro pierwsze. Korytarzem do samego końca. Miłego dnia! - i kobieta powróciła do swoich papierów. Wyszłam z pokoju.
Cóż za interesująca osoba... - pomyślałam, kiedy zamykałam za sobą drzwi.
- Idziemy, Tajwan - zwierzę podniosło się z pozycji siedzącej i poszliśmy po schodach na górę. Kiedy otwierałam drzwi z klucza zobaczyłam po drugiej stronie korytarza jakiegoś chłopaka. Brunet... W bluzie... Interesujący... Bardziej wyrazisty, niż te wszystkie puste ściany. No nic. Później pozwiedzam - pomyślałam i w końcu otworzyłam drzwi. 
Pokój widocznie nie był jeszcze zamieszkany, bo nie zauważyłam żadnych bagaży. Rzuciłam moją torbę na łóżko, a potem podążyłam w jej ślady. Tajwan położył się obok mnie. Wszyscy zasnęliśmy.

Offline

#10 20-12-2013 o 17h16

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Daniel Kowal
bib... bib... bib.. Gdzie ten cholerny budzik? Zaczołem macać dłońmi w poszukiwania cholernego budzika. Gdy wkońcu go znalazłem nie mogłem go wyłączyć więc go rzuciłem o ścianę. Głupi budzik. Jeszcze 5 minut. Jak zwykle te 5 minut sie wydłużyły. Wstałem łóżka nie wzrószony. Często sie spóźniałem to u mnie norma. Nauczyciele się przyzwyczaili do tego. Założyłem swoją ulubioną bluzę, troszę się oświeżyłem. Ogarnołem reką moje w nieładzie włosy i ruszyłem powoli do szkoły.
Hmm... Nowa uczennica? Byle tylko mi nie zawadzała a będzie dobrze. Nagle otworzyłem szeroko oczy. Czy ja nadal śnię? Ona ma lwa... Nawet niezły, biały. Może nie jest jak inne dziewczęta. Uśmiechnołem się na myśl, że zrobi się tu ciekawie i oddaliłem się od jej pokoju w stronę szkoły.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (20-12-2013 o 17h16)

Offline

#11 20-12-2013 o 17h31

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

                                      Obudziłam się i z przerażeniem stwierdziłam, że przespałam ładne trzy godziny... Cóż z zajęć nic już dzisiaj nie będzie... I tak mogłam nie iść pierwszego dnia. Tak mi przynajmniej powiedziała przez telefon ta kobieta od pokoju. Niby chciałam pójść, żeby się trochę oswoić z uczelnią, ale trudno.
-Tajwan, wstawaj - szturchnęłam go. On jedynie warknął. - Tajwan, nie wygłupiaj się! Idziemy się przejść - zepchnęłam go z łóżka i sama wstałam. Za pomocą magii ubrałam się w czarny podkoszulek na ramiączkach i szare jeansy, do tego jasnoszare trampki converse. Do torby (oczywiście nie tej dużej, mokrej, tylko mojego czarnego "worka" ) wsadziłam szkicownik, ipoda i słuchawki. Do tego butelka coli i mogłam wychodzić. Kiedy chciałam to zrobić stwierdziłam, że czegoś mi w tym pokoju brakuje... Szybko przerobiłam go na styl "nowojorskiej kamienicy" (znowu magia) i wtedy już mogłam wychodzić. Tajwan niechętnie stanął na łapy i powlókł się za mną. Wyszliśmy z budynku. Nadal padało, ale tym razem nie zrobiło to na mnie wrażenia. Na Tajwanie widocznie też nie, bo szedł obok mnie dumnie, jak zawsze. Od razu skierowaliśmy się do miejskiego parku. Musiałam pomyśleć.

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (20-12-2013 o 17h40)

Offline

#12 20-12-2013 o 17h40

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Nudziło mi się nie ma co robić a Luna śpi w moim pokoju eh jak ja nie lubię szkoły ale dzisiaj jeszcze nie musimy iść na lekcję jupi dopiero jutro no cóż może będzie fajnie.
Wstałam z tego beznadziejnego parapetu i udałam się w stronę pokoju przypięłam Lunie smycz i spojrzałam w okno eh ale pada a co mi tam zrobimy jeszcze większą ulewę machnęłam palcem a deszcz stał się silny i obfity krople były większe od oczek Luny.
- No mała przespacerujemy się ?
Umiałam rozmawiać z Luną oczywiście odpowiedziała nie ale wyciągnęłam ją siłą przechodziłam obok pokoi gapiąc się na drzwi i myśląc czy ktoś już tam jest na razie pustki.
- Oj Luna nic ciekawego się tu nie dzieje.
Luna tylko pokiwała głową na znak zgody wyszłam na dwór zmniejszyłam deszcz ale nadal padało lubiłam chodzić przez park w deszczu i Luna też poszłyśmy dróżką na spacer.

