Skrobię sobie, a tym, co skrobię, postanowiłam się podzielić. Żeby zaś czytelników nie straszyć objętością, która w wypadku prozy zawsze jest masakryczna, na start - kilka wierszy:
1. Cykl "Emigrantka" - króciutkie szkicowiersze o mojej duchowej emigracji, która postępuje, chociaż jestem z tym krajem związana trującą miłością, jak Wysocki z ZSRR i za Wysockim zacytuję: "Muszę iść, mogę żyć tylko tam":
Emigrantka (I)
Gdybyś tylko wiedział, Adamie
Jakie to szczęście - Ojczyzny znać miano
Gdybyś wiedział, ile radości
Gdy "jedźmy" - zawoła choć serce
Młodości, dodaj mi skrzydła
Niech dusza nie woła tęsknie
Niech ku mej ziemi prowadzą
Imieniem nieskalanej
Emigrantka (II)
Grzeszne marzenia
Móc kiedyś zakrzyknąć
To mnie - nie Polsce - tak klaszczą
Emigrantka (III)
A komu dzisiaj potrzebne
Mędrca szkiełko i oko?
---
Może paru dewiantom.
2. "Pokochaj ją"
Pokochaj tę dziewczynę
Jeśli nie ty to kto
Zagarnie ją pod skrzydła
Nakarmi i napoi
Przytuli do brzucha jak karmiąca wilczyca
Pokochaj ją
Bez ciebie będzie niczyja
Wyblakną oczy
Zapadną się policzki
Poszarzeją milczeniem usta
Zwiędnie za życia niczym róża
Zbyt wcześnie zerwana z dzikiego krzewu
Pokochaj tę dziewczynę
Wypuść kijankę ze słoja
By zmieniła się w tęczową żabę
Wychowaj brzydkie kaczątko
Na łąbędzia
Pokochaj ją
Jeśli nie ty to kto
Pokaże jej że nie warto
Życia sprzedawać za czapkę śliwek
Potakiwać bezmyślnie
Na śnieg mówić czarny
Daj jej poczuć
Miłość bezinteresowną
Miłość aż do bólu zrodzoną z nienawiści
Zatoń w głębi zielonych oczu
Roziskrzonych sztucznym światłem
Na wpół przepalonej żarówki w łazience
Pokochaj tę dziewczynę
Którą widzisz co rano
Myjąc zęby
-------
Ciąg dalszy nastąpi, jeżeli będzie zapotrzebowanie
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1
#1 27-09-2013 o 21h44
#2 28-09-2013 o 16h41
Wiersz "Pokochaj ją" bardzo przypadł mi do gustu, niby prosty a tak bardzo wzbudza ciekawość.. fajnie operujesz porównaniami i metaforą.. czuję niedosyt.. czekam na kolejne wiersze!
..prawdziwa sztuka?..być sobą w dzisiejszych czasach..
#3 28-09-2013 o 18h18
Skoro jest zapotrzebowanie... Dziękuję za komentarz!
Za każdą cenę
Za każdą cenę - nawet gwiazd strąconych
Za złe spojrzenia i krzywe uśmiechy
Za serca drżenie i łzy
Od których serce pęka
Krok po kroku nad ciałami zwalonymi
Przekraczam kanały
Przeklęta bądź wojno
Śpiewam milczącymi ustami
Za każdą cenę - nawet cenę życia
Poniosę i ten krzyż jeśli pragniesz
Zegarmistrzu mechanizm pracuje bez zarzutu
Tylko tykam za głośno i nie w rytmie
Wybacz zmyliłam kroki
Usłyszawszy dźwięk fanfar
Coś w głowie mi powiedziało
Niccolo aleś ty genialny
Za każdą cenę - i twojego potępienia
Z czystego lenistwa nie żałuję
Za każdą cenę - nawet cenę pamięci
Mojej jego i jej i twojej
Za cenę drżącego Wszechświata
Tę jedną gwiazdę strącę dla siebie
Nie chcę żyć na próżno
Spójrz mi w oczy
Prześwietl duszę
I tonem eksperta lekarza czego chcesz
Orzeknij
Nic tam nie ma
PS: Lola886, jak chcesz, mogę podesłać na priv parę rzeczy, których na forum nie mogę umieścić, bowiem poruszają zakazane tematy (A szkoda, bo bardzo lubię te wiersze, ale zakaz to zakaz i nie upublicznię.)
#4 29-09-2013 o 21h29
Lillchen
tak, bardzo chętnie poczytam! urzeka mnie Twój styl pisania..poruszasz ciężkie tematy, lekko pisząc i jednocześnie wzbudzając we mnie tyle przemyśleń i emocji..dziękuję
..prawdziwa sztuka?..być sobą w dzisiejszych czasach..
#5 30-09-2013 o 10h58
Bardzo mi się podobają twoje wiersze... Życzę dużo weny
Jeśli gdzieś nie odpisuje długo proszę o wybaczenie i przypomnienie na PW PS zadaj mi pytanie ASK.fm
Link do zewnętrznego obrazka
#6 30-09-2013 o 16h57
Dziękuję, dziewczyny Bardzo się cieszę, że podoba się poezja, więc bonusik!
"Noworoczna noc"
Jak samotność znosisz
Znad morza żołnierzu
Czy cię kto zaprosił
W wigilijny wieczór?
A ty, prawosławny
Któż cię okradł, skrzywdził
My z tej samej wiary
Lecz bez belki krzyż twój?
Lotniku nieznany
Kto przyczynił kłopotu
Skądże oberwane
Śmigło samolotu?
Domy wasze z kamienia
Zniszczone i zimne
Tu, gdzie obca ziemia
Nawet powietrze jest inne
Na wieży ratuszowej
Północ wybił zegar
Rok stary przeszedł w nowy
I pożegnać się trzeba
Ja was nie opuszczę
Ja was w sercu trzymam
Jeszcze tu powrócę
Kiedy minie zima
---
Wspomnienia składam niewiele warte
Serce kamieniem tłucze się w piersi
Nakładam uśmiech na łzy raz wytarte
I tylko we włosach niosę
- woń śmierci
Wiersz inspirowany sylwestrową wizytą na cmentarzu garnizonowym. Uśmiecham się do moderacji, bo wiersz chyba jednak nie jest o śmierci, a o cmentarzu, a cmentarze stanowią część naszej kultury i tożsamości narodowej
Strony : 1