-hahahahahahah... Ale ich nie zjadłaś prawda ? Sel to moja przyjaciółka jest bardzo śmieszna. jeśli je zjadła to będzie mieć piekło schowam jej kosmetyki buahahaha. Muszę popracować nad zemstą

Nawet mi się nie waż i łap - rzuciłam w jej stronę grześka - nawet ich nie ruszyłam. To zapas na czarną godzinę tak? Czy może uważasz mnie za obrzartucha kochana? - zapytałam się - nieładnie oj nieładnie - i znowu wybuchnełyśmy śmiechem. Popłakałam się z tego wszystkiego.
Nie wytrzymam - powiedziałam ledwo żywa ze śmiechu - Musimy wreszcie zacząć być normalne

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (06-07-2013 o 21h53)

---

   

Ale kłamczucha pomyślałam pzrecierz tam nie był tylko jeden Grzesiek
- O ty tam nie był jeden grzesiek tylko 30 grześków .
Rzuciłam się z łoża wprost na dywan szukając grześków.
- A co ty tam masz za plecami oddawaj to
mały złodziej z tej Seleny

Hahahaha nie oddam! Mój grzesiek! - zaczełam wrzeszczeć pewnie słyszeli mnie też na korytarzu ale co tam.
Wiesz co? - zapytałam - zaraz tutaj wpadnie ta wredna babka od sztuki i ci zeżre wszystkie grześki bo sknera jesteś. Znowu wybuchnełyśmy śmiechem ale oddałam grześka.
Masz ty chytra babo z Radomia - powiedziałam turlając się ze śmiechu - uznają nas za wariatki jeżeli tak dalej pójdzie

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (06-07-2013 o 21h59)

---

   

Rzuciłam się na nią by zabrać mojego 30 grześka. nie oddam go bez walki
- haaajaaaa a masz z karate
nagle zobaczyłam napis że jutro grześki malinowe trzeba zrobić zapas . kupię 30 będę mieć już schowane 500

Co masz na myśli - przez moje plecy przeszły ciarki - Może opowiesz mi o tym nie lubie takich historii ale wolę wiedzieć co się do wokół dzieje.- Przeraża mnie sposób jaki patrzysz na las- chorobcia bałam się naprawdę pierwszy raz przez Lawi zaczęłam bać się ciemności. Dlaczego w mojej głowie pojawiają się same czarne mysli, nie dobrze nie zasnę pewnie w nocy, ale nie, chce  to wiedzieć wole zyc ze świadomością ze dzieje się tu coś złego niż bez świadomości a potem wpaść w jakąś dziwną pułapkę

Samantha Stuart
Dosypała sobie do kawy podwójną porcję cukru i już chciała uraczyć się napojem, jednak ściany prawie trzęsły się od ryku dziewcząt. Walnęła pięścią o stół, nie wiedząc jaki chce uzyskać efekt. Wyszła z pokoju tak szybkim krokiem, że prawie potknęła się o własne nogi. Minęła też jakiegoś przystojnego mężczyznę, ale jego zostawi sobie na deser.
-Jak nie zamknięcie się natychmiast i jeszcze szybciej to zgotuję wam takie piekło, że zapach terpentyny będzie śnił się wam po nocach! - dodała do tego jeszcze wiązankę przekleństw i trzasnęła drzwiami, wrzeszcząc coś, że skonfiskuje wszystkie Grześki z całego Akademika. Teraz miała nadzieję na trochę spokoju, więc wracała już wolniej, bardziej rozluźniona.
-Pan nie jest przypadkiem nowy? - zagadnęła mężczyznę, który chyba nie za bardzo wiedział co ze sobą zrobić.

Nie chowaj tyle chomiku bo nie zjesz- powiedziałam - i naprawdę ta wredna babka tutaj przylazła. Widzisz?. - pogroziłam jej palcem. Jestem taka nie dojrzała a nasz pokój to istna stajnia augiasza. Lepiej już nie będe się drażnić z rozą.
- No dobra trzeba już iść spać, bo jest już dość późno. Uśmiechnełam się szeroko i wbiegając do łazienki wrzasnełam:
Pierwsza! - i zamknełam drzwi. Po kompieli poszłam do łóżka i dość  szybko zasnełam.

Ostatnio zmieniony przez Ewangelin (06-07-2013 o 22h09)

---

   

przystojniak :**

Tyle grześków co ja mam to nie uniesie i nie znajdzie . no chyba że wie że mam je nawet w poduszce i w półkach z bielizną. zaczęłam naśladować tę babę
- blabalabla łałałą
hahahahahahahaha jak ja jej nie lubię

Alexander Mustang

Wróciłem ze swojego urlopu zdrowotnego niezwykle przygnębiony. Nie, minuta... Ja zawsze taki byłem. Wszedłem do pokoju nauczycielskiego leniwym krokiem.
- Dzień Dobry - powiedziałem cicho, nawet nie patrząc na osoby znajdujące się w pomieszczeniu. Usiadłem na jednej z kanap i zająłem się grzebaniem w teczce. Ciekawe, czy wziąłem klucze z domu...

