Patrząc na wypowiedzi spokojnie mogę stwierdzić, że nie mam szans na dostanie się na podium.
Osobiście jestem zakochana w niektórych gotowych kompletach (szczególnie spódnica+gorset), jedynie je wzbogacam o dodatki (bransolety, pierścionki, paski, nakrycie głowy, torebki, okrycie wierzchnie...). Chociaż niektóre sukienki jak Aida czy sukienka urodzinowa 2010 są same w sobie tak ozdobne, że byłoby przesadą dodawać do nich zbyt wiele dodatków (wyglądało by to tandetnie), dlatego przy nich z reguły ograniczam się do kolczyków. Oczywiście nie jadę tylko na gotowcach, bo nie raz kilkukrotnie przewertowałam wszystkie butiki żeby znaleźć bluzkę o idealnym odcieniu fioletu do spódnicy z innego kompletu, tylko dlatego, że ta z kompletu mi się nie podobała (i odwrotnie też). Ale aktualnie mam fazę na sukienki... a nie na gorset+spódnica.
Głosuje tylko na to, co mi się spodoba. Musi być wszystko dopasowane kolorystycznie, tworzyć spójną całość. Liczy się dla mnie wszystko, fryzura, makijaż, odcień skóry, kreacja i oczywiście kolorystyka całości (włosów, makijażu, ubrań i dodatków). Jeśli coś ze sobą nie współgra, nie ma szans na pozytywną ocenę. Nie raz było tak, że podobała mi się kreacja miss, jednak spaliła się na słońcu, lub makijaż był dostosowany do jaśniejszej karnacji, co wyglądało okropnie i oceniałam na nie.
Jeśli chodzi o "gotowce" to głosuje różnie. Niektóre gotowce są prześliczne, wówczas głosuje na tak/uwielbiam, ale nie oszukujmy się, większość jest przeciętnych, a nawet tandetnych więc spotyka się to z oceną na nie.
Moją miss kreuję na damę z wyższych sfer, czy jak to określiła jedna z graczek na "księżniczkę". Ale to nie oznacza, że tylko miss z takim stylem mają szansę na głos. Kocham anime, kocham scenę j-rock i visual kei. Można mi zaimponować kreacją bardziej w stylu mangowym, rockowym, pankowym, popowym, baśniowym... czy fantasy.