Link do zewnętrznego obrazka
Olga tak samo jak ja była w szoku gdy zobaczyła ta dziurkę od klucza na okładce.
Postanowiła udac się do biblioteki w sprawie tej książki ale była zamknięta.
Ja z resztą przyjaciół czekałam przed szkołą na Olgę gdy przyszła postanowiliśmy włożyć klucz.Już mieliśmy przekręcać klucz gdy nagle Olga usłyszała krzyk.
-Ja nic nie słyszałam nie wiem kto to mógł być.
Dziwne Olga słyszy jakieś krzyki a ja jakbym była głucha nic kompletnie nie słyszałam.
-A wiesz z której strony dobiega ten krzyk?
Zapytałam przyjaciółkę.Była poddenerwowana ale nie dałam tego poznać po sobie.
Forum - Missfashion.pl, gra o modzie dla dziewczyn!
Strony : 1 2
#26 27-04-2015 o 08h56
#27 27-04-2015 o 13h36
Shuzo Makuda
Przyszła reszta moich przyjaciół. Dostaliśmy książki i udałem się do toalety, aby uniknąć jakiegoś wypadku na oczach moich przyjaciół. Po wejściu do kabiny otworzyłem książkę, a tam...
- O ja pierniczę...- powiedziałem i zasłoniłem usta dłonią.
Szybko pobiegłem do biblioteki, ale była zamknięta. To dziwne... Jeszcze raz spojrzałem do książki. Były w niej wycięte jakieś znaki. Zamknąłem książkę. Spadła. Podniosłem ją i pobiegłem w poszukiwaniu przyjaciół. Byli przed szkołą.
- Hej! Patrzcie co jest z moją książką! Kartki są podziurawione. Chwila... co to za klucz?- wydyszałem.
#28 27-04-2015 o 14h46
Olga
- Nie wiem... Chyba z tego starego domu... - powiedziałam.
Przyszedł Shuzo.
- Wszystkie nasze książki są takie dziwne - odpowiedziałam mu - a klucz znalazłam w mojej.
Nagle usłyszałam diabelski śmiech. Teraz byłam pewna - to dochodzi z tego domu!
- Hm... Kiedyś tata mi mówił, że ten dom, co stoi na przeciwko szkoły jest bardzo tajemniczy i magiczny. Ciekawe co takiego jest w nim...
- Muszę tam wejść - pomyślałam
#29 27-04-2015 o 15h01
Link do zewnętrznego obrazka
Tym razem i ja słyszałam ten przerażający śmiech.Olga miała racje te głosy są z tego domu.
Olga opowiedziała nam o swoim ojcu kiedyś jej mówił o tym strasznym domu stał naprzeciwko naszej szkoły.
-Olga nie puszcze cię samej.Ja też chce iść z tobą chce zobaczyć kto tak się śmieje i obejrzeć dom z bliska.
Powiedziałam do przyjaciółki trzymając ja za ramie.Bałam się tego domu tego śmiechu.Muszę ten strach przezwyciężyć i Olga mi w tym pomoże.
#30 27-04-2015 o 19h14
Olga
- Dobra, chodźmy tam - powiedziałam.
Zobaczyłam, że Maya się trochę boi, więc dodałam:
- Na pewno nie będzie tam aż tak strasznie. Idziemy!
Ruszyłyśmy we dwójkę w stronę domu. Z bliska wydawał się jeszcze straszniejszy, ale zachowałam zimną krew. Budynek był trochę zwęglony, a okna zostały zasłonięte zasłonami. Znowu usłyszałam ten dziwny odgłos tym razem to były zwyczjne, zachęcające słowa; wejdźcie, wejdźcie, wejdźcie.
Maya chyba się trochę przestraszyła, więc chwyciłam ją za rękę.
Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (27-04-2015 o 19h15)
#31 27-04-2015 o 19h51
Samantha.
Posłałam chłopakowi delikatny uśmiech a następnie ponownie skupiłam się na dokończeniu już prawie gotowego wianka. Zerwałam kilka kwiatów, które wplotłam, a kiedy wianek był gotowy szeroko się uśmiechając założyłam go na głowę a następnie wstałam. Przeciągnęłam się po czym otrzepałam sukienkę aby nie była brudna. Rozejrzałam się. Mój wzrok przykuł wypalony obrazek na drzewie przedstawiający kwiaty. Zastanawiałam się kto mógł by to zrobić. Na myśl przyszedł mi jedynie Ithilien, ponieważ wcześniej kiedy przyszłam tego tutaj nie było no a kiedy chłopak się pojawił, jest i obrazek.
-Niezła robota.
Powiedziałam wesoło, przez chwilkę przyglądając mu się.
-No cóż, na mnie już pora. Do widzenia!
Rzuciłam, machając chłopakowi na pożegnanie a następnie cicho nucąc pod nosem ruszyłam w stronę swojego domu.
#32 28-04-2015 o 08h11
Link do zewnętrznego obrazka
Olga zgodziła się,żebym z nią poszła.
Pocieszała mnie mówiąc,że tam nie jest strasznie.
Ruszyliśmy w stronę domu im bliżej byłam domu tym bardziej się bałam.
W pewnym momencie Olga złapała mnie za rękę.
I tym razem słyszałam ten głos nie był straszny ale bardzo dziwny.