Ludzie, co się wydarzyło do tej pory? Bo raczej będzie mi trudno przeczytać aż 7 stron dialogów... xD

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (06-07-2013 o 22h15)

- Do grupy śledczej, pewnie! Zawsze lubiłam zagadki! - stanęłam na równe nogi - Dosłownie jak w filmach. - klasnęłam w dłonie. Nigdy bym nie przypuszczała że w nowej szkole będzie tak fajnie. Wieczorem koniecznie muszę zadzwonić do moich braci i opowiedzieć im o nowej szkole. Mogli by mnie odwiedzić ostatni raz widziałam się z nimi pół roku temu. No właśnie przecież niedługo są urodziny babci na pewno przyjadą. Ale się za nimi stęskniłam - A może opowiesz mi coś więcej o grupie śledczej jestem strasznie ciekawa, pierwszy raz bede brała w czymś takim udział.

misiasta napisał

Taeyeon napisał

Wszedłem do pokoju widząc wściekła nauczycielkę nie mogłem się powstrzymałem i zaśmiałam się
- Widze mamy charakterek - Uśmiechnąłem się przebiegle - A wie pani ze od tego robią się zmarszczki, niech pani na spokojnie wyluzuje zrobi się pani na pewno lepiej - puściłem jej oczko i rozejrzałem sie po pomieszczeniu - Więc tu spędzę następne dni swojego życia- znów spojrzałem na nauczycielkę. Niezła z niej kobitka, pomyślałem - jestem Okita Souji, nowy nauczyciel wychowania fizycznego - podałem jej ręke na przywitanie

Przepraszam, ale czy zrobiona została karta postaci? Jakoś jej nie widzę.

zapukałam do Ayamy mając nadzieję że ją zastanę .
-puku puku hehhee
przyniosłam ze sobą pudło grześków na powitanie . aż mi ich szkoda ale trzeba się dzielić . przyniosłam tez anime by je oceniła

Samantha Stuart
Padła przy stole, zatapiając cały gniew w kawie z whiskey. Na szczęście dziewczyny natychmiast się uspokoiły i mogła słyszeć własne myśli.
-Zmarszczki? Niech się robią. Oddam wszystko za spokój w tej cholernej szkole. - uśmiechnęła się trochę zbyt smutno niż chciała i podparła głowę na ręce, wpatrując się w mężczyznę. - Nowy trener, hę? Wcześniejszego oczywiście coś zeżarło. Niech sobie pan to zapamięta... - nachyliła się do przodu i machnęła kubkiem z kawą. - Ta szkoła nie jest normalna, okolica nie jest normalna i uczennice nie są normalne. - czknęła cicho i dopiła kawę.
-Dobry wieczór. - rzuciła tylko matematykowi. Przeniosła wzrok na zegar na ścianie. To już ta godzina? Ani chwili odetchnięcia. Wzięła jakiś dziennik ze sterty i zaczęła go uzupełniać o tematy i obecności. Jak zwykle nie prześpi nocy. Ale odkąd tu jest, nigdy nie przespała jej porządnie.

Ostatnio zmieniony przez Yoshiko (06-07-2013 o 22h20)

- Rozu - poznałam ją po głosie i szybko popędziłam otworzyć drzwi - Co tam masz - spojrzałam na pudło z szerokim uśmiechem. Byłam strasznie zadowolona że juz pierwszego dnia miałam dwie spoko koleżanki. Chciałam się o nich dowiedzieć więcej. Wydawały się naprawdę świetne. Zawsze było mi trudno się zaaklimatyzować a tu co proszę od razu znajomi
- Jeśli masz słodycze to trafiłaś w sam deseń - zrobiłam minę głodnego wilka

Olga31082000 napisał

Alexander Mustang

Ludzie, co się wydarzyło do tej pory? Bo raczej będzie mi trudno przeczytać aż 7 stron dialogów... xD

Alexander Mustang

Wypełniłem stosy papierków i zacząłem się zwyczajnie nudzić. Westchnąłem ciężko i spojrzałem na swoją niezwykle ,,uroczą" koleżankę.
- Samantho, cóż cię znowu tak bardzo wyprowadziło z równowagi? Siedzisz jak struta i w ogóle, zachowujesz się hałaśliwie - powiedziałem, uśmiechając się kpiąco.

Dzięki za informacje xDDD Jak będę miała chwilkę to to wszystko przeczytam :3

Ostatnio zmieniony przez Olga31082000 (06-07-2013 o 22h24)

-proszę to dla was w pudełku jest ich z 30 . I jak ci się tu podoba mam nadzieję że jesteś szczęśliwa że tu przybyłaś. Więc co myślisz o tych filmach anime .wysłuchałam pilnie jej ocenie i przypomniało mi się co mam zrobić .Chciałam cię ostrzec w tej szkole nic nie jest takie jakie się wydaje
1 pan w czerwonym płaszczu to wampir
2 nigdy nie przyjmuj mikstór od sprzedawcy 
3 zawsze miej ze sobą broń
masz nóż zatrzymaj go