Imię : Adam
Nazwisko : Markowski
Przezwisko : Johnny (ze względu na podobieństwo do pewnego znanego aktora)
Pokój : 1
Wiek : 18 lat
Urodziny 27.05
Znak zodiaku : Bliźnięta
Kraj pochodzenia : Polska
Orientacja : Hetero
Charakter : Adam jest bardzo dojrzały i odpowiedzialny, jest wrażliwy na ludzką krzywdę, pracowity, jest typem nieśmiałego samotnika, unika kontaktu z ludźmi - szczególnie płci przeciwnej.
Historia : Rodzina Adama była niegdyś bardzo szczęśliwa. Wszystko zmieniło się jednak kiedy na świat przyszła jego siostrzyczka. Karolinka okazała się ciężko chora... Ojciec nie potrafił zaakceptować chorego dziecka i opuścił rodzinę. Wtedy pojawiły się problemy finansowe. Matka pracująca jak kasjerka w sklepie spożywczym nie była w stanie utrzymać dwójki dzieci. Odpowiedzialność za utrzymanie rodziny spadła na barki Adama mimo, że miał on dopiero 14 lat. Podejmował on wiele dorywczych zajęć i nie miał zbyt wiele czasu wolnego. Urwał się jego kontakt z przyjaciółmi, Adam stał się samotny i zaczął uciekać w naukę, która szybko stała się jego pasją... Dzięki swoim osiągnięciom Adam otrzymał staż w prestiżowej nowojorskiej szkole. Miał wiele wątpliwości czy powinien wykorzystać tą szanse, nie wiedział bowiem jak jego rodzina poradzi sobie bez niego. Jego matka nie wybaczyłaby sobie jednak, gdyby jej syn stracił przez nią taką okazję i kazała mu wyjechać...
Wygląd : Adam wbrew temu co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka jest bardzo przystojny, skutecznie ukrywa to jednak nosząc wyjątkowo niegustowne ubrania.
Link do zewnętrznego obrazka
Cukierek <3
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
#26 03-09-2013 o 17h30
#27 03-09-2013 o 17h45
W końcu nadszedł ten wielki dzień, dzień w który miało się zmienić wszystko... Adam nie spał całą noc, miotany wyrzutami sumienia. Wstał bardzo wcześnie, wszyscy w jego domu jeszcze spali. Ubrał swój ulubiony rozwleczony sweter, który został mu jeszcze po ojcu i zniósł na dół już od dawna spakowaną, małą walizkę. Po cichu zakradł się do sypialni, gdzie jego mama i siostra spały jeszcze słodko w łóżku. Po cichu zbliżył się do nich i każdej podarował buziaka w policzek, po czym odwrócił się i odszedł. Stojąc w drzwiach odwrócił się jeszcze raz, po jego policzku spłynęła jedna gorzka łza, otarł ją, ciesząc się, że nikt nie był świadkiem jego słabości. Opuścił dom, kilkakrotnie sprawdzając czy na pewno zamknął za sobą drzwi.
(...)
Adam po wielu godzinach męczącej podróży dotarł na miejsce. Całą drogę zastanawiał się kim będzie jego współlokator, nie miał bowiem najlepszego kontaktu z rówieśnikami. Szybko odnalazł drzwi, na których widniała cyferka "1", otworzył drzwi i...
Zamarł. Na łóżku pod oknem siedziała... Dziewczyna... Adam cofnął się parę kroków, jeszcze raz spojrzał na drzwi upewniając się, że nie pomylił numeru. Ku jego zdziwieniu wszystko się zgadzało. Powoli wszedł w głąb pokoju i zajął sąsiadujące łóżko, rzucając tylko chłodne "cześć".
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (03-09-2013 o 17h55)
#28 03-09-2013 o 19h16
Usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi do mojego pokoju,byłam zaskoczona tym,że to chłopak otworzył drzwi.
-No w końcu ktoś zamieszka razem ze mną powiedziałam,a potem dodałam
Cześć jestem Blanca a ty jak się nazywasz?
Siadłam na łóżku i odłożyłam książkę którą właśnie przeczytałam,byłam sama więc nikt mi nie przeszkadzał,ale od dzisiaj się wszystko zmieni pomyślałam i uśmiechnęłam się do lokatora.
