Czyli inaczej straszne historie, miejskie legendy, niektóre bardzo krwawe, inne nie...
Jaka jest wasza ulubiona creepypasta?
Która przestraszyła Was najbardziej?
Której creepypasty nie lubicie?
Ja osobiście uwielbiam creepypastę o Pinkamenie "Cupcakes", sama nie wiem dlaczego, tak po prostu. Najbardziej wystraszyłam się właśnie kiedyś Pinkameny i "Posągu anioła". Tą drugą polecam, jest naprawdę dobra. Nie ma creepypasty, której nie polubię, każdą darzę mniejszą lub większą sympatią.
A jak jest u Was?
Ostatnio zmieniony przez Bakteria (03-05-2017 o 18h52)