Chika napisał
Ale błagam... Nie jakiś Peja, czy cóś...
Coś? Nie coś, tylko ktoś, którego przekazu piosenek nie każdy zrozumie...
Nie odbiegając od tematu słucham rapu od... zawsze? Tak, odkąd pamiętam. Słucham Peji i Eminema od ponad ośmiu-dziesięciu lat jakoś i z początku słuchałam, bo słuchałam dla przyjemności, dopiero z czasem jak dorosłam zrozumiałam przekaz tego o czym rapują. Nie dla każdego jest to znajome i dla niektórych może to być niezrozumiałe (tak jak w waszym przypadku). Rap to nawijanie o życiu, zazwyczaj ciężkich przypadkach, przykrych sytuacjach, miłości, uzależnieniu, ale często też o dzivkach, koksie, jaraniu i imprezach (stereotypowo każdy raper o tym nawija, phi, błagam).
Proponuję wpierw przesłuchać kilka kawałków, wgłębić się w tekst i dopiero później oceniać.
Btw. rap wywodzi się właśnie z ulic, slumsów, biedy, więc nie wiem czego się spodziewacie zabierając się za słuchanie go... fuck logic!
Dla przykładu podam kilka dobrych, wartych uwagi i przesłuchania utworów pana Rysia i innych raperów:
1 - szczere i najprawdziwsze słowa, które nabierają sensu tylko wtedy, gdy wie się czym jest alkoholizm. I niby to ma być płytkie? Gdzie? Z jakiej strony?
2 - to także jest płytkie?
3 - jeden z najprawdziwszych kawałków, życiowe, jakby ktoś mi wyciągnął słowa z ust... ale nie, dla was to płytki shit, bo macie bajkowe życie słuchając 'ciężkiego' rapu:)
4 - tego kawałka powinien sobie każdy posłuchać...
Dziewczęta... taki mały apel do was. Nie zabierajcie się za rap jeśli nie wiecie o co chodzi i nie rozumiecie przekazu;) Zostańcie lepiej przy tych całych rockach i popach;)
Ktoś twierdzący, że Peja to syf ma oczka przesłonięte różowymi okularami;)
Ostatnio zmieniony przez Carewna (19-07-2014 o 17h46)
( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ( ͡° ͜ʖ ͡°) ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°)ʖ ͡°)