#29 03-09-2013 o 19h25
Elizabeth myślała o całej sytuacji. Założyła buty i wyszła z pokoju. Usiadła na trawie opierając się o drzewo. Wyjęła zdjęcie całej rodziny. Było to przed wypadkiem moich rodziców. Ojciec zmarł w samochodzie ponieważ motor jechał pod prąd i bum !. Już go nie było. Matka żyła ale nie była w najlepszym stanie bo jego wypadku. miesiąc później okazało sie że umarła z powodu raka którego przestała leczyć. Wychowywali mnie babcia i 2 siostry i 3 braci. Mieliśmy wielki dom więc dało się to niesc. Nie użalam się nad sobą z powodu takiego zdarzenia a raczej zdarzeń wiem że tak miało być i ze w końcu każdy z nas umrze. Po tej głębokiej myśli oglądałam jak wróble zjadają okruszki.
#30 03-09-2013 o 19h52
Adama zaskoczyło pełne entuzjazmu powitanie współlokatorki. Chcąc, nie chcąc, nie udało mu się skryć uśmiechu. Popatrzył w wielkie niebieskie oczy dziewczyny i poczuł, że tonie... Stał tak dłuższą chwilę, po czym zawstydzony swoim zachowaniem, powiedział coś bez sensu i pośpiesznie opuścił pokój, udając się na dziedziniec.
Kontemplował otaczającą go przyrodę i czuł, że jego los zaczyna się odmieniać. W oddali dostrzegł wierzbę, spośród gałęzi wyłoniła się postać. Oto blondwłosy anioł spojrzał w jego kierunku... Lekko zakręciło mu się w głowie, usiadł na najbliższej ławce i ukradkiem obserwował dziewczynę.
Ostatnio zmieniony przez Jessica23 (03-09-2013 o 19h55)
#31 03-09-2013 o 20h00
Elizabteh zauważyła chłopaka na dziedzińcu. Chciała aby ktoś do niej podszedł. A on wyglądał na takiego miłego. Szybko odwróciła głowę. Zaczeła nucić pod nosem tekst jej ulubionej piosenki :
http://www.youtube.com/watch?v=OpWO_byqSr8
Co chwile zerkałam na chłopaka. Było widac po jego minie ze nie miał łatwego życia. skądś to znała. Elizabeth usłyszała dźwięk motoru. Nagle szybko skuliła jej jak najbardziej. Jej oczy zaczeły być nieobecne. Był to stan lękowy. Bo przy śmierci jej ojca Lizzy tam była. Jak umiera. Patrzył jej się w oczy. A ona miała zaledwie 6 lat. Stan lękowy jest trochę powiązany z depresją. Ale na szczęście ona na nią chyba nie choruje. Co jakiś czas na dany,wyraz,dźwięk ujawnia jej się tan lękowy który np jest powiązany z jej przeszłością albo członka rodziny. Trochę to pokręcone ale nie przejmuje sie tym tak bardzo
#32 03-09-2013 o 20h10
Adam bał się podejść do dziewczyny, mimo że czuł jak zachęca go ona wzrokiem... Nagle jednak dostrzegł coś wobec czego nie mógł pozostać obojętny. Nie raz widział to już w swojej chorej siostrzyczki, dziewczyna cała pobladła, a jej ciało zaczęło drżeć. Nie zastanawiając się ani chwili szybko pobiegł w jej stronę. Jego reakcja była oczywista, klęknął na przeciw Elizabeth, podniósł jej twarz ku sobie, zobaczył łzy... O nic nie pytał, nie musiał... Objął ją i wsłuchiwał się w jej oddech, stawał się coraz spokojniejszy.
#33 03-09-2013 o 21h46
Susan Silver
Słuchałam jak Sylvain mówił, kiwałam przy tym głową na znak że go słucham.. Ale po chwili jakoś duszno mi było.. Musiałam wyjść inaczej mogłabym się udusić tylko nie rozumiem jednego, bo nigdy jeszcze mi tak gorąco nie było..