Offline

#13 20-12-2013 o 17h48

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

                                              Razem z Tajwanem usiadłam pod drzewem, a potem wsadziłam do uszu słuchawki, wyjęłam z torby szkicownik z ołówkiem i zaczęłam rysować postać jakiejś wyimaginowanej dziewczyny. Od zawsze kochałam portrety. Osoby, które na nich przedstawiałam często wydawały mi się bardziej żywe i godne zaufania, niż ludzie, których znałam. Dlatego często żałowałam, że nie mogę z nimi porozmawiać i wymyślałam dla nich różne historie. Kim byli, co lubili, gdzie mieszkali...
Tajwan przechylił głowę na bok i zaczął przyglądać się mojej pracy. Oczywiście, że umiałam z nim rozmawiać. Słowa po prostu nie były nam potrzebne, bo zwykle jedno kończyło myśli za drugie. Był moim przyjacielem od... W sumie to od zawsze.
Deszcz płynął mi po całej twarzy ( notes z "nieprzemakalnego" papieru - znowu ta magia, naprawdę się przydaje) i ochładzał moje rozpalone czoło. Wiedziałam, że jestem chora, ale tego nie dało się wyleczyć. Na dobrą sprawę nie wiedziałam ile czasu mi jeszcze zostało, ale raczej nie przejmowałam się tym. Zresztą nikt o tym nie wiedział. No, poza jedną starą przyjaciółką, posiadającą białego tygrysa...

Offline

#14 20-12-2013 o 23h17

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Rano mojemu bratu strzeliło do głowy aby pograć sobie na gitarze elektrycznej. A miałam taki piękny sen. Nie mogłabym być jedynaczką zamiast tego mam brata i to starszego. Są tego plusy i minusy. Wstałam mrucząc coś pod nosem. Weszłam do jego pokoju i odłączyłam jego gitarę od wzmacniacza. On tylko spojrzał się na mnie taką niewyspaną. Weszłam do pokoju i zaczęłam się ogarniać. Rozczesałam włosy i zrobiłam z nich kłosa. Ubrałam się w jeansy i czarną koszulę. Na nogi założyłam czarne trampki. Wzięłam torbę i schowałam do niej potrzebne rzeczy. Chwyciłam jabłko z kuchni i wyszłam z domu. Powoli doszłam do szkoły.


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#15 21-12-2013 o 12h02

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

                                     Siedziałam nadal spokojnie w parku i szkicowałam, kiedy nagle zauważyłam na dróżce spacerowej nikogo innego, jak tylko Melody Carter.
Szybko zerwałam się na równe nogi (a Tajwan ze mną) i podbiegłam do niej.
- Melody, cześć! Co ty tutaj robisz? - uściskałam ją ze śmiechem. Mnie w sumie mogła zadać to samo pytanie. Powinnam w końcu siedzieć na Florydzie a już na pewno nie przyjeżdżać tu do akademika.
Tajwan zajął się obwąchiwaniem małej Luny na powitanie. On taki wielki, ona taka mała - wyglądało to co najmniej komicznie. Ja tym czasem nadal uśmiechałam się promiennie do Melody. Nie mogłam uwierzyć, że znowu się spotykamy po takim czasie...

