Witam!
Mam mały problem, nie wiem co tatusiowi kupić/zrobić na urodziny. Może macie jakieś pomysły?
Poza tym możecie się pochwalić co dostałyście, co zrobiłyście/kupiłyście dla kogoś lub co chciałybyście dostać. Chętnie coś podpatrzę
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1
#1 05-03-2017 o 13h31
#2 06-03-2017 o 08h22
Jak dla mnie zawsze sprawdzają się takie uniwersalne rzeczy, jak kubki ze śmiesznym napisem czy kubki termiczne, na przykład na herbatę do pracy. Do tego możesz na przykład dorzucić długopis z imieniem i trochę cuksów i jakoś ładnie przyozdobić. Na urodziny rodziców lepiej iść w prezenty bardziej uniwersalne, żeby potem nie było dziwnych spojrzeń. Droższe prezenty warto zostawić mamie i wszelkim ciociom/wujkom.
Jakkolwiek by to nudno nie brzmiało, taka jest prawda •-•
Wewnętrzny mechanizm kierujący moim umysłem pozostaje enigmą
Link do zewnętrznego obrazka
#3 06-03-2017 o 17h48
Rosalinna - myślę, że Twój tata ucieszy się przede wszystkim z tego, że o nim pamiętasz. Ale jeśli chcesz sprawić tacie naprawdę dużą radość, to wg mnie najlepsze są spersonalizowane prezenty, to znaczy takie, które świadczą, że coś o tym człowieku wiesz i dołożyłaś starań, żeby np. wpasować się w jego hobby. Chociaż w dużej mierze to zależy od rodziców - czy lubią sentymentalne gesty, czy wolą bardziej praktyczne rzeczy. Albo czy np. są wyluzowani i nie będą się przejmować "dziwnymi spojrzeniami" i docenią dowcip. No i czy stać cię na kupno czegoś droższego. Bardziej Ci w tym momencie nie pomogę, bo nie znam Twojego taty - może powiedz, co lubi robić? Fajne, unikatowe rzeczy są w internetowym sklepie Dawanda, tyle że tam są rzeczy robione ręcznie, przez co droższe.
Przykładowo ja lubię prezenty praktyczne, ale takie, które wpasowują się też w zainteresowania, bo wtedy wiem, że takie rzeczy będą używane często i z przyjemnością. Przy tym naprawdę nie wiem, co mogłabym kupić moim rodzicom i z roku na rok mam coraz większy problem, bo właściwie oni mogą sobie wszystko sami kupić, i to lepszej jakości, bo zarabaiają o wiele lepiej ode mnie. No i nie są jakoś szczególnie sentymentalni, więc wszelkie rękodzieło zostałoby tylko przyjęte z grzecznym uśmiechem, a potem rzucone w kąt. Kiedyś kupiłam tacie kubek, o ile wiem, nie używa go wcale. Więcej radości sprawiłam mu niby koszulką z napisem "Kocham moją żonę, bo pozwala mi chodzić na ryby", ale w sumie jakoś nigdy go w niej nie widziałam. W tym roku mam zamiar zrobić kolejne podejście z koszulką o leśnikach, jak w niej nie będzie chodził, to oleję. Jasne, może używałby jakiejś nowej wędki czy czegoś, ale na takie gadżety mnie nie stać. Mama z kolei jest chomikiem i ciuchów oraz wszelkich ozdóbek czy mieszkaniowych gadżetów ma aż nadto, z czego połowy nie używa (plus masę rzeczy dostaje od babci, która też jest chomikiem i lubi kupować, a potem nam to dawać). W tym nowego zestawu mebli, które od chyba 5-6 lat leżą w garażu niezłożone. Z tego, co zauważyłam, z żadnego z moich prezentów nie korzysta (srebrny naszyjnik z zielonym bursztynem, porządna materiałowa torba na zakupy z fajnym napisem "A teraz księżniczka sobie pokupuje" czy jakoś tak, solniczka i pieprzniczka w kształcie kotów).
Mnie z kolei całkiem łatwo zadowolić, wystarczy coś z kotem. Albo o Szkocji. Lub histori mody. A jednym z najlepszych prezentów jest koszulka z napisem "FUCK OFF".
#4 06-03-2017 o 21h24
Mój tata pracuje w wojsku przez co mimowolnie narzuca nam ( mnie, siostrze i mamie ) trochę dyscypliny i same przesiąkłyśmy trochę klimatem wojskowym. Dużo pracujemy i nie marnujemy chwili gdy można zarobić. Na dodatek mieszkamy na wsi i gdy robi się ciepło to robi się dużo pracy. Tata interesuje się historią a szczególnie II Wojną Światową i lubi czytać przeróżne ciekawostki. Tata jest taką naszą złotą rączką w domu, może zbudować szopkę jak dla mojej sis by się miała gdzie bawić, kran naprawić taki nasz osobisty murarz, tynkarz, akrobata. Największym jego marzeniem jest pracować jako elektryk, w tej dziedzinie jest tak obcykany że chyba z palcem w nosie by gniazdko naprawił czy coś w kompie wymienił.
#5 06-03-2017 o 22h39
To skoro sam lubi tak złotorączkować, myślę, że ucieszyłby się, gdybyś sama coś zrobiła.
Może, skoro lubi porządek, skrzynka na jakieś kolejne pierdółki, jakieś gwoździe czy coś, mogłaby być fajna. Próbowałaś kiedykolwiek decoupage'u? Nie jest to jakaś bardzo trudna technika, chociaż trzeba do niej kupić trochę sprzętu: farbę, klej do drewna, lakier do drewna (chociaż to możesz mieć, skoro Twój tata lubi majsterkować), co najmniej 2-3 pędzelki, opcjonalnie specjalne lakiery dające efekt postarzenia, spękania czy coś. Do tego zamawiasz skrzynkę (np. 1, 2, 3, 4, 5, 6) i papier ryżowy albo papierowe serwetki, którym ozdobisz wieczko i/lub boki (np. takie, wzory 736 albo 725 są chyba wystarczająco męskie, ale warto poszperać).
Generalnie farba i lakiery ci zostają jakby co na później, więc jak się ktoś wkręci, to całkiem nie aż tak drogi interes :)
EDIT
Ze skrzynką może być sporo roboty, jeśli chciałabys coś łatwiejszego, możesz zrobić zakładkę do książki (np. coś takiego), one serio potrafią fajnie wyglądać (np. tak jak tu).
Ostatnio zmieniony przez Saeniver (06-03-2017 o 22h42)
#6 07-03-2017 o 14h47
Dziękuję Saeniver ciekawy pomysł z tą drewnianą krzynką mam jeszcze sporo czasu to poszperam i poszukam potrzebnych materiałów a na pewno coś się znajdzie na dodatek mam trochę oszczędności to będę mogła poszaleć
Ostatnio zmieniony przez Rosalinna (07-03-2017 o 14h48)
Strony : 1