- Przepraszam Cię, ale muszę na chwilę wyjść na dziedziniec.. - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Wyszłam szybko i zauważyłam jakąś dziewczynę i chłopaka którzy się przytulają. Nie podeszłam tam pobiegłam na ławkę i siedziałam załamana.. Prawie moje łzy wychodziły z moich oczu, przypomniała mi się straszna chwila! Dlatego moje łzy wychodziły.
#34 04-09-2013 o 06h52
David widział to wszystko z okna swojego pokoju. Zacisnął zęby. Podszedł do ściany. Stanął na palcach i wbił gwóźdź w sufit. Przewiązał łańcuch. I zawiesił swój worek treningowy. Trochę większy od gruszki. Założył bokserskie rękawice i zaczął z całej siły i z niesłychaną precyzją uderzać w obiekt.
~ Dlaczego ona go objęła? - Myślał.
Ale STOP! David ogarnij się. To przecież nie była twoja dziewczyna. Chyba nawet nie koleżanka. Inne dziewczyny aż szalały na jego widok. Ona była inna. Lepsza... Ale co teraz? Dalej boksował z zaciętą miną.
#35 04-09-2013 o 10h03
Blanca zdziwiona zachowaniem chłopaka poszła w jego stronę.
Wyszłam z pokoju i poszłam na dziedziniec rozglądałam się za chłopakiem i po chwili namysłu znalazłam go był z jakąś dziewczyną.Podeszłam do nich i dotknęłam ramienia chłopaka i zapytałam.
-Dlaczego uciekłeś z pokoju,coś powiedziałam nie tak?
zmartwiona zapytałam. A potem dodałam
-Co się stało tej dziewczynie znasz ją?
#36 04-09-2013 o 14h33
- Nie, nie! Musiałem się po prostu przewietrzyć - powiedział Adam do Blanki.
Po czym wstał z kolan podał rękę Elizabeth, aby i ona podniosła się z ziemi i zaproponował powrót do pokoi. Zbliżał się wieczór i na dworze zrobiło się dość chłodno.
Po powrocie do pokoju Adam wziął szybki prysznic i zmęczony dniem pełnym wrażeń położył się spać. Rozmyślał jeszcze chwile... Wiedział, że nie mógł zbytnio angażować się w żadne relacje, w końcu nie po to tutaj przyjechał. Musiał skoncentrować się na nauce, inaczej czeka go powrót do domu. Bez stypendium nie będzie go stać na życie tutaj... Po kilku minutach Morfeusz zabrał go ze sobą. Jutro rozpoczyna się rok szkolny.
#37 04-09-2013 o 14h35
Sylvain Zeno Hall
Kiedy dziewczyna się odezwałam,wymruczałem coś niezrozumiale nie otwierając nawet oczu by spojrzeć na Susan.Z reguł należę do tych miły,kulturalnych i optymistycznych gości,którzy mają w sobie pełno energii...No,ale ta moja energie uleciała podczas podróży tutaj...No i wstałem z łózka po nie całych czterech godzinach snu...A dlaczego tylko tyle?Wiecie impreza z okazji końca wakacji i tego typu rzeczy,jednak mogę się pochwalić że byłem bardzo grzeczny.Nie wypiłem ani kropelki,bo wiedziałem że dzisiaj będę kierować i do domu wróciłem koło pierwszej w nocy.
Słowa,które wypowiedziała brunetka dotarły do mnie z lekkim opóźnieniem,gdy jej już nie było w pokoju...Hmm poszła na dziedziniec,na świeże powietrze...Hmm przypominało mi się że dzisiaj nie biegałem...W sumie gdzie jest najbliższy park?...
Zasnąłem.
Ostatnio zmieniony przez Lilka (05-09-2013 o 15h36)
#38 04-09-2013 o 15h05
Elizabeth była przez chwilę przytulona do chłopaka. Bylo jej tak ciepło. Czuła jego oddech. Jak chłopak wstał Elizabeth też wstała i poszła do swojego pokoju. Poszła pod prysznic. Umyła sie i ubrała w piżamę(topik sportowy i krótkie szare dresowe spodenki). Położyłam sie na łóżku nie zwracając na nic uwagi. Zasnęła po chwili. Była za bardzo zmęczona aby cokolwiek robić.