Offline

#16 21-12-2013 o 12h09

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Daniel Kowal
Zimno... Dlaczego nie wyjżałem przez okno kiedy wychodziłem? Jestem cały przemoczony. Jestem tak wkurzony, że chętnie walnąbym pierwszą osobę, którą widzę. Wracam do domu. Przebiorę się i skończę czytać książkę. Nie ma to jak ciepłe pomieszczenie. Co mnie strzeliło do głowy by wychodzić w taki deszcz?
Dobrze, że w parku są drzewa. Trochę ochronią mnie przed tym deszczem.
Ooo... Czy to ta dziewczyna co się przprowadziła? Tak... To ona. Poznaje po lwie, który siedzi obok niej. Czy to dozwolone mieć takie zwierze i na dodatek on porusza się spowodnie po mieście? Może nie powinienem tak się dziwić skoro ona sama jest dziwna. Siedzi w deszczu na ławce pochylona. Może coś sie stało? Miałem do niej podejść gdy nagle zauważyłem jak podbiega do innej dziewczyny. Ta to posiada tygrysa. Ja chyba śnię. Lew i tygrys w jednym miejscu i to w mieście. Nie wiedzialem co mam począć. Podjąłem decyzje, że się zmyję i pójdę do akademika.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (21-12-2013 o 12h15)

Offline

#17 21-12-2013 o 16h40

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

Po przywitaniu się z Melody i krótkiej rozmowie postanowiłam wracać do akademika. Na dobrą sprawę powinnam chyba osuszyć moje rzeczy i przygotować się na jutro do szkoły.
- Bardzo się cieszę, że tu jesteś. Wiesz, ulewa to chyba nie za dobry czas na pogawędkę... Jutro porozmawiamy, dobrze? Na razie! - uśmiechnęłam się do niej i pożegnałyśmy się, a potem razem z Tajwanem, pobiegłam wprost do akademika. Na korytarzu znowu zobaczyłam tego chłopaka. Zdziwiłam się, kiedy stwierdziłam, że jego bluza też jest mokra.
Czyżby był w parku? - pomyślałam szukając klucza.
- Jasna cholera! - wydarłam się. - Klucz mi wypadł w tym cholernym parku! - no tak. Ja i mój geniusz. Musiał wypaść, kiedy biegłam z powrotem do akademika.
Oparłam się o drzwi i wytarłam dłońmi twarz z wody. Miałam ochotę przeklinać na swoją głupotę. Koleś pewnie pomyślał, że mi odbiło. Nie ma to, jak świetne pierwsze wrażenie, co nie?

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (21-12-2013 o 16h41)

Offline

#18 21-12-2013 o 17h37

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Daniel Kowal
Już miałem nacisnąć na klemkę kiedy usłyszłem krzyk. Wystraszony aż podskoczyłem. Gdy się obejżałem zauważyłem nową z lwem. Co to...? Czy ja cały dzień będę na nią wpadać? Dziewczyna oparła się o drzwi cała przemoczona. Widać, że coś ją trapi. To nie moja sprawa. Odrwóciłem głowę w celu otworzenia drzwi, ale się zawachałem. Nie wierzę, że to robię.
Podeszłem do niej i zapytałem - Coś się stało? - nie wiedziałem co wyczyniam. Coś kazało mi jej pomóc o ile chciała pomocy.

Ostatnio zmieniony przez dortnana (21-12-2013 o 17h37)

Offline

#19 21-12-2013 o 20h14

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

- Coś się stało? - usłyszałam nad sobą głos. Kiedy podniosłam wzrok o mało nie padłam trupem. To był ten chłopak. Szybko jednak powstrzymałam opadającą szczękę i odezwałam się z półuśmiechem.
- Ja i moja głupota zgubiłyśmy klucze. Chyba będę musiała po nie wrócić do tego parku... - spojrzałam w okno. Deszcz wcale nie miał zamiaru przechodzić, wręcz się nasilał. Westchnęłam. Tajwan ziewnął, ukazując swoje uzębienie w pełnej krasie. - Tajwan, zachowuj się - skarciłam go. Zęby mojego lwa są w stanie naprawdę wystraszyć każdego, zwykłego człowieka na potęgę.
- Bardzo mi przykro, ale jestem zmęczony po tym naszym biegu przełajowym - no pięknie : teraz jeszcze ryczy! Byłam przekonana, że chłopak nie ma pojęcia o mowie zwierząt, więc dla niego ta odpowiedź musiała zabrzmieć, jak ryk.
- Ech, jestem Jasmine, a to jest Tajwan - uśmiechnęłam się, pocierając czoło dłonią. Tajwan wstał i wyciągnął przed siebie jedną łapę. - Wita się z tobą - wyjaśniłam. Moje czoło zdawało się już powoli przyprawiać o wrzenie wodę, która się na nim znajdowała. Moja gorączka musiała się wzmagać, a tu jeszcze szukanie klucza...