Słyszałam takie słowa jak..wejdźcie wejdźcie.
-Olga a może ten głos to jakieś duchy mieszkające w tym domu.?
Zapytałam koleżankę po czym dodałam.
-Myślę,że ten klucz pochodzi z tego domu?
Powiedziałam trzymając mocno rękę Olgi.
#33 28-04-2015 o 14h59
Ithilien Lantire
Czyszcząc sztylet, przypatrywałem się kątem oka poczynaniom dziewczyny. Splotła piękny wianek i włożyła sobie na skronie. Wyglądała iście jak leśna rósałka. Wstała powoli i spostrzegła moje dzieło. Pochwaliła je, co nie ukrywając - sprawiło mi niemałą przyjemność. Przez chwilę przyglądała mi się ciepłym wzrokiem, a ja odwzajemniłem uśmiech. Po chwili pożagnała się i ruszyła zapewne w kierunku swojego domu. Ja nic nie powiedziałem, ale wiedziałem, że wspomnienia dzisiejszego ranka pozostaną na zawsze.
Jeszcze długo patrzyłem w ślad za Samanthą wystawiając tym samym twrz do słońca. Po jakimś czasie zeskoczyłem z drzewa, zatknąłem nóż na paskiem i ruszyłem w swoją stronę.
Ostatnio zmieniony przez kucykowa9 (28-04-2015 o 14h59)
#34 01-05-2015 o 12h13
Olga
- Tak, to może być duch - powiedziałam i wsadziłam klucz do drzwi. - Nie pasuje... - oznajmiłam z żalem Maye i z całej siły kopnęłam drzwi.
Ku mojemu ( chyba nie tylko mojemu ) zdziwieniu otworzyły się.
- Były otwarte! - wykrzynęłam radośnie.
Zajrzałam do środka. Znowu się zdziwiłam, bo w pomieszczeniu było jasno, a okna zostały zasłonięte.
- Dziwne... Idziesz? - powiedziałam.
#35 02-05-2015 o 14h21
Luke Scarlett
Szedłem powolnym krokiem za dziewczynami. Ten dom wydawał mi się naprawdę dziwny i jednocześnie nie zwykły. Zacząłem słyszeć głosy, chyba nie tylko ja, co mi dodało otuchy. Olga próbowała otworzyć drzwi kluczem, jednakże nie pasował. Gdy koleżanka otworzyła drzwi, wziąłem głęboki wdech i wszedłem do środka. W pomieszczeniu było jasno, choć okna były zasłonięte. Zacząłem rozglądać się na boki, towarzyszył mi przy tym duży niepokój.-Tu jest naprawdę dziwnie-powiedziałem.
#36 02-05-2015 o 16h55
Shuzo Makuda
Gdy Olga powiedziała, gdzie znalazła klucz, zacząłem przeszukiwać moją książkę w poszukiwaniu czegoś podobnego. Nic nie znalazłem. Popatrzyłem w stronę przyjaciół. Poszli gdzieś...
- Świetnie. Gdzie teraz są?- powiedziałem do siebie.
Nagle usłyszałem jakiś głos... dziwne dźwięki. Dobiegały one ze strony tego strasznego domu naprzeciw szkoły. Spojrzałem tam i zauważyłem, jak moi przyjaciele tam wchodzą.
Co zrobić? Niedługo kolejne lekcje, a oni chcą łazić po jakiejś ruderze.
Poszedłem do owej rudery i wszedłem przez otwarte drzwi. Byli tam moi przyjaciele. Rozejrzałem się po domu, po czym spojrzałem na przyjaciół.
- Wynośmy się stąd... Za chwilę lekcja!- powiedziałem, ale zauważyłem, że oni nie chcą stąd wychodzić, a wręcz przeciwnie. Chociaż może mi się tak wydaje...
#37 10-05-2015 o 13h49
Samantha.
Cicho nucąc sobie pod nosem ruszyłam w stronę domu. Co jak co, ale brak zjedzonego śniadania dawał mi się we znaki. Byłam bardzo głodna, a kiszki wręcz mi marsza grały. Po chwili zaczęłam myśleć o mężczyźnie którego spotkałam na polanie. Ithilien. Zdawało mi się że gdzieś, kiedyś usłyszałam już to imię ale ręki nie dałabym sobie uciąć.Później będę musiała podpytać się kogoś o niego. Gdy po kilku chwilach byłam na miejscu, weszłam do budynku i od razu skierowałam się w stronę kuchni gdzie zrobiłam sobie na szybko coś do jedzenia. Odczułam zadowolenie kiedy talerz został pusty. Cicho nucąc pod nosem pozmywałam naczynia a następnie wyszłam z domu postanawiając udać się na dłuższy spacer.
Ostatnio zmieniony przez Whitewind (10-05-2015 o 13h49)
#38 15-05-2015 o 16h57
Niestety @Zorma nie ma czasu na odpisywanie, więc muszę ją wyrzucić.
Ktoś byłby chętny na wzięcie jej roli?
Może zrobić własne KP, albo i nie.
Może to być też osoba mająca już jakąś rolę w tym RPG.
Chętnego zapraszam na PW
Ostatnio zmieniony przez Lilia444 (15-05-2015 o 17h00)
Strony : 1 2