#39 04-09-2013 o 15h07
Susan Silver
Kiedy już trochę było mi lżej i przemyślałam te wszystkie złe zdarzenia! To od razu wstałam z ławki i poszłam do pokoju.. Szczerze mówiąc nie zaskoczył mnie, widok mojego współlokatora.. Pewnie był zmęczony i po prostu zasnął! Zamknęłam za sobą drzwi, cicho żeby go nie obudzić.. Ale za pewnie tak mnie usłyszał.. Wzięłam książkę i usiadłam na łóżku, zaczęłam ją czytać. Jakby to powiedzieć byłam teraz w innym świecie! W takim świecie tam gdzie nie muszę myśleć o złych chwilach..
#40 04-09-2013 o 15h43
EDIT
Może zrobimy tak że ja będę pisała kiedy jest rano a kiedy jest noc.Tak będzie lepiej na wszystkich. Teraz jest noc
-Dobrze ,że się na mnie nie obraził wzdychnęłam.
Poszłam do pokoju wzięłam prysznic, wysuszyłam włosy umyłam zęby,przeprałam się w piżamę moją ulubioną i wskoczyłam na łóżko,byłam trochę zawstydzona bo nie byłam sama w pokoju.Nakryłam się kołdrą i czytałam książkę.Myślałam o jutrzejszym dnie co mnie spotka,coś ciekawego czy zarazem nudnego.nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Ostatnio zmieniony przez Zorma (04-09-2013 o 15h57)
#41 04-09-2013 o 16h06
Sakura Hitomi Niwa
Leżała i jak zwykle czytała książkę, zagryzając to jabłkiem, to chipsami. Niedługo później postanowiła, że jej mały komputerek wyląduje na jej łóżku. Oczywiście - sprawdziła facebook'a, w końcu musiała coś napisać i na stronkę i takiego zwykłego posta. Zajrzała też na inne portale. Podpowiadała na pytania, napisała kolejny rozdział na jej blogu z opowiadaniem i stwierdziła, że nakręci filmik na youtuba.
- Siemanko kochani! Nie zgadniecie gdzie jestem! Ta dam to internat. A to mój pokój. - w tej chwili okręcała się na nodze na środku pokoju. - Jeszcze nie ma mojej współlokatorki, a może współlokatora. Nie poznałam nikogo także jest kiepsko.
Opowiadała jeszcze chwilę, po czym stwierdziła, że na dziś wystarczy i wrzuciła filmik do neta.
Ostatnio zmieniony przez Dream (04-09-2013 o 16h07)
#42 04-09-2013 o 16h35
David także po kilku minutach przebrał się w spodenki. Do spania xP. Czarne z szarą gumką. Usiadł na łóżku. Widząc, że dziewczyna zasnęła szepnął w jej stronę:
- Jesteś śliczna Elizabeth. Przepraszam, że nie jestem na tyle odważny, by ci to powiedzieć w twarz. Całę trzy minuty błądził po jej twarzy. Ale nie chciał być nachalny, dlatego też położył się i zasnął.
#43 04-09-2013 o 19h13
Nowy dzień
Blanka nie usłyszała budzika więc spała godzinę dłużej.
Obudził ją hałas na dworze było to chyba szczekanie psa.
Wstała z łóżka i poszła sie ogarnąć do łazienki,nie była sama w pokoju więc robiła to cicho.Weszła do łazienki wzięła prysznic,ubrała się w wygodne ubrania i poszła coś zjeść.Stołówkę mieliśmy obok recepcji więc musiałam wyjść z pokoju.
Musiałam wyjść tak aby nie obudzić Adama.Szłam korytarzem i otworzyłam drzwi do stołówki kupiłam jakieś kanapki i wodę. Usiadłam przy stoliku i jadłam śniadanie po jedzeniu poszłam na długi spacer.
