Ligrtning Returns - Mrok
Nie zdążyłam zorientować się co się stało. Dziewczyna wyleciała jakby przez okno i... Patrzyłam się na nią przerażona. Jak to zwykle ze mną bywa nie odezwałam się ani słowem. Ona była równie wystraszona jak ja. Nie przywykłam jeszcze do tego że ktoś ze mną przebywa dla towarzystwa a nie żeby mnie przypilnować przy pracy więc nie miałam zielonego pojęcia jak zachować się w takiej sytuacji. Patrzyłam się bezradnie na Memento. Po chwili wstałam. Podeszłam do niej i zapytałam:
- Ni.. nic ci nie jest ? - zająkłam się trochę...
Inni nie mogą przeżywać wszystkiego za nas. Sami musimy popełnić wszystkie błędy i przeżyć nasze życie samemu...