Link do zewnętrznego obrazka
Zostałam po chwili wciągnięta do szóstki, razem z Toki i nieznajomą. Jak widać Miku nie przeszkadzało to, że z nami było tam już siedem osób... Popatrzyłam na tych, którzy tam już byli przepraszającym wzrokiem, i tylko tyle mogłam zrobić, bo Miku zaraz zasypała mnie pytaniami. Westchnęłam.
- Możesz powtórzyć, tylko wolniej i po kolei? Pamiętaj, nie jestem Lalką, nie mam takiej pamięci, jak wy. - powiedziałam, spoglądając na Toki.
Ona się tak nie zachowywała... A może chciała, ale się wstydziła? Nie wiedziałam, choć może Lalki, tak jak ludzie, też wszystkie się od siebie różnią?
Powtórzyła, tym razem cierpliwie oczekując mej odpowiedzi, której udzielałam cierpliwie na każde jej pytanie. Po to tu jestem.
- Późno? Przecież apel zaczyna się dopiero za parę godzin, mamy mnóstwo czasu. Nie jestem chyba na nic uczulona, ale nie wiem. Co lubię, czego nie lubię, trzeba by długo wymieniać... Ale lubię biżuterię, jak Toki, i tak jak ty lubię śpiewać - tu uśmiechnęłam się do nich. Owszem, starałam się znaleźć między nami podobieństwa, dzięki temu może szybciej mnie polubią... - Nie mam rodzeństwa, ale zawsze bardzo chciałam mieć siostrę! Czy lubię pory... Nigdy nie próbowałam. Na pewno lubię śpiewać i tworzyć, ale lubię też dużo innych rzeczy, potem może opowiem więcej. Na razie? Hindi, angielski, trochę japońskiego i francuskiego. Poza tym z innych języków tylko kilka słówek... Na pewno się dogadamy, na pewno we trzy będzie nam się świetnie pracowało! Na razie nie wiem, jak to powiedzieć... Ale w swoim czasie sama się dowiesz, jak to jest! Mam prawie szesnaście lat, a normalnie mam... Znaczy, miałam... Czarne włosy. - posmutniałam na myśl o powodzie zmiany ich barwy, jednak nie chciałam, by to zauważyły i odpowiadałam dalej. - Nie mówisz za szybko, ale następnym razem, proszę, pamiętaj, żeby nie pytać o wszystko na raz. Oczywiście... Właśnie, gdzie Twój Dysk? Muszę go zabrać... Przepisy - wyjaśniłam, patrząc po innych zebranych w pokoju. Miałam nadzieję, że moje gadulstwo im nie wadzi...