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (21-12-2013 o 20h39)

Offline

#20 21-12-2013 o 20h38

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Daniel Kowal
Zgubiła klucze. Pierwszego dnia. Musiałem bardzo mocno się starać by nie wybuchnąć śmiechem. Poprawiła mi humor swoją głupotą. A już myślałem, że ten dzień będzie do bani. Coż powinnienem jej pomóc szczególności gdy stoi zrezygnowana, ale nagle jej lew ziewnoł pokazując swe uzębienie. Dalej się dziewię, że takie zwierzę może przebywać wśród ludzi. Pochwili dowiedziałem, że ma na imę Jasmine a lew Tajwan.
- Daniel Kowal - mruknołem i schyliłem się by przywitać się z kociakiem - witam i ciebie - uśmiechnołem sie do niego.
Bardziej mi przypadł do gustu niż ta dziewczyna. Spojrzałem na nią i zauważyłem, że ledwo stoi.
- wszytko wporządku? - spytałem choć wiedziałem, że nie...

Ostatnio zmieniony przez dortnana (21-12-2013 o 20h39)

Offline

#21 21-12-2013 o 20h52

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

Zapytał, czy wszystko w porządku. Pokiwałam tylko słabo głową.
To tylko atak, mam takie codziennie... Nic mi nie będzie... - próbowałam sama sobie wmówić w myślach.
- Pójdę poszukać tych kluczy. Dzięki - powiedziałam i chwiejnym krokiem, opierając się na karku Tajwana, zeszłam po schodach. Nie chcę od razu, pierwszego dnia pokazywać, że nie radzę sobie przez moją idiotyczną chorobę. Nie chcę niczyjej litości. Wiem, że umrę. To nic takiego - ludzie ciągle przecież umierają. I nie miałam zamiaru wciągać w te "tragedię" Daniela. Z pewnością ma więcej własnych problemów.
Udało mi się jakoś wyjść z budynku.
- Jasmine, błagam wracajmy. On jest w porządku, widziałem po jego oczach. Zrozumie to - mój lew zatrzymał się, bym mogła się na nim oprzeć.
- Tajwan, nie będę go w to wciągać - powiedziałam. Zakręciło mi się w głowie i mocniej oparłam się o ścianę. Lało. Usiadłam pod ścianą, woda mnie oblewała. Miałam wrażenie, że od razu na mnie wyparowuje z gorąca. Musiałam mieć ze czterdzieści stopni.
- Jasmine wstawaj - Tajwan podstawił mi kark pod ramię, żeby mnie podnieść, ale nie miał aż tyle siły.
- Idź do środka, zaraz wrócę. Muszę się ochłodzić.
- Ale...
- Tajwan, idź - otworzyłam na chwilę oczy i wskazałam mu drzwi ,posłuchał.
- Idę. Po niego - powiedział na odchodnym, ale nie zrozumiałam co mówi.
Myślałam, że woda mi pomoże, ale to się nie stało. Po chwili zamknęłam oczy, nie mając już siły ich otworzyć.

Ostatnio zmieniony przez Rachel8 (21-12-2013 o 21h12)

Offline

#22 21-12-2013 o 21h22

Miss'Sensei
dortnana
T.T
Miejsce: Czarna dziura...
Wiadomości: 870

Daniel Kowal
Nie wierzę... Dziewczyna ledwo się chwieje i wygaduje takie bzdury. Nawet nie wiedziałem co mam począć. Nie nawidzę upartych dziewuch. Myśli, że z taką odwagą coś zdziała. Najpierw udaje nie przytomną a potem zgrywa twardzielkę. Wkurzyła mnie. Jak chce to niech się męczy ja tam pasuje. Już zmierzałem w stronę swojego pokoju gdy przy schodach stał jej lew. Nie mineło 5 minut a już zjawił się jej obrońca, ale bez swej pani. "Poradzi sobie sama". Wiedziałem co ma namysli Tajwan. Podrapałem się po głowie i zdenerwowany ruszyłem za nim.
Zabrałem ją do jej pokoju. Nawet nie wpadła na to, że może poprosić o zapasowy klucz w recepcji. Coż przyznam, że chciałem z nią troche podraźnić.
Jej pokój był całkowicie inny. Kiedy go tak przerobiła? W ogóle było to możliwe? Przypatrując się otoczeniu zuważyłem, że kociak wierci się nie spokojnie. Zgdywałem, że się martwi o nią. Co ja wyprawiam? Powinnienem ja zostawić a nie nią się zajmować. Westnołem i namoczyłem szmatkę w wodzie. Nałożyłem na jej czoło. Nie wiedzieć co robić zaczołem rozglądać się po jej pokoju.