#44 04-09-2013 o 20h35
Susan Silver
Nadszedł nowy dzień, a ja zasnęłam z książką w ręku.. Nie wiem jak, ale to nie jest zbytnio ważne! Wstałam z łóżka tak cicho żeby nie obudzić Sylva. Będę do niego mówić Sylv lub Sylvek, ale zależy.. W pokoju była łazienka i tam poszłam się przebrać.. Dokładnie nie pamiętam kiedy się przebrałam w piżamę, oczywiście że wczoraj! Ubrałam się w dżinsy i granatową bluzkę w kolorowe plamy. Poszłam na stołówkę żeby coś zjeść.. Kupiłam kanapkę i wode, poszłam z tym do pokoju i zaczęłam patrzeć przez okno z nadzieją że będzie dobry dzień.
#45 04-09-2013 o 20h37
Elizabeth obudziła się waląc głową o ścianę. Wstała powoli cicho i poszła do łazienki się ubrać i uczesać. Uczesała się w wysokiego koczka. Założyła na siebie :
Wyszła powoli i cicho z pokoju. Wzięła ze sobą torbę z aparatem,portfelem,telefonem itp. Poszła do stołówki kupiła sobie wodę i jakąś bułkę. Wzięła posiłek i poszła do parku pod swoje ulubione drzewko zjeść.
#46 05-09-2013 o 13h20
Chłopak spojrzał na wychodzącą dziewczynę. Nie spał całą noc. Ale nie było go po tym widać. Ubrał się w czarne spodnie i białą bluzkę. Wziął aparat. Także robił zdjęcia. Ale nie wychylał się z tym. Wyszedł, zamknął drzwi. Wszedł do parku. Usiadł pod jednym z drzew. To było drzewo o które opierała się Elizabeth. Ale on o tym nie wiedział, bo był po drugiej stronie. Wyciągnął aparat i zrobił zdjęcia chmurom. Potem kilku drzewom. A potem usiadł i czekał coś warte sfotografowania.
#47 05-09-2013 o 14h49
Blanca spacerowała po parku,który był nie daleko akademika.
Chodziła ścieżkami dla pieszych,gdy nagle poszła w głąb lasu i spacerowała koło drzew.W oddali zobaczyłam chłopaka,który siedzi koło drzewa.Postanowiła.że podejdzie do niego i porozmawia z nim.
Powiedziała do chłopaka
-Cześć co ty tu robisz sam w lesie,nie boisz się?
#48 05-09-2013 o 15h03
Elizabeth odebrała telefon od braci. Wstała i poszła gdzieś w bardziej publiczne miejsce. usiadła na korytarzu w internacie a dokładnie na parapecie. Rozmawiała dosyć długo. NO w końcu było ich aż 3. Przez okno widziała drzewo pod którym siedział współlokator i jakas dziewczyna.
#49 05-09-2013 o 17h36
Sakura Hitomi Niwa
Czy spała przez tę noc? Nie oczywiście, że nie. Takie cuda jak skype i facebook jej przeszkodziły. Ale i tak była sama więc, nie było problemu. Oczywiście około 4 zasnęła, ale i tak zaraz pobudka. Poszła do łazienki. Ogarnęła włosy w koka. A sama stwierdziła, że ubierze białą sukienkę, legginsy i kamizelkę + jeszcze jakieś dodatki i torba. Co jak co, ale Sakura i moda to ta sama działka. A poza tym trzeba pokazać się od jak najlepszej strony. W końcu nie zawsze przychodzi ci Japonka do szkoły nie? Ale nie jest najbrzydsza. Wyszła z pokoju, zaciskając kluczyk i zamykając drzwi. Poszła na stołówkę, wzięła coś, zjadła a potem ze swoją wypchaną po brzegi torbę, ruszyła pod domniemaną klasę, gdzie spędzi kilka najbliższych lat. O zgrozo! Szykujcie się.
#50 05-09-2013 o 21h51
"O mój Boże! Zaspałem!" pomyślał Adam otwierając oczy. Szybko zeskoczył z łóżka, rozejrzał się dookoła, był sam... Zaniepokoiło go to jeszcze bardziej. Przeczesał ręką włosy, ubrał wczorajsze ubranie i pośpiesznie wyszedł z pokoju. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się tak długo spać! Wręcz przeciwnie był typem rannego ptaszka. Zjadł szybkie śniadanie, po czym udał się na dziedziniec, gdzie na kolanie napisał list do swojej rodziny. Bardzo za nimi tęsknił...