Heron
Obserwowałem z pewną nostalgią, jak dziewczyna skacze. Przypominało mi to coś, choć nie potrafiłem sobie przypomnieć co. Taka nagła pustka w głowie, gdy nawet nie pamiętam jak się nazywam, ani co robię. W pewnym sensie nie docierało do mnie też to, co działo się w okól. Owszem, odbierałem pewne bodźce, ale nie byłem świadom na co patrzę. Dopiero, gdy poczułem dotyk na swoich plecach, wzdrygnąłem się lekko, wyrywając z tego. To było dziwne... Chwila, nie złapałem jej?
- Masz rację. - mruknąłem, jakby tym lekko zdziwiony, choć bardziej zastanawiało mnie, co się takiego stało. - Jednak, czy nie poradziłaś sobie sama? - spytałem jeszcze zadziornie, nie dając już po sobie poznać, że cokolwiek wybiło mnie z rytmu. Później się będę nad tym zastanawiał.
Cynthia
Tylko chwilę patrzyłam za oddalającym się pegazem. Z całym szacunkiem, ale nie chciałabym go spotkać w najbliższym czasie chyba. To jest ta część rodziny, której wolałabym nie poznać. Uśmieszek delikatny, acz lekko złośliwy wpełz mi na twarz. Och, jakże to do mnie niepodobne. Przekręciłam delikatnie stopą, wywołując tym lekkie trzęsienie. Jakby zaledwie jakiś pół olbrzym tupnął nogą, więc nie było to nic wielkiego. A przynajmniej nie dla mnie, bo nie mogłam stwierdzić, że ziemia zatrzęsła mi się w posadach.
- Z pewnością masz rację. - odpowiedziałam mu, napawając się jego bliskością. Coraz bardziej mam wrażenie, że mam osobowość dwubiegunową. - Ne, Mito, pójdziemy spać~? Jestem zmeczona. - powiedziałam i jakby na potwierdzenie, ziewnęłam, zasłaniając dłonią usta.
Ostatnio zmieniony przez Nieve (29-10-2013 o 21h35)