Offline

#23 21-12-2013 o 23h06

Miss'towarzyska
majkel325
...
Wiadomości: 2 365

Do szkoły doszłam cała mokra. włosy opadały mi ciężko na ramiona. Byłam strasznie zła. Nie miałam ochoty wchodzić do szkoły. Usiadłam na środku drogi do szkoły. Zamknęłam oczy i rozpuściłam włosy. Wcale nie zafalowały mi na wietrze tylko opadły ciężko na plecy. Nie miałam ochoty do nikogo podchodzić. No chyba ze ktoś by przyszedł do mnie w co wątpię. inni uczniowie przechodzili obok mnie patrząc sie jak na dziwaczkę. Wsłuchiwałam sie w spadające krople deszczu. Mogę tak siedzieć  cały dzień.

Ostatnio zmieniony przez majkel325 (23-12-2013 o 11h17)


https://66.media.tumblr.com/af5c6afd4ae6fb4a1bb547722b6e0273/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo4_400.gif https://66.media.tumblr.com/7a836bc64d679800a4138557c8885830/tumblr_pv0hjapxfY1s7xfipo6_400.gif

Offline

#24 22-12-2013 o 22h12

Miss'Żółtodziób
...
Wiadomości: 0

Jasmine

Kiedy się obudziłam, nie miałam tyle sił, by otworzyć oczy. Tajwan próbował mnie do tego zmusić na wszelkie sposoby, dźgał mnie łapą, szarpał mnął i lizał po twarzy.
- Tajwan, to nie ma sensu. I tak umrę - powiedziałam głośno, zapominając, że ktoś jeszcze może się znajdować w tym pokoju. Nie miałam pojęcia o tym, że chłopak to usłyszał, choć było tak z pewnością. Pogłaskałam Tajwana po karku, a potem znów odpłynęłam....
Tajwan
Majaczyła, było niedobrze. Musiałem coś zrobić. Wiedziałem, że inaczej ją stracę. Obok był tylko Daniel. Dobrze patrzyło mu z oczu. Wiedziałem, że zrozumie, jeśli mu powiem. Pytanie tylko : jak? Musiałby mnie zrozumieć... Chociaż... Może wystarczy, jeśli mnie usłyszy...? Zaryczałem tak głośno, że mój głos spokojnie mógłby rozerwać powietrze. Musiał mnie usłyszeć  Wiedziałem, że to zabronione, ale... Cel uświęca środki...
- Chodź, porozmawiamy - spojrzałem na chłopaka wyczekująco i otworzyłem drzwi pokoju. - Musi teraz spać - spojrzałem w stronę leżącej na łóżku Jasmine.

Offline

#25 24-12-2013 o 09h50

Miss'Sensei
Rosemary5
Jeżeli ktoś potrzebuję pomocy w RPG mogę wziąć jakąś postac :3
Wiadomości: 1 051

Nagle zobaczyłam Jasmin oczywiście zdziwiłam się co  tu robi ale okej to nawet fajnie jakaś znajoma twarz oczywiście Luna zaczęła się przymilać do Tajwana jak to ona.
- Teraz chodzę tu do szkoły.
Potem pobiegła poszukać kluczy a ja i Luna poszłyśmy do naszego pokoju wymyłam ją i wyszczotkowałam miała miękkie futerko sama też się wykąpałam była już 17.
No cóż  17 a tu już ciemno jak to czasem u nas ale okej przebrałam się w pidżamę wyglądała trochę jak sukienka niebieska sukienka ubrałam kapcie i usiadłam na łóżku grałam na tablecie.
O Jezu jakie nudy wyszłam na balkon cholernie zimno ale niech będzie patrzyłam w gwiazdy już 18 a tu takie niebo nieźle gwiazdy były piękne.

Ostatnio zmieniony przez Rosemary5 (24-12-2013 o 09h55)

Offline

Dyskusja zamknięta

Strony : 1 2